Microsofter

Spróbuj po kolei:

sc config MpsSvc start= auto
sc config KeyIso start= auto
sc config BFE start= auto
sc config FwcAgent start= auto
net stop MpsSvc
net start MpsSvc
net stop KeyIso
net start KeyIso
net start Wlansvc
net start dot3svc
net start EapHostnet
net stop BFE
net start BFE
net start PolicyAgent
net start MpsSvc
net start IKEEXT
net start DcaSvcnet
net stop FwcAgent
net start FwcAgent

Jeśli nie uda ci się uruchomić wbudowanej zapory, a nie chcesz stawiać od nowa całego systemu, możesz rozważyć instalację innej zapory.

W czasach, gdy Windows nie miał wbudowanego firewalla, używałem Norton Internet Security. Polecam. Pochłania bardzo mało zasobów, a ma wiele ciekawych funkcji. (Na przykład wyświetla adresy URL wszystkich plików wchodzących w skład odwiedzanych stron - przydatne do ściągnięcia osadzonych filmów FLV, MP4 o zakamuflowanych odnośnikach, oraz odsiewa reklamy i inne śmieci.)

Z darmowych popularny był Zone Alarm.

Może, a może nie. Żeby mieć pewność, trzeba uruchomić instalatora z płyty.

Zapoznaj się z tym tematem: pomoc Microsoft. Temat jest o XP, ale numer błędu ten sam. Wygląda to na Niedostępne urządzenie startowe. Zacząłbym od sprawdzenia dysku i ustawień kontrolera.

4 godziny temu, javman napisał:

Ja rozumiem, że nowszy system = lepszy itd. ale lapek używany jest do oglądania filmów i przeglądania zdjęć, odziedziczyliśmy go i realizuje dobrze niewymagające zadania, a jak wspominałem windows 10 ma kłopoty z dźwiękiem na tym modelu, różne sterowniki próbowałem i zawsze system startuje z wyciszonym głosem, mała pierdoła, ale na windows 7 nie było tego problemu.

Chyba nigdzie przysłowie ,,Nowsze nie zawsze znaczy lepsze" nie sprawdza się tak dobrze, jak w oprogramowaniu komputerowym. A już szczególnie w systemie Windows.

Sam mam starego lapka wyłącznie do filmów i GPS. Do dzisiaj siedzi na nim XP. Dzięki temu wchodzi mi więcej filmów.

Kolega namawia na Win 10. Tymczasem pamiętaj, że masz jeszcze 8.0 i 8.1. Jak któregoś dnia znudzi ci się 7, wcale nie musisz od razu pchać się w 10.

Ok, zrobisz jak uważasz. Ja w tym sensu nie widzę. Myślałem, że to ma być jakiś eksponat, albo na sprzedaż ,,w stanie fabrycznym".

Przywrócenie fabrycznych dupereli zajmuje ci już 3 dni, a zwyczajne postawienie systemu to 3 godziny. Jak często musisz brać od niej lapka i to robić, raz na 2-3 lata? Zabawa z Recovery to strata czasu i miejsca na dysku.

Powodzenia.

23 godziny temu, javman napisał:

Chciałbym tak przygotować lapka dziewczynie, aby w razie kłopotów mogła sama sobie poradzić z przywróceniem go do ustawień fabrycznych (system + sterowniki).

Trzeba było od razu tak mówić.

Olej recovery producenta i inne bzdety. Wywalasz wszystko z dysku. Wszystkie partycje. Instalujesz Windows 7. Na płytę CD-R nagrywasz wszystkie wymagane sterowniki. Pokazujesz dziewczynie, jak stawiasz system i instalujesz sterowniki. Dajesz jej te 2 płyty (Win 7 i stery) na ,,w razie W". Załatwione!

Sprawdziłem ten sposób na własnej skórze. Czasami najprostsze metody są najlepsze.

Konwersja na MBR usuwa wszystkie partycje.

Przyznam, że nie instalowałem jeszcze systemu na partycji GPT. Według dokumentacji Windowsa, tylko wersja 64-bit potrafi wystartować z partycji GPT. To naturalne, że wersja 32-bit powinna odmawiać instalacji na GPT, ale 64 już nie. Czy instalujesz wersję 64 bitową?

Możesz zwyczajnie zainstalować Windows 7 z płyty? Po postawieniu 7 można spróbować użyć Rescue and Recovery.

Dlaczego zależy ci na reaktywacji fabrycznych odzyskiwaczy? Widzę tu łącznie zmarnowanych prawie 18 GB (nie licząc GNU).

potrzebna była ci ta aktualizacja? na drugi raz najpierw zastanowisz się

2 godziny temu, Krzychu58 napisał:

Nigdy nie zrozumiem, jak można zalecać format jako sposób na wszystko... 
Dodatkowo format, jako sposób na odzyskanie danych?! Format to  jest zawsze ostateczność.

No a jaki może być powód, że system nie chce zainstalować się? Jeśli autor tematu wybiera właściwe opcje (a nie wiemy tego, bo pomimo wklejenia przeze mnie zrzutów, do dzisiaj nie odpowiedział), to, prawie na pewno, będzie to istniejący, uszkodzony system. Trzeba go usunąć. Skoro autor stoi w miejscu przez 3 tygodnie, widać że nie będzie umiał tego zrobić tak, aby zachować dane. O danych napisał ,,o ile to możliwe", a nie że to mus.

Skoro autor nie wie/nie chce powiedzieć, jakie opcje wybiera przy instalacji, ciągnięcie tego wątku jest bezcelowe. Tego laptopa trzeba zanieść do kogoś ogarniętego, kto w godzinę postawi ten system (bez zachowania danych, lub w 3 z zachowaniem).

Powodzenia.

niedziałające Windows Update nie będzie efektem niedawnego zakończenia wsparcia dla Win 7?

No to znalazłeś buga. Sam widzisz, jak producent routera przyłożył się do zagadnienia czasu. Europa kończy ci się na GMT+1, podczas gdy, 2 lata temu, wjechałem nawet w strefę GMT+5, wciąż będąc w Europie.

Możliwe, że nikt przed tobą nie wyłapał tego błędu. Mało kto tak przejmuje się czasem ustawionym w routerze. Wystarczy wziąć godzinę poprawki w czasie czytania logów.

Nie ma wad takich, o jakich myślisz.
Na dysku może istnieć tylko jedna partycja logiczna DOS.

Na pewno masz oryginalną płytę Windows 8.1? Nie pytam o legalność, tylko czy nie jest jakaś modzona (np. przez dostawcę komputera).

Co klikasz na ekranach 1 2 i 3? (Jeśli instalator zobaczy istniejący system, pewnie jest coś więcej do wyboru na 1 ekranie.)

1 godzinę temu, doom27 napisał:

Pod +2 sa strefy  czasowe  inne  niż  europy.

Niemożliwe. Cała Europa wschodnia to +2 (w lecie +3), od Helsinek przez Kijów po Ateny.

1 godzinę temu, doom27 napisał:

Wiec  mogę wybrać żeby się zgadzała godzina i czas  i nie patrzeć ze to czas ze strefy +2 (latem)

Dokładnie.

1 godzinę temu, doom27 napisał:

.Jak  dla mnie jeśli mam  wybrany czas prawidłowy +1 to zmiana  z zimowego  na letni i odwrotnie powinno być  z automatu a tu się okazuje  ze  jednak trzeba to zaznaczać.

,,Automat" to funkcja, działająca w systemie/urządzeniu. Z serwera NPT nie może być nadany żaden sygnał do automatycznej zmiany, bo dany kraj może nie korzystać z czasu letniego (np. Rosja niedawno wycofała się z tego) lub może nastąpić zmiana dnia przechodzenia na letni/zimowy. Miało to miejsce w Polsce i Windows 95 - pierwszy Windows, który przestawiał ,,z automatu" - robił to w złym momencie.

Prawidłowo ustawiony zegar jest szczególnie ważny w Uniksie. (Tam zegar systemowy zawsze jest zgodny z GMT.) Dlatego np. przy instalacji Xeniksa czy SCO Uniksa, musiałeś wprowadzić szczegółowe dane odnośnie czasu letniego (dzień i godzinę przejścia, wartość przesunięcia, dzień i godzinę powrotu na zimowy). Dopiero gdy wprowadzisz takie dane, masz 100% pewny ,,automat".

1 godzinę temu, doom27 napisał:

Bardziej mnie interesowały względy bezpieczeństwa  gdy czas byłby błędny.

O ile nie korzystasz z jakichś funkcji, filtrów, załączających się automatycznie o określonych godzinach, router wcale nie musi znać aktualnego czasu. Jedynie zdarzenia w logach będą widniały pod niewłaściwą godziną. Głównie po to ustawia się czas w routerach. To nie ma nic do bezpieczeństwa.

Pozdro!

1 godzinę temu, doom27 napisał:

ale czemu na routerze z serwerów czasu pokazuje  czas późniejszy o godzine

Serwer NTP wysyła tylko i wyłącznie sygnał czasu GMT. Nic więcej. Aby urządzenie, które odbiera ten sygnał (komputer, router) mogło ustawić właściwy czas lokalny, musisz poinformować je - czyli wybrać w opcjach - w jakiej strefie czasowej znajduje się. Samo urządzenie nie wie, jaką strefę wybrać. To ty musisz ustawić te opcje.

Dodatkowo, jeśli obowiązuje czas letni, czyli + 1 godz. ekstra, musisz poinformować o tym urządzenie. Albo poprzez zaznaczenie tej opcji, albo, jeśli jej brak, wybranie następnej strefy czasowej - dla Polski +2 zamiast +1.

Tylko nawigacja wie to automatycznie, bo ustala pozycję z GPS i porównuje z mapą kontynentu.

no i? zwykła instalacja (nie żadna naprawa, odzyskiwanie, odświeżenie itp) załatwiła sprawę, prawda??

Jeśli masz godzinę różnicy, to zapewne wyłączył ci się czas letni. Letni dodaje godzinę, dlatego jak dasz GMT+2 masz prawidłowo.

Nie znam urządzeń, o których piszesz, ale w zeszłym roku miałem podobny problem z nawigacją. Gdy wyjechałem poza mapę (kontynent), wywaliło mi, że nie jest w stanie określić strefy czasowej na podstawie pozycji. Ustawiłem co trzeba ręcznie, lecz ciągle była godzina różnicy, nawet gdy wróciłem już do domu. Dopiero potem zorientowałem się, że winien był odznaczony czas letni.

Mówię tylko, że u mnie SATA umierało pomału i zdarzało się, że znikał napęd. To był akurat dodatkowy kontroler w postaci karty PCI. Zdychał stopniowo i zdarzały się różne cuda. Gdy wysłałem go na reklamację, wciąż jakoś tam działał, lecz została uznana.

U ciebie to chyba będzie dysk, skoro SSD zawsze działa. Jeśli koniecznie nie chce ci się postawić systemu od nowa, reklamuj go. W najgorszym przypadku wróci jako sprawny.

Ależ według tych screenów dysk C jest widoczny. NTFS 424 GB.

Nie wiem, co to za Odzyskiwanie. Nigdy nie korzystałem z tej opcji.

Moja propozycja:
1) chkdsk c: /f
2) normalna instalacja systemu na C.

Jeśli dalej nie pójdzie, format C: w czasie instalacji. I nie ma wała, żeby nie działało. Oczywiście przed formatem musisz jakoś skopiować potrzebne pliki na inną partycję.

Cóż możemy poradzić. Pozostaje kontakt z supportem Lenovo. To nie pierwszy raz, gdy coś działa na starszym systemie, a w nowszym już nie. Na swoim starym lapku też to przerabiałem.

Jeśli jesteś pewien, że program jest prawidłowo zainstalowany, pozostaje czekać na poprawioną wersję. Albo powrót do Windows 8. Albo z tym żyć - przed graniem, renderingiem itp. szybki myk do BIOSa i wiatraczek na max.

Olej BIOS.

Szansa, że dysk znika na jakiś czas z powodu szwankującego zasilacza, a reszta kompa dalej działa stabilnie, jest znikoma. Jak już to może być problem z wtyczką zasilania. Wypróbuj inny wtyk zasilający.

9 lat to dużo dla zasilacza. Możesz kupić nowy, najwyżej będziesz miał zapasowy. Ale nie liczyłbym na cud.

Jeśli kable OK, może to być walnięty dysk lub kończyć się kontroler na płycie. Zacząłbym od postawienia systemu na nowo. Jak nie pomoże, inne sterowniki płyty i kontrolera. Dalej problem - zapodałbym inny system. A potem dysk do reklamacji.

Jeśli dysk jest widoczny w BIOSie, pewnie padła tablica partycji. Czy na partycji systemowej miałeś jakieś dane, które chcesz odzyskać? Jeśli nie, załóż od nowa partycję dla systemu (usuń wcześniej dotychczasową, jeśli uszkodziło ją i wyświetla się jako non-DOS, other, nieznana itp.) i zainstaluj system na nowo. Jak dysk jest fizycznie sprawny, wszystko będzie działać jak dawniej.

Jest widoczny dysk C z tego wiersza polecenia? Jak wygląda jego zawartość? Sprawdzałeś go przez Chkdsk?

Rozumiem, że obciążenie procesora spada w okolice 0, i nadal są takie opóźnienia?

A może coś przegrzewa się? Zajrzyj, czy wszystko OK z chłodzeniem.

nie kupuj dysku, to wcale nie musi być jego wina

musisz skołować coś do testów na podmiankę, może zaczniesz od nowego kabla SATA