Skocz do zawartości

Komputer sam się wyłącza


nevadaking

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Z góry przepraszam jeśli post jest nie w tym dziale, ale poza tym, że prawdopodobnie pada mi sprzęt, to niepokoi mnie infekcja i dlatego będę wdzięczna za sprawdzenie logów (mogło się przytrafić 2 w jednym lub uszkodzenie sprzętu po infekcji). :(

 

Mam komputer - laptop Asus N50V zakup grudzień 2008, po 100% formacie w lutym br., zainstalowany system XP Professional licencjonowany 32 bit (wcześniej Vista OEM bez backupu, która się rozsypała).

5 dni temu system skanowany Avirą i Malwarebytes' Anti-Malware (trial) - pełne skany. Nie wykryto infekcji.

Komputer zawsze używany na czteropunktowej podpórce (cztery bolce "w rogach" o średnicy ok 1,5 cm) - stoi na wys. 3 cm nad twardą (sztywną) płytką podłoża. Nawet trzymając go na kolanach (bardzo rzadko), zawsze pracuję z podstawką.

 

2 dni temu po ok. 12 godzinach pracy (u mnie standard to ok. 14) komputer zaczął wykorzystywać permanentnie 100% procesora - w trakcie rozmowy na Skype szukałam w Googlu pomocy do nowej Joomli 1,7 i chciałam połączyć się ze stroną www z filmem instruktażowym, niestety nie pamiętam jaką, bo natychmiast zaczęły się kłopoty).

Zawieszało się wszystko. Menadżer zadań pokazywał 100% wykorzystania procesora, nie mogłam sprawdzić procesów bo wszystko "zawisło". Był dość ciepły, co ostatnio mu się czasem (rzadko) zdarzało. Włączyłam wentylator, chwilowo się poprawiło, ale problemy się powtarzały mimo 2 prawidłowych restartów (wyłączenie komputera z wylogowaniem, po przerwach 5 i za drugim razem 10 min. start ponowny). Popracował za każdym razem ok. 15 minut z narastającym wykorzystaniem procesora - po 15 minutach nie dawało się już nic zrobić. Po 1,5 godziny zmagań z komputerem zakończyłam pracę (przerwa nocna ok. 7 godzin).

 

Wczoraj, po prawidłowym uruchomieniu, komputer sam się wyłączył po ok. 15 minutach (w trakcie oczyszczania ze zbędnych plików CCleaner'em). Nie zdążyłam ani sprawdzić, ani oczyścić rejestru.

Kilka restartów zakończyło się ponownym samoczynnym wyłączaniem po 3-15 sekund.

3-krotnie próbowałam wystartować w trybie awaryjnym - wyłączał się po ok. 1,5 minuty.

4-ty start w trybie awaryjnym zakończył się powodzeniem, ale pracował baaardzo powoli i samoczynne zamknięcie nastąpiło po 10 minutach od włączenia.

Podjęłam próbę wystartowania z przywracaniem ostatnich prawidłowych ustawień - wyłączenie po ok. 3 minutach.

Odkręciłam spodnią pokrywę, przeczyściłam wiatraczek (był dość czysty, reszta w tym kondensatory i pamięci wyglądają "na moje mało doświadczone oko" normalnie), dokładnie "docisnęłam" wszystkie wtyczki, styki itp. i ponowiłam start.

Po zalogowaniu natychmiast otrzymałam od Aviry raport o infekcji ADWARE/FaceMoods.C - poleciłam przenieść infekcje do kwarantanny. Avira uruchomiła automatycznie szybki skan - raport w załączeniu.

Komputer po 15 minutach sam się znów wyłączył.

 

Z odkręconą pokrywą i włączonym wentylatorem po 5 minutach wystartowałam komputer.

Usunęłam infekujące pliki.

Skan Avirą nie wykazał żadnej infekcji.

Zaczęłam procedury logów zaczynając od raportu z OTL (żeby zdążyć w razie ponownego buntu kompa) - w załączeniu.

Następnie wzięłam się za usuwanie oprogramowania emulującego.

Komputer cały czas pracował z odkręconą pokrywą i przy włączonym wentylatorze.

Niestety po kilku godzinach nadal nie udało mi się - mimo wykorzystania wszystkich sposobów podanych na Waszej stronie (Nieusuwalne klucze rejestru) - usunąć z rejestru klucza sptd.

 

Wobec tego uruchomiłam GMER.

Tym razem do końca pracy (ogółem ok. 8-9 godzin) komputer pracował bez przerw (z dodatkowym chłodzeniem).

Logi w załączeniu.

 

W dniu dzisiejszym wystartowałam komputer w normalnych warunkach (przykręcona klapka, bez dodatkowej wentylacji). Początkowo przeprowadziłam diagnostykę Everestem (10 min. po włączeniu). Potem spowodowałam specjalnie duże obciążenie procesora (98-100%) z jednoczesną diagnostyką Everestem. Po 1 godzinie komputer sam się wyłączył.

Kilka restartów kończyło się podobnie jak wczoraj, z tym że czasy pracy były dłuższe (za drugim razem udało się go uruchomić na 45 minut, w trakcie wykonywania testu pamięci Everestem komputer się wyłączył). Im dłużej trwała "walka", tym krótsze były czasy od włączenia do wyłączenia.

Nie chcąc dłużej ryzykować rozsypania systemu ostatecznie odkręciłam pokrywę i włączyłam wentylator. Pracuję na nim od 3 godzin i jest ok.

 

Wszystko wskazuje na to, że pada mi albo zasilacz albo procesor, ale mogę się mylić, bo słabo się na tym znam i nie jestem informatykiem.

 

Odczyty z czujnika:

 

10 minut po włączeniu komputera (po przerwie w pracy 8 godzin):

Właściwości czujnika:

Typ czujnika HDD

 

Temperatury:

Procesor 78 °C (172 °F)

Hitachi HTS543232L9A300 29 °C (84 °F)

 

po ponownym wystartowaniu (po pierwszym wyłączeniu i kilku nieudanych startach czyli po ok. 10 min.)

Właściwości czujnika:

Typ czujnika HDD

 

Temperatury:

Procesor 89 °C (192 °F)

Hitachi HTS543232L9A300 40 °C (104 °F)

 

Nie wiem czy to dużo czy mało :( zarówno jeśli chodzi o procesor, jak i twardy dysk.

 

W dodatku jestem 100% samoukiem we wszelkich tematach komputerowych i mam "dziury" w wiedzy na ten temat w dziwnych miejscach (wydawałoby się, że powinnam coś wiedzieć, a nie wiem). Na Waszą stronę też skierował mnie kolega "dobra dusza" i tylko dzięki temu i Waszym dokładnym instrukcjom udało mi się zrobić logi.:confused:

Nie wiem też, czy mój opis nie jest za długi, ale skoro dokładnie - to dokładnie.:unsure:

 

Jeśli z logami coś jest nie w porządku to proszę o instrukcje "dla blondynki" i z góry przepraszam za ewentualne kłopoty - same moje baaardzo dobre chęci i "dziurawa wiedza" nie zawsze - jak nauczyło mnie doświadczenie - wystarczają.

 

Gdyby się to okazało potrzebne, mam sporo raportów z Everesta robionych bez obciążeń i z obciążeniami, ale ich nie załączam, bo chyba nie o to chodzi na tym forum :)

 

 

Pozdrawiam

nevada

 

 

OTL.Txt

Extras.Txt

Gmer2.txt

AVSCAN-20110918-152101-23B04714.txt

Gmer1.txt

Odnośnik do komentarza
Pomoc jest darmowa, ale proszę rozważ przekazanie dotacji na utrzymanie serwisu: klik.

Procki z rodziny Core 2* pasujące do tego lapka mogą pracować do 100/105 oC. http://ark.intel.com/#mobileprocessors

 

Mając na uwadze krótki czas po jakim wzrasta temperatura do 89 oC to raczej to nie jest normalne. Tym bardziej, że może być niemal chłodno z tego co można wywnioskować z lekturek w necie - np. podobny lapek N50Vn http://www.notebookcheck.pl/Recenzja-Asus-N50Vn.12554.0.html

Nie za bardzo rozumiem kwestii wyłączania przez Ciebie wentylatorów - wydaje mi się, że to dobrym pomysłem nie jest. Najlepiej byłoby wymienić pastę na procku, przy okazji poprawisz mocowanie radiatora. Nie wiem czy ta temperatura wzrasta jeszcze bardziej... daj znać jeśli tak.

 

Ściągnij sobie program CoreTemp, który będzie logował do pliku temperatury co jakiś interwał czasu (domyślnie 10s, logowanie włączasz klawiszem F4) - nie wiem o jakiej wersji Everest mowa, ale ten program i tak nie jest już wspierany (Everest to obecnie AIDA64).

Pobierz wersję standalone (normalna instalka instaluje przy okazji śmieci), 32-bitową. Klikasz 'More downloads...' i wybierasz 'Download standalone: 32 Bit'.

http://www.alcpu.com/CoreTemp/

Odnośnik do komentarza

Ja tylko dodam, że brak potwierdzenia w raportach na temat infekcji, zaś wykrycia Avira mają zerowe znaczenie w kontekście opisu. FaceMoods to tylko adware / taki wtręt paska narzędzi do przeglądarek. I masz jego elementy nadal na dysku, ale to naprawdę nie ma znaczenia przy widzianym tu problemie. W każdym razie czyszczenie na potem, schowane w spoilerze:

 

 

 

1. Uruchom OTL i w sekcji Własne opcje skanowania / skrypt wklej co poniżej i klik w Wykonaj skrypt.

 

:OTL
IE - HKLM\SOFTWARE\Microsoft\Internet Explorer\Search,SearchAssistant = "http://search.babylon.com/?babsrc=SP_ss&q={searchTerms}&mntrId=741c54dd000000000000002243c1bac6&tlver=1.4.19.19&affID=17161
IE - HKU\S-1-5-21-507921405-823518204-1935655697-1003\SOFTWARE\Microsoft\Internet Explorer\Main,Start Page = "http://search.babylon.com/?babsrc=HP_ss&affID=100474&mntrId=741c54dd00000000000000215da75cf4"
FF - prefs.js..browser.search.defaultenginename: "Facemoods Search"
FF - prefs.js..browser.search.defaultthis.engineName: "Freecorder Customized Web Search"
FF - prefs.js..browser.search.defaulturl: "http://search.conduit.com/ResultsExt.aspx?ctid=CT1060933&SearchSource=3&q={searchTerms}"
FF - prefs.js..browser.startup.homepage: "http://search.babylon.com/?babsrc=HP_ss&affID=100474&mntrId=741c54dd00000000000000215da75cf4"
FF - prefs.js..keyword.URL: "http://search.babylon.com/?babsrc=SP_ss&q={searchTerms}&mntrId=741c54dd00000000000000215da75cf4&tlver=1.4.35.10&affID=100474"
O2 - BHO: (Babylon toolbar helper) - {2EECD738-5844-4a99-B4B6-146BF802613B} - C:\Program Files\BabylonToolbar\BabylonToolbar\1.4.35.10\bh\BabylonToolbar.dll (Babylon BHO)
O3 - HKLM\..\Toolbar: (Babylon Toolbar) - {98889811-442D-49dd-99D7-DC866BE87DBC} - C:\Program Files\BabylonToolbar\BabylonToolbar\1.4.35.10\BabylonToolbarTlbr.dll (Babylon Ltd.)
O3 - HKLM\..\Toolbar: (no name) - {ED0E8CA5-42FB-4B18-997B-769E0408E79D} - No CLSID value found.
[2011-09-13 22:41:01 | 000,000,000 | ---D | M] -- C:\Documents and Settings\Kinga_PN\Dane aplikacji\BabylonToolbar
[2011-03-25 19:22:23 | 000,000,000 | ---D | M] -- C:\Documents and Settings\Kinga_PN\Dane aplikacji\facemoods.com
[2011-03-15 12:22:18 | 000,000,923 | ---- | M] () -- C:\Documents and Settings\Kinga_PN\Dane aplikacji\Mozilla\Firefox\Profiles\44xis4e6.default\searchplugins\conduit.xml
[2011-03-25 12:28:04 | 000,002,047 | ---- | M] () -- C:\Program Files\mozilla firefox\searchplugins\fcmdSrch.xml
 
:Commands
[emptyflash]
[emptytemp]

2. Odinstaluj w Dodaj / Usuń programy Babylon toolbar on IE.

 

3. Popraw programem AD-Remover uruchomionym z opcji Clean.

 

 

 

... gdyż temat zmienia dział na Hardware.

 

 

 

 

.

Odnośnik do komentarza

Temperatury stanowczo zbyt wysokie, skoro jak piszesz wentylator wyczyściłaś, więc pozostaje kwestia wymiany past termo-przewodzących. Ten lapek występuje w kilku wersjach procesorowych, a wersję "n" różni od wersji "c" jedynie karta grafiki. Piszesz o 100% wykorzystaniu procka, to też tłumaczy wzrost temperatury, jeśli więc nie są to wirusy musi to być coś innego, generalnie konieczne jest "wyczaić" co? Nie piszesz też o tym czy korzystałaś ze strony asusa w kwestii instalacji driverów i "utyli" do swojego systemu? (jest tam parę rzeczy, które może powinnaś zainstalować) podobnie z aktualizacją biosu.

W kwestii wyłączania wentylatorów piszesz chyba o tych w dodatkowej podstawce, bo chyba nie tych w oryginalnych ? Spróbuj też ustawić oszczędny profil zasilania, odinstaluj na jakiś czas avirę, generalnie chodzi o to aby wykryć to, co go tak obciąża.

Odnośnik do komentarza

Witam,

Dziękuję za odpowiedzi.

Dziękuję Picasso za uspokojenie jeśli chodzi o wirusy. W takim układzie słusznie, że "wyrzucasz" mnie do "Hardware":thumbsup:

 

Piekielnego Babylona przeklęłam już parę razy na czym świat stoi - zainstalował mi się "sam" niepostrzeżenie i nawet nie wiem z którym programem. Odinstalowanie go w "Dodaj/usuń programy" nie usunęło mi go z przeglądarki.

Generalnie nie używam IE, czasem odpala się przy okazji linków z Microsofta. Z Babylon w Mozilli (już po odinstalowaniu w "Dodaj/Usuń) po dłuższej gimnastyce dałam sobie radę, a nie wzięłam pod uwagę, że mam jeszcze IE (skoro nie używam...). Może umiałby mi ktoś podpowiedzieć jakiś sposób, żeby "unieszkodliwić" IE? Wiem, że nie można go usunąć, bo się zdestabilizuje system, ale kiedyś miałam w rejestrze przełączoną wartość DWORD na 0, jednak miałam wątpliwości co do aktualizacji - nie "wlezie" mi coś na komputer przez to? I co wtedy z aktualizacjami - robić, nie robić?

 

No i poza tym w całej okazałości wyszły moje braki... -_-

Pisząc o włączonym/wyłączonym wentylatorze powinnam była napisać, że chodzi o dodatkowy wentylator pokojowy - dość duży i wydajny, marzłam wręcz przy kompie.

Wentylator w komputerze oczyściłam i chodzi - trudno zmierzyć mu obroty :) może trochę za wolno? Poza tym chyba chodzi głośniej niż wcześniej (biorę pod uwagę, że bardziej go słychac przy odkręconej osłonie, ale z przykręcona tez mam wrażenie, że jest głośniejszy).

To co przeczytałam w podanych przez "300" linkach rzeczywiście wskazuje, że grzeje się zbyt mocno.

Wczoraj kompik chodził 12 godzin, z tym że przez pierwsze 3 godziny z odkręconą na dole klapką osłonową i przy włączonym pokojowym wentylatorze.

Potem wyłączyłam wentylator pokojowy, bo miałam dość "urywania mi głowy" - on jest naprawdę mocny. Nie przykręcałam osłony (dolna klapka).

Przez 7 godzin trochę robiłam drobnych rzeczy, bardziej klikałam niż pracowałam, nie działo się nic złego, sprawdzałam od czasu do czasu temperaturę - procesor ciągle w granicach 79-89 °C.

Potem pracowałam dość normalnie przez ponad 2 godziny (z odkręconą osłoną dolną). Temperatury raczej się nie zmieniały.

Zainstaluję miernik i jeszcze trochę posprawdzam, ale chyba bez serwisu się nie obejdzie :(

 

Nie piszesz też o tym czy korzystałaś ze strony asusa w kwestii instalacji driverów i "utyli" do swojego systemu? (jest tam parę rzeczy, które może powinnaś zainstalować) podobnie z aktualizacją biosu.

Tak korzystałam tylko z driverów Asusa, ale gubię się co jest konieczne, a co tylko jest jakimś dodatkiem.

Co do Bios-u - nie jestem aż tak odważna, żeby go sama aktualizować, choć trochę musiałam z nim powalczyć, gdy odinstalowywałam Vistę (miała zabezpieczenia przed usunięciem, a jednocześnie moja instalka XP nie chciała się "zgodzić" z ustawieniami HDD). Poza tym robiłam to pierwszy raz zupełnie samodzielnie i nie wspominam tego najlepiej ;) - kosztowało mnie to trochę nerwów i (być może nieuzasadnionych) lęków, bo zdaję sobie sprawę, że wiem czasami naprawdę zbyt mało - "dziurawa wiedza". Chyba więc bezpieczniej będzie dla kompika, jeśli zrobi to ktoś mądrzejszy ode mnie :P

 

Picasso, czy mam po wykonaniu podanych przez Ciebie punktów dać znać, coś przesłać (poza wielkimi podziękowaniami oczywiście :D)??

 

Dziękuję serdecznie za pomoc

 

Pozdrawiam Administratorów - jesteście świetni - i Wszystkich użytkowników

 

nevada

Odnośnik do komentarza
Pisząc o włączonym/wyłączonym wentylatorze powinnam była napisać, że chodzi o dodatkowy wentylator pokojowy - dość duży i wydajny, marzłam wręcz przy kompie.
Cóż, do takich zadań są troszkę inne sprzęty, np: http://www.cooling.pl/silentiumpc-hiberna-nc300-notebook-cooler,produkt,553381.html?from_category=103_156 Sugeruję jeszcze raz, wymiany past termo-przewodzących (na procesorze i grafice), aktualizację biosu, oraz instalacje driverów i kilku asusowych "utyli".
Odnośnik do komentarza

Witam powtórnie.

 

Cóż, do takich zadań są troszkę inne sprzęty

MarkuW - czy sugerujesz, że dobrze mieć coś takiego na stałe? Dość dużo pracuję na komputerze, więc...?

 

Poza tym jeśli chodzi o serwisowanie - chyba trochę mnie przeceniasz.

Ja naprawdę jestem blondynką :P. A tak poza tym wszyscy zdrowi :cheer:

 

 

Pozdrawiam idę zaprząc do pracy OTL-a

 

nevada

Odnośnik do komentarza

Sugerowaną podstawkę chłodzącą proponuję odłożyć do rozwiązania kwestii technicznych, o których wspomniał marekW, tj.

Sugeruję jeszcze raz, wymiany past termo-przewodzących (na procesorze i grafice), aktualizację biosu, oraz instalacje driverów i kilku asusowych "utyli".

Z 'Utilities'...masz zainstalowane...

* NB Probe - pokazuje temperatury, prędkości wiatraków itp.

* POWER4 GEAR - aplikacja do zarzadzania zasilaniem i parametrami pracy...

Pytanie, czy korszystasz z dobrodziejstw? Chyba nie, sądząc po "Evereście". :)

 

SPLENDID Utility to do poprawy jakości obrazu bodajże. Nie widzę tego na liście zainstalowanych, ale może ma jakąś czarodziejską nazwę.

Wszystko z Hotfix w nazwie to najprawdopodobniej poprawki Microsoftu...

 

IE powinaś zaktuializować do wersji 8 - jako, że to żywotny składnik systemu. I raczej nic przy nim nie kombinuj. Klik lub poprzez windows update, z opcjonalnych aktualizacji.

Z innych drobnostek, które powinnaś zrobić jak już uporasz się z wymianą pasty, itd.

 

* Flash:

"Adobe Flash Player ActiveX" = Adobe Flash Player 10 ActiveX

"Adobe Flash Player Plugin" = Adobe Flash Player 10 Plugin

Pewno jest OK, ale sprawdź posiadaną wersję na jednej z poniższych stron tj. klik lub klik - otworzonych po kolei w przeglądarkach IE i Firefox. Najnowsza to: Adobe Flash Player10.3.183.7. Stronę pobierania należy otworzyć z osobna w IE i Firefox, by pobrać/zainstalować pasujące wtyczki. Przy instalowaniu nie zaznaczaj sponsora!

Ewentualnie możesz spróbować wersji 11 (aktualnie RC 1, czyli blisko finalnego wydania).

 

* Java:

"{26A24AE4-039D-4CA4-87B4-2F83216014F0}" = Java 6 Update 14

"{26A24AE4-039D-4CA4-87B4-2F83216023FF}" = Java 6 Update 24

Do uprzątnięcia starsze wersje. Użyj JavaRa

Do zainstalowania Java SE 7 (JRE) (Download JRE > wybór jednego z instalatorów - online/offline - o nazwie "Windows x86...").

 

* Adobe Reader:

"{AC76BA86-7AD7-1045-7B44-A94000000001}" = Adobe Reader 9.4.6 - Polish

Odinstaluj. Zainstaluj Adobe Reader X (10.1.1)

 

* Kodeki:

"KLiteCodecPack_is1" = K-Lite Codec Pack 6.9.0 (Full)

Nieco nowsza wersja... (klik)

BTW

Wersja Full to odrobinę za dużo, IMHO. Wystarczyłby Basic (odinstaluj wcześniej Full) lub pakiet kodeka ffdshow. Ale generalnie polecałbym używanie odtwarzaczy VLC, MPlayer (i nakładki na niego) - które mają swoje natywne kodeki.

Odnośnik do komentarza

Hello,

 

Drogi "300" - podziwu godna cierpliwość - wow :thumbsup:

 

MarkuW - nie bierz mojego żartu do siebie - gdybym z siebie nie żartowała, to bym zwariowała. Moje kłopoty mają co najmniej w 75% podłoże zdrowotne (i więcej się nad tym nie będę rozczulać), ale wolę uważać się za blondynkę :D, co z resztą nie da się ukryć, chyba że pod turbanem - może sobie zafunduję :rolleyes:.

 

Zrobiłam wszystko co wskazała Picasso. Dziękuję jeszcze raz i do końca świata.

 

Wracam do porad "300":

Dać blondynce laptop, to zrobi z niego podstawkę pod kwiatek :cheer:

 

Nareszcie wiem, do czego służą niektóre moje programy, choć nadal nie do końca wiem o co chodzi z POWER4 GEAR - wyświetliło się PModeCfg odnośnie rozdzielczości, którą ustawiłam jako Default - jest po tym tak jak było. Poza tym pytanie - czy to co ustawię w panelu konfiguracji POWER4 GEAR będzie zarządzało energią? A jak to się ma do zarządzania energią ustawianą z panelu sterowania (w panelowych ustawieniach mam maksymalne oszczędzanie). Poszukam oczywiście jeszcze instrukcji do niego - nie ma jak Google - ale na razie mózg mi staje dęba...

 

IE zaktualizowałam. Niczego w nim nie zmieniałam i nie mieszałam po postawieniu Windows, ze względu na ww. wątpliwości. Ta aktualizacja parę razy już wcześniej próbowała się zainstalować, ale jakoś jej się nie udawało (mam aktualizacje automatyczne i za każdym razem pyta kiedy zainstalować, bo np. w trakcie skanowania antywirem to nie jest dobry pomysł). Dostawałam komunikaty, że aktualizacja przerwana z powodu nieznanego błędu. Teraz się uparłam (na tym linku co podałeś występował error 404) i za trzecim podejściem do instalacji (dwie wcześniejsze przerwane) udało się - no cóż, cały Mikromiękki. A w ogóle to czasem zaglądam na aktualizacje automatyczne i do przywracania aktualizacji, ale jakoś mi o tym nie przypomniano, hmmm...

 

Co do Javy już dawno się zastanawiałam, czy mogę to usunąć, ale ciągle były poważniejsze sprawy i - przyznaję - nie zawsze pamiętałam żeby tego poszukać. Dzięki za użyteczną wskazówkę.

 

Odnośnie temperatury procesora:

Na stronie CoreTempa napisali:

Intel defines a certain Tjunction temperature for the processor. This value is usually in the range between 85°C and 105°C. In the later generation of processors, starting with Nehalem, the exact Tjunction Max value is available for software to read in an MSR (short for Model Specific Register).

A different MSR contains the temperature data. The data is represented as a Delta in °C between current temperature and Tjunction.

So the actual temperature is calculated like this 'Core Temp = Tjunction - Delta'

 

The size of the data field is 7 bits. This means a Delta of 0 - 127°C can be reported in theory. In fact the reported temperature can rarely go below 0°C and in some cases (Core 2 - 45nm series) temperatures below 30° or even 40°C are not reported.

 

Wynika z tego, że u mnie jest "normalnie" - załączam screen - bo to samo mówi Probe, chyba że coś źle zrozumiałam.

Dziwne jednak, że bez dolnej pokrywy pracuje...

 

Ale...

Przez 6 godzin pracowałam na komputerze raczej normalnie, ale z odkręconą przykrywką dolną (bez pokojowego wentylatora).

Obserwowałam cały czas obciążenie procesora - wydaje się, że bywało momentami wysokie (70-100%), ale raczej niezbyt długo, a w większości chwilami, a nie tak jak się zdarzyło te kilka dni temu - permanentnie.

 

W czasie operacji zalecanych przez Picasso komputer musiał być restartowany i podnosił się bez problemu.

 

Natomiast po zainstalowaniu IE 8, przy zalecanym restarcie, komputer w trakcie otwierania Windows (po ekranie powitalnym, z "obrazkiem" Windowsa) nagle sam się wyłączył. To nie wygląda na maskowany bluescreen (po prostu "pstryk" i już go nie ma), ale nie czuję się tak mocna, by ręczyć za to głową.

 

W takcie instalowania aktualizacji - czyli przed tym wyłączeniem - obciążenie procesora wynosiło od 50 do 100% ("skakało" jak piłka). Poza oknem aktualizacji otwarty był tylko IE na stronie aktualizacyjnej.

Temperatura się nie zmieniała. W procesach najaktywniejszy był "MRT.exe" - poziom 50. Wyczytałam, że to narzędzie Microsoftu do usuwania złośliwego oprogramowania. Reszta pozostawała na poziomie 00 i kilka na 00-02 oraz proces bezczynności - na poziomie ok. 40.

 

Skoro jednak tak się wyłączył, a teraz pracuje normalnie od 2 godzin, to może jednak to jest jakiś błąd systemu?

 

Zgłupiałam już do reszty, bo poza tym - później też - podniósł się po restarcie po innej aktualizacji z Microsoftu bez problemu.

 

Naprawdę - chyba się poddam i oddam go do serwisu (na złom może jeszcze nie), choć to dla mnie będzie trochę problem.

Wołałabym poza tym jednak wiedzieć co mu jest, bo w serwisach różnie bywa. A gdy niektórzy widzą kobitę, to już "umarł w butach".

 

Pozdrawiam i dziękuję

 

nevada

 

post-2973-0-04339300-1316531889_thumb.jpg

 

P.S. Nie twierdzę, że serwisy generalnie "oszukują" - Boże broń. Tylko, że czasem bywają niestety takie, którym nie można zaufać. A jak to sprawdzić? Dla mnie komputer jest bardzo ważnym narzędziem i z tego powodu zawsze trochę się obawiam, że mogę trafić na taki nie najlepszy serwis. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

"Normalnie" to pojęcie względne. IMHO, temperatury nadal nieco za wysokie. Na to może się nakładać zużycie procka przy dość kiepskim chłodzeniu. Twierdisz, że raczej nie masz wentylatora na procku zabitego kurzem, więc teoria spiskowa by odpadała. Chociaż pamiętam kilka przypadków, gdzie właśnie kurz był powodem wzrastającego obciążenia CPU. A z innych teorii spiskowych = https://www.fixitpc.pl/topic/46-optymalizacja-i-odchudzanie-windows-xp/page__view__findpost__p__177 = Myślę, że dobrze byłoby odinstalować K-Lite na próbę. Sięgnij po VLC.

 

Jak wygląda u Ciebie kwestia ze sterownikami w menedżerze urządzeń? Jakieś problemy? Do grafy widzę, że masz aktualny.

Możesz spróbować na tzw. "czystym rozruchu" sprawdzić jak będzie zachowywał się komp. I po kolei drogą kolejnych eliminacji (włączając selektywnie wyłączone) spróbować wyizolować proces/usługę, który być może powoduje takowe obciążenie. Może sterowniki "netu"?

http://support.microsoft.com/kb/331796/pl

http://support.microsoft.com/kb/310353/pl

Ale w Twoim wypadku zacząłbym jednak od wymiany pasty na procku, i być może aktualizacji sterowników chipsetu.

 

Możesz też przyjrzeć się dyskowi. Pokaż na początek S.M.A.R.T. z CrystalDiskInfo (pobierasz wersję portable) lub HDDScan.

Jeśli będzie bieda, to być może będziesz poproszona o skan dysku.

 

Z serwisem to faktycznie może być problem, bo jak sobie nie będą w stanie poradzić to mogą Ci sksować system (i żeby tylko) - postawią system na nowo, albo z recovery. Ale takie rzeczy to chyba tylko w serwisie gwarancyjnym. :D W sumie tylko poprosisz o wymianę pasty na procku i przeczyszczenie. Nie wiem jak wygląda sprawa z ewentualną wymianą wentylatorków na nowe.

Zawsze możesz poprosić o wizytę w domu, albo znaleźć serwis na "kółkach" (telefon). Kilka lat temu brali od 40 do 50 PLN/godz. A myślę, że będzie podobnie. I przy okazji podglądniesz jak to zrobić...

 

BTW

Poniższe lekturki pewno już znasz, a jeśli nie... mogą Ci się przydać.

Optymalizacja i odchudzanie Windows XP

Zabezpieczenia: Robaczywe ataki / Posłaniec

Optymalizacja usług w Windows XP

 

Zawsze możesz sprawdzić czy "pstryk" powoduje zrzut pamięci, czyli czy zapełnia się katalog C:\Windows\Minidump - Konfiguracja, patrz pkt. 5 SAMOCZYNNY RESTART SYSTEMU | BSOD https://www.fixitpc.pl/forum-10/announcement-4-zakladanie-tematu-pomocne-raporty-i-informacje/

Jeśli nie, sugerowałoby to problem sprzętowy.

Odnośnik do komentarza

Ja tak przy okazji odnośnie dysku, czy 40 stopni to nie jest zbyt wysoka temperatura dla dysku.

Inna sprawa, może te laptopy mają to w genach jak inne Asus-y, że po jakimś czasie się mocno grzeją bez przyczyny. Mam tu na myśli Asus F5Z, pracuje w tej chwili również bez dolnej klapki, co ciekawe nie wiem jak N50V, ale F5Z, nie ma w dolnej klapce otworów wentylacyjnych pod wentylatorem, powietrze poza klawiaturą jest wciągane i wydmuchiwane przez ten sam radiator.

Odnośnik do komentarza

Allo, allo.

 

Z plikami avi wcześniej miewałam problemy, zwłaszcza z AllPlayerem po zmianie - chyba właściciela. Wycięłam go bez żalu. A z tego odtwarzacza co mam - SubEdit Player - jestem baaardzo zadowolona. Nareszcie skończyły się różne cyrki, a w dodatku jest inteligentny i ma sporo udogodnień. No i polski pomysł i wykonanie, a ja tak wolę.

Problemy zdarzały się z rmvb i nadal tak jest - stąd K-lite - inaczej raczej nie byłby mi potrzebny, tak samo jak MPC. MPC czasem "muli" mi komputer, zacina się itp. Ale i tak nie przepadam za jakością tego typu filmów, więc zastanawiałam się ostatnio czy go w ogólne nie wyrzucić - WMP też odtwarza mi rmvb, a bardzo rzadko z nich korzystam - tylko gdy muszę.

Szukam natomiast jakiegoś freeware'a do przetwarzania prezentacji Power Point ze spikerem na filmy wmv i flv.

Spróbuję przy okazji tych walk faktycznie usunąć K-Lite i sprawdzę czy chodzi rmvb na WMP - mam okrojoną wersję z kodekami Real Playera, powinna wystarczyć, ale to się okaże.

 

W załączeniu S.M.A.R.T.

SMART.txt

 

Zrzutów pamięci całkowicie brak.

Ustawiłam teraz na "zrzut jądra".

 

Natomiast mam kilkanaście dmp w mozilli, w fiefoxie, w folderze "Crash reports", z tego dwa z fatalnego dnia - i godzina utworzenia zbliżona, ale wcześniejsza o mniej więcej 2 godziny niż cała "katastrofa".

 

Spośród podanych przy okazji: Optymalizacja i odchudzanie Windows XP, Zabezpieczenia: Robaczywe ataki / Posłaniec, Optymalizacja usług w Windows XP jak tylko odrobinę mi "ostygnie mózgownica" wezmę się za Zabezpieczenia: Robaczywe ataki / Posłaniec - metodycznie z pewnością. Z pozostałych część już przeprowadzałam w kwietniu br, ale chyba nie trafiłam na Picasso, bo raczej bym zapamiętała, więc przy okazji jeszcze sprawdzę. Picasso pisze "dla ludzi", więc będę spokojniejsza, że jak coś zrobię to "nie namieszam".

 

Sprawdzenie na "czystym rozruchu" to nie parę minut i może jutro dam radę. Czy to niezbędne? To znaczy czy teraz niezbędne, bo że przyda się to oczywiste - jestem po prostu zasypana informacjami. Chyba trochę dla mnie za dużo momentami.

 

Kompik chodzi z odkręconą pokrywą spodu bez "numerów" od czasu ostatniej "wpadki" po instalacji IE 8. Fakt, że głównie sprawdzam komputer i nie robię mu większej gimnastyki (np. kopiowania dużych plików, pobierania wielu informacji czy kilku operacji jednocześnie). Więc nie obciążam zanadto procesora.

post-2973-0-39474600-1316553454_thumb.png

 

 

Czy diagnostyka systemu przy pomocy WMI Diagnosis Utility byłaby teraz przydatna? Nie jestem pewna czy wszystko zrozumiałam na stronie Technetu, używają dość stechnicyzowanego języka, co bywa dla mnie trudne.

 

Na dzisiaj tyle walk.

 

Pozdrawiam

 

nevada

 

 

P.S.Odnośnie serwisu - poszukam. Z tym przyjściem do domu to jest chyba dobry pomysł. :)

Ciekawe, czy takich przypadków jak mój i "marcinkowskiego" jest więcej?

Odnośnik do komentarza
MarkuW - czy sugerujesz, że dobrze mieć coś takiego na stałe? Dość dużo pracuję na komputerze, więc...?
Właściwie to tak, szczególnie gdy jak sama piszesz dużo na nim pracujesz. Przy dodatkowym chłodzeniu to ulga nie tylko dla podzespołów ale tak samo dla rączek, trzyma się je zwykle oparte, a tam z reguły jest ciepło, chociaż z drugiej strony z ergonomią jest to trochę na bakier i nie do końca wygodne bo jednak trochę jest wyżej.

 

MarkuW - nie bierz mojego żartu do siebie
Żartujesz akurat w takiej konwencji jaką lubię. biggrin.gif

Ja z kolei w sprawach software jest "lewus" (tzn z pamięcią już nie jest tak dobrze laugh.gif) chodzi o to, że nie pamiętam jaki programik mógłby zrobić raport z obciążenia procka w jakichś tam ramach czasowych.

Odkręciłam spodnią pokrywę, przeczyściłam wiatraczek (był dość czysty
i tu rodzi się pytanie gdyż zazwyczaj same wentylatorki są czyste (w miarę) natomiast brud zbiera się pomiędzy nim a radiatorem, żeby te "koty" usunąć trzeba wyjąc albo cały radiator (z rurkami) albo sam wentylator i dopiero wtedy odkurzyć to co tam jest, jeśli jest.

Mniej więcej o to chodzi (krótki filmik instruktażowy): http://www.laptop-ga...n-a-laptop-fan/

Odnośnik do komentarza

Hello,

 

Marku, nie martw się u mnie i hardware, i software szwankuje, ale - byle do przodu :)

 

Wentylator -

Tak też sobie pomyślałam później, że to byłby dla mnie dobry patent, bo często pracuję w "dziwnych" warunkach (otoczeniu) i z takim chłodzeniem pewnie byłoby mi wygodniej - lepiej dla mnie i dla kompika, a to nie jest jakiś drogi gadżet. Ciekawe dlaczego tak rzadko się o tym mówi?

 

Złapałam pierwszego winowajcę obciążenia procesora: plugin-container.exe.

post-2973-0-12313600-1316557154_thumb.jpg

 

Weszłam na stronkę www. Procesor wystartował jak rakieta więc ja od razu do procesów - print screen akurat "złapał" chwilowy spadek, ale niemal cały czas wykorzystanie CPU było - dopóki nie wyszłam z tej strony - 95-100%. Dłuższy czas na takich stronach i jeszcze w kilku kartach i przy wadach chłodzenia - jak sadzę - taki "pasztet" jak mój szybko będzie gotowy.

 

Można według Was coś z tym sensownego zrobić?

Jedni piszą wyłączyć, inni - nie wyłaczać w żadnym wypadku - i co tu zrobić. Jest jakieś salomonowe wyjście?

 

OK. Tak czy inaczej widzę, że trzeba "zaprosić" kogoś do domku, żeby mi te "smarowidła" wymienił - ja się boję. B)

No i może przy okazji wiatraczek, bo może gdzieś coś wlazło - nie wiem, czy one mają coś w rodzaju łożysk, ale obracać się chyba muszą gładziutko, żeby biegały z odpowiednią prędkością i wszystko chłodziło się bezproblemowo. Więc pewnie jak się coś "wkręci" to może być różnie (?), a ja mam w domu bardzo puchatego zwierzaka. Mogło coś "wciągnąć" przez "otworki" w dolnej pokrywie (sporo otworów równoległych długości ok. 1 cm i szerokości ok. 2 mm) - jakiś "kłaczek", albo dwa ;)

 

No na dzisiaj już naprawdę dość.

 

Pozdrawiam Panów

 

nevada

Odnośnik do komentarza

Prowadzilem wojne z laptopem syna. Oryginal byl na Viscie. Zanim dotarla plyta z Win7 chcialem zainstalowac XP. Prawdopodobnie mialas lub jesli nie przestawilas na IDE, masz nadal ustawienie HDD na AHCI (to malo prawdopodobne, wrecz nie mozliwe, ale warto sprawdzic w BIOS-ie). Stery ze strony ASUSA nie dograne w calosci przede wszystkim do grafiki moga powodowac problemy z odtwarzaniem mediow. Nie dograne do Chipsetu problemy z zasadami oszczedzania energi- dziwne masz napiecia w CoreTemp: miedzy 1.0V - 1.2V. Wg specyfikacji Intela ten CPU ma : 1.075V - 1.175V. Moze to wskazywac na misz-masz w zarzadzaniu zasilaniem.

Co do czyszczenia, jesli sama sie boisz to warto poprosic o pomoc, ale poczytaj https://www.fixitpc.pl/topic/4537-laptop-sam-sie-wylacza/

Odnośnik do komentarza

Stery ze strony ASUSA nie dograne w calosci przede wszystkim do grafiki moga powodowac problemy z odtwarzaniem mediow. Nie dograne do Chipsetu problemy z zasadami oszczedzania energi- dziwne masz napiecia w CoreTemp:

 

O Matko - ale o co chodzi? :unsure:

 

Biosa sprawdzę przed następnym włączeniem, choć nie wydaje mi się by występowało to o czym piszesz. Kompik od lutego chodził jak złoto, katastrofa się przydarzyła kilka dni temu, tak jak u kobietki z Toshibą - bez ostrzeżenia (no może odrobinę się trochę czasami za bardzo podgrzewał, ale nie było to nic dramatycznego).

 

O "smarowaniu" poczytałam - tu przeszkoda w innym narzędziu - jak sam piszesz - laptopy to "zabawki". A u mnie z rękoma problem i boję się coś uszkodzić. Muszę być szalenie zdesperowana, żeby brać się nawet za takie rzeczy, jak czyszczenie - a ile mnie to kosztowało nerwów, to nie chcę nawet wspominać. ^_^

 

MarkuW

i tu rodzi się pytanie gdyż zazwyczaj same wentylatorki są czyste (w miarę) natomiast brud zbiera się pomiędzy nim a radiatorem, żeby te "koty" usunąć trzeba wyjąc albo cały radiator (z rurkami) albo sam wentylator i dopiero wtedy odkurzyć to co tam jest, jeśli jest.

Mniej więcej o to chodzi (krótki filmik instruktażowy): http://www.laptop-ga...n-a-laptop-fan/

Czyszczenie zrobiłam tak jak należy (jak na filmie instruktażowym). Skończyło mi się przy tym sprężone powietrze zanim przeczyściłam klawiaturę :angry:.

 

 

I przepraszam za głupie pytanie: co to jest zimny lut, a przede wszystkim jak go rozpoznać? I dlaczego dotąd miałby się nie ujawnić?

 

 

Pozdrawiam

 

nevada

Odnośnik do komentarza

A z tego odtwarzacza co mam - SubEdit Player - jestem baaardzo zadowolona. Nareszcie skończyły się różne cyrki, a w dodatku jest inteligentny i ma sporo udogodnień. No i polski pomysł i wykonanie, a ja tak wolę.

[...]

Spróbuję przy okazji tych walk faktycznie usunąć K-Lite i sprawdzę czy chodzi rmvb na WMP - mam okrojoną wersję z kodekami Real Playera, powinna wystarczyć, ale to się okaże.

SubEdit Player to nakładka na WMP. Obecnie nie wspierany już od paru lat zdaje się.

Odinstalowanie K-Lite to brak odtwarzania... coś musisz mieć. Rmvb powinno chodzić, bo masz Real Alternative. U mnie, w czasach winzgrozy, zwykle było to ffdshow + real alternative. Linux i MPlayer - nie ma nic lepszego. (=

 

Szukam natomiast jakiegoś freeware'a do przetwarzania prezentacji Power Point ze spikerem na filmy wmv i flv.

Proponuję zerknąć na... Serwisy zewnętrzne > VideoAudio.pl ;)

 

W załączeniu S.M.A.R.T.

Jest OK. Co prawda coś tam było motane z remapowaniem (atrybut #C4), ale chyba nie do końca wyszło - niemniej jednak jak dla mnie pacjent będzie żył. Atrybut #C1 jest trochę sfatygowany, ale niektóre dyski w lapkach podobno tak mają.

 

Sprawdzenie na "czystym rozruchu" to nie parę minut i może jutro dam radę. Czy to niezbędne? To znaczy czy teraz niezbędne, bo że przyda się to oczywiste - jestem po prostu zasypana informacjami. Chyba trochę dla mnie za dużo momentami.

 

Czy diagnostyka systemu przy pomocy WMI Diagnosis Utility byłaby teraz przydatna? Nie jestem pewna czy wszystko zrozumiałam na stronie Technetu, używają dość stechnicyzowanego języka, co bywa dla mnie trudne.

Może zacznij od tego co powtarzane jest jak mantra... (=

Na resztę będziesz miała czas później.

 

Złapałam pierwszego winowajcę obciążenia procesora: plugin-container.exe.

To może jednak aktualizacja flash'a? http://support.mozilla.com/pl/kb/co-jest-plugin-container

Możesz też spróbować Google Chrome lub Operę (ewentualnie Operę-next). Zawsze to jakieś porównanie dla firefox'a.

 

Miłej nocy. Chociaż pewno zaśniesz na klawce. :D

Odnośnik do komentarza

Przetłumaczyłem sobie na slang... :D

196 - C4 - Reallocation Event Count - Ilość operacji remapowania (realokacji). Nieprzetworzona wartość zawiera liczbę wszystkich tego typu operacji, zarówno tych które zostały zakończone sukcesem, jak i tych, które się nie powiodły.
https://www.fixitpc.pl/topic/881-podstawowa-diagnostyka-dysku-twardego-smart/#entry6348

http://kb.acronis.com/content/9132

 

Nadal na warcie? :D

Odnośnik do komentarza

Sprawdzilem w SMART dysku masz na IDE, temat odpada, poza tym od lutego chodzil jak Sama piszesz.

Daj sobie spokuj z zimnym -lutem- :unsure: szkoda nerwow.

Zastanawia mnie jeszcze to

Co do Bios-u - nie jestem aż tak odważna, żeby go sama aktualizować, choć trochę musiałam z nim powalczyć, gdy odinstalowywałam Vistę (miała zabezpieczenia przed usunięciem, a jednocześnie moja instalka XP nie chciała się "zgodzić" z ustawieniami HDD).

Mozesz opisac -jak odistalowywalas Viste- . Masz zajete okolo 298GB dysku czyli brakuje cos kolo 20GB. Moze nie miec to znaczenia przy obecnych problemach, ale napisz cos tam wyczyniala i dlaczego masz nie zformatowane troche przestrzeni. Moze jest tam Recovery Visty?

Tak czy siak przy ilosci softu jaki masz, a troche masz i jego (nazwalbym to -przepraszam -fermentacja ;gryzie sie Avira,skype, systemowe aplikacje)- oraz problemach z temperaturami (byc moze nie zwiazanymi z softem, a pasta termo lub brudem) osobiscie zrobilbym tak.

- te okolo 20GB, dodatkowym programem "odtajnil" i sformatowal przy instalacji OS-a

- zainstalowal od nowa czysty system i sprawdzil wtedy temperatury podzespolow

- skupil sie na dokladnej instalce potrzebnych sterow -np. masz stery grafiki 266.58 ze stycznia 2011, a mowisz, ze wszystkie ze strony Asusa. Na ich stronch sa stery z 2009. Cos tu nie gra. Poza tym Nvidia podaje - 1.Notebooki z chipsetami firmy Intel wykorzystujące technologię Hybrid Power nie są przez tę wersję obsługiwane. Masz takiego? Jaki to jest tak na marginesie - podaj oznaczenie z koncowymi literami choc nie sadze, aby byl Hybrydowy.

Jesli bedziesz chciala jednak przeinstalowac, to podpowiemy krok po kroku co zrobic. (mam taka nadzieje, ze podpowiemy :blink: )

Poza tym zastosuj program SIW i wklej loga.

Edit.

Widze, ze komercja wiec moze to http://www.hwinfo.com/download32.html

Odnośnik do komentarza

Witam w tak "pięknie rozpoczętym" dniu :)

 

Miły "300" - prosiłam o przetłumaczenie na nasze, a nie na chiński ;)

Niczego się nie nauczę, jeśli nie zrozumiem :rolleyes:

 

Marku B - Bios sprawdzony - jak mówiłam wszystko ok.

Jedyny z resztą kłopot jaki miałam przy stawianiu XP to dysk SATA, no i nie chciał mi się bootować z CD.

Co do tego fragmentu nie sformatowanego na dysku - on po prostu tak robił przy ustalaniu partycji i nie znalazłam na to sposobu.

Stawianie systemu zostawię na razie do czasu aż kompik się nie zrównoważy - będzie źle, jak się ni stąd ni zowąd będzie wyłączał w trakcie instalek czy podobnych operacji.

Prz stawianiu systemu z pewnością poproszę o przewodnictwo - pytanie tylko czy w tym dziale?

 

Temperatury szaleją. Umówiłam się na wymianę past - "operacja" będzie w weekend.

Kopia loga w załączeniu

CT-Log 2011-09-21 15-13-51.txt

 

Defragmentuje się teraz dysk (ja jestem na innym kompie chwilowo).

Jak mu uporządkuję dyski, to przejdę się po różnych ustawieniach według rady "300" i Przewodnika w postaci Picasso :thumbsup:

 

 

No to teraz przerwa w temacie - jak wymienią się pasty, to zobaczymy co dalej.

Tylko jeszcze proszę jednak o translację tego co powyżej.

 

Pozdrawiam Wszystkich ciepło

Dziękuję za już, a z pewnością poproszę o jeszcze (bezczelna kobita) :D z tym, że mam nadzieję, że już nie będzie tego aż tyle.

 

 

Edit

 

Czy ja dobrze odczytuję logi z temperatur?

CT-Log 2011-09-21 17-04-55.txt

Moim zdaniem były zdecydowanie za wysokie, wyłączyłam kompika na 1,5 godziny.

Poza tym Screen wyglądał raczej alarmująco:

post-2973-0-98465000-1316623492_thumb.png

 

Miałam rację?

 

Pozdrawiam

nevada

 

Edit

 

Aha, i jeszcze jedno (głowa do pozłoty), ale to nie skleroza, tylko młodzieńcze roztargnienie :D

 

Można jakoś sprawdzić prędkość obrotów wiatraczka w kompiku?

 

Pozdrawiam

 

n.

Odnośnik do komentarza

Może przewińmy...

Bad sektory dzielimy na logiczne i fizyczne. Może nie najszczęśliwszy to przykład, ale spróbujmy... Jeśli nie otworzą się szklane drzwi, pykniesz w nie to będzie to zdumienie logiczne... Jeśli mimo wszystko je przejdziesz, będzie to już bardziej zdumienie fizyczne...

Elektronika dysku interpretując odczyt z sektorów decyduje czy są one problematyczne (trudność w odczycie, długi czas dostępu). I tak odnośnie badów... W pierwszym wypadku, jeśli nic z tym nie zrobimy, to sektor taki może zostać niepotrzebnie relokowany (o tym nieco niżej). Jeśli go wyzerujemy (zapiszemy zerami), albo ponownie zapiszemy tam dane o ile uda się je wcześniej odczytać i zapisać - mamy problem z głowy. W drugim przypadku doszło do zarysowania powierzchni talerza(-y), co również jest interpretowane jako uszkodzenie z tym, że jako trwałe. Tutaj niestety nie pomoże żadne zerowanie.

W nowych dyskach system S.M.A.R.T stale analizuje powierzchnie dysku podczas standardowych operacji odczytu/zapisu. Jeśli znajdzie obszary sprawiające problemy (jeden lub więcej sektorów w których dane są trudne do odczytu lub do zapisu) to stara się odczytać te dane i skopiować je do obszaru zapasowego. To pierwotne miejsce zostaje zaznaczone jako bad sektor i dalsze operacje dotyczące zapisu czy odczytu przy wskazaniu na to miejsce są przekierowywane do obszaru zapasowego. Gdy operacja jest zakończona, pierwotny obszar (bad sektor) jest niedostępny dla użytkownika (systemu operacyjnego). Nawet ponowny format dysku nie wykaże problemów, ponieważ nieprawidłowy obszar (sektor(y)) nie jest już używany. Jak już wcześniej pisaliśmy operacja ta nazywana jest potocznie realokacją lub remapowaniem sektorów.

Atrybut #C4 mówi o próbach remapowania (w Twoim wypadku nieudanych, tzn. że powierzchnia nie jest uszkodzona i były to tzw. uszkodzenia logiczne). Być może przerywające zasilanie... Po chińsku, ti wonk t'nod I. A nieudane, bo atrybuty #05 i #C6 nie wykazują ochoty do zmiany stanu.

Tak właściwie, to o kondycji powierzchni dysku więcej Ci powie jej skan, a ten możesz zrobić np. MHDD. https://www.fixitpc.pl/topic/155-zakladanie-tematu-jakie-informacje-podawac/page__view__findpost__p__844

 

Area 51 otwarta? (=

 

A propo programiku to do tej pory nie wnikałem jak on działa. Cuda na kiju... Ale generalnie po części wynika to ze zbyt wysokich temperatur. A te powinna obniżyć wymiana pasty na procku i dokładniejsze przeczyszczenie lapka (przynajmniej będzie wiadomo coś więcej po efektach). BTW Możesz na podorędziu przygotować alkohol izopropylowy (np. cleanser ipa - dostępny w sklepach z elektroniką, lub katopol) - fajne do czyszczenia, no może poza matrycą monitora.

Odnośnik do komentarza

Witam,

i naprawdę podziwiam cierpliwość "300".:thumbsup:

No ale teraz rozumiem o co chodzi. W poprzednich "wydaniach" - przed przewinięciem - nie wiedziałam nawet czego szukać...

 

A propo programiku to do tej pory nie wnikałem jak on działa.

Mówisz o Core Temp?

Jeśli mi jeszcze pojemnik na mózg pozwoli - chyba się gotuje - to poszukam przez przyjaciela Googla.

 

Obawiam się jednak, że muszę wyłączyć komputer - albo on się usmaży (być może powoli się udusi na miękko), albo ja się przeziębię - nie jest aż tak gorąco, żeby siedzieć przy pokojowej wentylacji, która usiłuje urwać głowę.

Zrobię BTW - pewnie jutro, ze względu na stan kompika - diagnostykę HDD.

 

Pozdrawiam i dziękuję za wyjaśnienia - genialne!:D

 

nevada

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...