Skocz do zawartości

Sevard

Użytkownicy
  • Postów

    309
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Sevard

  1. Modemy na USB w ogóle są problematyczne jak diabli, dlatego też uważam, że najlepszym wyjściem jest przesiadka na router, lub modem podłączany pod wejście ethernetowe, ale to niestety wiąże się z kosztami. Problemy nie wynikają z winy systemu (a przynajmniej nie tylko), ale z dwóch innych rzeczy. Pierwsza to jakość sterowników do tego modemu, która jest żałosna, a druga to jakość samego modemu. Istotnie błędu 619 chyba nikomu nie udało się rozwiązać na stałe inaczej niż poprzez zmianę urządzenia. Możesz popróbować instalacji różnych sterowników do modemu oraz do płyty głównej i być może jakieś połączenie będzie działać jak należy, jednak może być z tym sporo zabawy, a efekt może być żaden.
  2. Napisz jakie to pliki, bo być może antywirus wykrywa coś w bezpiecznych plikach. Jeśli chodzi o usuwanie szkodników, to odsyłam tu (tylko przeczytaj najpierw przypięte ogłoszenie).
  3. Mit. Sporo zależy od napędu i jego firmware. W firmware napędu są zapisane strategie zapisu dla różnych płyt i jeśli napęd daną płytę rozpozna prawidłowo, to wtedy może się okazać, że jest dokładnie na odwrót. Przeważnie strategie dla większych szybkości są bardziej dopracowane niż te dla mniejszych. Poza tym część płyt nie lubi małych prędkości przy zapisie. Ogólnie rzecz biorąc na tym etapie szybkość zapisu nie powinna mieć znaczenia. Może mieć znaczenie, jeśli chodzi o występowanie błędów w plikach, ale mało prawdopodobne, żeby kilka razy błąd pojawił się w tym samym miejscu. Raczej płyta nie została nagrana jak należy.
  4. W trybie awaryjnym są ładowane standardowe sterowniki do karty graficznej SVGA, a więc żaden sensowny benchmark nie ruszy. Możesz spróbować odpalić testy GPU z płyty LiveDVD Phoronix Test Suite Desktop Live, tylko niestety problem jest taki, że jest ona oparta o Ubuntu, które na pewnych konfiguracjach wykrzacza się już na wejściu, ale jest nadzieja, że będzie działać. Jeśli jednak się wykrzaczy, to ściągnij jeszcze jakąś małą dystrybucję taką jak SLAX, Puppy Linux, czy Parted Magic i zobacz, czy one się ładują. W przypadku problemów z kartą graficzną Linuksy dosyć często wywalają artefakty już na ekranie logowania.
  5. Problem jest dosyć powszechny i nie ma uniwersalnego rozwiązania. Tak naprawdę nie musi on oznaczać jakiegokolwiek poważnego crashu systemu/sprzętu. TDR to system, który w skrócie próbuje zresetować kartę graficzną, gdy zostaną wykryte poważne błędy. Dokładniej gdy wystąpi błąd, to system wysyła do karty sygnał, by się zresetowała i czeka kilka sekund. Jeśli odpowiedzi nie będzie, lub będzie ona inna niż oczekuje system wyskakuje BSOD 116. Sam TDR niestety czasem nawala i potem się dzieją dziwne rzeczy. Jeśli mam być jednak szczery, to nie wygląda mi to najlepiej. Ściągnij OCCT i odpal test GPU:Memtest na ustawieniach Auto(1h). Test ten sprawdzi pamięć karty graficznej, jeśli wykryje błąd, to przerwie test. Wrzuć na forum wykresy, które zostaną wygenerowane po zakończeniu testu. Jeśli chce Ci się bawić, to tu masz wymienione różne (nie wszystkie) możliwe przyczyny oraz rozwiązania tego problemu. Być może któreś zadziała.
  6. Tak, o to mniej więcej chodzi. Inną przyczyną może być jeszcze kiepska instalacja elektryczna. Szansa, że nowy, markowy zasilacz nawali jest bardzo mała, ale jednak jakaś jest. Dla bezpieczeństwa nie zaszkodzi sprawdzić. Jak znam życie, to mogą nie wiedzieć o co chodzi. Więc tak. Jeśli masz napęd podłączony do płyty głównej taśmą ATA (coś takiego), to prosisz o 80-żyłową taśmę ATA i będą wiedzieli o co chodzi. Jeśli zaś napęd jest podłączony kablem SATA (czyli czymś takim), to prosisz o kabel SATA. Kabla SATA nie da się źle podłączyć, z kablem ATA zasada jest taka: niebieski wtyk podłączasz do płyty głównej, szary do kanału podrzędnego (slave), a czarny do nadrzędnego (master). Multimetr, czyli inaczej miernik uniwersalny to narzędzie służące do pomiaru różnych wielkości fizycznych. W tym konkretnym przypadku chodzi o przyrząd do mierzenia napięcia, natężenia i oporu. Wygląda to mniej więcej tak jak tu. Podstawowa zasada jest taka, żeby nie kupować tanich mierników na Allegro, bo one sprawują się jeszcze gorzej niż te na płytach głównych. Instrukcję mierzenia napięć w zasilaczu masz tu. Nie, wystarczy włożyć sondy do odpowiednich otworów.
  7. Poprzeglądaj sobie tematy o naprawie Tracerów na elektrodzie, a wyjdzie Ci, że obydwoje mamy rację. Tzn. Tracery Hellfire mają sporo odmian i mimo podobnych oznaczeń mogą to być zupełnie różne zasilacze mające różnych faktycznych producentów. L&C i Sunpro już namierzyłem, ciekawe, czy są jeszcze jakcyś inni. Nie tylko. Z dostępnych w Polsce zasilaczy rzeczywiście Antec chyba był jedyną wpadką, ale na rynkach zachodnich jeszcze parę innych zasilaczy ich produkcji zebrało kiepskie recenzje. Przeczytaj ten temat. Z Mustangami różnie bywa jeśli chodzi o producentów, ale obecnie spotykane KY-... to z tego co mi wiadomo tylko i wyłącznie konstrukcje Sunpro. Choć tu również mogłem coś przeoczyć. Wbrew pozorom to może mieć znaczenie, bo nie wszystkie zasilacze danego "producenta" muszą być badziewiaste. Niektóre firmy kupują zasilacze na zasadzie "gdzie taniej" i czasem w ten sposób można trafić na perełki. Jeśli dobrze pamiętam, to parę lat temu było polowanie na pewną serię zasilaczy Deer, bo się okazało, że Deer przez przypadek kupił coś porządnego i sprzedawał jako swoje w całkiem fajnej cenie.
  8. Jeśli chodzi o sam problem z początku tematu, to proponuję wymienić kabel sygnałowy od DVD. Przepraszam za OT, ale tego nie przepuszczę: Niestety nie, to by było za proste gdyby to wszystko produkowała jedna firma. Z tego co mi wiadomo, to Codegen produkuje zasilacze sam dla siebie (inna nazwa to Rubikon). LC-Power zaopatruje się u takich dostawców jak: L&C (wcześniej oczywiście się pomyliłem, bo to nie LC-Power jest producentem Tracerów, tylko właśnie L&C), Shenzen Chi Yuan (podobnie jak Hunt Key, ale stosuje się w nich gorszej jakości elementy), niegdyś również CWT (podkreśliłem słowo niegdyś, gdyż CWT miało złą przeszłość, ale teraz ich produkty są raczej ok). W przypadku CIT nie wiem kto to produkuje, ale wiele wskazuje na to, że Codegen. Take Me, Tracer i Megabajt to L&C, być może coś poza tym. Sunpro produkuje między innymi zasilacze dla Mustanga i Procompa. Z ciekawszych zasilaczy jest jeszcze iBox, który jest produkowany przez Deera, lub Solytech (firma zależna od Deer).
  9. Z Tracerami jest ten problem, że mierzenie napięć przeważnie nic nie daje, bo te napięcia są bardzo niestabilne. Co z tego, że w jednej chwili napięcia są idealne, jak za chwilę mogą być dużo wyższe niż powinny? Jeśli chodzi o zasilacze z tzw. czarnych list, to pomiar napięć ma sens w przypadku Feeli oraz Qolteców, czy nawet Xilence (które zazwyczaj przez cały czas zawyżają napięcia), ale nie w przypadku produktów takich marek jak LC-Power, Megabajt, Tracer, Codegen, CIT (niegdyś ColorsIT), TakeMe, czy Tracer. Zresztą mało która z tych firm sama produkuje zasilacze, częściej są to zasilacze innych firm ze zmienionym wyglądem zewnętrznym. Znane mi Tracery to tak naprawdę zasilacze LC-Power. W nowym zasilaczu warto jednak napięcia sprawdzić, co prawda miernikom na płycie nie należy wierzyć, ale jednak pewności nigdy za wiele.
  10. Wartość atrybutu C9 nie powinna maleć z biegiem czasu, czyli najpewniej za pierwszym razem nastąpił jakiś błąd odczytu, pytanie tylko skąd się wziął. Nadal widać natomiast ten niestabilny sektor, więc skoro masz nowy zasilacz, to dobrze by było zrobić skanowanie dysku programem MHDD i zamieścić wyniki na forum. W każdym bądź razie 1 niestabilny sektor to jeszcze nie jest tragedia, ale kopię ważnych danych należy zrobić (tak w razie czego).
  11. Zazwyczaj tak. Do komputera w danym momencie może być podłączonych co najmniej tyle dysków, ile obsłuży płyta główna. W Twoim przypadku mamy coś takiego Czyli możesz podłączyć maksymalnie 4 dyski SATA i 2 ATA. Przy czym do tych samych złącz podłączane są napędy CD/DVD/Blue-Ray. W każdym bądź razie przy założeniu, że masz jeden napęd, możesz podłączyć maksymalnie 5 dysków. Spokojnie, tego typu programy nie są aż tak bardzo skomplikowane. W razie czego wszystko opiszemy. Na fizyczne usunięcie nie ma szans. Można natomiast je usunąć za pomocą tablicy TOC. Sprawi to tyle, że nie będą one widoczne z poziomu systemu, ale fizycznie nadal będą na płycie. Jeśli będziesz robiła wszystko według instrukcji, to nic się nie stanie. Trochę wiary w swoje umiejętności. Hm, jest pewna istotna rozbieżność pomiędzy tym co pokazuje Victoria i tym co pokazuje Crystal Disk Info. Sprawdź może jeszcze S.M.A.R.T. za pomocą programu HDDScan.
  12. Pokaż na forum S.M.A.R.T. dysku. Mogło dojść do błędów w samym systemie plików, bo została przerwana operacja zapisu i wtedy to nie jest aż tak groźne, ale mógł oberwać również sam dysk i wtedy może być problem. W każdym bądź razie S.M.A.R.T. powinien sporo wyjaśnić.
  13. Poza tym co wyżej warto jeszcze sprawdzić jaka jest maksymalna obsługiwana przez notebook ilość pamięci oraz czy nie ma jakichś dodatkowych obostrzeń co do pamięci. W przypadku notebooków limit pamięci bywa dosyć mały.
  14. Są jeszcze dwie dosyć często występujące przyczyny takich objawów, obydwie związane ze złym zamontowaniem płyty. Pierwsza z nich to brak kołków dystansujących (zdarzają się takie przypadki) i druga, która jest dużo trudniejsza do stwierdzenia, to zbyt mocno napięta, czy też przekrzywiona płyta. Jak sądzę pierwszą możliwość możemy wykluczyć, ale warto sprawdzić drugą. Złóż kompa na pająka i zobacz co będzie wtedy.
  15. Sevard

    Praca wiatraka

    Nie sądzę, by to była wina robactwa, prędzej sterowników. Napisz tylko jeszcze kiedy notebook był ostatnio czyszczony.
  16. Z doświadczenia własnego wiem, że w przypadku sklepów ProLine w Poznaniu dane o dostępności podawane na stronie nijak mają się do tego, co jest dostępne w sklepach. Jeśli zaś chodzi o montaż, to proponuję udać się najpierw na Wildę, bo tam mają serwis, więc jest większa szansa, że da się wynegocjować montaż części.
  17. Powinno wystarczyć zmienienie właściciela głównego katalogu i zaznaczenie opcji Zamień właściciela dla podkontenerów i obiektów, by mieć dostęp do wszystkich podkatalogów i plików, które w nich są. Ewentualnie jeśli nadal nie działa, to można usunąć to z poziomu jakiegoś GNU/Linuksa LiveCD, który oferuje obsługę NTFS. Linux olewa uprawnienia do plików na partycjach NTFS, więc problemów być nie może. Możesz użyć dystrybucji takich jak np. Parted Magic, czy Ubuntu.
  18. Czyli wygląda na to, że ten bad przeszkadzał. Tak jak napisał Belfegor napisz najpierw co chcesz usunąć, no chyba, że jesteś na 100% pewien, że są to śmieci, to wtedy napiszemy co i jak zrobić. Ale najpierw wolę mieć pewność, że niczego Ci nie zepsujemy. Z innych rzeczy - dla pewności możesz jeszcze spróbować zrobić skan OTL, być może teraz się uda i zamieścić logi na forum, to zobaczymy czy coś złego z systemem się nie dzieje (przy okazji uszkodzenia dysku mógł oberwać jakiś ważny plik systemowy).
  19. Remap zazwyczaj jest stosunkowo bezpieczny dla danych, choć pewne wypadki mogą się zdarzyć. Dziwne, że MHDD się zawiesił na tym sektorze, tak jakby nie mógł remapować tego sektora, ale pytanie z jakiego powodu. Możesz spróbować raz jeszcze wykonać remap za pomocą MHDD? Może tym razem pójdzie. Jeśli nie, to niestety, ale będzie trzeba zastosować bardziej brutalne metody, choć w sumie możesz jeszcze sprawdzić, czy zwykły chkds nie naprawi problemu.
  20. Dobra, czyli ten jeden niestabilny sektor jest BADem. W podanym wcześniej linku masz napisane jak zrobić remap (trzeba zmienić opcję Remap na ON). Wykonaj go i zobacz jak wtedy będzie się wszystko zachowywało.
  21. Skan MBR jest ok, więc to zostawimy w spokoju. W CrystalDiskInfor widać, że jest jeden niestabilny sektor i to on może być przyczyną. Jeśli masz na dysku jakieś istotne dane, to je zgraj. Następnie wykonaj skanowanie powierzchni dysku programem MHDD i przedstaw na forum wyniki.
  22. Nawet kilka. Najpierw spróbuj sprawdzić, czy nie ma wirusa w MBR. Do tego celu użyj programu MBR rootkit detector. Wirusy w MBR potrafią przetrwać format. Druga rzecz, to sprawdzenie stanu dysku. Na początek sprawdzimy S.M.A.R.T. dysku. Odczytaj go i podaj na forum. Tu masz poradnik wyjaśniający co i jak. Jeśli nie da się odczytać tego z poziomu Windowsa, to możesz spróbować z poziomu jakiejś płyty LiveCD. W poradniku jest przykład dla Parted Magic, ale są też inne płyty i programy tego typu (np. MHDD potrafi odczytać S.M.A.R.T.). Jest jeszcze kilka rzeczy, ale najpierw chcę wiedzieć w jakiej kondycji jest dysk, żeby do końca wszystkiego nie zepsuć.
  23. Sevard

    2 x Taki sam adres MAC

    Niekiedy można zmienić MAC na stałe, ale raczej byś o tym wiedział, bo to użytkownik musi przeprowadzić ten proces. Na dobrą sprawę na próbę możesz wpisać losowy MAC i zobaczyć co będzie wtedy, ale nie sądzę, by to było to.
  24. W bardzo specyficznych warunkach może mieć to znaczenie, ale tak jak jest napisane w artykule na pclabie jest to raczej kwestia kompatybilności pewnych programów, a nie systemu jako takiego. Przy czym pomocne może być zarówno zwiększenie ilości rdzeni, jak i zmniejszenie. Generalnie jednak przestawienie tej opcji nie pomaga. Wcale oczywiste nie jest. Ważne też są ustawienia pamięci. Czasem wystarczy po prostu poprawić ustawienia w BIOSie dotyczące obecnych kości, by zyskać na wydajności (właściwe ustawienie mnożnika, timingów i napięcia). Z tego co mi wiadomo, to rzeczy wymienione w artykule istotnie są mitami, ale tych mitów jest więcej i ja szczerze mówiąc skupiłbym się na mitach dotyczących różnych programów optymalizujących, a nie na tych dotyczących tweaków, które ani nie pomagają, ani nie szkodzą.
  25. Przeczytaj dokładnie obydwa artykuły i zobaczysz, że nie ma między nimi rozbieżności. Pewne zastrzeżenia mam jedynie do mitu 10 z artykułu na pclabie. Tak naprawdę, to są sytuacje, gdzie wyczyszczenie pamięci może pomóc (gdy doszło do dużych wycieków pamięci), ale i tak w takich przypadkach lepiej spisuje się zwykły reset. Ja bym dodał do tego jeszcze mit 11, czyli czyszczenie rejestru za pomocą wszelkich cleanerów, czy optimizerów. Zysk jest w najlepszym przypadku niewielki, a ryzyko spore. Pozytywnym wyjątkiem jest tu program NTREGOPT, ale on działa zupełnie inaczej, tzn. buduje rejestr od początku, co sprawia, że usuwane są pozostałości po jakichś starych kluczach/wartościach. Poza tym przydatna niekiedy jest defragmentacja rejestru, ale ma to głównie wpływ na szybkość ładowania się systemu, tu pomocny jest program PageDefrag.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...