Skocz do zawartości

yamata

Użytkownicy
  • Postów

    151
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez yamata

  1. yamata

    Losowe BSOD

    Bardzo zastanawia ta ilość błędów sppsvc.exe, próbujących bez powodzenia aktywować Windows Ultimate, która to wersja systemu jest bardzo potrzebna przeciętnemu "Kowalskiemu" i do tego niezwykle opłacalna w zakupie. No chyba, że ktoś sobie zakup darował... Nie wnikam. Masz dużo błędów wywołanych przez sterowniki twojej Nvidii. Proponuję przeinstalować stery od grafiki. Sprawdź integralność plików systemowych wpisując w wiersz poleceń (sfc /scannow), bo system się tego dopomina, nie mogąc znaleźć niektórych plików. Ale twój problem dotyczy najpewniej wadliwej pamięci. Dołożyłeś? I ciągle masz tak mało? Znaczy że coś kombinujesz z modułami. Zapewne pochodzą każdy z innej wsi. Nie wiadomo też w jakim trybie działają i czy są technicznie spójne. No i czy nie są kręcone... Tak czy inaczej musisz to sprawdzić. Można wyjąć dołożony moduł/moduły i sprawdzić czy sie polepszyło. Zmienić gniazda. Ale najlepiej na dobry początek zapuścić na noc test programem Memtest86... Miłej zabawy...
  2. Ale tak się może dziać. Szczególnie na starym komputerze (a chyba nówka to to nie jest, skoro zwalnia przy aktualizacjach?). No i bezpośrednio po instalacji. Aktualizacji do Win7 mam już około 300. Ich pobieranie "trochę" trwa... System potrafi je pobierać kilka dni... Skąd wiesz, że rzeczywiście coś jest nie halo? Wywala Ci jakiś konkretny błąd? System jest świeżo postawiony? Wcześniej Windows Update nie sprawiało problemów?
  3. Tu powinien być mój post, ale wyparował w trakcie edycji, sorry...
  4. Ile masz miejsca na dysku? KLUCZOWE PYTANIE! Znaczy na partycji, na której usiłujesz zainstalować system. Bo ten wymaga u mnie np. ok. 40GB. O czym Microsoft nie raczył użytkownika poinformować, a w trakcie instalcji nakładkowej objawia się to jakimiś komunikatami z rzyci, typu brak sterownika właśnie. A na ikonce "Uzyskaj system Windows 10" widocznej na pasku narzędzi, możesz mieć wykrzyknik i brak zgodności, mimo zaliczonego "raportu zgodności". Wszystko przez brak miejsca na dysku. Powodzenia.
  5. yamata

    Prosze o pilna pomoc, RAM.

    Pytanie czy wszystkie sloty mogą pracować razem i czy nie wymaga to jakiś zabiegów typu przestawienie zworki czy trybu w BIOS. Bo system, a pewnie nawet BIOS nie widzi wszystkich modułów. Albo widzi, ale nie mogą one działać w trybie dual... Sprawdź dokładnie jakie tryby i w jakich konfiguracjach obsługuje twoja tajemnicza płyta główna. Ewidentnie jest to błąd w konfiguracji pamięć-płyta. Albo wymagasz od niej cudów...
  6. W takich dziwnych przypadkach zamiast drążyć temat, lepiej skorzystać z przywracania. Ale pewnie nie masz włączonego, co? Proponuję puścić ten program: Tweaking.com - Windows Repair (All In One) w najnowszej wersji. Powinien przywrócić system do stanu używalności. Stosować z użyciem mózgu i zdrowego rozsądku, choć jest raczej idiotooodporny. Powodzenia.
  7. Jak "nie bierze udziału w systemie"? Wszystko co podczepiasz do kompa "bierze udział w systemie"... Wiem że chodzi ci o to, że system operacyjny jest na innym, niezależnym dysku. Ale to nie znaczy, że nie będzie miał on problemów z wystartowaniem, jeśli awarii ulegnie któryś z elementów podpiętych pod płytę. Albo jeśli jakieś urządzenie nie będzie chciało wystartować. Najczęściej jest to dysk twardy. Ale równie dobrze może to być na przykład czytnik kart... Twój dysk jest uszkodzony. Znaczy ten 2TB. Jak poważnie, to sobie możesz zdiagnozować odpowiednim programem. Było na forum wielokrotnie, a ja nie polecam swoich metod, bo mnie tu zabiją... Tak czy inaczej, musisz zacząć szukać miejsca na backup danych. A współczesne dyski sypią się szybko i wrednie. Właśnie straciłem 2TB Seagate. W sposób, który nie zdarzył mi się jeszcze nigdy, to znaczy że nie odzyskałem z niego zupełnie nic. A odzyskiwałem dane z kilkudziesięciu dysków. Z tego po otwarciu wypadły dwie głowice... Powodzenia.
  8. A zrobiłeś to, o co cię prosił? Znaczy wyłączyłes w BIOS/UEFI funkcję Virtu MVP?
  9. Kilku producentów programów do backupu oferuje możliwość odzyskiwania i przeglądania plików windowsowego Shadow Copy. Na pewno Acronis.
  10. Wiesz, akurat siedzę na WIN7, nie 10, ale z tego co mi wiadomo, to 10 w ogóle nie wyłącza się, a przechodzi w tryb głębokiego uśpienia, który pozwala później szybko wystartować system. Nie bardzo mam pojęcie, dlaczego komputer ignoruje ustawione przez ciebie plany zasilania. Jedynym rozsądnym wytłumaczeniem jest, że producent stosuje nadrzędne. I to one powodują takie głupie zachowanie. Proponuję zajrzeć do BIOS/UEFI i obejrzeć tryby odpowiedzilane za zasilanie. Może coś da się tam ustawić. Usunąłbym też hibernację. I zaktualizował BIOS. Nie wiem też, czy wpisanie w Google "win 10 się nie wyłącza" i skorzystanie z pierwszej porady (answers.microsoft.net) nie naprowadzi cię na trop, albowiem ludzie piszą że pomogło, a mnie się tego nie chce przepisywać...
  11. yamata

    Laptop zawiesza się.

    System pokazuje kilka błędów, ale to nie on jest przyczyną. Masz problem z komputerem. Prosta metoda eliminacji, którą jak widać, przeprowadziłeś, powinna Ci to powiedzieć. Ponieważ system szwankował już dawno, jego reinstalacja po formacie nic nie dała a objawy są identyczne, winny jest komputer. O którym nic nie wiem... Zarówno laptop jak i komputer stacjonarny najczęściej będzie miał takie objawy na skutek wahań napięcia (zasilacz, bateria), albo, co bardziej prawdopodobne, na skutek przegrzewania się. Komputer zaś przegrzewa się najczęściej z powodu syfu, jaki się w nim znajduje. Proponuję go porządnie przedmuchać sprężonym powietrzem, kompresorem etc. Jak się czujesz na siłach - rozbierz i wyczyść ręcznie. Szczególnie jeśli posiadasz psa lub kota. Albo dziewczynę z długimi włosami... Zanim zaczniesz się martwić innymi problemami, zacznij od tego. Później warto sprawdzić dysk, pamięć, kartę graficzną... "Czy granatowy ekran to to samo co bluescreen?" Nie. Informację o błedach musisz włączyć, ale to raczej nic nie da, jak napisałem wyżej...
  12. To nie jest sprawa zarządznia energią przez koncentrator USB. Wiem bo sprawdzałem. Wielokrotnie i w różnych konfiguracjach. To byłoby zbyt piękne i łatwe. Ale spróbować zawsze można...
  13. Kurczę, wpisuję w Google "0x80240017 visual studio" i od razu mam kilka pomysłów. Łącznie z jakimś filmem na YouTube, którego nie chce mi się oglądać... Na czym polega twoje: "kombinuję, czytam"?
  14. Widocznie w BIOS/UEFI masz ustawione "ponowne wznawianie systemu po nieoczekiwanym zamknięciu". Przełącz ACPI Suspend Type na tryb S3 lub S1. Albo też w systemie masz "zaptaszoną" opcję: "Automatycznie uruchom ponownie" w dziale "awaria systemu". Wyłącz ją... Będąc "wieloletnim graczem" chyba wiesz jak to zrobić, jeśli nie cóż, warto by czegoś dowiedzieć się o systemie na którym nawet tylko się gra. To naprawdę pomaga w życiu. W graniu też... Ale jakbyś nie wiedział to: System>Zaawwansowane ustawienia systemu>Zaawansowane>Uruchamianie i odzyskiwanie>Awaria systemu>Uruchom ponownie. Amen.
  15. Pocieszę cię, że nic raczej się z tym nie da zrobić... Trochę mało danych. Nazwa czytnika nic mi nie mówi, nawet nie wiem, jak jest podłączony. Co gorsza, nie wiem do czego. Znaczy do jakiej płyty przy pomocy jakiego kontrolera... Ale to niewiele zmienia i mogę się domyślać o co chodzi, bo... Mam taki sam problem tylko z czytnikiem LianLi. Być może problem dotyczy akurat mojego chipsetu czy kontrolera USB. Niemniej jedyny sposób by to obejść, to włączenie i wyłączenie koncentratora USB 3.0 (u mnie Intel) w menadżerze urządzeń. Albo restart lub fizyczne odłączenie i ponowne połaczenie czytnika. Na dokładkę system nie wystartuje z kartą w czytniku... Ten typ już tak ma. Można wymienić firmware urządzenia, i spróbować ze sterownikami producenta układu, bo dedykowanych sterowników raczej nie znajdziesz. Zwykle jest to chip Genesys Logic. U mnie działają, ale kłócą się ze sterami Intela i dałem sobie spokój. Można też wymienić czytnik, ale gwarancji poprawnej pracy z nowym też nikt Ci nie da, niestety... Pogrzebać w ustawieniach? Nic specjalnego nie ustawisz w BIOS czy UEFI. Co najwyżej zamknąć tryb "Legacy" dla USB 3.0. żeby czytnik w ogóle działał w tym trybie. W systemie tylko menadżer urządzeń, a tam nic ciekawego nie znajdziesz. Znaczy do ustawiania... Powodzenia życzę...
  16. To wcale nie musi być proces. Może to być równie dobrze urządzenie. Albo sterownik lub jego brak. Nagminnie przycięcia pulpitu powodują czytniki kart pamięci, czy wirtualne napędy Daemon Tools. Przyczyną może też być inny problem sprzętowy, jak nadmierne obciążenie procesora, jego przegrzewanie się, zwalona pamięć czy dysk twardy. Oraz milion innych rzeczy... Najprościej przywrócić system do poprzedniego punktu przywracania lub użyć backupu. Jeśli dalej tak będzie, przyczyną nie jest system...
  17. Gaberus, dnia 28 Sty 2016 - 16:17, napisał: Nie sądzę. Naprawa nakładkowa, o ile w ogóle się powiedzie (bo Windows ma swoje fochy), nie rozwiąże problemów sprzętowych. Według mnie bez sensu... Co możesz zrobić: Przede wszystkim zastanów się od kiedy tak się dzieje. Może akurat dokonałeś jakiejś zmiany w sprzęcie. Podejrzewam czytnik USB i/lub jego podłączenie do kontrolera USB. Część tego typu urządzeń źle współpracuje z Windows, szczególnie z 7, który natywnie nie obsługuje USB 3.0. Mój czytnik działa na przykład dopiero po zresetowaniu w menadżerze urządzeń kontrolera Intela. Po wyłaczeniu kompa, gubi ustawienia. Komp nie jest w stanie wystartować z kartą w czytniku, etc. W AMD może być podobnie, zresztą zależy od kontrolera na płycie... Proponuję zaktualizować BIOS i sterowniki. I to na te najnowsze, nie ze strony producenta (choć czasem to właśnie je należy przywrócić). Ale moje podejrzenia mogą być mylne. Masz masę innych, przypadkowych BSOD-ów. Między innymi zarządzanie pamięcią. Dobrze przetestuj dysk twardy. W necie jest dużo narzędzi (Crystal Disk, HD Tune czy choćby Acronis Drive Monitor). Bardziej zaawansowanych na razie nie potrzebujesz. Sprawdź Memtest86+ Pamięć RAM. Systemowe narzędzie do sprawdzania pamięci olej, sam kiedyś w nie wierzyłem, dopóki nie przetestowałem kiedyś PassMark BurnInTest... I okazało się, że mam sfajczony nowy moduł. Który właśnie całkiem podobnie powodował losowe błędy BSOD. Gdzieś czytałem, że karta Xonar też potrafi natrzodzić w niektórych konfiguracjach, ale nie mam podstaw, by sądzić, że to dotyczy ciebie. Mozolnym, ale rozsądnym rozwiązaniem jest wypięcie wszystkich urządzeń z komputera i pozostawienie podstawowej konfiguracji. Czyli karta graficzna i muzyczna z płyty (jeśli jest), jeden startowy dysk, tylko to co niezbędne. Potem patrzysz i testujesz. Jak wszystko jest ok, podłączasz następne urządzenie. W końcu powinieneś trafić na winowajcę... No chyba, że jest nim zasilacz. Zobacz czy trzyma napięcia na przykład w Aida64. Bo to tylko formalność, zważywszy że jest to markowy OCZ. Bez wyeliminowania tych problemów nie jestem w stanie nic mądrego wywróżyć. BSOD-y nie są tu żadną pomocą, gdyż każdy może mieć milion przyczyn i sam Microsoft nie wie po co właściwe je stworzył... I mówię to z pełnym przekonaniem, bo jeszcze nigdy nie rozwiązałem problemu korzystając z ich pomocy oraz opisów BSOD. To cię do niczego konkretnego nie doprowadzi... Naprawdę polecam metodę eliminacji. Powodzenia.
  18. Witam. Otóż walczyłem ostatnio z instalacją WIN7 na komputerze z WIN10. Z pewnych względów użyszkodnik zapragnął powrotu do wcześniejszego systemu. Problem, poza partycją na GPT i takimi ustawieniami nowego laptopa w UEFI, by w ogóle dał się odpalić na WIN7, dotyczył aktualizacji. Ponieważ dysponowałem starą płytą instalacyjną jeszcze nie zawierającą Service Packa, komputer musiał wszystko dociągnąć z netu. I wszystko szło dobrze, do momentu instalacji koniecznej aktualizacji o nazwie Windows Update Agent. Po niej system tylko udawał że coś robi, miądląc bez sensu paskiem postępu przez całą noc i dzień. Wszelkie "porady" z netu, jak i fixy Microsoftu nic oczywiście nie dały... Ale ponieważ mam z tą durną firmą masę złych doświadczeń i wiem już trochę jak działa, przeanalizowałem temat i doszedłem do wniosku, że przyczyną jest IE Otóż na płycie instalacyjnej jest wersja Internet Explorera wersji 8. Po instalacji IE 11 w trybie omijającym Windows Update, czyli po prostu ściągniętej ze strony Microsoftu w postaci pliku wykonywalnego, system namyślał się około dwóch godzin, ale zaczął pobierać uaktualnienia. Dalej już nie robił problemów, choć aktualizcja trwała dłuuuugo... Nie wiem po co te barany zatrudniają tylu ludzi. Jak można w ogóle doprowadzić do takiej sytuacji, że aktualizacja cierpi na skutek aktualizacji, a przyczyna tkwi w czymś tak banalnym. Tylko że Microsoft jej nie zna, bo jego własny system nie jest w stanie poprawnie się zdiagnozować! Dlatego, ku pamięci własnej i przestrodze innym, zamieszczam ten wpis. Obyście nie musieli się męczyć...
  19. I co? 6 dni bez kompa czy temat już martwy? Adware Cleaner, bo Avast nic Ci tu nie da. Malwarebytes Anti-Malware też by nie był od rzeczy... Oj, admin, mógłbyś przenosić takie rzeczy na bierząco do innego działu. Po grzyba człowiek się tu wypisuje?
  20. Ciężko powiedzie coś mądrego jeśli chodzi o sprzęt. Może to być wszystko, od zasilania, przez pamięć po dysk. Ja przetestowałbym profilaktycznie wszystko, tzn. Dysk dowolnym programem do tego celu w guście HD Tune lub tylko wstępnie wyczaił jego stan zdrowotny z pomocą CrystalDiskInfo czy Acronis Drive Monitor. Pamięć BurnInTest lub lepiej MemoryTest 86+. Zasilanie z baterią, bez i ewentualna podmiana zasilacza. Oczywiście stan samej baterii też. Niemniej stawiam na zupełnie co innego, mianowicie źle zainstalowane lub odinstalowane sterowniki Radeona. Przeglądarka też nie jest głupim pomysłem, gdyż twoja piękna Opera wysypuje się co chwila, dając o tym znać w dzienniku zdarzeń. Masz też problem z sidebar.exe (czyli gadżetami pulpitu). Proponuję wyłączyć, nic to nie daje, a zajmuje zasoby (na słabych komputerach dwa gadżety potrafią zamulić cały system). No i na wyłącz, przydziel lub zorganizuj miejsce dla nieszczęsnej usługi przywracania systemu, bo nie ma jak utworzyć punktu przywracania i się trzepie bez sensu. Tyle pomysłów na dziś...
  21. To już jest nudne, dlatego nikt Ci nie odpowiedział. Nic w ten sposób nie ugrasz. System i tak zignoruje twoje ustawienia... Nieudokumentowane ustawienia w XP jeszcze ponoć coś tam robiły, od Windows 7 poczynając - możesz je sobie darować. Wystarczą dwa tryby fabryczne. Ich zastosownaie jest chyba oczywiste. Albo Serwer, allbo komputer osobisty. Jak Ci się nudzi, sprawdź obydwie opcje i zobaczysz która lepsza. Albo raczej nie zobaczysz, bo raczej gwarantuję brak odczuwalnej różnicy przy przywoitej ilości pamięci. Amen.
  22. Przykra sprawa, ale wygląda na to, że ta twoja klawiatura jest już dość wiekowa. Najnowsze sterowniki (które chyba posiadasz?) pochodzą chyba z 2008 roku. Jak na starego złoma na kablu, można się spodziewać różnych sensacji. Od braku współpracy z WIN7 po zwykłe mechaniczne zużycie. Dużej straty nie będzie, jak se kupisz nową... Sprawdź najprostsze rozwiązania. Przypomnij sobie coś ostatnio instalował, i zobacz jakich skrótów te programy używają. Najczęściej taki konflikt klawiszy wynika właśnie z kolidujących skrótów aplikacji lub braku odpowiedniej obsługi klawiszy specjalnych przez sterowniki. Ale jak Ci szwankuje stary kabel od USB, to efekty też mogą być podobne... Czyszczenie też nie jest głupią opcją, bo większość klawiatur które widuję przypomina wnętrze lodówki lub zawartość publicznej toalety... Ale nie wiem, może o nią dbasz jak należy. Nic nie sugeruję...
  23. yamata

    Zamulony komputer

    Twój problem polega nie na infekcji, a na zwalonych sterownikach od Nvidii. W drugim z kolei logu, pod koniec, masz całą listę pięknych błędów wywołanych przez element aktualizacyjny tej firmy: "daemonu.exe". Teraz już wiesz dlaczego stało sie to "tak nagle". Jako jeden z najważniejszych sterowników, potrafi wpłynąć poważnie na zachowanie sytemu. Stąd takie jazdy... Procedura jest chyba oczywista. Wywal stare stery, użyj jakiegoś narzędzia do usuwania pozostałości po sterownikach Nvidia i zainstaluj najnowsze. Albo niekoniecznie, jeśli te najnowsze są felerne. Wtedy zostań przy działających i nie aktualizuj. Amen.
  24. Witam ponownie. Otóż miałem dziś taki kaprys, by sobie upiękrzyć menu kontekstowe WIN7. Jakoś tak mnie tknęło, że opcja "odśwież" nie ma fajnej ikonki z tradycyjnym zakrętasem w formie strzałki... I zrobił się z tego problem. Całkiem poważny, wbrew pozorom. Wiem. Jest masa programów do edycji menu kontekstowego pulpitu. Jest też edycja rejestru, która nie sprawia mi kłopotu łącznie z dodawaniem funkcji i ikon. Ale opcja "odśwież" zaklęta jest w C:\Windows\System32\pl-PL\shell32.dll.mui, do której to można się dostać tylko Resource Hacker'em pod pozycją: Menu\215\1045 No i super. Wiem gdzie jest, jak zmienić jej nazwę czy wytłuścić. Ale jak do jasnej anielki przypisać do niej obrazek ikony, najlepiej tak, jak do każdego innego punktu w menu, to już niestety nie wiem... Nie znam ani komendy, ani sposobu na powiązanie jej z obrazem. Kombinuję na podstawie tego opisu: http://www.askvg.com/add-an-image-in-desktopexplorer-context-menu-in-windows-xp/ Pomijając, że to nie ten system i nie chodzi mi o w klejenie obrazka... http://www.askvg.com/tutorial-all-about-resource-hacker-in-a-brief-tutorial/ Oraz tego opisu, który niestety nie odpowiada na moje pytanie. Nie jest to problem życia i śmierci, ale może ktoś się w to już bawił i zna odpowiedź? Ciekawą o tyle, że jak większość rzeczy w Windows nie jest tylko prostą edycją rejestru... Pozdrawiam.
  25. Witam. Mam taki upierdliwy, choć niezbyt poważny problem. Otóż jak odpalam niektóre funkcje systemu typu Dziennik zdarzeń czy Windowsowy firewall, zawartość non stop się aktualizuje. Co objawia się tym, że nijak nie można nic w takim oknie zrobić. Kursor się kręci bez sensu i trzeba wyczekać na moment, w którym przestanie, by szybko wcisnąć jakąś funkcję. Najśmieszniejsze, że nie jest to ani infekcja, ani całkowite zawieszenie, ani nawet problem nie dotyczy wszystkich podmenu w takim np. Dzienniku zdarzeń... Może ktoś spotkał się z czymś takim i ma jakiś pomysł?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...