Skocz do zawartości

VirtualBox - Linux jako wirtualny system


Rafael

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

przedstawię mój problem.

Ostatnio temat bezpieczeństwa internetowego stał się dla mnie bardziej istotny niż kiedyś. Mam na myśli przede wszystkim obsługę konta bankowego przez www oraz inne czynności, które wymagają podawania haseł i loginów do serwisów.

Wymyśliłem, że mogę do tych czynności używać linuxa, gdyż jeśli istnieją wirusy na linuxa, to jest ich znacznie mniej, więc i strach o jakieś keyloggery, trojany itp jest dużo mniejszy, że się takie badziewie do systemu przedostanie czy narobi szkód.

Chciałbym zapoznać się bliżej z tematem wirtualizacji systemów. Trochę o tym czytałem i wszędzie podnoszona jest kwestia bezpieczeństwa, że zmiany które zostały wykonane na wirtualnym systemie nie będą miały (jeśli tego nie zatwierdzimy) wpływu na system macierzysty, także działalność malware jest ograniczona.

Chciałbym stworzyć sobie taki wirtualny system (np. Ubuntu, Kubuntu, Suse czy inny), którego mógłbym odpalać aby wykonywać na nim przede wszystkim przelewy bankowe itp. Chciałbym użyć oprogramowania Virtual Box do instalacji wirtualnego systemu.

I teraz kilka moich pytań, może infantylnych, ale dla mnie ważnych i kluczowych (nie śmiać się :) - na marginesie dodam że używam Windows XP Pro x86

  • Czy jeśli zainstaluje sobie np ubuntu na takim wirtualnym dysku i przez Virtual Boxa uruchomię ubuntu, to będzie on działał jak "normalnie" zainstalowany Ubuntu ? Nie wiem czy się jasno wyrażam, ale chciałbym mieć pewność że będzie działać jak normalny ubuntu, czyli wszelkie zagrożenia wirusowe itp nie będą mi straszne.
  • Czy taki wirtualny system zachowuje się jak system który byłby zainstalowany na dysku twardym normalnie ?
  • Czy da się normalnie korzystać z przeglądarki w takim systemie wirtualnym - tzn wykonywać przelewy, przeglądać pocztę itp - mając pewność że wszystkie te działania są wykonywane "normalnie" ? Chciałbym uniknąć sytuacji, kiedy np zrealizuję przelew czy wyślę mejla i okaże się po zakończeniu pracy na wirtualnym systemie że przelew nie poszedł czy mejl nie został wysłany.
  • Czy taki wirtualny system można dowolnie modyfikować i dostosowywać do własnych potrzeb ? tak jak by to miało miejsce jak bym go "po bożemu" zainstalował na dysku twardym jako system podstawowy ?
  • Czy działania wykonywane w wirtualnym systemie będą miały wpływ na system podstawowy ? np jeśli dodam sobie jakąś zakładkę do firefoxa w wirtualnym ubuntu to ta zakładka doda się też do firefoxa w windowsie ? Czy działają te systemu od siebie zupełnie niezależnie ?
  • Czy jeśli, używając wirtualnego ubuntu, zdarzy mi się wejść na jakąś stronę www która jest zainfekowana i znajdują się tam wirusy itp na windowsa, to mój system podstawowy windows nie zostanie zainfekowany ?
  • Czy porty usb i inne gniazda działają pod wirtualnym systemie ?
  • Ile takich wirtualnych systemów mogę sobie zainstalować ?
  • Czy połączenie internetowe na takim wirtualnym systemie działa normalnie ? Kilka dni temu instalowałem ubuntu oraz puppy linux (na bootowalnych pendrive) i na tych systemach połączenie wi-fi działało. Czy jeśli zainstaluje jako wirtualne te same systemy, już przez VirtualBox, to mogę przypuszczać że internet będzie działał?
  • Jak przedstawia się sprawa pamięci RAM ? na chwilę obecną posiadam 2 GB Ramu, czy tyle wystarczy ? Ile ramu mam przeznaczyć do obsługi wirtualnego systemu ?

Instalację wirtualnego systemu chciałbym przeprowadzić, tak jak pisałem, poprzez Virtual Box, ale oczywiście nie wykluczam użycia innego narzędzia, jeśli tylko będziecie mi w stanie jakieś zarekomendować. Obejrzałem sobie filmik na youtube o Virtual box i nie wydaje mi aby było to trudne do ogarnięcia. Na wirtualny system chciałbym wybierać zawse jakiegoś linuxa, gdyż domyślam się, że jeśli sobie zainstaluje tam jakiegoś windowsa, to będzie on pracował jako normalny windows, przez co będzie narażony na zagrożenia tak jak mój macierzysty system ?

 

Proszę potraktować mój post poważnie, bo może dla kogoś wyda się to śmieszne, że nie ogarniam takich rzeczy, ale rzeczywiście tego nie ogarniam :D

jeśli chodzi o instalacje linuxa to to ogarniam, więc proszę o wyjaśnienie postawionych powyżej pytań.

Podkreślam, że przede wszystkim ważne jest dla mnie bezpieczeństwo użytkowania przeglądarki internetowej i pod tym kątem chcę instalować wirtualny system. Nie wykluczam jednak że w wolniejszej chwili będę chciał trochę pogrzebać w takim wirtualnym systemie, więc sprawa zapisywania wprowadzonych zmian też będzie dla mnie istotna.

 

Będę wdzięczny za konkretne odpowiedzi.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Pomoc jest darmowa, ale proszę rozważ przekazanie dotacji na utrzymanie serwisu: klik.
Czy jeśli zainstaluje sobie np ubuntu na takim wirtualnym dysku i przez Virtual Boxa uruchomię ubuntu, to będzie on działał jak "normalnie" zainstalowany Ubuntu ? Nie wiem czy się jasno wyrażam, ale chciałbym mieć pewność że będzie działać jak normalny ubuntu, czyli wszelkie zagrożenia wirusowe itp nie będą mi straszne.
Będzie działał, ale zamiast sterowników dla sprzętu będziesz musiał zainstalować VirtualBox Guest Additions. Jeśli chodzi o zagrożenia infekcjami, to system-host nie powinien zostać zainfekowany.

 

Czy taki wirtualny system zachowuje się jak system który byłby zainstalowany na dysku twardym normalnie ?
Ma mniejszą wydajność, gdyż dzieli zasoby sprzętowe z systemem-hostem. Oczywiście widzi on tylko swój własny wirtualny dysk oraz ewentualne katalogi współdzielone i nośniki pamięci podłączane poprzez gniazdo USB.

 

Czy da się normalnie korzystać z przeglądarki w takim systemie wirtualnym - tzn wykonywać przelewy, przeglądać pocztę itp - mając pewność że wszystkie te działania są wykonywane "normalnie" ?
Jak najbardziej tak.

 

Czy jeśli, używając wirtualnego ubuntu, zdarzy mi się wejść na jakąś stronę www która jest zainfekowana i znajdują się tam wirusy itp na windowsa, to mój system podstawowy windows nie zostanie zainfekowany ?
Praktycznie nie. Jeśli jednak przeniesiesz coś podejrzanego z systemu-gościa na system-host np. poprzez katalog współdzielony, to jest szansa na zainfekowanie tego drugiego.

 

Czy porty usb i inne gniazda działają pod wirtualnym systemie ?
Tak. Jednak jeśli jest on używany przez system-gość, to nie jest on widoczny dla systemu-hosta i na odwrót.

 

Ile takich wirtualnych systemów mogę sobie zainstalować ?
Teoretycznie nieograniczoną ilość. Jedynym limitem są możliwości sprzętu.

 

Czy połączenie internetowe na takim wirtualnym systemie działa normalnie ?
Co do obsługi sieci Wi-Fi niech się wypowie ktoś inny. Teoretycznie najlepiej by było jakbyś sam to sprawdził, w końcu i tak wszystko dzieje się w virtualu. :)

 

Jak przedstawia się sprawa pamięci RAM ? na chwilę obecną posiadam 2 GB Ramu, czy tyle wystarczy ? Ile ramu mam przeznaczyć do obsługi wirtualnego systemu ?
Pamięci powinno wystarczyć, chociaż oficjalne minimum dla Ubuntu 10.04 to 1GB RAM-u, to przy 768MB powinien dać radę.

Oczywiście dla mniej wymagających systemów takich jak Puppy Linux możesz udostępnić mniej pamięci.

 

 

Ogólnie polecałbym przeczytanie manuala dla VirtualBoxa: http://www.virtualbox.org/manual/UserManual.html

Odnośnik do komentarza

Czy jeśli zainstaluje sobie np ubuntu na takim wirtualnym dysku i przez Virtual Boxa uruchomię ubuntu, to będzie on działał jak "normalnie" zainstalowany Ubuntu ? Nie wiem czy się jasno wyrażam, ale chciałbym mieć pewność że będzie działać jak normalny ubuntu, czyli wszelkie zagrożenia wirusowe itp nie będą mi straszne.

Nie, z mojego doświadczenia wynika, że Ubuntu zainstalowane w VirtualBOXie działa. Na normalnym komputerze różnie z tym bywa. Ze sterownikami GNU/Linuksy sobie same w tym przypadku radzą.

Czy da się normalnie korzystać z przeglądarki w takim systemie wirtualnym - tzn wykonywać przelewy, przeglądać pocztę itp - mając pewność że wszystkie te działania są wykonywane "normalnie" ? Chciałbym uniknąć sytuacji, kiedy np zrealizuję przelew czy wyślę mejla i okaże się po zakończeniu pracy na wirtualnym systemie że przelew nie poszedł czy mejl nie został wysłany.

Tak, wszystko będzie działać. Ale jeśli na systemie hostującym (w tym przypadku Windowsie) będziesz miał np. keyloggera, to on również będzie działał. Z tego powodu to nie jest aż tak bezpieczne, jakby się mogło wydawać.

Czy taki wirtualny system można dowolnie modyfikować i dostosowywać do własnych potrzeb ? tak jak by to miało miejsce jak bym go "po bożemu" zainstalował na dysku twardym jako system podstawowy ?

I tak i nie. Tu pewnym ograniczeniem może być ilość miejsca, którą przeznaczysz na wirtualny dysk twardy.

[*]Czy działania wykonywane w wirtualnym systemie będą miały wpływ na system podstawowy ? np jeśli dodam sobie jakąś zakładkę do firefoxa w wirtualnym ubuntu to ta zakładka doda się też do firefoxa w windowsie ? Czy działają te systemu od siebie zupełnie niezależnie ?

Nie, nie będą miały żadnego wpływu na system jako taki, ale jeśli zamontujesz dysk widziany z poziomu Windowsa i na nim zaczniesz się bawić, to oczywiście wtedy wpływ będzie. Wirtualny system to nie jest piaskownica.

Jak przedstawia się sprawa pamięci RAM ? na chwilę obecną posiadam 2 GB Ramu, czy tyle wystarczy ? Ile ramu mam przeznaczyć do obsługi wirtualnego systemu ?

Z mojego doświadczenia wynika, że dla openSUSE 11.1 oraz 11.2 od biedy starczało 256MB RAMu, ale wtedy system potrafił trochę przycinać. Przy 512MB powinien być już spokój. Jako iż starsze wersje openSUSE uchodziły za zasobożerne, to sądzę, że do nowszych dystrybucji 512MB powinno spokojnie starczyć do sprawnej pracy.

Instalację wirtualnego systemu chciałbym przeprowadzić, tak jak pisałem, poprzez Virtual Box, ale oczywiście nie wykluczam użycia innego narzędzia, jeśli tylko będziecie mi w stanie jakieś zarekomendować.

Z prostszych, darmowych narzędzi jest jeszcze Microsoft Virtual PC, ale go mogę polecić jedynie wtedy, gdy z VirtualBOXem będą jakieś większe problemy.

Na wirtualny system chciałbym wybierać zawse jakiegoś linuxa, gdyż domyślam się, że jeśli sobie zainstaluje tam jakiegoś windowsa, to będzie on pracował jako normalny windows, przez co będzie narażony na zagrożenia tak jak mój macierzysty system ?

Tak jak pisałem wcześniej, jeśli masz jakiegoś bardziej wrednego szpiega na systemie hostującym, to nie uratuje Ciebie to, że korzystasz z maszyny wirtualnej, bo zdarzenia takie jak kliknięcia myszy, czy naciśnięcia klawiszy są nadal widoczne z poziomu systemu gospodarza. Dlatego więc raczej polecam instalację GNU/Linuksa jako normalny system, lub też przygotować sobie jakieś LiveCD, czy LiveUSB i z niego korzystać, bo to jest bezpieczniejsze.

Odnośnik do komentarza

A może zamiast wirtualizacji system operacyjny LiveCD uruchamiany z płyty lub pendrive?

 

Jest takich dystrybucji wiele, praktycznie większość uruchamia się w ten sposób i są także takie dedykowane w kierunku bezpieczeństwa w internecie.

Z ogólnie znanych na bezpieczeństwo duży nacisk jest położony w Fedorze i CentOS.

Chociaż sam używam Linux Mint.

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza

Witam,

 

z wielką ciekawością przeczytałem Twój post. Tak się składa, że niedawno założyłem inny temat o dzieleniu pendrive na partycje, gdzie też opisywałem, że chcę sobie posadzić na tym penie małego linuxa KLIK !

Właśnie pobieram Linux Mint, trochę o nim poczytałem i stwierdziłem że warto się z nim zapoznać. Jutro posadzę sobie go na pendrive.

Dzięki za wskazówkę.

 

 

Nie chcę zakładać dodatkowego tematu na forum, ale wyskoczył mi jeden problem, który mówiąc szczerze zatrzymał mnie przy instalowaniu Virtual Boxa. Podczas instalowania pokazał się widoczny poniżej komunikat.

Mówiąc szczerze nie wiem co to znaczy, dlatego przerwalem instalację i zaniecham jej do momentu otrzymania odpowiedzi od Was - osób, które bardziej ogarniają temat ode mnie.

Mój system: Win XP pro x86, SP3 - wszystko legalne.

 

Proszę o pomoc

Pozdrawiam

post-626-033004100 1284846433_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza

Centrum Certyfikacji sprzętu i oprogramowania Microsoft nie testowało tego sprzętu i oprogramowania oraz nie wydało swojej aprobaty.

Nie wszystkich producentów na to stać.

W systemach Windows XP można to ignorować i kliknąć przycisk "Mimo to kontynuuj"

Gdyby to był system produkcyjny np Windows 2003 to nie należy teoretycznie takiego sprzętu i oprogramowania instalować.

Na systemie desktopowym myślę, że można jeżeli masz oprogramowanie z zaufanego źródła.

A swoją drogą jeszcze nigdy nie spotkałeś takiego komunikatu?

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...