Microsofter

Albo jestem ślepy, albo dałeś [Filtr wulgaryzmów] i nie wrzuciłeś zrzutu z błędami. Nie pomogę, bo nic tu nie widzę, oprócz informacji o twoim kompie.

Dzięki, ale mnie to nie dotyczy, bo mieszkam w domku. Mam swój śmietnik, za który płacę (miesiąc temu podwyżka o 100%) i mogę wyrzucać co chcę (tylko nie mat. wybuchowe, radioaktywne itp.). Śmieciarze byli, 1 monitor wzięli, a drugi zostawili. Teraz się nie wywinie - poleciał do kubła.

Wynieść ten monitor do śmietnika. Wczoraj zrobiłem to z dwiema sztukami. Od stania sam się nie naprawi.

Chodziło mi o katalog Found001.chk w katalogu głównym. Nie pamiętam już jego nazwy, od tylu lat nie miałem awarii systemu plików. To jest ukryty katalog, do którego ChkDsk wrzuca odzyskane fragmenty plików (czasami będące całymi, zdrowymi plikami). Najczęstsza przyczyna utraty plików to nieukończenie procedury zapisu poprzez rozłączenie dysku lub jego zasilania albo zresetowanie się lub zawieszenie systemu.

Szukałeś w Chk00001, czy jak tam się nazywa? (Nie pamiętam nazwy, bo dawno nic mi nie zginęło.) Po co nam ten log? Zobacz, co jest w logu od Chkdsk, skoro po jego akcji coś zniknęło. Jeżeli ten dysk na NTFS, na forum mamy specjalistę od tego systemu. Duża szansa, że coś odzyska. Nie pamiętam jego imienia, ale ma w awatarze mordę kota w skórzanym hełmie. Spróbuj poszukać i skontaktować się z nim.

SZYBKI TEMAT, WAżNY TYLKO DO POłUDNIA Jakiej mocy kupić zasilacz do komputera z: - Core i3 3,4 GHz z HT - 4 × HDD 7200 obr./min. - zintegrowana grafika - 4 GB RAM - napęd optyczny - głośniki USB małej mocy W przyszłości więcej dysków i RAMu, natomiast niemal na pewno nie będzie dedykowanej grafiki.

Najpewniejsza metoda, to wymontować dysk z tego laptopa, podłączyć do stacjonarnego (dla starszych dysków będzie potrzebny adapter) i skopiować wszystkie potrzebne pliki. Może to być niemożliwe, jeżeli dysk uległ poważnemu uszkodzeniu.

Mówisz, że wersja systemu ma znaczenie. Zauważyłem to tylko ten jeden raz, ale jednocześnie to był największy plik, jaki kiedykolwiek ściągałem (miał 60 GB). Limit półotwartych połączeń pojawił się z SP2 do 32-bitowego XP. Nie drążyłem tematu, jak to wygląda w nowszych systemach.

Witam Właśnie natknąłem się na ciekawy przypadek. Jest sobie połączenie z Internetem, po kablu. Następnie, za routerem, dwa komputery, powiedzmy 1 i 2. Ściągam pliki z dwóch serwerów, A i B. Komputer 1 pobiera pliki z obu serwerów z pełną prędkością, ograniczoną przez przepustowość DSL. Komputer 2 pobiera plik z serwera A także z taką prędkością, ale z serwera B już kilkukrotnie wolniej. Taka ciekawostka. Próbowałem wszystkiego, oprócz restartu komputera 2 (up-time już 3 miesiące). Ostatecznie ściągnąłem ten plik za pomocą kompa 1, zapisując go bezpośrednio na kompie 2. Tak było o wiele szybciej. Na komputerach są odmienne wersje systemu Windows, ale to nie powinno mieć nic do rzeczy. Intrygujące!

Problem rozwiązałem po stronie serwera. Ciągle pozostaje zagadką, dlaczego Windows 8 zmusza go do trzymania w RAMie całego pliku aż do końca transferu.

I znowu jestem szybszy od forum. Problem wyleczyłem narzędziem SetSystemFileCacheSize, natomiast źródło pozostaje nieznane.

Problem dotyczy Windows Server 2008 64-bit, a generowany jest wyłącznie współpracą z Windows 8. ,,Serwerowa Vista" jest zainstalowana od dawna i ogólnie działa bezbłędnie. Kilka dni temu zmieniłem system na innym komputerze na Windows 8.0. Od tej pory, gdy przesyłam duże pliki z Server 2008 na 8 przez sieć Windows, na tym pierwszym stopniowo rośnie zapotrzebowanie na pamięć. Aż do całości fizycznego RAMu. Zajmuje to kilkanaście sekund. Następnie, często, karta sieciowa na Server 2008 zawiesza się i komputer ten traci łączność. Czasami zajmuje to minutę, a czasami kilkadziesiąt minut. Konieczny jest restart systemu lub wyłączenie i ponowne włączenie połączenia sieciowego. To drugie przeważnie pomaga tylko przez chwilę. Zużycie RAMu nie rośnie, gdy pliki pobierają starsze systemy. Spada ono natychmiast po rozpoczęciu pobierania nowego pliku. Być może Windows 8 pobiera pliki z wykorzystaniem jakiegoś nowego protokołu, na który po prostu brakuje RAMu na serwerze - jest tam tylko 1 GB. Czy da się zmusić Windows 8 do komunikacji z innymi komputerami ,,po staremu"? Dodam, że po starcie Windows 8, długo zajmuje możliwość dostania się na W. Server, nawet do minuty.

Problem dotyczy Windows Server 2008 64-bit, a generowany jest wyłącznie współpracą z Windows 8. ,,Serwerowa Vista" jest zainstalowana od dawna i ogólnie działa bezbłędnie. Kilka dni temu zmieniłem system na innym komputerze na Windows 8.0. Od tej pory, gdy przesyłam duże pliki z Server 2008 na 8 przez sieć Windows, na tym pierwszym stopniowo rośnie zapotrzebowanie na pamięć. Aż do całości fizycznego RAMu. Zajmuje to kilkanaście sekund. Następnie, często, karta sieciowa na Server 2008 zawiesza się i komputer ten traci łączność. Czasami zajmuje to minutę, a czasami kilkadziesiąt minut. Konieczny jest restart systemu lub wyłączenie i ponowne włączenie połączenia sieciowego. To drugie przeważnie pomaga tylko przez chwilę. Zużycie RAMu nie rośnie, gdy pliki pobierają starsze systemy. Spada ono natychmiast po rozpoczęciu pobierania nowego pliku. Być może Windows 8 pobiera pliki z wykorzystaniem jakiegoś nowego protokołu, na który po prostu brakuje RAMu na serwerze - jest tam tylko 1 GB. Czy da się zmusić Windows 8 do komunikacji z innymi komputerami ,,po staremu"? Dodam, że po starcie Windows 8, długo zajmuje możliwość dostania się na W. Server, nawet do minuty.

Najpierw usunąć 7. Nie da się zainstalować starszego Windowsa na nowszego. Aż dziwne, że instalator w ogóle pozwolił zacząć.

Witam wszystkich! Windows XP 64-bitowy. Posiada on 2 wersje Internet Explorera: 32- i 64-bitową. Ta 32-bitowa od początku nie chciała działać, ale nie przejmowałem się tym i zaistalowałem IE8 (ostatni dostępny dla XP/Server 2003). On także zainstalował się w dwóch wersjach. O ile wersja 64bit jakoś działa, to 32bit jakby pracowała bez połączenia z Internetem - nie jest w stanie otworzyć żadnej witryny. Jako że IE8 ma już swoje lata i nie wszystkie strony na nim chodzą, zainstalowałem Firefoxa. Ten też nie ma łączności z Internetem. Na koniec zainstalowałem eMule, aby przetestować P2P. Tutaj też brak połącznia. Przy starcie wyskakuje taki oto komunikat: Error: Server UDP socket: Failed to create server UDP Socket - The requested service provider could not be loaded or initialized. Nasuwa mi się wniosek, że żadne 32-bitowe programy nie mają połączenia właśnie przez ten sam problem, bo działa wyłącznie IE 64bit. Ale też nie w pełni, bo nie chodzą w nim strony https (szyfrowane SSL), np. Google wcale nie otwiera się. Jako że ten komputer ma 2 karty sieciowe, udostępnia on połączenie mojemu staremu kompowi, a na nim wszystko chodzi jak należy - jest ,,cały Internet". Wyłączenie zapory nic nie pomaga. NO I ZRO BI ŁEM !!!! Oryginalny tekst, który okazał się niezwiązany z problemem, ukryłem Jak to przydaje się czasem wolny dzień! Święto zmarłych powinno być częściej. Otóż w 64-bitowym systemie potrafi wykrzaczyć się Winsock. Może zrobić się tak, że wcale nie będzie Internetu, a może tak, że nie będzie go właśnie w warstwie 32bit. W każdym Windowsie, nie tylko XP. Problem rozwiązuje polecenie netsh winsock reset. Nie mogę tylko zrozumieć, czemu skopany Winsock był w świeżo zainstalowanym, czystym systemie. Pozostał tylko 1 problem. Internet Explorer nie łączy się ze stronami szyfrowanymi (https://). Działają one w Firefoksie, ale nie chcą w żadnym z dwóch IE. Jak ktoś ma pomysły, walić śmiało! Pozdrawiam.