Skocz do zawartości

ichito

Użytkownicy
  • Postów

    438
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ichito

  1. Widzę ten sam wątek, co na DP...i o ile mi wiadomo były tam jakieś porady i próba pomocy. Pierwsza zasada to nigdy nie odinstalowywać zabezpieczeń...zapory, pakiety, AV, monitory...uniwersalnymi narzędziami typu Total Uninstall czy Revo. Nie sprawdzają się...albo może tak - sprawdzają się czasami i nie ma na to reguły. Deinstalacje tego samego programu na tym samym komputerze raz są poprawne, a innym razem psują system. Zabezpieczenia albo mają swoje dedykowane narzędzie do deinstalacji i usuwania śmieci, albo przeprowadzamy to jego własnym deinstalatorem i to najlepiej w trybie awaryjnym...na pewno tak należy zrobić z zaporą czy pakietem Outposta. W katalogu, gdzie był zainstalowany, znajduje się plik uninstall.exe, który uruchamiamy po wejściu w tryb awaryjny...ta metoda zawsze działa, jeśli program był prawidłowo zainstalowany.
  2. ichito

    Humor

    Stare, ale może nieznane... Przychodzi baba do lekarza - Co pani dolega? - pyta lekarz - Koszula do d**y Przychodzi baba do lekarza z dziurą w głowie - A cóż się pani stało?!!...krzyczy lekarz - Aaa tam...coś mi do łba strzeliło Przychodzi baba do lekarza z piłą tarczową w głowie - Co pani robiła?! - Rżnęłam się na okrągło Trzech młodych, podpitych juhasów wraca w nocy do bacówki przez las....nagle widzą idącą z przeciwka młodą dziewczynę. Podchodzą napaleni bliżej i jeden z nich pyta - Haj gaździno!! A nie boicie się tak sama chodzić?? - A co się mam bać?? Góry znam...pieniędzy nie mam...d***yć się lubię... Pewnego dnia w kompanii wojska ogłoszono wizytę generała z dowództwa...wszyscy żołnierze wypucowani i w pełnym oporządzeniu stają na placu apelowym przed generałem do inspekcji. Generał idzie wzdłuż szeregu, podchodzi do jednego żołnierzy i chcąc być oryginalnym pyta - Żołnierzu...a z czym ci się kojarzy biała chusteczka? - Melduję panie generale, że biała chusteczka kojarzy mi się z czyszczeniem broni!...odpowiada żołnierz - Tak?...a dlaczego żołnierzu? - Bo jak już wyczyszczę swoją broń i sprawdzę ją białą chusteczką, to ona jest wciąż czysta i biała panie generale! - Bardzo dobrze żołnierzu - odpowiada zadowolony generał...podchodzi do kolejnego żołnierza i znów pyta - A tobie żołnierzu z czym się kojarzy biała chusteczka? - Melduję panie generale, że biała chusteczka kojarzy mi się z czyszczeniem butów!...odpowiada żołnierz - Dlaczego żołnierzu? - Bo jak już wypoleruję swoje buty i sprawdzę je białą chusteczką, to chusteczka jest wciąż czysta i biała panie generale! - Świetnie żołnierzu...odpowiada coraz bardziej zadowolony generał. Podchodzi do ostatniego w szeregu i znów pyta - A tobie żołnierzu z czym kojarzy się biała chusteczka? - Melduję panie generale, że mnie biała chusteczka kojarzy się z pier****em! Generał wielce zaskoczony pyta - Z czym??!! A dlaczego żołnierzu??!! - Bo mnie się wszystko z tym kojarzy panie generale!!
  3. MD małymi kroczkami wciąż do góry...to chyba teraz jedyny samodzielny HIPS wciąż rozwijany...i dobrze, bo czasem warto mieć taki dodatek, a nie tylko moduł w zaporze czy pakiecie Avira...nie komentuje, bo nie używam i nie znam możliwości, ale ze względu "specyficzny" charakter testów Matosuka nie dziwię się i takim wynikom...one o niczym nie przesądzają. Tak na marginesie...wyniki wszystkich wersji Online Armor zniknęły nawet z archiwum, chociaż na wykazie programów w archiwum są...zmowa milczenia
  4. Dzięki Picasso To było tak proste i oczywiste, że zupełnie mi nie przyszło do głowy Po wyłączeniu ochron Avasta i zamknięciu OA wszystko poszło bezboleśnie. No cóż...wygląda, że zgubiła mnie rutyna
  5. Mam licencję na pełną wersję Eaz-fix,ale niestety nie udaje mi się zainstalować programu ponieważ przy każdej próbie otrzymuje taki komunikat Dodam, że na komputerze było podobnie działający program...Keriver 1-click...i nie było żadnych problemów. Nie wiem, czy nie chodzi o uprawnienia, ale konto na którym pracuje to konto Administratora...tak mi się wydaje przynajmniej, bo innego nie znalazłem a w jego właściwościach jest, że należy do grupy "Administratorzy". Ktoś ma jakiś pomysł, w czym tkwi przyczyna?
  6. Poczytaj tu http://www.velocityreviews.com/forums/t694614-how-to-uninstall-adobe-reader-cmap-identity-h-and-v.html http://forums.cnet.com/7723-6142_102-323648.html http://forums.adobe.com/thread/799090?tstart=1
  7. Dzięki za wyrozumiałość Oczywiście bez podtekstów, ponieważ faktycznie nie mam zamiaru z nikogo drwić, a jedynie wskazać na niedoskonałość takiego rozwiązania. Małe sprostowanie jednak...nie podejmuję się diagnozowania logów, bo robią to wyznaczone osoby i taka jest zasada forum, poza tym moje doświadczenie ma się nijak do doświadczenia i wiedzy Picasso...bez wazeliny było Oczywiście masz rację, że poziom zabezpieczeń musi być adekwatny do własnych umiejętności, wiedzy, doświadczenia oraz sposobu korzystania z komputera przy czym najczęściej jest to równoznaczne ze sposobem korzystania z sieci. Niemniej nie pisałem a antywirusie w szczególności, a jedynie o tym, że tylko wielowarstwowa ochrona daje większą pewność i ochronę w walce z infekcjami i wymieniłem przy tym kilka innych metod stosowanych w tym celu. Pisząc o AV chciałbym jedynie zasygnalizować, że wykrywanie bazujące na sygnaturach - a tak działa znakomita większość AV bez względu na to, czy sygnatury są na komputerze czy na serwerach producenta czyli w chmurze - wciąż ma zasadnicze znaczenie. Z prostej przyczyny - opierając się na monitorach/HIPSach/blokerach nie jesteśmy w stanie zapanować nad całością plików i procesów w komputerze...nie znamy ich po prostu, nie znamy również specyfiki zachowania wszystkich malware czy jakiejś konkretnej infekcji, która się nam właśnie odzywa poprzez alert monitora. W tym momencie właśnie sygnatury lub wspomaganie w postaci analizy heurystycznej ułatwia podjęcie decyzji...właściwie program sam podejmuje decyzje i ewentualnie prosi o akceptację. Odnośnie sprzętu...u mnie na takim samym sprzęcie chodzi "spółka" OA Free+Avast Free+Zemana...wszystko chodzi bez konfliktów i przy tym płynnie i gładko Dlaczego OA?...bo nowa wersja (5) jest bardziej rozbudowana od poprzedniej darmowej (4.5), co wiązać można z tym również że to pierwsze właściwie wydane OA pod skrzydłami Emsisoftu i oparte już częściowo na jego technologiach, poza tym najbliższa aktualizacja do 5.1 spodziewana już jest z polską lokalizacją. OA ma rewelacyjny HIPS, wystarczająco dobre możliwości do kontroli sieci i ustawiania reguł dla programów, możliwość blokowania niechcianych komputerów wykrytych w lokalnej sieci i jeszcze coś bardzo fajnego czyli tryb "Safe Mode" czyli tryb ograniczonego działania konkretnej aplikacji podczas korzystania z konta administratora (uprawnieniach administratora) Jednym słowem...powinieneś OK, a nie jednym słowem...to zawsze była bardzo dobra zapora - lekka, łatwa do ustawienia, choć nie pozbawiona czasem błędów jak wszystkie inne zapory...świetny monitor, który kiedyś był samodzielnym blokerem behawioralnym (DSA), łatwe przełączanie trybów pracy, mało znana w Polsce, ale ze świetnymi recenzjami na fachowych forach. Nowa wersja sprzed kilku dni ma kilka dodatkowych zmian "Privatefirewall 7.0 (supports Windows 7, Vista, and Server 2008/R2 - 32/64 bit. XP and Server 2003 - 32 bit) - VERSION 7.0.24.4, posted 5/17/2011 - RELEASE NOTES - 7.0.24.4, posted 5/17/2011 - Added IPv6 packet filtering and tunneling support. - Expanded anti-logger protection including clipboard and screenshot logging detection, driver load attempt detection and enhanced code injection monitoring. - Improved leak, general bypass, spying and termination defense performance. - updated drivers reviewed/signed by Microsoft Winqual." Odpowiedź masz wyżej już
  8. Faktycznie musisz być bardzo doświadczony i zaawansowany, skoro używasz samej zapory połączonej Eest O-S i CCleanerem...nie powiem...skutecznie się zabezpieczyłeś Wybacz ironię, ale nikt o zdrowych zmysłach korzystający z internetu nie "jedzie" na samej zaporze...OK...HIPS jest przydatny i pewnie go masz (Comodo), ale to nie wszystko biorąc pod uwagę "specyfikę" działania Comodo i jej programów. Szczerze mówiąc nie uwierzyłbym do końca tylko takiej i tak naprawdę jednej warstwie ochrony...no dobra dwóch. Zrozumiałbym gdybyś dodał, że pracujesz na koncie z ograniczonymi uprawnieniami, że stosujesz restrykcje dla programów choćby instalując EMET czy PGS...jakaś piaskownica albo wirtualizacja systemu czy choćby program do rollbacku...ale nie wspominasz o tym...chyba zbyt odważnie... Picasso zasugerowała Ci bardzo dobry program, tym bardziej że ostatnia wersja sprzed kilku dni wprowadziła istotne zmiany w działaniu programu...wnioskuję, że był "pamięciożerny" skoro go usunąłeś...PFW "pamięciożerny"? Skoro ZA nie był, a to jest dopiero "kobylasty zamulacz", to nie wiem, jak oceniać Twój wybór. Natomiast zastanowiłbym się, czy zapora Comodo (bo rozumiem, że AV w pakiecie masz wyłączony) jest najlepszym wyjściem. Comodo jest popularny i po polsku, ale przy tym jego skuteczność, mechanizm działania są tak dyskusyjne, że nie zaryzykowałbym przyszłości swojego laptoka z tym softem.
  9. też szukałem, ale nijak się doszukałem...jakas tajemnica czy co? A swoją droga debiutująca Zemana AM bardzo ładnie się spisała...tylko oczywiście to skaner na żądanie.
  10. No weź...co Ty piszesz? Sam pamiętam, jak w innym miejscu zachwalałeś darmową Avirę i wykazywałeś, że jest lepsza od wielu płatnych AV I jakie "darmowe" masz na myśli? Darmowe, bo mają płatne i bardziej rozbudowane odpowiedniki czy "darmowe" bo bezpłatne i w pełni funkcjonalne? I dlaczego awaryjne? Jeśli chodzi o pierwszy przypadek...dzięki Tobie przekonałem się dawno temu do darmowego Outposta 2009...jest okrojony...owszem...ale awaryjny?...gorszy od innych darmowych? Skąd?...jest równie dobry i stabilny, choć nie oferuje wszystkiego, co inne pełne darmowe zapory. Inny przykład to Online Armor...podobnie jak Outpost jest dobrą i skuteczna zaporą, a przy tym ma rewelacyjny HIPS, który w ostatnich testach publikowanych na Wildersach kosi inne programy w wykrywaniu Stuxneta czy GpCode. Dalej...potrzebujesz tylko wirtualizacji systemu bez dodatkowych cudów?...proszę bardzo instalujesz Returnila...chcesz dobry AV...jest i taki np. Panda CA, Immunet czy nawet Avira...potrzebujesz anty-loggera - oczywiście wymieniam SpySheltera. Chcesz pełny pakiet?...oczywiście jest np. Outpost SS Free. Może piaskownica?...mamy darmowe Sandboxie W drugim przypadku (darmowe, w pełni funkcjonalne)...czy Privatefirewall albo zapora PC Toolsów jest jakoś bardziej awaryjna od innych zapór płatnych? Skąd! Czy Avast AV Free jest jakoś specjalnie gorszy...mniej skuteczny, konfliktowy...od płatnych AV? Oczywiście, że nie i niektóre z nich bije na głowę. HIPS/monitor/bloker?...super, mamy Malware Defender, DSA, ThreatFire, NetChina, Real-time Defender...Kurde...takich programów są setki...a choćby i TrueCrypt do szyfrowania. Chcesz popracować na uprawnieniach programów czy ograniczeniach na użytkowniku...jasne że jest EMET czy PGS...pałna piaskownica?...jest BufferZone.A pakiet?...mamy np Comodo czy Fortinet. <br>Naprawdę jest w czym wybierać....kwestia tylko na ile orientujemy się w ofercie i na ile znamy oprogramowanie odpowiednie do naszych potrzeb i umiejętności<br>
  11. Bardzo trafnie to ująłeś...są botnetami tylko "inaczej" twoja wypowiedź koresponduje z postem @Marcinkowskiego na temat mediów i reklamy...chodzi mi o czasopisma, w których rzeczywiście można zauważyć jak podawane tam wyniki bardzo często odbiegają od tych publikowanych przez fachowe organizacje czy fora i z reguły budzą podejrzenia o stronniczość niezamierzoną lub wręcz kryptoreklamę. @Marcinkowski...zauważ, że w takich czasopismach najczęściej softy nie są darmowe, ale są to ograniczone czasowo lub funkcjonalnie wersje pełne...na zachętę raczej, żeby skusić się na zakup wersji pełnej, niż w celu dania okazji użytkownikowi do nabrania doświadczenia. Masz rację na pewno w tym, że reklama w tych mediach jest sporą siła napędową dla producentów zabezpieczeń, bo uzytkownik w temacie nieobeznany traktuje takie wydawnictwo jak poradnik-przewodnik i zwyczajnie mu ufa, w czym akurat nie ma niczego złego...złe jest to, że często opinie tam zamieszczane są stronnicze i wypaczają pogląd na pozostałą ofertę programów. Przejdźmy do softu darmowego...to temat morze i tyle samo za i przeciw w temacie czy soft darmowy jest lepszy/gorszy od płatnego. Faktem jest, że jeśli mówimy o darmowym to możemy brać pod uwagę programy z promocji, ale to nie jest klasyczne "free". Bardziej mam na myśli darmowy w tym sensie, że całkiem bezpłatny, choć często takie wersje są ograniczone funkcjonalnie do swoich płatnych odpowiedników...przykładów mnóstwo - Online Armor Free, Outpost Free (zapora i pakiet OSS), Avast Free, SpyShelter Free, Panda CA free, Immnuet free...i tak dalej. I tu wrócę do słów Unicorna, że bardziej zaawansowani uzytkownicy używają raczej darmowego softu, bo nie boją się go". Dużo w tym racji, bo taki użytkownik wie czego oczekiwać od programu, wie jak dobrze go poustawiać i tym samym jak można z niego wycisnąć wszystko co się da...a jak się nie da to doinstaluje jakieś narzędzie, które skutecznie uszczelni braki tamtego programu. W ten sposób można spokojnie skonstruować wielowarstwową, skuteczną ochronę nie wydając ani złotówki na soft. No cóż...do pakietów mam raczej nastawienie obojętne lub czasem mało przyjazne...odnośnie KISa pisałem już...a Comodo...Unicorn nie prowokuj
  12. Wyedytowałem swój post - znaczy usunąłem całe cytowanie niemal - bo to była kompletne bzdura i wynikała tylko z tego, że zanim zacząłem cokolwiek od siebie pisać, to cholera wzięła połączenie z siecią. Dobra do rzeczy...początek wskazywał na to, co pisał Likwi...czyli na przywiązanie użytkowników do tradycji i namiętne wracanie do oklepanego schematu czyli AV + czasem coś więcej (zapora, monitor, HIPS, anty-spyware, itp.).Dalej jednak poszło w inna stronę i chyba tez dobrze, bo i tu pokutują - niesłusznie zresztą - poglądy, że niektóre softy wciąż są "the best", a inne są "be". Sytuacja zmienia sie jednak, bo lata płyną, technologia idzie do przodu, zróżnicowanie malware i metody infekcji także samo, zmienia się również...choć dużo wolniej...świadomość użytkowników zarówno na temat zagrożeń, jak i sposobów przeciwdziałania im - czyli zabezpieczeń. Kaspersky mimo faktycznie solidnej ochrony typu wschodniego...czyli "gniotsa nie łamiotsa"...jest programem według mnie dość skostniałym i zaczyna nie być tak atrakcyjny, jak kiedyś...staje się zwyczajnie nudny i ludzie przestają go po prostu lubić. Co prawda nowe wersje coś tam dodają, ale nie zmienia to faktu, że to raczej lifting a nie jakaś przemyślana przebudowa. Na drugim jakby biegunie tendencji stoi Avast, który zdobywa coraz większą rzeszę użytkowników i to nie tylko dlatego, że promują go np. DP.pl, ale głównie dlatego, że dwie ostatnie wersje (5 i 6) wprowadzały coraz to więcej rewolucyjnych wręcz zmian zarówno we wnętrzu programu, jak i w jego możliwościach, ich skuteczności no i w wyglądzie, który stał się o niebo bardziej przyswajalny i atrakcyjny w porównaniu do wersji 4. Czy ja wiem czy marketing słaby?...chyba nie tym bardziej, że zarówno testy znanych organizacji, jak i testy "forumowe" czy amatorskie wskazują jego świetne wyniki czasem dużo lepsze, niż znanych komercyjnych programów (mówię oczywiście o Avaście darmowym). Fama idzie coraz większa, a nie ma to jak "szeptana reklama". Podobna reklama dość mocno, choć nie dość jeszcze skutecznie, zadziałała w przypadku SpySheltera - naszego rodzimego anty-loggera, który rok temu zrobił sporo szumu na specjalistycznych forach najpierw, a dopiero potem zaczął trafiać 'pod strzechy"...z drugiej jednak strony program nie jest doceniany przez niektóre portale, bo takie np. DP nijak nie chcą go u siebie zamieścić, choć były już wątki i opinie, zgłaszanie oficjalnie softu na portal, uwagi i uszczypliwości wobec administracji portalu...a DP milczy jak głuche i nikt nie rozumie polityki portalu...w dywagacje na temat teorii spiskowych nawet nie próbuję wchodzić. NOD to już nieco inna bajka raczej...ten program faktycznie ma swoje najlepsze lata chyba za sobą i ludzie tylko z przyzwyczajenia do nazwy i legendy programu wciąż go kupują i instalują. Jeszcze inna bajka to Comodo...ale ze względu na swój "szczególny" stosunek do tej firmy i jej produktów, nie będę tematu rozwijać, żeby nie wywołać niepotrzebnej burzy Avira mimo swojej legendy ma w Polsce "przechlapane" jak chyba mało który soft...od lat mimo próśb, nalegań, oficjalnych wniosków i zaangażowania forów czy prywatnych osób zwyczajnie "spuszcza po brzytwie" polskich użytkowników i jej zapowiadane kolejne wersje znów wg wszelkiego prawdopodobieństwa nie będą miały polskiej lokalizacji. To wstyd dla producenta i tyle. Niedoceniana jest chyba faktycznie Panda CA, bo to naprawdę skuteczny i lekki soft, a jego skomplikowanie graniczy z "budową cepa"...tak prostego i dobrego softu chyba nie widziałem, a wszystko chyba dlatego, że podobnie jak zabezpieczenia od Microsoftu z założenia ma być prosta i łatwostrawna dla najmniej obeznanego użytkownika...wszystko co ma poustawiane, to właściwie już jest na optymalnych ustawieniach fabrycznie. Temat można by drążyć i podawać kolejne przykłady niedocenianych programów...taki Privatefirewall, Returnil, ThreastFire, Ashampoo AMW, Fortinet (jeden z 4 mi znanych w pełni darmowych pakietów), Spyware Terminator, EMET, PGS...i tak dalej tylko że w jednym wątku i w jednej wypowiedzi nie da się za wiele powiedzieć...na te tematy są fora, wieloletnie nawet wątki i długie dyskusje.
  13. Likwi ma rację...z niejakim zdziwieniem czytam te wyniki, bo w opisanej metodologii nijak nie jest wytłumaczone, czemu aplikacje nie były testowane na wszystkich 40 malware wymienionych na samym dole. Wynika z tego, że jakiś kaprys?...zamierzone działanie?...ale wtedy jak z rzetelnością testów? Dla mnie bez sensu...
  14. Na wielu stronach wczoraj i dziś pojawiła się dość istotna informacja na temat skompromitowania 9 certyfikatów wydanych przez Comodo, a dotyczących 7 domen: login.live.com mail.google.com www.google.com login.yahoo.com (3 certyfikaty) login.skype.com addons.mozilla.org "Global Trustee" Sprawa wygląda na poważną, ponieważ jak stwierdza jeden z komentarzy może to skutkować atakami podobnymi do ubiegłorocznych ataków Stuxneta, który podszywał się pod certyfikaty Realteka "This is similar to the Stuxnet outbreak from last year, in which the private key compromise of hardware vendor Realtek enabled fraudsters to spread malware having a valid digital signature. In that case, by issuing the certificate to Realtek, the certificate authority was similarly not only trusting Realtek to sign legitimate software themselves, but also trusting them to protect this power from abuse." Comodo już wyjaśniło sprawę na swoim blogu podając szczegółową charakterystykę skompromitowanych certyfikatów, przypuszczalne źródło ataku...Iran...oraz informację, że wszystkie one zostały natychmiast wycofane. http://www.comodo.co...2011-03-23.html Niemniej zaleca się do zainstalowania poprawki Microsoftu uwzględniającej te sfałszowane certyfikaty bądź zaktualizowanie Firefoxa do wersji 4 lub IE do 9...poniżej cytat z ciekawego i obszernego artykułu na ten temat "Fortunately in this case, Comodo certificates support OCSP revocation, so Firefox users (including Firefox 4) as well as IE9 users will be protected by default, where as IE8 users will have to enable this setting, if they have not already. " i cały artykuł http://nakedsecurity...k-who-we-trust/ Microsoft wypuścił już odpowiednia poprawkę, w której uwzględniono sfałszowane certyfikaty...poniżej linki do artykułów i downloadu Microsoft Security Advisory (2524375) http://www.microsoft...ry/2524375.mspx Poprawka KB2524375 http://support.micro....com/kb/2524375
  15. Akurat McAfee słynie z tego, że trudno go odinstalować i często pozostawia w systemie po sobie jakieś śmieci...w tym przypadku mogą to być może jakieś usługi lub procesy podpięte pod svhost.exe na przykład. Może to?
  16. To pewnie Filseclab...świetna darmowa, klasyczna zapora, która zaraz po instalacji i aktualizacji oraz nawet domyślnej konfiguracji chroni wszystkie połączenia. Niestety...jest po angielsku i ma dość surowy wygląd, który nie każdemu pasuje, natomiast możliwości spore Co do OA Free...jest głównie HIPSem raczej z dość ubogą konfiguracją odnośnie połączeń...mam wrażenie, że bardziej konfigurowalne w tym zakresie są HIPSy np.Malware Defneder czy NetChina, nie wspominając o właściwych zaporach. Dla Shiris chyba najlepszym wyjściem jest faktycznie PC Tools FW, który jest dość prosty w obsłudze, ale ma mały "haczyk" na który trzeba uważać...albo i nie w zależności od chęci, umiejętności i potrzeb - zezwolenie na działanie nowej, wykrytej aplikacji daje jej automatycznie zezwolenie na ruch sieciowy - połączenia przychodzące są na "żółto" (filtrowane), ale wychodzące na "zielono" (zezwól na wszystkie) i wtedy albo zostawiamy, jak jest (co nie zawsze jest dobrym rozwiązaniem), albo niestety trzeba się pofatygować do listy monitorowanych aplikacji i edytować reguły samodzielnie. Wg mnie w sytuacji, kiedy Shiris ma już Avirę może dobrze byłoby wypróbować Outpost Security Suite Free...porządna zapora, bardzo przyjazny HIPS, a moduł AV powinien wykryć Avirę i wtedy OSS wyłącza działanie swojego antywirka. Całość działa podobno rewelacyjnie i przy odrobinie rozsądku podczas chodzenia po sieci, właściwie wystarczą tu wtedy domyślne ustawienia.
  17. Nie mam jakiś wyraźnych objawów poza dziwnym wrażeniem jakby coś system nieco "się rozleniwił"...wszystko chodzi poprawnie, ale jakby był w tym wszystkim nieuchwytny zgrzyt...to trudno opisać. Komenda "sfc /scannow" wywołała tylko żądanie dysku instalacyjnego, którego nie posiadam...jest w firmie...więc niczego nie mogłem dalej przeprowadzić. Zainstalowałem raz jeszcze SP 3 i wtedy "sfc /scannow" coś tam zmielił i pokazał w okienku kilka innych opcji skanowania oraz linijkę początkową czyli C:\Doc&Set\użytkownik...nie wiem, czy tak jest poprawnie. No...a po reinstalacji SP 3 Runscanner pokazuje wciąż te same braki...chyba sobie więc dam spokój, natomiast podgląd zawartości katalogu i386 ze ściągniętego obrazu serwispaka też niczego nie wniósł, bo znalazłem tam chyba 3 lub 4 pliki...reszty brak
  18. Zapuściłem dziś kontrolnie Runscannera i ku swojemu zdziwieniu zauważyłem spory brak plików systemowych. Wiem, że część z nich oznaczonych jako "file not found" to cos normalnego, ale pozostała większość mnie zaskoczyła. Ktoś może pomóc i dac wskazówkę skąd je odzyskać? System to XP SP3. Poniżej lista Missing files ------------- 005 C:\Documents and Settings\All Users\Menu Start\Programy\Autostart\AutorunsDisabled 011 C:\WINDOWS\system32\drivers\Abiosdsk.sys 011 C:\WINDOWS\system32\drivers\abp480n5.sys 011 C:\WINDOWS\system32\drivers\adpu160m.sys 011 C:\WINDOWS\system32\drivers\Aha154x.sys 011 C:\WINDOWS\system32\drivers\aic78u2.sys 011 C:\WINDOWS\system32\drivers\aic78xx.sys 011 C:\WINDOWS\system32\drivers\AliIde.sys 011 C:\WINDOWS\system32\drivers\amsint.sys 011 C:\WINDOWS\system32\drivers\asc.sys 011 C:\WINDOWS\system32\drivers\asc3350p.sys 011 C:\WINDOWS\system32\drivers\asc3550.sys 011 C:\WINDOWS\system32\drivers\Atdisk.sys 011 C:\WINDOWS\system32\drivers\cd20xrnt.sys 011 C:\WINDOWS\system32\drivers\Changer.sys 011 C:\WINDOWS\system32\drivers\CmdIde.sys 011 C:\WINDOWS\system32\drivers\Cpqarray.sys 011 C:\WINDOWS\system32\drivers\dac2w2k.sys 011 C:\WINDOWS\system32\drivers\dac960nt.sys 011 C:\WINDOWS\system32\drivers\dpti2o.sys 011 C:\WINDOWS\system32\drivers\hpn.sys 011 C:\WINDOWS\system32\drivers\i2omgmt.sys 011 C:\WINDOWS\system32\drivers\i2omp.sys 011 C:\WINDOWS\system32\drivers\ini910u.sys 011 C:\WINDOWS\system32\drivers\IntelIde.sys 011 C:\WINDOWS\system32\drivers\lbrtfdc.sys 011 C:\WINDOWS\system32\drivers\mraid35x.sys 011 C:\WINDOWS\system32\drivers\PCIDump.sys 011 C:\WINDOWS\system32\drivers\PDCOMP.sys 011 C:\WINDOWS\system32\drivers\PDFRAME.sys 011 C:\WINDOWS\system32\drivers\PDRELI.sys 011 C:\WINDOWS\system32\drivers\PDRFRAME.sys 011 C:\WINDOWS\system32\drivers\perc2.sys 011 C:\WINDOWS\system32\drivers\perc2hib.sys 011 C:\WINDOWS\system32\drivers\ql1080.sys 011 C:\WINDOWS\system32\drivers\Ql10wnt.sys 011 C:\WINDOWS\system32\drivers\ql12160.sys 011 C:\WINDOWS\system32\drivers\ql1240.sys 011 C:\WINDOWS\system32\drivers\ql1280.sys 011 C:\WINDOWS\system32\drivers\Simbad.sys 011 C:\WINDOWS\system32\drivers\Sparrow.sys 011 C:\WINDOWS\system32\drivers\sym_hi.sys 011 C:\WINDOWS\system32\drivers\sym_u3.sys 011 C:\WINDOWS\system32\drivers\symc810.sys 011 C:\WINDOWS\system32\drivers\symc8xx.sys 011 C:\WINDOWS\system32\drivers\TosIde.sys 011 C:\WINDOWS\system32\drivers\ultra.sys 011 C:\WINDOWS\system32\drivers\ViaIde.sys 011 C:\WINDOWS\system32\drivers\WDICA.sys
  19. Szczerze powiedziawszy, to nie bardzo widzę jakiś problem...w każdej niemal zaporze jest funkcja podglądu ruchu sieciowego i aktywnych w sieci aplikacji...nie prościej tak? A jeśli już bardzo trzeba coś monitorować, to może jakiś program z tej strony...do wybory i do koloru w zależności od tego, co chcemy widzieć w monitorze http://www.snapfiles.com/Shareware/categories/networking/
  20. Panowie mają widać podobne przyzwyczajenia wszędzie Mój "niezbędnik": portfel z zawartością...pusty jest zbędny telefon...choć jakiś czas temu pomyślałbym, że to zbędny balast klucze w etui...zwykła konieczność zwłaszcza w zimie, bo nikt raczej nie lubi marznąć przed drzwiami scyzoryk wielofunkcyjny pewnej marki na "V"...żeby nie było, że to jakaś kryptoreklama
  21. Vit Registry Fix jest świetnym programem oczywiście zakładając, że jak w przypadku wszystkich innych "cleanerów" należy zwracać uwagę - przynajmniej na początku poznając program - co chce usunąć, ponieważ każdy komputer jest właściwie "osobnym światem". Używam chyba ze 2 lata i bez żadnych problemów zarówno na WinXP jak i W7. Na początku radzę używać na domyślnych ustawieniach szczególnie przy czyszczeniu rejestru. Ponadto bardzo dobrym pakietem jest Glary Utilities...osobiście używam wersje portable nie wymagającą instalacji. Eusing Registry Cleaner - świetny wybór, bo choć program nie jest demonem szybkości, to od lat kilku (tak z 5-6) nie narobił mi kłopotów na żadnym komputerze. Co do CCleanera - bez komentarzy,bo program broni się sam. Używam go od wersji chyba w okolicach 1.2 czyli ze 6 lat i złego słowa nie powiem o tym programie Odnośnie defragmentacji: rejestr: NTREGOPT lub odpowiedni moduł w Vit registry Fix pliki: PageDefrag (pliki systemowe), poza tym Ultimate Defrag Free (na XP) i Puran Defrag Free (na W7).
  22. Ani wirtualizery, ani programy alternatywne do AV nie załatwia sprawy dla...szacuję...90% użytkowników. Po pierwsze wirtualizerów jest bardzo niewiele w porównaniu z AV i większość z nich jest płatna - darmowe wersje mają tylko 3: Returnil, Wondershare Time Freeze i Virtual Protect, a znajomość tych programów jest naprawdę znikoma. Samo pojęcie "program do wirtualizacji" dla przeciętnego użytkownika jest czymś, co raczej budzi obawy czy to w ogóle jest potrzebne, a jeśli nawet już wiadomo do czego służy, to raczej przeważa brak odwagi, by coś takiego w miarę poznać i opanować. Programy alternatywne...mam na myśli monitory/HIPSy/softy bazujące na polityce restrykcji może i są powszechniejsze na portalach, ale na większości wciśnięte są do programów AV, "inne zabezpieczające", nawet do kategorii zapór...zamieszanie tu jest kompletne i dla niezorientowanego użytkownika instalacja np. MalwareDefender czy ThreatFire jako antywirusa...bo tak było na portalu...będzie jednym wielkim zawodem, bo nagle okaże się, że nie ma tu niczego, co przypomina antywirusa, a ilość niezrozumiałych komunikatów poraża i składnia tylko do jednego...do wywalenia programu. W związku z tym tradycyjne AV, mniej lub bardziej rozbudowane w funkcje, wciąż będą podstawą zabezpieczeń i chyba nie za wiele wskóramy tu czy na innym forach, bo to trochę jak rzucanie grochem o ścianę. Przykładów na to mnóstwo, choćby wspomniana infekcje "qooqle" czy jakiekolwiek inne posty informujące o infekcjach spowodowanych przez programy rogue. Ludzie ściągają cokolwiek skądkolwiek bez żadnego sprawdzenia programu - opinii, rzetelności podawanych linków, reputacji tej czy innej strony.
  23. Jeśli masz dobre łącze internetowe, to jako AV polecam Panda Cloud AV Free...jak nieco gorzej to Avast (bo najbardziej wszechstronna ochrona) lub Avira - wszystkie 3 oczywiście darmowe. Jako zaporę privatefirewall z wyłączonym monitorem aplikacji, a zamiast niego SpyShelter Free, który moduł HIPS posiada (bardzo zresztą zrozumiały w obsłudze) ale przede wszystkim zapewnia ochronę anti-logger.
  24. Podobnie skoczył kiedyś Privatefirewall...chyba ze 2 lata temu jakoś, jak wypuścili wersję 6 już darmową...coś niewiele pod 40%...ale to tak na marginesie. Skok PCToolsów był dla mnie spodziewany, bo na forum zapowiadali...jak piszesz...że nowa wersja będzie pod te testy. Wynika z tego, że da się zrobić soft, by super zaliczał konkretne testy i jest to tylko kwestia nakładów intelektualnych, technologicznych i finansowych...a tych możliwości Symantekowi odmówić się nie da Wniosek dla mnie taki...kolejny to dowód, że testy Matouska nie są miarodajne, bo można zrobić soft pod nie tylko i nie jest ważne, jak to się sprawdza w stosunku do realnych zagrożeń, ważne żeby pokazać, że to możliwe. Zresztą PCToolsy miały już 100% kiedyś przy 78 testach
×
×
  • Dodaj nową pozycję...