Skocz do zawartości

Sevard

Użytkownicy
  • Postów

    309
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Sevard

  1. Moim zdaniem problem z pamięcią. Tyle tylko, że nie musi chodzić o pamięć RAM. Chętnie zobaczę S.M.A.R.T. dysku twardego. Podaj pełną konfigurację sprzętową kompa, to napiszę jeszcze jak sprawdzić kartę graficzną i zobaczymy, czy nie ma jakichś znanych konfliktów. Przy bardziej poważnych błędach tak, ale zdarzają się też jakieś subtelne błędy, które występują tylko w pewnych okolicznościach i z nimi jest problem, bo memtest86+ może ich w ogóle nie wychwycić. Rozsądne minimum to jakieś 3 godziny/kość. Najlepiej jednak taki test zostawić na noc. I tak i nie. Niekiedy jeśli testujesz kości razem, to pewne błędy są pomijane, więc należy sprawdzić kości pojedynczo. Z drugiej strony przetestowanie kości pojedynczo nie wyłapie błędów spowodowanych przez złe sparowanie kości pracujących w dual channel. Jeśli masz czas, to warto sprawdzić kości na wszelkie sposoby. [edit] Tu była głupota.
  2. Sprawdziłem inne przglądarki oparte na WebKicie (Safari, Chrome) i jest ok. Więc może QtWebKit oraz KHTML mają jakieś niedociągnięcia.
  3. To ja jeszcze potwierdzę, że na Konquerorze 4.5.5 z Gentoo również jest to samo. Na stylu IP.Board wszystko jest ok. Potem sprawdzę to jeszcze na Safari. Strona nie przechodzi walidacji HTML, a więc sądzę, że błędy mogą być po stronie stylu.
  4. Tylko, że ja sprawdzałem to kilkakrotnie raz tu i raz tu, i za każdym razem wyniki były te same. Tzn. przez proxy były zacinki rzędu sekundy-dwóch, a bez proxy około 10 sekund. Tak przy okazji sprawdzałaś, czy w tabeli cron nie ma czegoś dziwnego ustawionego na 18-19? Z tego co pamiętam, to IPBoard potrafi zrobić użytek z demona cron. Niby jest to rzecz oczywista, ale czasem o tych najprostszych rzeczach się zapomina. [edit] Problem występuje nadal, choć nie jest aż tak źle jak przy poprzednim poście.
  5. Dziwne, bo i u mnie przed chwilą wystąpił problem. Myślałem, że to przez godzinę, ale przy połączeniu przez proxy ctunnel.com wszystko działa zauważalnie szybciej, a przy bezpośrednim połączeniu wszystko działa w żółwim tempie. Więc tak profilaktycznie zamieszczam wyniki Tracert Tracing route to 1756155.websites.xs4all.nl [194.109.6.97] over a maximum of 30 hops: 1 4 ms 1 ms 4 ms 192.168.1.1 2 149 ms 202 ms 49 ms poz-ru5.neo2.tpnet.pl [213.25.2.53] 3 778 ms 116 ms 56 ms poz-r2.tpnet.pl [80.50.158.145] 4 114 ms 137 ms 528 ms war-r3.tpnet.pl [194.204.175.93] 5 273 ms 89 ms 100 ms xe-3-0-0-0.ffttr2.Frankfurt.opentransit.net [193.251.255.221] 6 62 ms 61 ms 62 ms kpn.GW.opentransit.net [193.251.254.138] 7 61 ms 68 ms 89 ms ffm-s1-rou-1022.DE.eurorings.net [134.222.227.9] 8 127 ms 101 ms 79 ms rt2-rou-1022.NL.eurorings.net [134.222.229.17] 9 79 ms 76 ms 79 ms asd2-rou-1002.NL.eurorings.net [134.222.224.26] 10 240 ms 96 ms 107 ms 134.222.97.18 11 395 ms 120 ms 148 ms wh-www-virt-97.xs4all.nl [194.109.6.97] Trace complete.
  6. HD201 określiłbym jednak jako neutralne. Bas jest wyraźny, ale nie na tyle, by to przeszkadzało. HD202 natomiast mają basy, które już można określić jako przegięte. Plusem HD202 jest natomiast zwijacz kabla, który przy kablu długości 3m czasem się przydaje. HD201 tego bajerku nie mają. Hm, myślałem, że HD407 są droższe. Skoro są w tej cenie, to warto pomyśleć nad wybraniem ich. Jeśli 50 zł to nieprzekraczalny limit, to niestety ja nie jestem w stanie pomóc, bo jednak większość słuchawek w cenie poniżej 50 zł albo nie nadaje się do niczego, albo ma jakieś mniejsze, lub większe wady konstrukcyjne (najczęściej kiepski kabel, albo słabe pałąki).
  7. Bez basów, więc HD202 zdecydowanie odpadają. Inna sprawa, że są zamknięte i nie dla każdego są wygodne. Lepsze pod tymi względami są HD201. Niestety w podanej cenie trudno jest znaleźć coś porządniejszego otwartego. Celowałbym w firmy takie jak KOSS, Sennheiser i Philips, ale niestety trudno mi polecić coś konkretnego, bo ze słuchawkami z tego przedziału cenowego zbytniego doświadczenia nie mam. Najtańsze słuchawki, które przychodzą mi do głowy i spełniają wymagania to Philips SHP5400/SHP5401. Są to słuchawki półotwarte, różnią się kolorem, niestety jednak mają beznadziejny kabel, który należy możliwie jak najszybciej wymienić. Powinny kosztować ~70 zł.
  8. Się wtrynię, bo mi to jednak nie wygląda na infekcję. Od sprawdzania logów są odpowiednie osoby, więc ich zbytnio nie przeglądałem. W każdym bądź razie mi to niestety wygląda na uszkodzenie, lub przegrzewanie się karty graficznej. Wątek najpewniej trafi wkrótce do działu sprzętowego, więc podaj informacje, które są wymagane w dziale Hardware. Napisz też kiedy ostatnio czyściłeś wnętrze komputera z kurzu i napisz, czy układ chłodzący działa poprawnie.
  9. Ten dysk ma dosyć dziwny S.M.A.R.T., w którym niestety w polach Reallocated Sectors Count oraz Reallocation Event Count zawsze są kosmiczne wartości. Jednak po pozostałych wartościach wyraźnie widać, że dysk jest uszkodzony. Z gwarancją jest jednak mały problem. Jeśli dysk dostałeś razem z notebookiem, to zgłaszasz na gwarancję cały sprzęt i oni się tym zajmą. Jeśli natomiast kupowałeś dysk oddzielnie, to jakoś od połowy 2009 roku gwarancji na dyski Fujitsu udziela Toshiba, więc to z nimi należy się kontaktować.
  10. Po prostu zakładam, że jeśli tu pisze, to przeczytała przypięty temat, w którym jest napisane jakie informacje podawać.
  11. Jak ja kocham tą argumentację. Komputery są parę razy droższe, ale z ich zakupem problemu jakoś nie ma. Windows MX słynie z tego, że sporo ważnych rzeczy ma wyciętych, lub przeniesionych w inne miejsce. Jeśli to jest problem z systemem, to niestety, ale niewiele się da zrobić, bo dojście do ładu z tym czymś proste nie jest. W pierwszym poście dałaś log z GMERa, który jest w tym przypadku raczej zbędny (nie wygląda mi to na efekt infekcji). Ale logi z OTL mogą być przydatne. Ściągnij i uruchom ten program. We wszystkich sekcjach zaznacz opcje Użyj filtrowania i na forum zamieść obydwa logi. Dalej. Podaj pełną konfigurację sprzętową kompa ze szczególnym uwzględnieniem dokładnego modelu płyty głównej oraz zasilacza.
  12. Na początek spróbowałbym użyć chkdska. Jeśli on nic nie da, to warto sprawdzić jak te katalogi będą się zachowywały, gdy zmienisz im nazwy. Tak, czy owak wygląda to na błąd w MFT.
  13. Problemem nie jest obciążenie, bo wtedy by problem występował u wszystkich, a występuje tylko u niektórych. Chodziło mi raczej o to jak ustawione są węzły, które uczestniczą w ruchu. Czytaj, czy dla nich nie jest to z jakichś powodów wyzwanie (ograniczenie ruchu do konkretnego hosta, czy coś podobnego)? Najpewniej jednak problemem jest obciążenie serwerów, które występują po drodze i nie jesteśmy w stanie nic z tym zrobić. Tracert z sprzed chwili: 1 1 ms 1 ms 1 ms 192.168.1.1 2 101 ms 64 ms 51 ms poz-ru5.neo2.tpnet.pl [213.25.2.53] 3 196 ms 124 ms * poz-r2.tpnet.pl [80.50.158.145] 4 199 ms 166 ms 289 ms war-r3.tpnet.pl [194.204.175.93] 5 185 ms 192 ms 214 ms 193.251.250.153 6 3316 ms 2013 ms 635 ms kpn.GW.opentransit.net [193.251.254.138] 7 444 ms 500 ms 511 ms ffm-s1-rou-1022.DE.eurorings.net [134.222.227.9] 8 276 ms 237 ms 272 ms rt2-rou-1022.NL.eurorings.net [134.222.229.17] 9 314 ms * 526 ms asd2-rou-1002.NL.eurorings.net [134.222.231.202] 10 546 ms 344 ms 318 ms 134.222.97.18 11 2886 ms 1337 ms 1208 ms wh-www-virt-97.xs4all.nl [194.109.6.97] Widać sporą różnicę, jeśli porównać to z tym, co było w nocy. Choć o dziwo nadal nie widzę jakichś nienormalnych zachowań strony.
  14. To ja chciałem tylko napisać, że u siebie problemów nie odnotowałem. Neo 2Mbps. Łączę się z: - Firefoksa na Gentoo, - Firefoksa na openSUSE, - Firefoksa na Windows 7, - Opery na Gentoo (raczej sporadycznie), - Opery na Win XP, postawionym na KVM (również sporadycznie). Zabezpieczenia: - Windows 7 - CIS, ustawiony według własnego "widzimisię". Bardzo restrykcyjne ustawienia jeśli chodzi o kontakt ze światem zewnętrznym, - Gentoo oraz openSUSE - iptables, - Win XP - system do eksperymentów, więc było tam sporo różnych rzeczy. Tracert: 1 4 ms 16 ms 12 ms 192.168.1.1 2 52 ms 48 ms 59 ms poz-ru5.neo2.tpnet.pl [213.25.2.53] 3 66 ms 41 ms 53 ms poz-r2.tpnet.pl [80.50.158.145] 4 51 ms 57 ms 62 ms war-r3.tpnet.pl [194.204.175.225] 5 61 ms 64 ms 63 ms xe-2-1-0-0.ffttr2.Frankfurt.opentransit.net [193.251.250.77] 6 69 ms 73 ms 60 ms kpn.GW.opentransit.net [193.251.254.138] 7 79 ms 65 ms 71 ms ffm-s1-rou-1022.DE.eurorings.net [134.222.227.9] 8 87 ms 90 ms 96 ms rt2-rou-1022.NL.eurorings.net [134.222.229.205] 9 80 ms 88 ms 82 ms asd2-rou-1002.NL.eurorings.net [134.222.231.202] 10 86 ms 83 ms 76 ms 134.222.97.18 11 79 ms 86 ms 94 ms wh-www-virt-97.xs4all.nl [194.109.6.97] Z innych rzeczy, które mogą się przydać: traceroute z network-tools.com - http://network-tools.com/default.asp?prog=trace&host=194.109.6.97 : TraceRoute to 194.109.6.97 [wh-www-virt-97.xs4all.nl] Hop (ms) (ms) (ms) IP Address Host name 1 27 8 33 72.249.128.5 - 2 16 14 11 174.136.22.67 - 3 22 7 21 64.124.196.225 xe-4-2-0.er2.dfw2.us.above.net 4 54 6 6 64.125.26.213 xe-1-1-0.cr2.dfw2.us.above.net 5 12 14 12 64.125.26.134 xe-1-2-0.cr2.iah1.us.above.net 6 40 38 81 64.125.30.54 xe-3-1-0.cr2.dca2.us.above.net 7 121 117 121 64.125.24.42 xe-4-1-0.mpr1.lhr3.uk.above.net 8 129 126 133 64.125.28.198 so-1-1-0.mpr1.ams1.nl.above.net 9 140 137 142 64.125.26.81 xe-0-0-0.er1.ams1.nl.above.net 10 140 134 147 195.69.144.48 ams-ix.sara.xs4all.net 11 139 135 145 194.109.5.1 0.so-1-0-0.xr4.1d12.xs4all.net 12 140 135 140 194.109.6.97 wh-www-virt-97.xs4all.nl Trace complete traceroute z DomainTools - http://dns-tools.domaintools.com/ip-tools/?query=194.109.6.97&method=traceroute : Traceroute to 194.109.6.97 Hop T1 T2 T3 IP 1. 0.61ms 0.98ms 0.48ms 66.249.16.2 ping | dns | reverse ip 2. 0.66ms 0.79ms 0.65ms 64.246.161.201 ping | dns | reverse ip 3. 6.58ms 6.81ms 6.68ms 67.158.214.10 ping | dns | reverse ip 4. 6.60ms 7.18ms 6.64ms 66.46.99.241 ping | dns | reverse ip 5. * * * Request Timed Out 6. * * * Request Timed Out Reverse IP z DomainTools wskazuje bardzo dużą ilość adresów związanych z tą stroną, więc może gdzieś tu jest problem?
  15. Po kiego grzyba używać średnio legalnych (lub precyzyjniej mówiąc nielegalnych) płytek, skoro to samo, a nawet więcej można zrobić z poziomu działającego Windowsa? Problem jest taki, że nie jest to aż tak proste zadanie, jakby się mogło wydawać. Zarządzanie BCD, jeśli dana osoba nigdy wcześniej się tym nie bawiła, może okazać się dosyć karkołomne. Stosunkowo najprostszym wyjściem jakie przychodzi mi do głowy jest zainstalowanie Windowsa na dysk WD i potem sklonowanie partycji z systemem na dysk Samsunga. Może jest to obejście na około, ale nie trzeba się użerać z tym, że instalator nie widzi dysku.
  16. Jeśli sterowniki są w porządku, to nie powinno dziać się coś takiego: Przy prawidłowej instalacji sterowników do kontrolera takie rzeczy nie powinny mieć miejsca. Tzn. zmiana w ani jedną, ani w drugą stronę nie powinna sprawiać problemów.
  17. W teorii może. W praktyce raczej mu się nie zdarza, nawet wtedy, jeśli jest mocno obciążony. Dyskutowałbym. Jeśli używa się go zgodnie z przeznaczeniem, czyli jako magazyn, to sobie radzą. Jeśli jednak ktoś używa ich w jakichś bardziej wymagających celach, to dosyć często padają. Tak, czy owak tak jak już napisał MarekW - na dysk systemowy to te dyski się nie nadają. No przynajmniej nie w przypadku Windowsa, który cały czas lubi coś mielić na dyskach. Masz zobaczyć, czy jeśli to wyłączysz, to problem nadal będzie występował. Mi wygląda na to, że w systemie nie masz sterowników do swojego kontrolera, więc AHCI z poziomu systemu nie uruchomisz, bo będzie się to kończyło tak, jak napisałeś, czyli pięknymi niebieskimi ekranami. Nie szukałbym raczej przyczyny w ustawieniach systemu, ale w BIOSie. Niestety nowoczesne płyty mają często włączone dziwne opcje oszczędzające energię, które przynoszą więcej szkody niż pożytku.
  18. Skoro udało Ci się zainstalować system z poziomu drugiego systemu, to można spróbować wykorzystać tą instalację. Gdy odłączysz dysk 80GB, to Windows nie bootuje, bo nie ma bootloadera, który domyślnie jest instalowany na pierwszej partycji, pierwszego dysku. Można go jednak spróbować przenieść. Być może da się to jednak przeprowadzić prościej. Najpierw jednak napisz więc, czy instalator widzi dysk WD? Bo tu nie widzę jasnej informacji.
  19. Powinien, ale niestety nie zawsze tak jest. Niektórzy diagnozy z forum traktują jako swego rodzaju wyrocznię i zakładają, że rady zawsze można spokojnie sprawdzić, niezależnie od tego kto i co napisze. Ja tam jestem zdania, że na rady ewidentnie złe należy zwrócić uwagę. W pewnym sensie tak, ale jednak osoba, która pomaga przez telefon również nie powinna udzielać złych rad. I tak i nie. Zależy od pomagającego. Jeśli podaje on jakieś rozwiązanie i jest ono związane z dużym ryzykiem, że coś może być przez to trwale zniszczone, to jednak powinien on o tym poinformować osobę, której pomaga. Opowiem pewną historyjkę. W marcu zeszłego roku na pewnym forum zjawiła się osoba, która miała problemy z kartą graficzną. Dokładniej pojawiały się na ekranie tzw. artefakty. Pewna osoba od razu (bez żadnych informacji o sprzęcie, czy czymkolwiek) rzuciła, żeby sprawdzić stabilność karty FurMarkiem. Program fajny, ale do sprawdzania stabilności on nadaje się tak samo dobrze, jak zdjęcie chłodzenia z karty. Problem jednak był nie tu. Po kilku szybkich pytaniach wyszło, że użytkownik, który miał problem posiadał kartę nVidii i zainstalował wadliwe sterowniki (196.75). FurMark mógł więc tą kartę szybko zabić, ale ok, dana osoba mogła o tym nie wiedzieć. Jak można się jednak domyślić problem pojawił się jeszcze u paru kolejnych osób. Do kilku tematów wpadła ta sama osoba, co przedtem i dała tą samą radę. No właśnie problem jest taki, że niekoniecznie. Dział pomocy doraźnej ma takie zasady, jakie ma, po to, żeby ktoś nie wcielał w życie swoich wizji, odmiennych od tego, co prezentują sobą osoby uprawnione do pomocy. Chodzi o dwie rzeczy. Po pierwsze o to, by pomoc nie zaszkodziła. Po drugie zaś, żeby pomoc była udzielona zgodnie z pewnym przyjętym wzorcem. Po prostu, osoba, która pomaga w zwalczaniu malware powinna od razu w głowie mieć pewien scenariusz, czyli jakie kroki, w jakiej kolejności, zostaną podjęte. W gruncie rzeczy pomoc z malware jest dosyć schematyczna, problem jest tu taki, że trzeba poprawnie rozpoznać zagrożenie i trwale je usunąć, nie rozwalając przy okazji systemu. W najgorszym przypadku może to się skończyć reinstalacją systemu. Jeśli chodzi o sprzęt, to tu jest gorzej. Po pierwsze trudno jest wypracować jakiekolwiek schematy, a po drugie błędna rada może naprawdę źle się skończyć. Można np. trwale uszkodzić sprzęt. Z tego co pamiętam, to miałaś do czynienia z programem MHDD, ale sądzę, że nie wiesz dokładnie co można za jego pomocą zrobić. Uprzedzaliśmy, żebyś robiła dokładnie to, co każemy zrobić. Zastanawiałaś się dlaczego to podkreślaliśmy? Chodzi o to, że ten program może całkowicie skasować dane z dysku, czy nawet uszkodzić dysk/kontroler dysków, jeśli użyje się go w nieodpowiedni sposób. Zasady na to nie wskazują, ale to akurat dział Hardware jest miejscem, gdzie najłatwiej można coś zepsuć na dobre. W pewnych sytuacjach ważne jest, żeby przekonać osoby, która potrzebuje pomocy, że jakieś rozwiązanie jest złe. Spójrz na moją historyjkę. Problem z tymi sterownikami, o których była mowa był taki, że źle sterowały one obrotami wentylatora. FurMark zaś ma to do siebie, że wygrzewa kartę, chodzi tylko o to, by osiągnąć jak najwyższą temperaturę i nic więcej. Nie ma on nawet solidnych zabezpieczeń przed przegrzaniem, efekt tego jest taki, że wyskoczy BSOD, lub temperatura dojdzie do krytycznej i tym samym najpewniej kartę mamy z głowy. Nie musimy, ale ja nie zamierzam siedzieć cicho, gdy na moich oczach ktoś rozwala sprzęt. Na tym forum jeszcze takiej akcji nie widziałem, ale w innych miejscach w sieci owszem. Wolę więc zostawić sobie furtkę. Forum rośnie, czego efektem jest między innymi to, że znajduje się ono coraz wyżej w rankingu Google. To ściąga wiele różnych typów ludzi i nie wszyscy oni muszą wiedzieć o czym piszą. A postaw się na miejscu osoby, której przez tą błędną radę coś się spaliło. W większości przypadków taka osoba będzie miała pretensje do wszystkich, tylko nie do siebie. Bluzganie i obrażanie akurat przynosi efekt odwrotny do zamierzonego, więc to jest całkowicie zła droga. To, że czasem jestem chamem nie oznacza, że używam chamskiego języka. Osobiście wolę kogoś nazwać idiotą w sposób taki, żeby osoba do której kieruję te słowa nawet o tym nie wiedziała. Sądzę, że każdy użytkownik netu w większym, czy mniejszym stopniu czasem trolluje. Należy jednak umieć odróżnić trolla szkodnika od pomocnego trolla. Oczywiście nie wszystko jest czarne, lub białe, ale jednak są osobnicy, którzy faktycznej wiedzy nie mają w ogóle i to niestety widać. Jeśli chodzi o pytanie z początku posta, to jak na razie dla mnie jest to forum, które mi się nie znudziło. Czym będzie za czas jakiś nie wiem, ale obecnie nie jestem z tym forum emocjonalnie związany. Nie należy tego jednak traktować jako opinia negatywna. Po prostu uważam, że o poziomie forum świadczą przede wszystkim ludzie, a samo forum powinno być swego rodzaju rozrywką. Ludzi, którzy tu się udzielają nie znam jeszcze na tyle dobrze, by ich oceniać.
  20. No przecież pisałem, że bluzgać nie zamierzam. Czasem jednak trzeba komuś wyjaśnić coś w sposób dosyć dosadny, ale jeszcze nie chamski. Tego nie napisałem. Twój cytat jest zupełnie wyrwany z kontekstu. Nie pisałem, że profesjonalistów tu nie ma. Pisałem tylko, że tego nie da się w prosty sposób ocenić na pierwszy rzut oka. Z osób, które dane mi było spotkać w sieci o naprawdę niewielu mogę napisać, że jestem pewien, że są profesjonalistami. Jednakże uważam, że takie osoby są i jestem gotów bronić swoich słów w tym przypadku.
  21. Bardzo celowo użyłem tego, a nie innego słowa, bo można je zastąpić, ale chodziło o pewną ekspresję. Nie do końca zrozumiałeś o co mi chodzi. Nie zamierzam nikogo od debili wyzywać, chodzi raczej o to, że są ludzie, którzy notorycznie dają głupie rady, a gdy ktoś zwróci im uwagę, to zaczynają się gotować i flame gotowy. Czasem na takie osoby działają tylko metody bardziej wredne. Jeśli dyskusja toczy się na tematy luźne, to najlepiej kogoś takiego po prostu olać. Jeśli jednak rzecz dotyczy "pomocy", to niestety, ale milczeć nie należy. Moderator może po prostu usunąć głupi post bez słowa i jest ok. Na sporą część trolli działa to naprawdę skutecznie. Normalny użytkownik nie ma takiej możliwości, a czasem warto kogoś zniechęcić. A z mojego doświadczenia wynika, że najlepszą metodą jest w tym przypadku właśnie publiczne wytknięcie braków. W końcu wytknięcie braków nie musi odbywać się w sposób chamski. [edit] @up Jest pewien problem z raportowaniem, bo to forum jest tak ustawione, że zaraportowane posty nie znikają. Czasem trzeba zareagować szybko i poza raportem należy również zwrócić uwagę na problem w samym temacie. Na tym forum jeszcze czegoś takiego nie spotkałem, ale jak sądzę, jest to raczej kwestia czasu.
  22. @DragonFire Niestety, ale wszelkie fora dyskusyjne mają to do siebie, że nie da się w sposób zupełnie obiektywny ocenić czyjejś wiedzy. Tu istnieje pewne ryzyko, że nastąpi pomyłka. Problem ma dosyć prostą przyczynę - nie znamy się nawzajem. Są ludzie, którzy mają rzeczywistą wiedzę i są też trolle internetowe, które się mądrzą. To jest niestety zupełnie normalne. Gdyby chcieć żądać od pomagających profesjonalizmu, to wszędzie by trzeba wprowadzić zasady takie jak w dziale malware, czyli, że pomagać mogą tylko wyznaczone osoby. Problem w tym, że by trzeba wtedy zweryfikować wiedzę pomagających, no i niestety, ale trzeba również liczyć się z tym, że w takim przypadku trudno jest liczyć na to, że liczba pomagających będzie rosła proporcjonalnie do liczby osób pomocy potrzebujących. @mycha69 Niestety, ale pewnym problemem jest to, że osoba, która potrzebuje pomocy nie zawsze jest w stanie stwierdzić która rada jest właściwa. Jeśli doradzają dwie osoby, każda inaczej i każda z nich uważa, że ma rację, to niestety, ale przeważnie dochodzi do kłótni. Celem profesjonalisty jest przede wszystkim to, by nie pogorszyć sytuacji. Jeśli więc ktoś upiera się, żeby zrobić coś, co najprawdopodobniej zaszkodzi, to trzeba interweniować. Jako użytkownicy mamy tylko jeden oręż, którego można użyć zawsze, a jest nim słowo. Są jeszcze raporty, ale nie można oczekiwać, że moderatorzy będą siedzieć na forum 24h/dobę. Czasem więc niestety trzeba napisać komuś wprost, że za przeproszeniem pieprzy głupoty, bo nie zawsze normalne słowa działają jak należy. [edit] @picasso Być może dobrze by było zatem stworzyć w tutorialach podforum na dyskusje, żeby nikt nie miał wątpliwości, że dyskusje o tutorialach prowadzi się w osobnym temacie?
  23. W teorii maksymalna łączna długość kabla USB wynosi 5m, w praktyce przy długości większej niż 3 metry pojawiają się problemy. W przypadkach, gdy problemem jest odległość najlepiej jest użyć kabla aktywnego, lub też umieścić po drodze HUB aktywny (to rozwiązanie jest niewiele droższe, ale za to pewniejsze). Wtedy sygnał jest po drodze regenerowany, więc powinno być lepiej. Niestety średnio się na tym znam, więc konkretnych modeli nie polecę. Gdy kiedyś miałem podobny problem zastosowałem jakiś tani HUB i działało. Problem może być jednak jeszcze w innym miejscu. Łączne obciążenie dla portu USB nie może przekroczyć 500 mA, jeśli jest większe, to pojawia się problem. Długość kabla również wpływa na natężenie pobieranego prądu, więc być może po prostu przekraczasz dopuszczalne obciążenie dla danego koncentratora na płycie. Poeksperymentuj jeszcze z podłączaniem urządzeń do różnych portów i być może jakaś kombinacja zadziała jak należy. Jeśli tak się stanie, to niestety, ale bez HUBa raczej się nie obejdzie.
  24. Tak, jest to możliwe. Zwłaszcza jeśli podłączyłeś to do gniazda USB z przodu obudowy. Niestety, ale kable USB mogą mieć tylko określoną łączną długość, powyżej której wszystko świruje. Napięcia na zasilaczu i tak warto sprawdzić, bo może to mieć jakiś związek z pracą dysku. Jeśli napięcia mocno świrują, to może to być przyczyną badów.
  25. Tym bardziej wygląda mi to na problem z napięciami. Bez miernika niestety nie da się tego sprawdzić. Do sprawdzenia są wszystkie istotne linie, czyli +12V (żółty przewód), +3.3V (pomarańczowy) i +5V (czerwony) oraz dodatkowo +5Vsb (fioletowy). Dopuszczalne odchylenia to +-5%. Warto również sprawdzić jak to wszystko zachowuje się na innym porządnym zasilaczu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...