Skocz do zawartości

Laptop Toshiba - Co wyrzucić bez szkody dla zdrowia?


ayla

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie!

 

Stałam się szczęśliwą posiadaczką laptopa i teraz jestem na etapie doprowadzania go do stanu używalności (wgrywanie softu, przeprowadzka danych etc.). Co z poniższej listy mogę wyrzucić? Część już wyrzuciłam ale z tych tutaj niektóre rzeczy wydają się być przydatne, ale może jednak nie są? Może istnieją lepsze ich odpowiedniki?

 

tosa.th.jpg

 

Z góry dzięki za info!

Odnośnik do komentarza
Pomoc jest darmowa, ale proszę rozważ przekazanie dotacji na utrzymanie serwisu: klik.

Jesteś jak sądzę świadomą userką.

1. Wywal wszystko z autostartu - nie musisz mieć zamulonego systemu. Jak będziesz potrzebować to odpalisz stosowny program.

2. Odpal każdy z programów i oceń czy jest Ci potrzebny - wg mnie 99% do usunięcia.

 

Osobiście mam blaszaka na bazie ASUSA i nie korzystam z żadnych softów producenta. Komp działa i kawę potrafię sobie sam zrobić.

Możesz odwrócić kolejność działań. Ocena softu -> deinstalacja.

Zobacz ile masz procesów aktywnych.

 

@Dawid

Wyświetlał mi się komunikat ale nie chciałem wychodzić z edycji.

Odnośnik do komentarza

Autostart oglądałam już wcześniej i wyłączyłam ze trzy rzeczy, reszta wydaje się potrzebna (prog do stabilizacji dysku etc.) i raczej nie zamula systemu, z kilkoma nie do końca jestem pewna, czy jak wyłącze, system mi nie zdecgnie. Dziwi mnie, że w autostarcie nie widać ani Nortona ani Pandy... a na bank startują z systemem.

 

Ja ogólnie to bym wywaliła wszystko z tego softu, ale nie wiem na ile na przykład program badający "zdrowie" kompa może się przydać w przyszłości.

 

poniżej logi z OTL:

 

http://speedy.sh/VDjt9/OTL.Txt

http://speedy.sh/dvbPA/Extras.Txt

Odnośnik do komentarza
Dziwi mnie, że w autostarcie nie widać ani Nortona ani Pandy... a na bank startują z systemem.

Użyj Autoruns.

 

Ja ogólnie to bym wywaliła wszystko z tego softu, ale nie wiem na ile na przykład program badający "zdrowie" kompa może się przydać w przyszłości.

Wierzysz w takie czary? Zdrowie kompa to sobie przebadasz przy pomocy dwóch-trzech zewnętrznych softów aktualizowanych przez niezależnych producentów.

Sterowniki możesz monitorować sama na stronie producenta lapka.

 

Kontroluj stan Menadżera Urządzeń pod kątem występowania problemów. (wykrzykniki).

Odnośnik do komentarza

Utwórz punkt przywracania systemu.

Odinstaluj zbędny soft + stosowna ilość restartów.

Oglądasz MU czy nie ma wykrzykników.

Ewentualnie robisz aktualizacje Adobe, Java itp.

Robisz nowy log z OTL zgodnie z opisem użycia programu.

Czekasz na ocenę logów przez kogoś kto ma ten temat obcykany dokładnie.

 

EDYTA

A co to znaczy:

bo pierwsze uruchomienie systemu nastąpiło później, niż tam pokazuje

 

Ewentualnie powodem mógł być błędny czas systemowy w BIOS. Zobacz na daty plików na dyskach - inne niż systemowe pliki.

Bo może to nie jest nowy lapek.

Odnośnik do komentarza

Tam pokazuje 24.12.2011, 18:56, a komp był uruchomiony po raz pierwszy około północy, może trochę wcześniej. Pierwszy raz czyli "przygotowanie do pierwszego uruchomienia" bla bla bla. Raczej jest nowy. Przynajmniej był prosto ze sklepu, fabrycznie nowy. Dotarłam jednakże do folderów z lipca 2009 (hmm). listopada 2010 i lipca oraz października 2011 (systemowe najstarsze, nowsze z program files). Cóż... to prezent, więc wybrzydzać nie będę ;)

 

Error - 2011-12-24 18:56:26 | Computer Name = MotherofUnivers | Source = Microsoft-Windows-User Profiles Service | ID = 1533

Description = Windows cannot delete the profile directory C:\Users\Administrator.

This error may be caused by files in this directory being used by another program.

DETAIL - The directory is not empty.

 

 

Wywaliłam wszystko oprócz flash supportu, oprogramowania kamery, disk protectora (jestem ciekawa na ile rzeczywiście to działa) i czegoś tam, co wydało się użyteczne. Pozbyłam się też wszystkich messengerów i podobnych. Zrobiłam nowy skan OTL, ale nie pojawiło się Extras (zaznaczyłam wszystko co trzeba).

 

http://speedy.sh/nX7j3/OTL.Txt

Odnośnik do komentarza

W temacie cytowanego błędu.

Zobacz datę utworzenia katalogu C:\Users\Administrator oraz daty plików.

Obawiam się, że miałem rację. Zakładam, że nie aktywowałaś konta administrator, które default jest wyłączone.

Skoro to nowy lapek to ktoś musiał wcześniej zastosować net user administrator i zalogować się na to konto.

Mam nadzieję, że hasło jest puste.

 

Z logiem - coś ustawiłaś niezbyt dokładnie. Sprawdź. Uruchom OTL w trybie admina.

Odnośnik do komentarza
Zrobiłam nowy skan OTL, ale nie pojawiło się Extras

nie zaznaczyłaś ponownie opcji Rejestr skan dodatkowy. Logi dawaj do posta jako załaczniki

 

Wywaliłam wszystko oprócz disk protectora (jestem ciekawa na ile rzeczywiście to działa)

 

To taka zabawka do optymalizacji dysku. Bajer i nic poza tym. Jak dysk zacznie sie sypać i tak poprosimy o logi z MHDD.

 

Stałam się szczęśliwą posiadaczką laptopa

Co to za Toshiba? pochwal się :)

 

i jeszcze jedno: Norton był na lapku czy sama instalowałaś?

Edytowane przez Belfegor
Odnośnik do komentarza

Rzeczywiście, nie zaznaczyłam tego skanowania rejestru. Powtórkę zrobiłam już jak trzeba i oba logi się wygenerowały.

 

C:\Users\Administrator został utworzony 24.12.2011 o 23:56, w środku jest tylko AppData\Local\Microsoft z ta samą data utworzenia, ale pusty.

 

Norton już był. Za darmo na 30 dni. Mam chwilę, żeby pomyśleć co dalej. Na razie dołożyłam do tego Panda USB Vaccine i i już

 

A Tośka to ta: http://us.toshiba.co...750/P755-S5382/ Fallouta 3 ciągnie pięknie, fotoszopa (CS3 co prawda, ale nie wywalę kilku tysięcy na nówkę, hehe) śmiga jak szalona i praca na rawach i tiffach jest całkiem przyjemna :)

Odnośnik do komentarza

Przy tej ilości RAM ustaw plik wymiany na 2024 MB - to tak spokojnie. Po co Ci 12 GB?

Java do aktualizacji (v. 7). Nie wiem co z Adobe Readerem. Sprawdź - powinna być wersja X.

A po tych wszystkich rewolucjach system do czyszczenia i defragmentacji.

 

Źle odczytałem loga. To jest suma RAM i pliku wymiany.

Edytowane przez wieslaw531
Odnośnik do komentarza

Tam pokazuje 24.12.2011, 18:56, a komp był uruchomiony po raz pierwszy około północy, może trochę wcześniej. Pierwszy raz czyli "przygotowanie do pierwszego uruchomienia" bla bla bla.

Nie chce nic mówić, ale raz sprzedawałem lapka po pół roku użytkowania i też miał ten sam komunikat, jak kupiec go sprawdzał. :P

 

Raczej jest nowy. Przynajmniej był prosto ze sklepu, fabrycznie nowy. Dotarłam jednakże do folderów z lipca 2009 (hmm). listopada 2010 i lipca oraz października 2011 (systemowe najstarsze, nowsze z program files). Cóż... to prezent, więc wybrzydzać nie będę

Daty utworzenia/modyfikacji plików jeszcze o niczym nie świadczą. Poniżej screen z zawartości mojego Windows\system32 pod Vistą, te pliki należą chyba do LeadTools (nie jestem pewien):

 

skrin.png

 

TOSHIBA HDD Protection - to jest to coś, co blokuje głowicę w razie wstrząsów? Pamiętam taki mechanizm na lapkach IBM, ale to było rozwiązane chyba na niższym poziomie. Podobno wydłuża żywotność dysku o jakiś tam czas...

Odnośnik do komentarza

To jak sprawdzić czy on jest nowy nowy, czy używany nowy? Skoro daty utworzenia plików o niczym nie świadczą... Ten ze sklepu prosto, więc raczej nowy nowy, ale tak pytam, z ciekawości. I jak to jest, że niektóre katalogi są sprzed dwóch lat?

 

TOSHIBA HDD Protection - to jest to coś, co blokuje głowicę w razie wstrząsów?

Tak, to to. Jak się macha lapkiem, to blokuje dysk w bezpiecznej pozycji.

 

W swoim poście #10 napisałem - inne niż systemowe pliki.

No tak, ale ja z ciekawości poszłam też do systemowych ;)

 

Przy tej ilości RAM ustaw plik wymiany na 2024 MB - to tak spokojnie. Po co Ci 12 GB?

Tak już było. Czytałam gdzieś kiedyś, że plik wymiany powinien być trzy razy taki jak ilość RAM, więc teoretycznie mam za mały ;) Praktycznie zapewne masz rację. :) A w ogóle to jak weszłam to ustawiać, to pokazało, że mam plik 6GB, nie 12...

 

Adobe'a mam X, Javą się zajmę. Mógłbyś dookreślić zwrot "system do czyszczenia"? Jakimś konkretnym narzędziem, czy TuneUp będzie ok?

Odnośnik do komentarza

To nie są pliki systemowe - przyplątały się z jakimś kompilatorem/IDE.

U mnie większość plików, których nie jestem autorem, jest starszych od systemu i komputera, precyzując: interesują nas tylko pliki wytworzone przez Ciebie.

 

A, data instalacji jest w systeminfo (komenda do wywołania z wiersza poleceń).

 

Jakimś konkretnym narzędziem, czy TuneUp będzie ok?

Polecam CCleaner.

 

Tak, to to. Jak się macha lapkiem, to blokuje dysk w bezpiecznej pozycji.

Możesz zostawić, ale to narzędzie czasami jest przewrażliwione, więc jeśli okaże się, że komputer "przymula" i uruchamia się pół godziny, to pierwszym krokiem powinno być wyłączenie tego mechanizmu i sprawdzenie dysku (skan i S.M.A.R.T. z MHDD).

Odnośnik do komentarza
To jak sprawdzić czy on jest nowy nowy, czy używany nowy?

 

Generalnie katalog C:\Users\Administrator nie pojawia się do czasu uaktywnienia konta admina i zalogowania po restarcie systemu.

 

Czytałam gdzieś kiedyś, że plik wymiany powinien być trzy razy taki jak ilość RAM, więc teoretycznie mam za mały ;) Praktycznie zapewne masz rację. :) A w ogóle to jak weszłam to ustawiać, to pokazało, że mam plik 6GB, nie 12...

 

Nie trzy tylko x1,5 . A masz tak jak w cytacie niżej (chyba, że OTL łże):

 

5,91 Gb Total Physical Memory | 4,15 Gb Available Physical Memory | 70,16% Memory free

11,82 Gb Paging File | 9,94 Gb Available in Paging File | 84,15% Paging File free

 

W temacie czyszczenia - nie zalecam naprawiaczy systemu.

Oczyszczanie dysku, oczyszczanie punktów przywracania, CCleaner jak proponował @Dawid (ale świadomie!!!).

Defragmentacja softem zewnętrznym (ja używam PerfectDisk - ale komercyjny) poszukaj info na forum o sofcie z opcją BOOT.

Odnośnik do komentarza
zapewniam cię, że szopa (najnowszego) to byle komp posterunkowego Mlaskacza na posterunku policji w Pcimiu uciągnie bez problemu, tak więc nie podniecaj ;) się tak bardzo.

 

Możliwe, ale jak masz tiffa o kilkuset (to nie pomyłka) megabajtach pojemności na warsztacie to już nie jest tak różowo jak mówisz ;)

 

Oczywiście nie jest to jumbo jet, ale nie jest zły :)

 

Edit:

Dzięki Wiesławie za info!

 

OTL łgał, bo aż sama sprawdziłam ten log jeszcze raz, a system jak wół pokazywał 6 giga. No ale w sumie to nie jest jakieś bardzo istotne.

 

Generalnie katalog C:\Users\Administrator nie pojawia się do czasu uaktywnienia konta admina i zalogowania po restarcie systemu.

Mój ma datę taką jak go wystartowałam, więc raczej jest nowy nowy? No a o co chodzi z tymi folderami sprzed dwóch lat? Jak się postawi nowy system to też tak będzie?

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...