MatiK

Szybsza zmiana rozdzielczości (z menu podręcznego ikonki) można tam sobie poustawiać np profile do gier albo podkręcic kartę graficzną. Mówiąc ogólnie to jest centrum sterowania. Więcej o nim tutaj http://www.amd.com/us/products/technologies/ati-catalyst/pages/ati-catalyst-control-center.aspx Na pytanie czy jest potrzebne można powiedzieć że jak ktoś nie manipuluje bardziej zaawansowanymi ustawieniami od rozdzielczości to jest niepotrzebne a jak ktoś manipuluje to może używać albo CCC albo czegoś bardziej zaawansowanego.

Aha. To znaczy że po prostu nie zainstalował się Catalyst Control Center bo zainstalowałeś sam goły sterownik(poprawnie). Jeżeli CCC jest potrzebne można odpalić instalację z exe-ka i wybrać samo CCC bez drivera.

Jeżeli MU to skrót od Microsoft Update i było napisane że zakończone z powodzeniem a w komputerze można normalnie zmieniać rozdzielczość i częstotliwość odświeżania to chyba jest to możliwe Co do braku ikonki prawdopodobnie ten sterownik nie zawiera Catalyst Control Center. Można i chyba nawet polecane jest ściąganie sterowników ze strony producenta http://support.amd.com/us/gpudownload/Pages/index.aspx ponieważ sterowniki Microsoftu są bardziej zorientowane na stabilność i pewność i raczej nie są najnowsze i najwydajniejsze. Potem dobrze jest sprawdzić w menadżerze urzadzeń kto jest wydawcą sterownika.

Tak dokładnie to jest partycja podstawowa i obok niej druga partycja rozszerzona a na niej dysk logiczny więc bawienie się jedną nie będzie mieć wpływu na drugą. Dodatkowo nie zauważyłem jakiejś różnicy wydajnościowej między partycją rozszerzoną a podstawową a dodatkowo partycja rozszerzona ma kilka ciekawych możliwości (co prawda raczej nie przydatnych w domu). Przed bawieniem się partycjami warto jest zrobić kopie zapasowe. Są pendrive-y, ewentualnie nagrywanie płyt DVD spod jakiegoś systemu bootującego z pendriva. Jak już skonwertujesz partycję to daj znać jak Ci poszło.

Napewno zróbi sobie kopie danych z tego dysku i oczekuj że coś złego sie może stać. Wiem też że standardowo w Seagate testuja właśnie SeaTools więc jak on nic nie pokazuje to pewnie Ci go odeślą. W tym tempie i tak dysk pewnie za niedługo przekroczy zapas wolnych sektorów i będziesz go mógł odesłać. Teraz przecież tak patrząc z boku - dysk działa chodzi wszytkie dane są więc po co wymieniać? Zresztą może sektory nie będą przyrastać? (nie damy sobie ręki uciąć za to że będą). Słuszniej będzie czekać bo jak wyślesz dysk i za miesiąc on wróci ze stwierdzeniem że jest dobry to tylko sie zdenerwujesz przecież

Co do samego menu prawdopodobnie jest to związane z "błędną obsługą rozszerzeń powłoki Windows" jak to jest napisane na tej stronie http://www.poradykomputerowe.pl/awarie_windows/rozwiazywanie_problemow_z_menu_kontekstowym_w_windows-1356.html Jest tam link do programu przy pomocy którego możesz powyłączać rozszerzenia (na początek te z których nie korzystasz albo które zostały po usuniętych programach). Możesz też użyć jakiegoś programu który optymalizuje rejestr. Osobiście używam CClenera do tego http://www.dobreprogramy.pl/CCleaner,Program,Windows,13061.html . Co do reszty problemów można po pierwsze spróbować defragmentacji a po drugie dać logi z OTL-a żeby wykluczyć jakąś infekcję oraz scren z informacji o dysku twardym z HDTune albo CrystalDiskInfo wkleic screena aby można było rozważyć zarówno programową jak i sprzętową odpowiedzialność za problemy. Dodatkowo spróbuj czy po odinstalowaniu (nie wyłączeniu a odinstalowaniu) Comodo problem będzie dalej występować. EDIT: Rzeczywiście GMER-a dodałem z rozpędu nie myśląc (post niżej)

Przy decyzji zastanów się czy nie masz jakiś starych urządzeń peryferyjnych np drukarki. Jeżeli masz to sprawdź sobie czy są do niej sterowniki bo w systemie 64 bit nie pójdą urządzenia do których nie ma 64 bitowych sterowników. Może też masz jakieś programy specjalistyczne np do PIT-ów czy czegoś takiego (najciekawszy program niestandardowy jaki widziałem był do obsługi mieszalnika farb). Jeżeli nie masz ani niezgodnego sprzętu ani programów to możesz śmiało zdecydować się na wersję 64 bitową.

Znalazłem taki link do opisu problemu na pewnym forum http://forum.notebookreview.com/lenovo-ibm/399772-t61-lack-sata-ii-3-0-gb-s-support.html i tam jest napisane o problemie komputera z takim chipsetem jak laptop o którym jest mowa ale firmy Lenovo. Jest tam też napisane że komputery HP oparte o ten chipset nie mają problemów z SATA II więc można założyć że komputer obsługuje SATA II.

Napewno można sformatować partycję podstawową i zostawić rozszerzoną. Co do reszty to jak rozumiem dysk partycjonowałeś używając tego narzędzia do wyboru dysku w trakcie instalacji? Ogólnie będąc na twoim miejscu zrobiłbym tak: najpierw przygotowałbym sobie pendrive'a albo CD z GParted http://gparted.sourceforge.net/index.php usunął bym partycję podstawową C i stworzył ją od nowa jeszcze raz próbował bym zainstalować Windowsa używając jakiegoś napędu który nie padnie Co do komuniaktu BIOS-u - czy on dotyczy tego że komputer nie wykrył stacji dyskietek i oczekuje wciśnięcia F1 aby kontynuować czy ten komunikat ma inną treść?

Patrząc dzisiaj na Ceneo http://www.ceneo.pl/10030086 to 5750 1 GB jest za 355 zł plus przesyłka więc najlepiej wziać jego Co do zasilacza spójrz się na jego tabliczkę znamionową i jeżeli ma 40 amperów łącznie na wszystkich liniach to starczy tak z zapasem ( http://www.guru3d.com/article/radeon-hd-5750-review-crossfirex/10 )

Dlatego powiedziałem że nie wiem (bo np Intel Burn Test mimo nazwy działa z prockami AMD ) A co do tematu może jeszcze SpeedFan odczyta poprawnie temperaturę.

Asus ma taki program PC Probe II. Może on sobie poradzi. Jest też taki program RealTemp ale nie wiem czy on działa z prockami AMD. Ewentualnie może jeszcze jest jakiś nowszy BIOS i aktualizacja pomoże?

Procesor napewno obsłuży w najgorszej wersji chodzący jako np 2.6 Ghz ale z racji tego że BIOS 1009 dodał obsługę mnożnika do 28 to najprawdopodobniej ten procesor jest najszybszym jaki będzie pasować. Tak na marginesie to dosyć stara technologia więc nie przepłać za ten procesor.

Osobiście gdybym miał teraz coś zmieniać to poczekałbym jeszcze troche aż będą Core i3 Sandy Bridge. To nowa architektura Intela w zasadzie debiutowała tydzień temu. Są już nowe i5 i i7 ale i3 chyba jeszcze nie ma. To jest ważne bo stare i3 mają inną podstawkę i zamykasz tym sobie drogę do ulepszenia procka w przyszłości. Ewentualnie rozważ jeszcze procki AMD. 2 rdzeniowy Phenom kosztuje 400 zł (czyli tyle co i3) ale ma odblokowany mnożnik co sprawia że podkręcanie jest banalnie proste. Co do karty graficznej - 4850 to świetna karta graficzna, ale rozważ sobie 5750. 5750 jest nowszy, odrobinkę szybszy i wspiera DirectX 11 więc wydaje mi się najlepszą opcją w tej cenie http://www.ceneo.pl/;0112-0;004+sradeon~~M5750.htm Ewentualnie gdybyś dozbierał do 400 zł to możesz sobie kupić 5770 albo GTS 250 1 GB. EDIT 256 bitów tutaj oznacza szerokość szyny danych nie ma to nic wspólnego z kompatybilnością z płytą główną

Osobiście nic strasznego w logach nie znalazlem ale poprosze kogoś bardziej doświadczonego o to żeby też spojrzał. Zakładając że ktoś kumaty powie że logi są czyste to głównym podejrzanym są programy zabezpieczające tzn Avast i ten program PcTools. Odinstalowałbym je i zobaczył co się dzieje. Musisz też zaktualizować oprogramowanie - począwszy od Service Packa 2 do Visty poprzez Flasha, Adobe Readera, Jave a skończywszy na nowym oprogramowaniu zabezpieczającym. Mógłbyś też powywalać z autostartu używając np Autoruns GG, Rockstar Games Social Club, Daemon Tools Lite, tego Aresa, Skype'a i Sidebara(on zużywa trochę zasobów). Możesz też zaktualizować sobie sterowniki jak umiesz(możesz podać listę podzespołów komputera jeżeli sam nie możesz znaleźć sterowników). Defragmentacja też jest spoko.

U siebie w Windows 7 spotkałem się z podobnym problemem w grze Call of Duty Black Ops. Mam monitor CRT i jego domyślną rozdzielczością jest 1280x1024. Kiedy ustawiłem taką rozdzielczość miałem właśnie pasy po bokach. Przestawiłem rozdzielczość na 1280x960 (czy coś w tym stylu) i obraz wygląda dobrze. Nie wiem czym to jest spowodowane ale skoro po takiej zmianie działa to nie zajmowałem sie tym dalej. Spróbuj sobie pozmieniać rodzielczość i powiedz jak Ci poszło. Ogólnie u mnie 7 lekko dziwnie się zachowuje mimo najnowszych driverów ale może ona tak ma:)

Osobiście spróbowałbym go podłączyć do innego gniazda USB w komputerze (ale na to pewnie wpadłeś), podłączyć go do komputera i uruchomić ponownie komputer, spróbować czy nie wykrywa go inny system operacyjny np Ubuntu z LiveCD a na samym końcu spróbowałbym z innym komputerem. Jeżeli wszystko to zrobiłeś to cóż może być problem. Powiedz jeszcze proszę czy była wygięta ta końcówka USB czy też cały pendrive. Jeżeli sama końcówka USB (tak obstawiam) coś mogło przestać stykać i może jakoś to się da naprawić. Co do gwarancji - rzadko kiedy obejmuje ona takie fizyczne zniszczenie sprzętu więc na to bym nie liczył. Sama naprawa tez może być nieopłacalna bo 8GB pendrive'y można kupić za 40 zł

Troszkę poszukałem i rzeczywiście wychodzi że dyski mają wartość Spin Retry Count zawsze na 100 i różne progi więc póki wartość wynosi 100 - ,czyli tak jak tutaj, jest dobrze a żółte podświetlenie przez HDTune jest nieważne. Wydawało mi się że po prostu wartość początkowa tego parametru jest większa (np 150 i wtedy mój tok myślenia byłby poprawny) ale tak nie jest więc rzeczywiście nie można powiedzieć że dysk ma problemy mechaniczne (tylko sie z tego cieszyć). Teraz pozostaje jedynie czekać aż autor tematu dostarczy więcej informacji bo z już posiadanych wszystko się wycisnęło. Co do sposobu sprawdzenia w jakim trybie (DMA czy PIO) chodzi dysk informacja tutaj http://nvision.pl/forum/index.php?showtopic=36211

Prosze powiedzieć czy mam rację: a)przy analizowanym dysku przy Reallocated Sector Count jest próg (treshold) 36 i wartość atrybutu jest 3 co oznacza że: dysk sam może zremapować 36 bad sectorów bez szkody dla siebie tzn pojawienia się bad sektorów na dysku przy skanowaniu np MHDD aktualnie dysk znalazł i skutecznie remapował 3 sektory To oznacza że najlepiej dla dysku jest kiedy Wartośc atrybutu (Data) wynosi 0 b)Przy parametrze Spin Retry Count źle jest kiedy treshold będzie 100 a aktualnie treshold wynosi 97 więc dysk jest bliski śmierci mechanicznej (oczywiście zmiana tego parametru na 98 może trwać nawet pół roku) Czyli najlepiej dla dysku jest kiedy treshhold tego atrybutu jest mały np 20 bo kiedy jest duży dysk potrzebuje kupe czasu żeby się "rozpędzić" Nie do końca miałem rację mówiąc że nie ma się czym martwić bo dysk jest generalnie niepewny i napewno trzeba robić kopie zapasowe danych. Oczywiście można też sprawdzić dysk np Crystal Disk Info żeby mieć pewność że HDTune nas nie oszukuje.

Tryb pracy takiego dysku trzeba sprawdzić na ustawieniu zworek na nim (powinien być master) dodatkowo upewniając się że jest podłączony na 80 żyłowym kablu (powinien być sam na jednym kablu). Dodatkowo napisz proszę czy to na tym dysku jest zainstalowany Windows (i jaki) ewentualnie możesz wrzucić logi z OTL (one powiedzą coś o systemi, w jakim jest stanie itd bo to może być problem z sytemem) Co do tych parametrów podkreślonych na żółto - nie musisz się jakoś specjalnie martwić - w prawie każdym dysku pojawiają się bad sectory które są realokowane. Co prawda siada też mechanika dysku ale cóż, z silnika samochodu też z czasem "uciekają" konie mechaniczne. Tak ogólnie to oczywiście zrób sobie kopie zapasowe.

Zazwyczaj w przypadku awarii trzeba najpierw wyodrębnić jej źródło - np w tym wypadku wina monitora czy komputera(skrzyneczki). Najpierw sprawdziłbym monitor na drugim komputerze (nawet jakby ktoś przyszedł z laptopem) i jeżeli monitor by działał to wtedy sprawdzamy komputer. Po pierwsze należy wyodrębnić źródło problemu tzn czy jest nim hardware czy software? W tym celu po przygotowaniu jakiegoś systemu w wersji LiveCD np Ubuntu bootujemy z niego komputer i jeżeli nie działa to raczej winny jest hardware a jak działa świetnie to znaczy że jest problem Windowsowy. Lepiej to sprawdzić zamiast reklamować płytę główną bo pewnie jak będzie sprawna to jeszcze was obciążą kosztami testowania i potrwa to co najmniej miesiąc.

Stopniowanie prawdy: prawda - półprawda - *ównoprawda (nie wszystko trzeba brać dosłownie) A teraz z gorących piasków Egiptu do sprawy dysku Polecałbym Crystal Disk Info do monitorowania, co prawda on nic nam ciekawego nie powie tak sam z siebie, ewentualnie Uwaga. Co do samego dysku to samemu będąc w takiej sytuacji wysłał bym go na naprawę gwarancyjną bo nawet jak będzie certified repair to gwarancja liczy nam sie od nowa Ewentualnie jeszcze poczekać aż zwiększy się liczba bad sektorów. Napewno trzeba uważać na dane na tym dysku bo jest lekko niepewny.

Mam taką propozycję głównie do uratowania danych - spróbuj ściągnąć sobie i wypalić na płytce jakiegoś linuksa np Ubuntu http://www.ubuntu.com/desktop/get-ubuntu/download i uruchom z niego komputer. Może z jego poziomu uda się odczytać partycję i przekopiować z niej dane w jakieś bezpieczne miejsce. W razie powodzenia będzie można po prostu skasować tamtą partycję i zrobić ją na nowo. Gdybyś potrzebował dokładnych instrukcji jak to zrobić to napisz.

Pytania przedmówcy jak najbardziej zasadane plus moja prośba o raporty z OTL i GMER-a wg instrukcji https://www.fixitpc.pl/forum-6/announcement-3-wazne-zakladanie-tematu-obowiazkowe-logi/ Te logi pozwolą się zorientować co masz zainstalowane w systemie (bo jest duża szansa że zacinanie powoduje jakiś software skoro wcześniej wszystko grało). Z kompletem informacji będzie można pomóc lepiej niż teraz.

Oczywiście racja, mówię w pewnym uproszczeniu bo w zasadzie "dysk" jak napisałem powinien być napisany "dysk albo system na nim". Po prostu chcę wyodrębnić czy problem jest sprzętowy czy bardziej systemowy. Co do testów dysku proszę zrobić je wszystkie mimo że chwile potrwają. Używałem tych programów niedawno u siebie i te dokładne testy mi zajęły góra 2h ale to różnie bywa. Najlepiej na czas ich robienie nie używać komputera, odłączyć go od internetu i wyłączyć wszystko co działa w tle np GG antywirus czy firewall. Badania się nie niszczące chyba że się powłącza niektóre opcje ale nie jest to groźniejsze od używania MHDD co już przecież robiłaś. Ja osobiście mam nadzieję że to problem software-owy a nie coś ze sprzętem i o testy dysku proszę bo liczyłem że wszędzie będze PASS i będzie można dysk tak na dobre skreślić z listy podejrzanych. Jeszcze co do MHDD on raczej realokował ten bad sector bo inaczej nie ma za bardzo możliwości żeby on zniknął. Tak pozatym raport z CDI wygląda ładniej niż poprzednio Przechodząc do usług HP - ich wyłączenie będzie dobrym pomysłem. Najlepiej było by żebyś skopiowała ich opis z services.msc. Tam może być coś o nich ciekawego napisane, w internecie znalazłem informację że jedna z tych usług ma przeciwdziałać wejściu komputera w tryb hibernacji(ciekawe). Jeżeli nie znajdziesz sama nowych sterowników do drukarki to napisz proszę jaki to model i wtedy coś znajdziemy. Jak komputer się długo wyłączał to mogło to być spowodowane jakąś zawieszającą się usługą. Jak jakaś jest felerna może powodować również problemy przy starcie. Może trzeba będzie zmodyfikować parametry "AutoEndTasks" i "HungAppTimeout". Wiem że to dość duża modyfikacja w systemie dlatego może ktoś jeszcze by powiedział czy to uważa za potrzebne.