Groszexxx

Po kompresji będzie mniej. Takie rzeczy najlepiej uploadować w nocy, myślę, że jedna doba spokojnie wystarczy.

Niestety po opisie nie bardzo mogę coś doradzić. Z takich ogólnych spraw to zacząłbym od przywrócenia systemu do ustawień fabrycznych. Następnie obserwował czy sytuacja uległa poprawia, zwłaszcza, że z czasem zostaną pobrane aktualizacje, więc najlepiej się skupić na obserwacjach świeżo po przywróceniu. Jeżeli od samego początku problem będzie występował - to przynajmniej wiemy, że sytuacja jest niezależna od systemu operacyjnego, a więc automatycznie zależna od sprzętu, a wtedy masz możliwość reklamacji. Coraz więcej dziwnych błędów jest związanych z planem zasilania, spróbuj ustawić na początek maksymalną wydajność.

Chrome > ustawienia > zarządzanie hasłami > autologowanie.

Dziwna sprawa. Spróbujmy sprawdzić czy na pewno chodzi o uprawnienia. Pobierz program Nsudo , rozpakuj go, uruchom. Zaznacz all privilage i uruchom z niego cmd.exe > i w nim wpisz jeszcze raz ww. komendę.

Prawie każdy program do haseł po konfiguracji - tutaj w kontekście jaki przedział znaków (cyfry, małe litery, duze litery, znaki specjalne, znaki interpunkcyjne, spacje, etc.) oraz ile znaków - po w miarę krótkim oszacowaniu - podaje przypuszczalny czas, ktory opiera się na maksymalnym czasie oczekiwania, a nawet jesli nie - to podaje ilosc kombinacji na sekundę. Zamiast zadawać głupie pytania na forum - trzeba po prostu wziąć kartkę i policzyć. Już nie wspomnę, że różnica między 10 znakowym hasłem, a 20 jest znaczna. Temat do kasacji powinien iść ze względu, że jest napisany niedbale.

Poprawiona, zapomniałem zmienić ścieżkę na log, swoja droga mogles sam to wylukać .

Edytowalem powyzszy post, przeczytaj go.

Tak, zaakceptuj. To standardowy tekst. Zresztą, nieważne. W dziennikach zdarzen jest info, ze z woluminami wszystko okej. Niestety, nie znalazłem błędów, które by mnie na coś nakierowały. W takim razie skopiuj cały swój folder windows, spakuj go, a następnie wrzuć na jakiś serwer lub wyślij mi za pomocą ftp'a. Chcę odpalić Twój system w maszynie wirtualnej, bo na razie nie mam żadnych pomysłów, a sprawa wydaję się bardzo ciekawa. Skopiować windows możesz wykorzystując tę metodę: pobierz program shadowspawn Uruchom cmd jako admin, wpisz w nim: cd /d lokalizacja do folderu shadowspawn (tam gdzie znajduje sie plik shadowspawn.exe) Dalej: (utworz na dysku d folder: windows) Zadbaj o wolne miejsce. ShadowSpawn.exe c:\windows q: robocopy q: d:\windows /e /copyall /z /b /r:0 /w:0 /log:d:\log.txt /tee Następnie spakuj go np. programem 7zip.

Czekam na wieści odnośnie sprawdzania integralności plików. Czy jakieś zostały wykryte? Wpisz też profilaktycznie chkdsk c: /f i chkdsk d: /f Generalnie winnym jest, wkleje screena, bo nie chce mi się pisać: Dorzuć mi jeszcze dziennik zdarzeń (sekcja pełne dzienniki zdarzeń) . I cofnijmy się do zmian, które wykonaliśmy z tymi usługami, to był ślepy zaułek, a ja chciałem koniecznie coś na szybko sprawdzić.

Ten log, który mi dałeś, robiłeś z wyłączonymi kartami sieciowymi czy nie? Jest ten sam główny problem co wcześniej, przez około 60 sekund system stoi przy starcie

No i w biosie też nie działa?

Nie, dalej jest źle. 1) Czy zastosowałeś narzędzie do usuwania Avasta ? (Uruchom je w trybie awaryjnym) 2) Czy wyłączyłeś karty sieciowe? Sterowniki avasta dalej są na stosie. Skorzystaj z cleanera, a potem ręcznie sprawdź czy są takie pliki jak: - aswbloga.sys - aswSP.sys -aswSnx.sys -aswVmm.sys -aswbidsha.sys C:\ProgramData\AVAST Software\ - > dalej istnieje. C:\Program Files\AVAST Software\Avast - dalej istnieje Wspomniane wyżej pliki powinny być w C:\WINDOWS\system32\drivers\ Tego jest tyle, ze az mi sie nie chce wypisywać. Weź się przyłóż do roboty. W ogóle go nie usunąłeś! Zwłaszcza, że to on jest tu głównym podejrzanym. Wykonaj te czynności i nowy log wrzuć. Oczywiście mówię o xperf. Edit: Widzę, że się pomyliłeś i nie zamieściłeś ostatniego logu tylko jakiś stary. Z przedwczoraj. Sprawdź to! To jest dokładnie ten sam log co Twój pierwszy.

Nie, z xperf.

Nie znam się na linuxach, ale możesz zerknąć w WinRE czy porty usb będą działać. Jeśli nie to raczej wyrok.

Zresetuj, jak trzeba to kilka razy. Wykonaj mi jeszcze jeden log tak jak za pierwszym razem. Wydaje mi się, że ten czas bezczynności systemu w drugiej fazie logowanie może powodować Microsoft SQL Server 2005. Odinstaluj go na próbę. Czy używasz sterowników Ati? Weź je zastąp jeszcze windowsowymi sterownikami, usuń je i niech system windows automatycznie znajdzie sterownik. Usuń jeszcze allmedia server i wszystko co związane z amd i ati, tzn całe to oprogramowanie. Dostarcz mi jeszcze dzisiaj log. Edit: poprawiłem post 18 zmieniając w ścieżcę literę c na d.

Sprobuj jeszcze raz i powiedz czy jest jakaś zmiana.

Usuń tego avasta, następnie wejdź do c:\windows\prefetch - stworz tam nowy folder i przerzuc do niego cala zawartosc prefetch. Następnie wklej tą komendę - xbootmgr –trace boot –prepSystem –resultPath d:\xperfboot Powinna nastąpić seria restartów, pamiętaj, żeby na ten czas włączyć automatyczne logowanie. Zacznę od prefetch, ale trzeba będzie więcej akcji podjąć, niemniej potrzebuję czasu na analizę. Prefetch Start Time (ms), 2418 Prefetch Duration (ms), 47677 Prefetch End Time (ms), 50095 Cache Deletion Time (ms), 423018 Prefetch-Hit Ratio (%), 40.23 Request-Hit Ratio (%), 37.86

Faktycznie. Z dyskami wszystko w porządku. Tylko można poprawić obecny stan rzeczy, bo na systemowym dysku jest jedna partycja, a to oznacza, że nie jest włączony tryb fastboot, który wymaga partycji UEFI. Co przyspiesza czas startu systemu. Edit: Ah, tutaj jest zabytkowy windows 7 ;-). On fastboot nie wspiera. Szkoda, bo sprzęt porządny.

Masz wyłączonego Avasta - czy to celowy zabieg? Najpierwniech ktoś z pomocy doraźnej zerknie na niego.

Przecież narzędzi do deszyfracji jest bardzo dużo. Wymagana jest tylko albo nieskończona moc obliczeniowa albo nieskończony czas. Możesz sobie nawet u siebie na komputerze taki programik uiruchomić, ale odradzam jakiekolwiek próby, nie starczy Ci życia.

Już jest przeniesiony. Dołącz wymagane działem logi + to: https://www.fixitpc.pl/topic/11092-analiza-d%C5%82ugiego-startu-systemu/

A wyjmij zupełnie baterię i wtedy go podłącz, powinno to rozwiązać kwestie związane z oszczędzaniem energii, ew. sam możesz go włączyć w tryb wysokiej wydajności w w opcjach zasilania. Także zmień na 100% i zobacz czy wtedy windows będzie działał lepiej.

Ale teraz procek pracuje przynajmniej z częstotliwością taktowania maksymalną - 1600 MHz. Weź jeszcze raz pokaż w OCCT jak to wszystko wygląda. Niemniej Twój problem z wydajnością raczej nie jest sprzętowy, więc proponuję założyć temat w dziale pomocy doraźnej.

Tak, spróbuj.

Pobierz na poczatek i zaktualizuj bios - https://www.asus.com/Laptops/K53BY/HelpDesk_Download/