Skocz do zawartości

Anonim4

Użytkownicy
  • Postów

    72
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Anonim4

  1. Anonim4

    Shoutbox

    Głupi pomysł. Będzie masa spamu i tekstów w stylu- "mam hiperdużego robaka, pomóżcie!" Co innego czat :>
  2. Ekstremalni laicy mają to do siebie, że są ciekawi, poświęcają dużo czasu na szukanie i uczenie się i bardzo szybko przyswajają wiadomości. Stąd z kompletnie zielonego człeka, mającego minimalne pojęcie o komputerach, można przy odrobinie wysiłku i woli stworzyć komputerowego macho. Czytała, czytała, buszowała po angielskojęzycznych forach specjalistycznych, odkrywała programy i analizowała. Ćwiczenie czyni mistrza. http://www.bleepingcomputer.com/forums/ http://www.wilderssecurity.com/
  3. Głos na tak oczywiście. Wszystko zależy od małej drobnostki- za ile? Jeśli wystarczająco dużo, będą kombinować, tłumaczyć, zajmować stanowiska. Jeżeli nie tak dużo i będą bali się głosu ludu- bardzo szybko dadzą sobie spokój. Z wypowiedzi w wątku: http://forum.avira.com/wbb/index.php?page=Thread&threadID=131604&pageNo=1 na chwilę obecną należy przyjąć opcję nr 2: "Hi, We are currently checking the facts about customer reports with bad Uniblue RegistryBooster experience and are discussing internally. Uniblue received our feedback and is always looking for constructive reviews for improving and add of functionality to the software. If the customer doesn't wan't to report issues to Uniblue for solving he can easy get his money back within 30 days through the Uniblue satisfaction guarantee. Stefan Berka Avira GmbH." Od pewnego czasu nie korzystam już z Aviry, niemniej korzystałem długo i sam fakt zaistnienia czegoś takiego jest mocno niepokojący.
  4. Co najmniej kilkuset tutoriali i użytkowników, nie tylko z wirusowymi problemami oraz dalszego rozwoju forum, oby nazwa płynęła po morzach i oceanach piwa, życzę ja
  5. Raz częściej, raz rzadziej ale pojawiają się newsy o rootkitach czy szpiegach w różnego rodzaju sprzęcie elektronicznym. Nowe laptopy z fabryki mają wbudowane "niespodzianki", pendrive'y dostajemy z magiczną wkładką, mp3playery mogą być zawirusowane. Co dalej? Będziemy instalować antywirus na cyfrówki, lodówki, odkurzacze i telewizory? Nie sądzicie, że to paranoja? A może znak czasów, w których każdy chce zdobyć jakieś dane, najlepiej jak najwięcej i jak najbardziej prywatne...
  6. Wszystkiego najlepszego zatem wszystkim ludziom pracy!
  7. Tu fajny gadżet- na korbkę: http://domowy-survival.pl/2010/12/swiss-tech-bodyguard-survivor-wielofunkcyjne-narzedzie-survivalowe/
  8. W zamian wejdziesz w temat o końcu świata Swoją drogą, Święto Pracy, Flagi, Konstytucja, sporo tego. A propos ciekawostek mało kto pamięta o zapomnianym "polskim miesiącu"- 3 maja 1946 r. Można powiedzieć- pierwsze uliczne starcie z komuną...Pomijam "żołnierzy wyklętych." http://www.wmn.agh.edu.pl/Silva_rerum/Trzeci_maja.htm http://kalendarium.polska.pl/wydarzenia/article.htm?id=35332 --- Edit: "Wiem jestem stary. Może źle interpretuję. Jednak takie wyrazy działają na mnie jak płachta. W jakim okresie była ta komuna i gdzie? Komuna bardziej mi się kojarzy z dotychczasową Libią." Wiem, wiem my ciągle dążyliśmy do komunizmu. Raz był rozwinięty socjalizm a innym razem demokracja ludowa ;-) Być może jestem młody ale nijak nie potrafię wykrzesać z siebie zapału do innego określenia tworu zwanego dla niepoznaki PRL. Może być dyktatura ciemniaków? Albo podam przedział 1944-1989 a dzisiaj mamy neoPRL. "Uważam, że ten wyraz jest nadużywany bez podstaw formalnych. Skutkuje to błędnym zrozumieniem przez młodych ludzi." Generalnie masz rację ale dobrze oddaje nastawienie ludzi choć jest używane w różnych konotacjach: "za komuny to panie lepiej było", "za komuny ludziska pracę mieli", "zomo pałowało ludzi za komuny." Umówmy się na PRL. Libia to Dżamahirija :> Dzisiaj też istnieje komuna. Tzw. squatersi, mieszkający w różnych porzuconych budynkach czy ruinach. --- "Z jakiego powodu? Kto ich - znaczy tych ludzi nastawił? Media i piep..enie tych, którzy mają ponad 60 lat a udają takich co urodzili się w 1989 roku." Przeczytaj całe zdanie, które zacytowałeś. Jest pozytyw i negatyw. Tak ludzie patrzą, jedni nie chcą pamiętać, drudzy tęsknią. Ci, którzy byli sługusami a po 1989 r. przypomnieli sobie o kościele lub o "byciu w opozycji" to inna kategoria.
  9. Kiedyś w zacnej gazecie Science Fiction (chyba z roku 2003) znalazłem felieton opisujący 'zwyczajną' katastrofę naturalną i jej konsekwencje w Polsce. To ważne, że u nas ponieważ realia były trochę inne niż w hollywoodzkich filmach. Nie pamiętam czy chodziło o dużą powódź czy jakieś burze magnetyczne albo epidemię ale założenie było niezłe. Gość zaczął od prozaicznej rzeczy- jedzenia i odpadów. Dzisiaj pewnie zaczęlibyśmy od internetu, prądu i ciemności...Jesienią i zimą od zimna. Powiedzmy, że przez jakiś czas mamy puszki i wodę w butelkach. Odpady, cóż będzie trochę śmierdzieć. Ci, co przeżyli muszą się uzbroić. Nie ma internetu, nie ma telewizji, być może nie będzie radia. Zero wiadomości, paraliż komunikacyjny, brr. Nierealne? Jak najbardziej realne i w zasadzie w każdym momencie możliwe. Płyty, pendrive'y, komputery- złom. Zostają książki i podstawowe informacje w głowach, jeśli są, bo przecież jesteśmy rozleniwieni. Przyzwyczajeni jesteśmy do myślenia, że miasto jest naszym domem, wszystkiego pełno i praktycznie zero problemów. A miasto jest pułapką, dżunglą bez wyjścia. Czy już macie przygotowany zestaw survivalowy? http://domowy-survival.pl/2010/08/koniec-swiata-jaki-znamy/
  10. Dawid tylko bez lewackiej propagandy :> Święto Pracy jak milion innych rzeczy zostało przejęte przez komunistów, spłycone, zmienione i przekłamane. Co do III Rzeszy, żadna nowość, w końcu to bratnie socjalizmy były...Jeden dyktator wart drugiego.
  11. Od prapoczątków oprogramowania użytkowników (szczególnie z ważnych instytucji typu służby specjalne) gnębił problem włamań. Problem stał się palący, gdy wyszła INSLAWgate czyli zadyma z programem Promis, systemem baz danych łączących różne czynniki (początkowo przydatny głównie prokuratorom). Oryginalny program został "przemontowany" przy współudziale amerykańskich i izraelskich specsłużb i puszczony w świat z paroma "dodatkami." Uważny czytelnik już wie, o co chodzi i jaki dodatek mam na myśli. Typowa tylna furtka umożliwiająca podglądanie nie tylko służb sojuszniczych ale również dawnych wrogów (Polska choćby). http://en.wikipedia.org/wiki/Inslaw http://www.wired.com/wired/archive/1.01/inslaw.html Tyle tytułem wstępu. Od dawna toczą się dyskusje na ile "wolny i darmowy" soft jest faktycznie wolny od niechcianych komponentów szpiegowskich. O ile do niedawna sprawa była prosta- płatny ma furtki- np. programy szyfrujące dyski, darmowy jest czysty jak łza, o tyle ostatnio wychodzą różne szopki w stylu pana oddelegowanego do jednego z darmowych systemów operacyjnych celem...hm, ulepszeń ;-) Na ile zatem jesteśmy bezpieczni? Można przyjąć dwie opcje: - mamy coś do ukrycia i będziemy bawić się do upadłego, co z pewnością podkręci "obserwatorów", jeśli będą chcieli zajrzeć, - olać sprawę bo i tak przecież nikt się naszymi zabawkami nie zainteresuje; w ostateczności będziemy elementem botnetu ;-)
  12. @Ichito- dobrze rozwinąłeś moje własne myśli Sugerowanie się opiniami kolegów jest często zawodne, podobnie jak i poleganie na opiniach w mediach. Skądś jednak przeciętny użytkownik musi brać poglądy. Jeśli sam nie potestuje metodą prób i błędów jest tylko częścią mechanizmu przekazującego, tubą propagandową, częścią sieci opinii, coś jak botnety ale w nieco inną stronę. @Marcinkowski- mam odmienne zdanie. Użytkownicy bardziej zaawansowani używają zwykle darmowych bo się ich już nie "boją." Początkujący bazują na różnych testach z czasopism, zwykle mniej czy bardziej sponsorowanych. Później ludzie czytają fora w internecie i używają coraz lepszego softu i działają z głową. Ale to też nie jest reguła. @Likwidator- na tak miło rozpoczęty przez ciebie wątek wypadałoby odpowiedzieć równie miło, że się mylisz Siedzę w temacie i staram się siedzieć dalej i pewnie będę dalej siedział i testował. Nie zrozumieliśmy się. Nie ma tu żadnej teorii, więc niczego nie obaliłeś. Tak samo, nie chodzi mi o pójście antywirusów do lamusa. Tylko, że jedne mają bardziej skuteczny marketing a inne, chociaż ich skuteczność spada na pysk, jadą dalej na opinii. Co do pakietów IS mam zdanie negatywne ale faktycznie KIS czy Comodo mogą być wzorem. Odnośnie Kaspersky'iego chodziło mi bardziej o antywirusa.
  13. Oprogramowanie antywirusowe ewoluuje i znane schematy myślowe powinny iść do kosza. Tak jednak nie jest. Powodem jest przyzwyczajenie, dobry marketing, w tym wirusowy i szeptany oraz brak znajomości innych produktów. Wśród oprogramowania antywirusowego, które obecnie jest przeceniane (ma dobrą propagandę) mogę wymienić np.: - Kaspersky'iego, - NOD32, - Comodo. Dwa pierwsze mają dobrą opinię, szczególnie NOD32 i jest to raczej uczciwe pomimo wpadek Kaspersky'iego. NOD32 jedzie na opinii i pewnie jeszcze będzie długo jechał. Podobnie Kaspersky. Comodo zaliczyło wpadki ale odbudowuje zaufanie. Dla odmiany dość słaby marketing ma np.: - Avast, - Avira, - Panda CA. Jest to o tyle dziwne, że są to dobre czy nawet bardzo dobre produkty i darmowe. Czy nadal darmowe= gorsze? Czy po prostu przeciętny użytkownik nie zwraca uwagi na jakieś niuanse?
  14. Jasne, że seriale mogą być. Misję w czasie oglądałem, niezły serial. Podobnie jak Zagubiony w czasie czy Sliders. Serial z kotem to wyższa filozofia ;-)
  15. Świadomie napisałem "czasowym", bo nie każdy film jest ściśle związany z tym popularnym pomysłem rodem z książek scifi. Podróże w czasie pasjonują mnie nie od strony fizyki, wszechświata czy paradoksów ale od strony czysto historycznej, czyli alternatywnych wizji dziejów. Rzecz jasna, wszystko splata się w jedność. Fizyka, filozofia, historia, matematyka, biologia, chemia...Dlaczego dziesięć? Wbrew pozorom nie ma aż tak dużo filmów o podróży w czasie Kolejność nieprzypadkowa. Zachęcam do podawania własnych propozycji. 1. Częstotliwość, 2. Powrót do przyszłości- seria, 3. 12 Małp, 4. Wehikuł czasu (1960), 5. Seria Terminator (1,2,3), 6. Deja vu, 7. Sengoku jietai, Time Slip, G.I. Samurai (wiele tytułów), 8. Strażnik czasu (tak, van Damme!), 9. Jeszcze raz Pearl Harbor, Final Countdown, 10. Efekt motyla. Dodać w rezerwie mogę Primera, Millenium, Timescape, Eksperyment Filadelfia. Reszta do mnie nie trafia i nie pasuje do klimatów czasoprzestrzennych. Zainteresowanym tematyką polecam: http://www.esensja.pl/film/publicystyka/tekst.html?id=630
  16. http://www.youtube.com/watch?v=_cbB0Iv16Jo hxxp://www.youtube.com/watch?v=WkiYl-QcWr8 Gość wcześniej rymował w Born Juices xx->tt
  17. Temat służy do rozwijania zdolności analitycznych :> A poważnie, ciekawił mnie ten gość więc napisałem. Oto odpowiedź: "Dear [....] Thank you for your interest in the Virtual Museum of Canada (VMC) and the Canadian Heritage Information Network (CHIN). The VMC is an initiative of the Department of Canadian Heritage, and is an online portal to the rich stories and treasures that have been entrusted to Canada’s museums. Yes, we certainly "got a lot of mileage" out of that photo. Where are you writing from? Here is a video of a Russian television crew who went to Bralorne to find the photo: And this is an article I wrote for the Museums and the Web 2011 conference in Philadelphia a couple of weeks ago: http://conference.archimuse.com/mw2011/papers/the_mystery_of_the_1940s_time_traveller_the_ch Please do not hesitate to contact us if you have any further questions related to CHIN's or the VMC's programs and services. Best, David [.....] Agent de communication et marketing | Marketing & Communications Officer Réseau canadien d'information sur le patrimoine | Canadian Heritage Information Network Ministère du Patrimoine canadien | Department of Canadian Heritage Gatineau, Canada K1A 0M5." ) Wiemy chyba wszystko.
  18. W opisach skupili się na elementach ubioru i ręce. Popatrzmy na ubiór: sweter czy t-shirt raczej nic specjalnego, fryzura- tu już można podyskutować, aparat, trudno dostrzegalny zatem ciężko się analizuje, okulary- mam pewne wątpliwości, czy są to okulary spawacza. W praktyce oprócz napisania maila do muzeum czy osobistych odwiedzin i obejrzenia zdjęcia należałoby trochę poszperać po książkach czy filmach. I pomijając całość "sensacyjnej" otoczki jestem ciekawy życiorysu owego gościa, zakładając, że nie jest fotoszopowany i istniał gdzieś tam w regionie. EDIT: http://www.hankstruckpictures.com/john_wihksne_dads_album02.htm http://forgetomori.com/2010/fortean/another-photo-of-hipster-time-traveller-found/ "As stated in the other post, it is George Thomson who worked at the mine. He was tall and had crazy hair with the solid widow’s peak. The lettered sweater is probably a Montreal Maroons jersey, but could be any number of letter emblemed shirts from the era. The glasses are probably the ones he uses when handling molten metals, but could be motorcyle or glacier goggles."
  19. Żeby całościowo rozwiać wątpliwości powinniśmy napisać do owego muzeum i zapytać, czy faktycznie zdjęcie jest w zbiorach
  20. Sobotnia zabawa Nie sądzisz przecież @Wiesławie, że chcę cię do czegoś przekonać, hehe. "Mogę zrobić bardziej realistyczną wersję zacytowanego zdjęcia z pierwszego posta i w dodatku w Photoshopie dla ubogich (PSE) tylko mi się nie chce." Dawaj, zawsze coś nowego będzie. Internet pełen jest takich dziwnych hoaxów: 0:22http://en.wikipedia.org/wiki/John_Titor Swoją drogą, a propos zdjęcia z gościem w okularkach, bardziej obco wygląda dla mnie facet w białej kurtce w centrum :>
  21. Podrzucę kilka nieco zmienionych fotek: Cień wiąże się z okularami. http://img862.imageshack.us/img862/2164/78510767.jpg http://img17.imageshack.us/img17/1100/88894573.jpg http://img853.imageshack.us/img853/6608/37487129.jpg http://img860.imageshack.us/img860/7463/29582412.jpg Jak na montaż z małego prowincjonalnego muzeum, osiągnęli niezłą reklamę turystyczną, nie sądzicie? A tu inna fotka dla amatorów dobrej zabawy:
  22. Mniej więcej rok temu w internecie ludziska analizowali zdjęcie, na którym "ukazał się" dziwny jegomość. Podróżnik w czasie? Jedni stwierdzali, że to lipa, netowy hoax a w ogóle niczym szczególnym facet się nie wyróżnia, pewnie spawacz w sweterku trzymający aparat. Tyle grupa pierwsza. Grupa druga przekonana była o prawdziwości zdjęcia, nie żaden tam montaż czy żart muzealny. Aby nie stawać po żadnej stronie podam linka do oryginalnego źródła: http://www.virtualmuseum.ca/pm_v2.php?id=record_detail&fl=0&lg=English&ex=00000470&hs=0&rd=117666 i zachęcę do powiększania fragmentu zdjęcia z panem a szczególnie z jego aparatem i otoczeniem obok Jeden z wielu linków do dyskusji na temat "podróżnika": http://fotoblogia.pl/2010/04/18/podroznik-w-czasie-uchwycony-na-fotografii-z-1940-roku lub inny: http://www.dziwnyswiat.com/articles.php?id=89 [nie mają racji z ręką]. Na marginesie tematu "zagubionych" w czasie istnieje sporo źródeł, o różnej wiarygodności, mówiących o postaciach znienacka pojawiających się w określonych czasach, mówiących dziwnymi językami lub posiadającymi zagadkowe przyrządy lub...monety. Kim jest ów luzak?
  23. Od razu dopowiem w moim rozumieniu tego rodzaju bo przyznam, że taki Opeth jednak mi nie podchodził. Zbyt wolne tempo. Wiadomo, taka muzyka wchodzi najlepiej w jesienne wieczory. Wiosna i lato to czas reggałów i technoparad z rytmem swojskiej muzyczki disco polo Czy innego skakania. Niemniej, wiosna potrafi być ponura i daję niżej swoiste top 5 kawałków, które krążyły za mną latami już (oj długo!): Crematory- Tears of time Penumbra- Neutral (zespół nazywany klonem Theriona) hxtp://www.youtube.com/watch?v=PTm-BrB56Es Therion- Clavicula Nox (słuchać tylko w nocy!) hxtp://www.youtube.com/watch?v=vfDQsUcp5eA Lake of Tears- Raven Land i So Fell Autumn Rain (smutny zespół jak diabli!) hxtp://www.youtube.com/watch?v=wUTtr1X1Eb4 Within Temptation- Restless (perełka!) Dodatki: Edenbridge- Sunrise in Eden (ciekawe czy wytrzymacie do końca te popisy niczym Dream Theater) hxtp://www.youtube.com/watch?v=m6YmBp85Ns0 Artrosis- Szmaragdowa Noc hxtp://www.youtube.com/watch?v=2JGL-Kb2m6k Nightwisha nie ma w zestawieniu bo jednak mało dołujący był :> ---- x->t
  24. Kiedyś trafią Może stworzyć małą bazę wartościowych linków do serwisów w międzyczasie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...