marcinkowski

Wszystko odłączałem, dla tego napisałem że sprzęt mniej ważny do uruchomienia. Głośniczek jest, ale nie daje żadnych sygnałów, wspomniałem o tym. Ten sprzęt to jest składak z części z odzysku i dla tego jest jaki jest, nie stety ale części się wyczerpały i nie ma nic na podmiankę, no i nie mam na czym posprawdzać. Teraz odnośnie tej wtyczki, czy na pewno jest to zasilanie procesora, bo jeżeli tak to wskazywało by na jego uszkodzenie biorąc pod uwagę fakt że jak na pierwsze płycie było włączone to robiło problemy z włączeniem. Zasilanie płyty jest 24 + 4 więc nie wiem czy zasilanie procka jest z tych 24 czy ten dodatkowy. I jeszcze jedna sprawa, w zasilaczu mam dodatkowy wtyk 6 pin, a na płycie mam 2x4=8pin ale połowa jest przysłonięta, znaczy się że można tam wcisnąć 4 lub 8, a 6 to już chyba nie bardzo?

Witam. Więc tak, czyszczenie polegało na przedmuchaniu sprężonym powietrzem radjatora procesora i karty graficznej, nic nie było wyjmowane, dzień wcześniej sprzęt chodził normalnie tylko wiatrak na procku trochę wył więc pomyślałem że trza by go trochę przeczyścić, na drugi dzień zanim go uruchomiłem to go potraktowałem sprayem, po uruchomieniu chwilę pochodził, nawet nie wiem czy doszło do załadowania systemu i się wyłączył. Proba włączenia kończyła się na mrygnięciu diody zasilania i zero jakiejkolwiek reakcji ze strony sprzętu. Teraz tak, do czego doszedłem, że jak odłączę od płyty dodatkowe zasilanie 4-pin, to sprzęt reaguje, wiatraki, sprawdza dyski, ale grafika nie startuje, mimo że wiartak na niej się kręci, nie włącza monitora. Więc pomyślałem że płyta padła na amen, była już wcześniej lekko uszkodzona i tylko czekałem aż całkiem padnie żeby ją wymienić, miała uszkodzone USB a po za tym działała dobrze. Teraz co nieco o sprzęcie zasilacz - Cooler Master RS-450-ACLY - podłączony przez listwę, płyta była - Asus P5VD2-MX zamieniona na Asus P5K-E procesor - Intel Core 2 duo 2x1,8 GHz numerku nie pamiętam a nie chce mi się go rozbierać, ale z tego co pamiętam to powinien chodzić na tej płycie. grafika - ?? - z tego co się dowiedziałem to jest to MSI GF7300GS, ale nie wiem dla czego byłem przekonany że jest to 8600GS, tak mi się wydaje że pokazywał Everest, możliwe jest to że poprzedni właściciel coś w niej namieszał? RAM - 1 kość Super Elixir 1GB 2Rx8 Nanya reszta sprzętu mniej ważna, mniej potrzebna do uruchomienia, 2xhdd 80 i 120, nagrywarka DVD Pioneer Teraz tak, wymieniłem więc tą płytę, jak podałem wyżej, i co się robi, sprzęt niby rusza, jak wcześniej, wiatraki, sprawdza dyski, słychać że rusza dysk twardy ale dioda nie mryga, no i zero reakcji ze strony grafiki, ale ten wtyk 4pin musi być włączony bo bez niego nie rusza nic, znaczy się odwrotnie jak poprzednio. Więcej grzechów nie pamiętam, jak coś to pytajcie. Aha, nie ma żadnych sygnałów ze strony BIOS-u. Poradźcie więc coś, od czego zacząć gdzie szukać problemu, nic mi nie przychodzi do głowy a nie chciał bym kupować części w ciemno na chybił-trafił, a nóż się uda. Liczę na waszą pomoc, bo komp mi bardzo potrzebny a tu takie problemy.

My favourite song of all time.. http://www.youtube.com/watch?v=jdmvs7r1u9c

To ja tak dla odmiany, zagłosowałem na inne, od dawna używam Sunbelt Personal Firewall i jaki by on nie był to jestem z niego zadowolony.

Powitać wszyskich. Mam nadzieję że się tu na coś przydam, a i chętnie skorzystam z waszej pomocy.