Skocz do zawartości

artus72

Użytkownicy
  • Postów

    195
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez artus72

  1. Usiłując uruchomić dziś WinRar-a otrzymałem komunikat jak na załączonym obrazku: Co może powodować ów błąd?
  2. w linku poniżej szczegóły działania owej ustawy:
  3. TDSSKiller nie wykrył niczego. A co z tym zabezpieczonym folderem? Czy można go jakoś skasować? [EDYTA] GMER wysypywał się na pliku, który siedział w bad sektorze. Problematyczny folder, przy pomocy Fedory LiveCD, przeniosłem w inne miejsce. Komputer chodził jeszcze chwilę, a potem nastąpiła tzw padara. Cudem udało mi się odzyskać część danych z twardziela. Dobrze, że dysk jest (jeszcze) na gwarancji. Temat można zamknąć. P.S. Najważniejszą rzeczą w komputerze jest solidne chłodzenie (czyli właściwa obudowa). Najgorszą - umieszczanie dwu dysków jeden nad drugim. W moim kompie dyski nagrzewały się od siebie nawzajem. Ten, który w ogóle nie był chłodzony (jego temperatura dochodziła do 47°C) już dawno wyzionął ducha. Ten poniżej pochodził dłużej, ale też się przegrzał. Dzisiaj kupowałbym inne pudło... TDSSKiller.txt
  4. Śmietnik wrócił już na swoje miejsce, dziękuję Co do Opery... Folder, o którym pisałem w pierwszym poście nie pozwala się usunąć (ani w trybie normalnym ani awaryjnym), więc można wnioskować, że deinstalacja sie nie powiedzie. Coś siedzi w jego wnętrzu, bo jak inaczej wytłumaczyć jego nieusuwalność? Za którymś razem udało mi się skopiować częściowy log z GMER-a (w tym celu zatrzymałem skanowanie). Widać na nim obiekt o wielkości 0 bajtów. Prawdę mówiąć, w tym samym folderze jest jeszcze jeden element (wielkości ok. 400 KB), niestety, nie udało mi się zdążyć ze skopiowaniem logu przed Blue Screenem i restartem komputera... Nie śmiem kwestionować Twojego doświadczenia, ale mimo wszystko obstawałbym za jakimiś wirusami... GMER.txt Gmer2.txt
  5. Dzień dobry, jakiś czas temu zniknął mi z pulpitu Kosz. Nic to, pomyślałem, w końcu jestem Prawdziwym Twardzielem, więc mogę żyć i bez Śmietnika Od czasu do czasu po odpaleniu Opery wyświetlały mi się komunikaty, jak na załączonych obok obrazkach: Pełna treść pierwszego komunikatu: SecurityError: Error #2122: Naruszenie obszaru izolowanego: LoaderInfo.content: http://adv.adview.pl/ads/57/XSOOSZRNXLAFZQNNQXLSDDYWLYRHYZ.swf?clickTag=http%3A%2F%2Fad.adview.pl%2Fad%2Freloadwww%3Fatex%3D115172%26url%3D%26dx=100276%26ts=1316453161538 nie może uzyskać dostępu do http://gazeta.hit.gemius.pl/redot.gif?id=nSeaoPt0d32kwwiRXb3.HfU5DtvpfcO4xvMWTnltBuf.47/stparam=rgjjcqsphf. Jest wymagany plik reguł, ale flaga checkPolicyFile nie została ustawiona po wczytaniu tych multimediów. at flash.display::LoaderInfo/get content() at MethodInfo-11() po czym jedyne, co mogłem zrobić, to zamknąć przeglądarkę - aplikacja robiła się odporna na klikanie mychą czy wciskanie jakichkolwiek klawiszy. Nic to, pomyślałem. Jestem cierpliwy, więc jakoś wytrzymam te samowolki. W końcu nikt nie mówił, że z komputerami (podobnie jak z kobietami) będzie łatwo Posłusznie zamykałem Operkę, otwierałem ponownie i wredne komunikaty albo się pokazywały albo i nie. Po kilku dniach objawy ustąpiły i nie wróciły więcej. Czara goryczy przepełniła się jakieś 3 dni temu. Próba uruchomienia rzeczonej przeglądarki zakończyła się wyświetleniem takiego oto komunikatu: Przeskanowałem system OTL-em (logi w załącznikach), natomiast kilkakrotnie uruchamiany GMER po dotarciu do pewnego miejsca restartował komputer (chwilkę wczesniej był BSOD). Gdy za piątym razem dokładnie prześledziłem proces skanowania, spostrzegłem, że ostatni sprawdzany folder to: C:\Program Files\Opera\locale\ (folder ma wielkość 0 bajtów, ustawiony atrybut tylko do odczytu, nie można go eksplorować ani usuwać; jeśli dobrze pamiętam, to w tym folderze Opera zwykle przechowuje pliki .txt ze zlokalizowanymi menu). Próba otwarcia tego katalogu skutkuje takim oto komunikatem: Nie poszło z GMER-em, więc postanowiłem spróbować z RootReapel-em. Tu obeszło się bez restartu ale skanowanie zakończylo się dokładnie w tym samym miejscu. Nie mam już sił na kolejne skany... Bardzo proszę o pomoc. Extras.Txt OTL.Txt
  6. Audio #1 ID : 4352 (0x1100) ID menu : 1 (0x1) Format : DTS Format/Informacja : Digital Theater Systems Profil formatu : MA / Core Tryb multipleksowania : Stream extension ID kodeka : 134 Czas trwania : 2h 5 min. Rodzaj przepływności : Zmienna Przepływność bitów : 1.561 Kb/s / 1.510 Kb/s Kanały : 6 kanałów Rozmieszczenie kanałów : Front: L C R, Side: L R, LFE Częstotliwość próbkowania : 48,0 KHz BitDepth/String : 24 bity Compression_Mode/String : / Lossy Język : Polski Proszę bardzo. Chociaż podobne strumienie pochodzące np. z plików .mkv są odtwarzane bez problemów. Zatem najprawdopodobniej jest to kwestia powiązania typu pliku i jego składowych z konkretną aplikacją.
  7. Próbuję wyświetlać film zapisany w pliku z rozszerzeniem .m2ts przy pomocy różnych odtwarzaczy. Tylko vlc poprawnie wyodrębnia z rzeczonego strumienia sekcję audio i video. WMP, MediaPlayerClassic i KMPlayer odtwarzają sam obraz. Gdy podczas odtwarzania w WMP podejrzałem właściwości tego pliku okazało się, że dla strumienia audio nie jest przypisany żaden dekoder... Czy problem ustąpi, jeśli audio w pliku .m2ts zostanie powiązane np. z dekoderem ffdshow? Domyślam się, że trzeba coś pomachloić w rejestrach... Boję się tam ingerować, bo znając moją skłonność do przeprowadzania Niesłychanych i Niesamowitych Zmian Pełnych Niespodzianek, po samodzielnej próbie modyfikacji rejestru mogę się spodziewać zgonu całego systemu Mam zainstalowane: CoreAVC Professional Edition ffdshow
  8. ja również polecam fedorę. I powyższe forum też
  9. To i ja dorzucę swoje 3 grosze Najważniejsza, oprócz umiejętności zrobienia czegoś, jest umiejętność mądrego sprzedania tego czegoś. Innymi słowy - możesz być geniuszem informatycznym i pracować za marne pieniądze. Albo w całkiem innej branży. Obecnie największym problemem komputerowców jest fakt, że mnóstwo ludzi (potencjalnych klientów) chciałoby nabywać usługi informatyczne za darmo. Więc najważniejszym zadaniem przyszłego adepta tejże branży będzie znalezienie źródełka ze szmalem (ludzi, bądź firmy, którzy zapłacą za Twoją krew, pot i łzy). Zwróć też uwagę na mój podpis - jeśli nie potrafisz sam czegoś zrobić, powinieneś mieć w zasięgu osoby, które pomogą... Wyobraźnia, umiejętność radzenia sobie w życiu, umiejętność rozwiązywania prawdziwych problemów, przystosowanie do życia w społeczeństwie są równie ważne - jeśli nie ważniejsze - jak fachowa wiedza.
  10. MS Security Essentials + Mamutu. Zaraz powyłączam te aplikacje, wyczyszczę lokalizacje tymczasowe i spróbuję ponowić instalację. [EDZIA] Wszystko jest już cacy. Java się zainstalowała i... życie znów stało się piękne Moim skromnym zdaniem 3 rzeczy mogły blokować działanie instalatora: 1) blisko 100MB śmieci w tymczasowych folderach przeglądarek (IE i Opera), Javy i systemowym Temp (pięknie uporał się z nimi TFC) 2) Mamutu 3) podłączony via USB telefon (niby tylko bateria się ładowała, ale kto wie...) Dziękuję bardzo za pomoc. Temat można zamknąć. P.S. połknąłem literkę "m" w tytule. Możnaby to jakoś poprawić?
  11. Dzień dobry, zainspirowany zachętami picasso z tego wątku postanowiłem zainstalować najnowsze wcielenie Javy. Do tej pory nie miałem z dżawowymi instalatorami najmniejszych problemów. Dziś otrzymałem taki oto komunikat: Odinstalowałem starą Javę (update 26). Bez zmian. Pobrałem instalator online - ten sam problem. Co mogę zrobić, by pomyślnie dokończyć instalację?
  12. Przepraszam, że się wcinam ale IE9 to do XPka będzie średnio pasował...
  13. Nie używam programu Media Player Classic, więc nie pomogę w jego konfiguracji ale możesz spróbować użyć dekoder ffdshow z oficjalnej strony projektu (po takim zabiegu będziesz mógł ogladać film z polskim lektorem w programie Windows Media Player). Jeśli mierzi Cię perspektywa korzystania z WMP, instalowania kodeków, niekończących się testów rozmaitych ustawień polecam VLC lub KMPlayer. Pobierasz, instalujesz i używasz. Enjoy
  14. Dziwne. Przy próbie uruchomienia instalatora otrzymuję komunikat o niezgodności wersji pliku z systemem operacyjnym. Winda jest 64-bitowa, pobrane pliki też, skąd więc taki tekst? [EDZIA] Pobrałem wersję ISO, wypaliłem płytkę i na razie instalacja... posuwa się w tempie pędzącego żółwia [EDZIA2] Po niewielkich perturbacjach udało mi się zainstalować SP1. Dziękuję bardzo za pomoc. Temat można zamknąć.
  15. 1. Skrypt do OTL zaaplikowałem, wszystko odpadki usunięte. 2. Rozszerzenie z Chrome wyrzucone. 3. Posprzątane, AD-Remover usunięty, foldery Przywracanie Systemu zresetowane. Jest tylko problem z ServicePackiem. Pobieranie zatrzymuje się na poziomie 19%...
  16. Wydawało mi się, że podczas pierwszego uruchomienia AD-Remover się zawiesił... Dlatego (niepotrzebnie) przerwałem jego pracę i zapuściłem po raz drugi. Zamieszczam oba logi. Ad-Report-CLEAN1.txt Ad-Report-CLEAN2.txt
  17. Aplikacja Unassoc była strzałem w dychę - komputer przemówił ludzkim głosem 1. Śmieciuchy odinstalowane (ale Babylon Toolbar, mimo że nie widać go już na liście programów do odinstalowania, wciąż siedzi w FF). 2. AD-Remover zapuściłem i skończył swoja pracę, tylko nie wiem, gdzie szukać logu. W katalogu domyślnym nie znalazłem. 3. Logi z OTL - poniżej. Extras.Txt OTL.Txt
  18. Przepraszam za gapiostwo Proszę bardzo, oto oba wymagane logi OTL.Txt Extras.Txt
  19. ... gdyż rolę "opiekuna" powłoki przejął vlc, nawet zrzut z ekranu za pomocą Painta nie daje się utworzyć. Z tego powodu nie mogę podać żadnych logów do analizy. Co zrobić, żeby móc uzdrowić lapka mojego kolegi? Zaraz po uruchomieniu wyskakuje komunikat [nagłówek o treści"C:\Program Files (x86)\Dell DataSafe Local Backup\COMPONENTS\DSUPDATE\DSUPD.EXE]: "Z plikiem tym nie jest skojarzony program umożliwiający wykonanie tej czynności. Zainstaluj taki program, lub, jeśli jest już zainstalowany, utwórz skojarzenie, używając apletu Programy domyślne w Panelu sterowania" Laptop Dell M5010, system Windows 7 Home Premium 64-bitowy. Żródłem zakażenia (jeśli to zakażenie) był podobno jakiś akcelerator pobierania filmów z serwisu chomikuj.pl Bardzo proszę o pomoc.
  20. Kto jest Twoim dostawcą internetu? W jaki sposób konfigurowałeś ustawienia?
  21. artus72

    Wolna praca lapka

    Po wyłączeniu usług związanych z relacyjnymi bazami danych i Acronisem w trybie czystego rozruchu lapek nabrał obrotów . W jaki sposób można na stałe zdeaktywować zasobożerne procesy nie deinstalując powyższego oprogramowania?
  22. artus72

    Wolna praca lapka

    Dzień dobry, zdarza mi się korzystać z laptopa pożyczonego od kolegi - informatyka. Prędkość działania tego sprzętu potrafi wywołać u mnie stan bez mała przedzawałowy i jak mniemam, jest wypadkową kosmicznej ilości poinstalowanych różnego kalibru aplikacji wspomagających tworzenie softu (których nie wolno mi usunąć, niestety), wieku lapka i być może jakichś "dżobów", których nie odpalałem ani ja ani rzeczony kumpel. O ile na dwa pierwsze czynniki nie mam wpływu, to złośliwe oprogramowanie (jeśli jest i działa) chciałbym usunąć przy Waszej pomocy Ponieważ właściciel sprzętu uruchamiał ComboFixa (dawno temu, co prawda), dołączam również log z działania tego programu. pozdrawiam i proszę przejrzenie zamieszczonych logów. GMER.txt OTL.Txt Extras.Txt ComboFix.txt
  23. artus72

    UPC czy MULTIMEDIA?

    KSU, mieszkam na podkarpackiej prowincji, a jednak u mnie w bloku są dostępne Multimedia, UPC, TP i jakieś StarMedia (czy coś takiego) - wszystkie oferują net więc we Wrocku siłą rzeczy wybór musi być Gdyby w Mielcu UPC oferowało prędkość 120Mb, rzecz jasna zafundowałbym se takową - w tajemnicy przed żoną, of course, coby uniknąć niepotrzebnych scysji
  24. artus72

    UPC czy MULTIMEDIA?

    to bierz UPC. Ja nie wrócę już ani do Multimediów ani do TP (też przerabiałem). Dodatkowo we Wrocku masz możliwość korzystania z prędkości 120Mb - w niedalekiej przyszłości cena na pewno spadnie do przyzwoitego poziomu (w Mielcu - gdzie mieszkam - nieprędko zobaczę taki transfer). 50Mb kosztuje ok. 100PLN. Da się wytrzymać. 25Mb ok. 80PLN. Uwierz mi, te prędkości są warte wydanej kasy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...