Anonim4

Przyznaję, że kupiłem Dr.Weba a tak zawsze staram się korzystać z darmowych, których przecież jest całkiem spory wybór. Jednak gdybym miał kupić firewalla to byłby nim...Online Armor albo Look'n'stop. Kilka lat temu byłem "fanem" Zone Alarm.

Myślałem o Avirze właśnie i NODzie- w jego przypadku nie ma różnicy czy darmowy program czy płatny. Znajomy jest raczej z krainy "coś tam chodzi i niech nie wyskakują okienka" System- XP. Dzięki za rady.

Panowie i panie, zadanie bojowe! Nie mam czasu ani chęci instalować wszystkiego po kolei a znajomy pyta mnie jaki antywirus na leciwego już kompa- 512 ramu, procek jakiś starawy athlon- sprzęcior sprzed 5-6 lat. Które antywirki mają najmniejsze zużycie pamięci? Kiedyś poleciłbym mu Dr.Weba, niestety stał się bloatware.

Przypomniało mi się też niezłe piwko Książ- nie wiem jak teraz smakuje ale kiedyś było smaczne:

Nie znam, muszę kupić. Dzięki

Od kilku lat nie podchodzą mi praktycznie żadne browary. Nie wiem czy smak mi się zmienił, czy po prostu piwa są coraz bardziej badziewne. Kiedyś dało się pić Dębowe, potem się zepsuło. Tak samo z Pilsnerem Urquellem. O Lechach itp. syfach nie wspomnę. Piwo jest mało piwne i jakieś takie szczynowate...W zasadzie na chwilę obecną piję Carlsberga i Heinekena i czasem Ciechana. Zna ktoś dobre piwka?

"Jeśli dotkniesz gorącej kuchenki, oparzysz sobie palec. Ale jeśli będziesz przynosić ze szkoły same piątki, dostaniesz rower. Jeśli w klasie przyłapią cię na dłubaniu w nosie, będą się śmiać. Ale jeśli dostaniesz się do drużyny, awansujesz w hierarchii szkolnej społeczności. Wrócisz za późno z imprezy, dostaniesz szlaban. Ale jeśli świetnie zdasz maturę, dostaniesz się na dobra uczelnię. Jeśli wylecisz z prawa na uniwersytecie, będziesz musiał iść do pracy w firmie ubezpieczeniowej ojca. Ale jeśli będzie ci szło dobrze, wyłowi cię konkurencyjna firma, zostaniesz wiceprezesem i już nie będziesz musiał pracować dla ojca. Jeśli podniecony będziesz jechać do domu 140 km/h, dostaniesz mandat. Ale jeśli twoje prognozy sprzedaży okażą się trafne, dostaniesz premię na koniec roku i nie będziesz się musiał martwić o mandat. W dodatku będziesz mógł spełnić swoje marzenie i kupić tę doskonałą kuchenkę firmy Viking, którą zawsze chciałeś mieć- i o którą twoje dziecko może się właśnie poparzyć." Za: S.D.Levitt, S,J.Dubner, Freakonomia. Świat od podszewki, Gliwice 2008, s. 42- 43. Biorąc pod uwagę nasze warunki warto zastanowić się nad tak poważną kwestią- dlaczego warto załatwiać potrzebę w toalecie urzędu, gdzie poszliśmy np. zapłacić podatek. Urzędy miasta/ gmin zwykle są tak rozplanowane, że kasa znajduje się cokolwiek dalej od pomieszczeń "papierowych", gdzie miłe biurwy wydają różne postanowienia, tudzież inne kwitki. Nie chcąc stać w kolejce, a zwykle tworzą się kolejki tam gdzie MY wpłacamy kasę, a nie odwrotnie, umilasz sobie czas idąc do WC. Licząc na zapłacenie podatku w rozsądnym czasie (maksymalnie do dwóch godzin, dłuższe czekanie jest dla masochistów) zastanawiasz się, czy nie marnujesz swych zdolności czytając gazetę na kibelku. Otóż nie, szansa, że zapłacisz podatek w rozsądnym czasie i tak jest mniejsza niż szansa znalezienia kasy leżącej na podłodze, po wyjściu z toalety, gdzie jakiś spieszony petent gnał z portfelem...Oczywiście aby zapłacić za coś w kasie.

A widzisz tego nie zauważyłem. Ale wyżej jest okno ustawienia statusu. Komunikator raczej oznacza - message- PM czy PW- prywatną wiadomość. Kwestia spolszczenia

Good stuff for everyone

To prywatna wiadomość czyli PMka albo PW.

W pozycji Simona/ Mitnicka, Sztuka infiltracji zaprezentowano wiele technik socjotechnicznych dotyczących wyłudzania danych (książka jest czasami dostępna za pół darmo w przecenach i tanich książkach). Najpierw omówiono atrybuty roli, manipulator na podstawie kilku cech, zwykle zewnętrznych sprawia wrażenie kogoś innego a osoba postronna się nabiera. Przykład: człowiek ubrany jak przedstawiciel kadry kierowniczej z gadżetami typu pióro, laptop i wydający polecenia łatwiej wyłudzi informacje. Wbrew pozorom niewiele potrzeba żeby się podszyć... Drugim krokiem jest zdobycie wiarygodności. W tym celu można np. zrobić coś, co jest sprzeczne z własnym interesem a jednocześnie pozwala na zdobycie zaufania. Podany przykład jest symptomatyczny: "A teraz proszę podać hasło, tylko niech Pani pamięta, nikomu więcej nie wolno go podawać! Nawet ludziom z obsługi technicznej." "A teraz odłączę sieć ale niech się Pan nie martwi za kilka minut wszystko będzie dobrze." Załatwienie problemu, który...nie istniał lub pojawił się w wyniku świadomego działania manipulanta spowoduje wzrost zaufania do niego. Następnie celowi zostaje narzucona rola. Choćby wymuszenie posłuszeństwa lub narzucenie roli "pomocnika". Raz przyjęta pomoc sprawia, że głupio komuś odmówić. "Pomocnik" musi widzieć, że rola jest pozytywna. Kolejny krok to oderwanie od myślenia systemowego, czyli "wybudzenie." Większość czasu spędzamy błądząc myślami gdziekolwiek, mózg pracuje ale uśpiony. Nagłe wybudzenie stwarza zagrożenie, że osoba nie zadziała wg zwykle określonego schematu. Przykład: telefon z prośbą o coś za pięć w pół (przed samym zakończeniem pracy). W innym przypadku prośba, po przemyśleniu, zostałaby odrzucona. Tutaj, niekoniecznie... Klasyczny manewr psychologiczny- stopa w drzwi albo stopniowe odcinanie plasterków salami-> impet uległości, wysuwanie szeregu próśb, zaczynając od najbardziej niewinnej (np. manewr z podawaniem danych osobowych do ankiety). Chęć pomocy- lubimy tych, co nam pomagają, sami lubimy pomagać niektórym i od czasu do czasu. Podany przykład: zagadanie pracownika obsługi poradami o kobietach aby wejść do pomieszczenia...Oprócz sympatii silnym bodźcem, wykorzystywanym głównie przez media i polityków jest strach. "Jeżeli nie poda Pan/ Pani...straci Pan/ Pani swoje dane." Opór może także być środkiem do osiągnięcia korzyści: "Nie będzie Pan miał dostępu do plików przez dwa tygodnie ale postaramy się żeby nie trwało to dłużej." Oczywiście żeby skrócić czas oczekiwania należy podać dane... Spamerzy wykorzystują dla odmiany "pogoń za zyskiem" czyli chciwość- cracki, keygeny, nowy film, szansa na wygraną powoduje zablokowanie logicznego myślenia (dlaczego za darmo, skąd adres, po co mam podawać czy wchodzić na daną www). Oprac. na podst. K.D. Mitnick, W.L. Simon, Sztuka infiltracji, Warszawa 2006, s. 271- 278. ---- Większość ludzi ulega mylnemu przekonaniu, że "nie dam się oszukać" i "a co ja mam cennego żeby mnie okradać." Cóż, a po co istnieją służby specjalne, zbierające dosłownie wszystkie strzępki informacji i...agencje reklamowe grzebiące w śmieciach konsumentów czy opłacające ludzi, żeby sprawdzali jakie ulotki i ile zostało zabranych ze skrzynek? :>

Się mi podoba

Wiem, są ebooki i inne cuda ale jakoś na dłuższą metę nie potrafię się przekonać do przeczytania więcej niż 200 stron z monitora...Książka nadal chyba stanowi dla wielu oazę spokoju, emanuje magią zapachu i po prostu daje na chwilę zapomnieć o świecie. Sam kupuję ostatnio w antykwariatach, np. http://dedalus.pl/ [jedna z najlepszych, moim zdaniem], http://czytajtanio.pl/ http://oczytani.pl/ http://warto.net/ http://poczytaj.pl/ http://www.odk.pl/ Jeśli macie sprawdzone adresy księgarni i antykwariatów, także "tania książka" - podajcie.

Przeklejanka ponieważ zamierzam rozszerzyć, do czego zachęcam także innych forumowiczów, podobnie jak w tematach graficznych --- Na co się najczęściej nabieramy? Producenci czy propagatorzy malware/ spyware ostatnimi czasy stali się biznesmanami i wolą na nas zarabiać niż kasować nam pliki. Dane mają różną wartość w zależności od właściciela sprzętu ale wszystkie łączy jedno- wszystkie można sprzedać w określony sposób: hasła do serwisów, konta, postacie z gier, punkty, bonusy a wreszcie kasa z kont. Chodliwy towar, sami przyznacie... Człowiek to istota z zasady ciekawa. I bardzo uczuciowa. Wiemy już zatem na czym polega wirusowa socjotechnika. Nie różni się ona niczym od świata manipulacji medialnej, propagandy politycznej czy reklamy. Przykład- umiera ktoś znany, rodzi mu się dziecko-> uczucie. Jest to osoba znana więc->jesteśmy ciekawi jej życia. Psychologowie twierdzą, że jednocześnie pożądamy wiadomości o "swoich" celebrytach i chcemy wiedzieć, czy powinęła się im noga. Instynktownie dajemy się urabiać, że są oni półbogami a jednocześnie szukamy dowodów na ich przeciętność. Świat reklamy podsuwa jeszcze jeden sposób- szansę na wyjątkowość- każdy chce być młody, piękny, bogaty. Logiczne, że mail w którym wygrywa określoną sumę pieniędzy potraktuje z wytęsknieniem. Niby wie, że jest to szwindel, hoax ale być może, coś, kiedyś, od kogoś...Nadzieja matką głupich- jednakże praktycznie każdy posiada matkę, którą kocha. Koło się zamyka. Biorąc pod uwagę, że istniejemy w świecie wirtualnym apeluje się do naszych "zdrowych" nawyków. Pochwalamy Ciebie, że jesteś tak przezorny i zainstalowałeś antywirusa oraz firewall. Ale gdybyś miał ochotę mamy dobry produkt antyspyware, szybki, z pięknym interfejsem, co najmniej podobny do innych renomowanych i...oczywiście darmowy (w większości internauci nie lubią nadmiernie przepłacać, mówiąc oględnie...). Zainstaluj a poczujesz różnicę. Staniesz się kimś wyjątkowym a brat, chłopak, siostra, koleżanka będzie zazdrościć ci poziomu wiedzy o komputerach. Staniesz się guru. Mamy różne metody. Ze starszych: na wygraną, na celebrytę, na brak (np. antyspyware czy kodeka) oraz jedna z bardziej perfidnych- na znajomego, którzy rzekomo wysyła ci jakiś link do ciekawej produkcji filmowej czy towaru. Kliknij, w końcu ja też tam byłem i podaję dalej. Sztuką nie jest wykradzenie danych, sztuką jest nakłonienie do tego twej skromnej osoby abyś sam je oddał.

Akurat żadnych aluzji nie było, widocznie źle odebrałeś przekaz. Pisałem tak żeby wrzucać, jedne lepsze, inne gorsze w celu wypracowania czegoś fajnego. Kolejne w produkcji

Trochę doniesień już się pojawiło: http://www.divx.howto.pl/forum/fixitpc-nowe-forum-39picasso39-t7199.html http://lazowski.wordpress.com/2010/05/27/czas-na-fixitpc-pl/ http://paweldejko.blogspot.com/2010/05/searchengines-bez-picasso.html [tak, stary czytam twojego bloga od dawna!]

Nadeszły takie czasy, że każdy antywirus zaliczy jakąś wtopę, mniej czy bardziej poważną. Kilka lat używałem Dr. Weba bo był dobry, lekki i nie sprawiał żadnych problemów. Nigdy też nie mogłem się przekonać do Kaspersky'ego, podobał mi się NOD, do momentu, gdy znajomy pokazał mi jego bebechy i jaką filozofię dodawania sygnatur przyjęto... Zrezygnowałem z Weba na rzecz Aviry ponieważ Dr. Web robił się coraz cięższy-> typowy bloatware. Ps. O aktywności pisałem w kontekście łażenia nie wiadomo gdzie ;-)

Robot do obróbki Hehe, CKU, dziwne, że mi się to nie skojarzyło z komunizmem, może za dużo w tym siedzę. http://img708.imageshack.us/img708/7766/3drobot4.jpg

Cześć Osobiście wolę darmówki- np. Avirę i Online Armor- firewall, niezłym rozwiązaniem jest też Private firewall, Outpost czy pakiet IS Comodo. Jeżeli Kaspersky spisuje się dobrze- w antywirusach to raczej "dobry" , "zły" jest subiektywnym odczuciem i kwestią przyzwyczajenia i sugerowaniem się rozmaitymi testami- nic nie stoi na przeszkodzie abyś został przy tej konfiguracji Sporo też zależy od twojej aktywności na kompie.

Szanujące się forum oprócz loga i faviconki powinno mieć swoją tapetę albo wzorek na koszulkę. Nie traktujcie tego co podrzucam bardzo poważnie, jeśli komuś się podoba niech sobie ustawi na tapetę albo wrzuci o wiele lepsze graficznie propozycje Może stworzymy zestaw tapet kojarzących się z forum?

Z mojej strony proponuję: ff.ico

Od czasu do czasu zajmuję się badaniem potrzeb ludzkich. Spiskowo czy nie, socjologicznie lub historycznie ale ludziska dają się manipulować. Co więcej, wielu z nich lubi to. Tak! Kochają być bujani, robieni w ch...i oszukiwani Co zatem sprawia, że ludzie chcą kupić produkt czy usługę? Większość osób buszujących po internecie odpowie- cena! Tak, cena ale nie tylko. Często produkt jest tylko dodatkiem do...opakowania. Kupujemy ponieważ chcemy zaspokoić różne potrzeby? Niekoniecznie: W książce D. Pattena, Marketing w małej firmie, Kraków 1997 (polecam) znajdują się wyszczególnione motywacje zakupowe. Są to m.in.: - "zaspokojenie potrzeb: wszyscy musimy jeść i nosić ubrania, - moda: jej znaczenie maleje wraz z wiekiem klientów, istotna dla elegantów, - image: porsche to coś więcej niż sportowy samochód, - umiejętność sprzedawania towaru: cudowne właściwości podwójnych szyb, - reklama: siła oddziaływania środków masowego przekazu, - presja środowiska: wszystkie dzieci chcą mieć właśnie te trampki (bardzo ważny czynnik- Unicorn), - obawa, strach: co się stanie, jeśli nie wykupię polisy? (jw. Unicorn), - impuls: słodycze wystawione przy kasach w supermarketach, - cena: tańsze niż inne, choć niektórzy kupują bo droższe niż inne (snobizm), - lokalizacja i wygoda: miejsca do parkowania, niedaleko do autobusu- to też ma znaczenie, - wartość: towar postrzegany jako najlepsza lokata pieniędzy, co wcale nie jest jednoznaczne z zakupem najtańszego produktu, - poczucie bezpieczeństwa: wpłaty na fundusz emerytalny jako forma zabezpieczenia na przyszłość, - prawo: niektóre zakupy mogą być uwarunkowane przepisami prawnymi, np. sprzęt przeciwpożarowy ( w zestawieniu z pisaniem prawo pod konkretne grupy czy jednostki wychodzi...typowy obraz demokracji- Unicorn), - specyfikacja: jak to działa?- wysoki standard funkcjonowania, - jakość i niezawodność: tanie a gorsze produkty są na dłuższą metę nieopłacalne (odkryłem to dawno przy kupnie butów-Unicorn), - renoma: zwykle wielka firma wyprzedzi małą, za wyjątkiem terenów ściśle związanych z firmą- osobista rekomendacja odgrywa tu znaczną rolę, - gwarancja i naprawy pogwarancyjne: istotne w przypadku nowych lub drogich towarów, - podarunki: kupujący nie zawsze będzie użytkownikiem. Proponując gustowne opakowanie produktu (jak wspaniale robią to Francuzi) przyciągniemy odbiorców." Za: D. Patten, Marketing w małej firmie, Kraków 1997, s. 20- 21. ------- Tzw. drobiazgi, które w naszym mniemaniu nic nie znaczą mogą zdecydować o fakcie, że klienci nigdy już nie zajrzą do nas...Przykład? Wysokie schody :>

Witajcie wszyscy i następni