Skocz do zawartości

pkolasa

Użytkownicy
  • Postów

    115
  • Dołączył

Treść opublikowana przez pkolasa

  1. Prawie miesiąc temu, ale dotąd cisza, nic się nie działo, żadnych BSODów, kłopotów... Nagle Trustport zacząłby przeszkadzać? Ten BSOD zresztą występuje chyba tylko wtedy, gdy korzystam z ipla, tamto pobieranie plików to była moja błędna diagnoza, bo nieraz laptop pracuje w nocy pobierając spore pliki i nic się nigdy nie działo. Zapomniałbym jeszcze - ipla w trakcie działania buforuje sobie odtwarzane wideo. Normalnie działa to bez problemu, ale czasem to buforowanie tak samo z siebie się przytnie. Pomaga opcja stop, zatrzymująca odtwarzanie i uruchomienie go ponownie. Może to ma znaczenie dla całej sprawy? Czyli co sugerujesz, abym zrobił?
  2. Witam serdecznie, rozpoczynam nowy temat, gdyż od dwóch dni zaczął wygłupiać się mój laptop. W trakcie normalnego korzystania z sieci (np. pobierania plików, oglądania filmów na ipla - to drugie szczególnie) wyskakuje mi ni z tego ni z owego BSOD. Niestety trochę w pośpiechu wyłączyłem laptopa i nie zapisałem dokładnych parametrów błędu, ale w chwilę po uruchomieniu komputera ponownie musiałem skorzystać z TrueCrypt (włączonego przed restartem) i ten sam zaoferował się, że pobierze z sieci niezbędny składnik Microsoft Debugging Tools i wykona automatyczną analizę. Zgodziłem się i otrzymałem taki oto komunikat: Podobnie (o ile dobrze intepretuję) informuje sam WinDbg, który wypluł coś takiego: Inaczej natomiast widzi to BlueScreenView, który za BSOD obwinia ntoskrnl.exe (log HTML TUTAJ). Dołączam także standardowo logi z OTL. Co z tym zrobić? Trochę wkurzają mnie te BSOD-y, bo mam listę pobierań w zbieraczu linków JDownloadera i za każdym razem jak zrestartuje się system, ona znika (nie wiem czemu funkcja Backup nie działa). Pozdrawiam. OTL.Txt Extras.Txt
  3. Spróbowaliśmy wspomnianego sposobu i problem aktualizacyjny od razu ustąpił. Z tym jednak, iż znajoma zdecydowała się, że już sporo ten system przeszedł, kilka antywirusów, sporo programów projektowych, problem z hibernacją (który nadal wracał), toteż zdecydowała się na reinstalację i po niej system działa śpiewająco, dużo szybciej niż zwykle. Także temat można zamknąć i dziękuję bardzo za pomoc!
  4. Witam, Problem z hibernacją o którym mówiłem nieco się zmodyfikował od końca września. Teraz, według relacji znajomej, laptop po zamknięciu pokrywy nie wisi już na czarnym ekranie, ale losowo albo przechodzi do hibernacji (zgodnie z ustawieniami zasilania) albo w stan wstrzymania. Ponadto, pojawił się kolejny problem - z Windows Update, które uparło się na błąd przy instalowaniu aktualizacji. Chodzi o Aktualizację zabezpieczeń dla edytora XML w programie Microsoft Visual Studio 2005 z dodatkiem Service Pack 1 (KB2251481). Windows niby ją zainstalował, następnie zażądał ponownego uruchomienia. W trakcie zamykania komputera system zaczął konfigurować aktualizacje, co trwało bardzo długo. Znajoma za moją radą pozwoliła mu działać, ale po 6 godzinach tego samego ekranu wyłączyła komputer. Po włączeniu uruchomił się sprawnie i szybko, ale aktualizacja dalej była niezainstalowana. I od tego momentu przy każdym wyłączaniu systemu widnieje ten komunikat o konfigurowaniu aktualizacji, a laptop gaśnie dopiero po wyłączeniu go guzikiem. Dołączam najnowsze logi z OTL, czy dałoby się coś zrobić z tymi dziwnymi zachowaniami systemu? P.S. Problem wystąpił jeszcze przed zmianą z Pandy (spróbowaliśmy wpisać promocyjny klucz licencyjny, który jednak już był nieważny i potem program nie chciał wrócić do trybu trial) na ESET. OTL.Txt Extras.Txt
  5. Dziękuję bardzo, tego nie znałem. To jak tylko przejdę na Ubuntu (aktualnie mam kilka rzeczy do zrobienia spod Windows) zajmę się tym, spróbuję Customizera. Natomiast co do laptopa znajomej - tak jak mówiłem - wykonam wieczorem kolejny log z OTL i podeślę tutaj jak tylko będą gotowe. Jeśli będzie tam ten plik - spróbuję się do niego dobrać. EDIT: Dobrałem się do tego drugiego laptopa. W kwestii pliku At1.job, to ciekawa rzecz. To wcale nie żadna infekcja, oprócz OTL widzi go także Autoruns (a w folderze C:\Windows\Tasks nie widać wcale z poziomu Eksploratora takiego pliku, widzą go inne narzędzia, łączyłem się via TeamViewer i jego Menedżer transferu plików bez problemu pozwolił mi przesłać plik do siebie, shostowałem go na wszelki wypadek i jest dostępny na moim dropboxie, TUTAJ), punktując do niego, jak na tym obrazku: Więc to chyba potrzebne narzędzie, zresztą nawet nie daje się deaktywować, uruchomiony jako administrator Autoruns wywalał przy deaktywacji błąd Odmowa dostępu. Zostaje więc kłopot problemów z hibernacją u znajomej. Czy masz, picasso, jakiś pomysł na to?
  6. Proszę bardzo, oto on: Linux stoi na tej partycji 16,06 GB, 3,93 GB to jego SWAP. Partycję Windows widać, a 60 GB na końcu dysku to wolumen TrueCrypt. Dysk 1 to dysk akurat teraz podłączony na USB, zapomniałem odpiąć przy wykonywaniu zrzutu. Tak, przypisywałem flagę dwa razy, ale po przypisaniu w gparted flagi boot pierwszej partycji dysku twardego (sda1) zniknęła flaga boot dla partycji Windows (sda2). Potem już przypisywałem z poziomu Windows w diskmgmt.msc flagę aktywnej dla dysku który tutaj widoczny jest jako C. Szukałem takiej opcji, ale jakoś jej nie mogę zlokalizować w Ubuntu. Tzn. jest jakiś dialog umożliwiający niby zabawę GRUBem, ale można tam tylko przestawić czas oczekiwania na uruchomienie domyślnego systemu oraz wybrać domyślny system. Przy czym ona jest jakaś okrojona, bo widoczne tam są obydwa loadery Windows 7 oraz dwa loadery Ubuntu (normalny + "tryb bezpieczny"), a nie ma widocznego jak najbardziej w GRUB dwóch trybów narzędzia memtes (normalny + bezpieczny).
  7. Zrobiłem tak jak radzono na podanym wątku, z tym, że gdy uruchomiłem w Ubuntu gparted, partycja z Windows już była oznaczona flagą "boot". Przestawiłem znacznik boot na pierwszą partycję dysku twardego, przeszedłem do Windows, ale hibernacja i tak nie chciała działać. Dopiero kiedy uruchomiłem Zarządzanie dyskami w Windows 7 i użyłem tam opcji Oznacz jako partycję aktywną na partycji gdzie znajduje się Windows (chociaż przystawka już wyświetlała w nawiasie napis Aktywna), to hibernacja zaczęła działać. Ale: po modyfikacji na Linux w GRUB zdublował mi się Windows 7. Teraz mam dwa wpisy: Windows 7 loader (/dev/sda1) - po próbie zabootowania systemu Windows zaczyna start, ale po chwili go przerywa komunikatem dokładnie takim jak TUTAJ (nawet z tym samym plikiem i kodem błędu), przy czym gdy usiłuję nacisnąć Enter widzę loader Windowsa (menu z jednym wpisem Windows 7 do wyboru) po angielsku i gdy nacisnę, jak sugerowano, F8 w celu wybrania Ostatniej znanej dobrej konfiguracji, znowu jestem częstowany tym samym komunikatem co na początku i tak w kółko, dopóki nie nacisnę Esc, odpowiedzialnego za Exit, co skutkuje restartem komputera, Windows 7 loader (/dev/sda2) - który bootuje normalny Windows 7, ten na którym działam... Skąd tutaj jakiś niedziałający winload.exe? Rozwiązaliśmy jeden problem, ale pojawił się drugi? Zajmę się tym plikiem jak tylko znajoma się pojawi (czyli pewnie wieczór). Jednak - nawet pomimo ewentualnego atrybutu Ukryty, ma ona włączone pokazywanie takich plików, toteż powinna go bez problemu widzieć w podanej ścieżce. Ale zweryfikuję to jeszcze sam na wszelki wypadek.
  8. Mogę sprawdzić, bo akurat zainstalowałem kilka dni temu Ubuntu na wolnej partycji. Dam znać czy coś działa. Ale tak czy inaczej, problemu to nie rozwiązuje, bo w konfiguracji systemu nic nie zmieniałem, ani nie instalowałem, podobnie jak problemu znajomej także to nie rusza... EDIT: Ubuntu 11.04 bez problemu się hibernuje, w sposób podobny do Windows, ekran robi się czarny --> dioda zasilania miga --> laptop się wyłącza po zahibernowaniu. Odhibernowuje też bez problemu, chociaż ekran jak po każdym wygaszeniu się jest całkiem czarny i trzeba na ślepo uruchamiać terminal z komendą włączenia podświetlenia ekranu, bo przyciski regulacji jasności na klawiaturze, chociaż Linux reaguje na nie (pokazuje wskaźnik jasności), nie zmieniają jasności. Ale tak było już od instalacji, że ekran sam się nie podświetla. A Windows nadal nie chce się hibernować. Co więc może być powodem dla blokady tego zachowania w Windows?
  9. Tylko że mój laptop nie ma problemu z wybudzaniem z hibernacji a z wchodzeniem w ten stan. Wczoraj przez moment myślałem, że winny za ten stan mógł być WTW, gdyż ostatni changelog dotyczył: Ale po aktualizacji komunikatora (którego zresztą zawsze wyłączam przed hibernacją) problem nie rozwiązał się wcale i nadal komputer nie chce się hibernować, zatrzymując ten proces po prostu na czarnym ekranie.
  10. Witam! Od kilku dni przestała na moim laptopie w Windows 7 działać hibernacja. Jak się to objawia - normalnie gdy wywołam tą funkcję, ekran robi się czarny, a po chwili dioda zasilania zaczyna migać na czerwono, równolegle dioda dysku pali się intensywnie (wiadomo, dysk zapisuje dane potrzebne do hibernacji) i po jakiejś chwili komputer się wyłącza - teraz jednak po wywołaniu hibernacji ekran owszem, robi się czarny, ale nic więcej się nie dzieje. Dysk chwilkę mruga, tak jakby miał coś zapisywać, ale po chwili gaśnie dioda, natomiast dioda zasilania, normalnie mrugająca na czerwono nadal świeci się stałym, niebieskim światłem, jak przy zwykłej pracy sprzętu. Brak reakcji na klawisze / mysz, ekran dalej czarny. Próbowałem czy po prostu nie potrzeba mu więcej czasu na jakieś przygotowania, zostawiłem go w tym stanie na dwie godziny i dalej nic się nie zmieniło. Wyłączyłem więc z konieczności, przytrzymując klawisz zasilania przez 3 sekundy. Sytuacja jednak się powtarza, gdyż próbowałem go od tamtego czasu hibernować więcej niż raz i za każdym razem z tym samym skutkiem. Co mogło się wydarzyć? Hibernacja jest mi niestety z uwagi na przenośność laptopa, z której korzystam, bardzo potrzebna. P.S. Co ciekawe, moja znajoma ma na swoim laptopie (już kiedyś tu omawiany, w kontekście niedziałających .exe, który to problem jednak po zmianie z BitDefendera na Pandę ponownie już dawno temu, nie powrócił) zanotowała podobny do mojego problem - laptop jej normalnie po zamknięciu pokrywy hibernował się (sygnalizowała to migająca dioda zasilania), a teraz przestał to czynić. Po otwarciu pokrywy ekran owszem, jest nadal podświetlony, ale nic na nim nie ma, nie reaguje na klawisze, ruchy myszą, a jedynym sposobem na wyjście z sytuacji jest (tak jak u mnie) wyłączenie poprzez przytrzymanie guzika zasilania. P.P.S. W ostatnim temacie dotyczącym laptopa znajomej, picasso sugerowała usunięcie tego pliku: [2011-07-23 18:40:40 | 000,000,666 | ---- | C] () -- C:\windows\tasks\At1.job Wtedy został skasowany, ale z tego co widzę w nowych raportach, wrócił niedawno: [2011-09-06 13:02:49 | 000,000,666 | ---- | M] () -- C:\windows\tasks\At1.job Ale znajoma poproszona przeze mnie o usunięcie go dzisiaj, twierdzi że w folderze C:\Windows\tasks nie ma pliku o nazwie At1.job ani podobnego... Cóż to za ciekawostka?
  11. Punkt powinien być, dziękuję za pomysł. Spróbuję jutro jej to na spokojnie wytłumaczyć. EDIT:Niestety, nie umiała zrobić samodzielnie przywracania, bo "się boi". Ale dziś dopiero wpadł mi w ręce jej laptop - w którym odinstalowałem Pandę, zmieniając ją na BitDefender - i jest dobrze. Błędy nie występują. Temat można zamknąć, dziękuję bardzo za pomoc!
  12. OK, skasuję jej ten plik. Niestety, wstyd się przyznawać, ale chyba właśnie do tego do czego możnaby zmierzać. Ale czysty pod względem antywirusowym, nic się do niego nie czepia. Jednak na wszelki wypadek zapakowany do rara z hasłem. Tak, od dnia w którym zainstalowaliśmy Pandę do dnia dzisiejszego nic się nie działo (czyli nie było problemów). Jedynie zainstalowaliśmy Puran Defrag, a koleżanka przypomina sobie tylko, że raz przerwała mu Boot Time Defragmentation. Twierdzi że nic poza tym jednym innego niż zwykle (czyli przeglądanie stron w Firefox, słuchanie muzyki w WMP, użytkowanie WTW) nie robiła. A błąd tego typu nigdy wcześniej nie był przez nią notowany. Na to będę musiał poczekać kilka dni, bo tych operacji wolę nie robić przez TeamViewer, laptopa dostanę za kilka dni, a koleżance zabaw z programami nie zlecę, bo ona jest niecierpliwa, naklika gdzie nie trzeba i potem będę miał naprawiania więcej niż teraz Także, dam tutaj znać jakie efekty dają powyższe kroki. A na razie bardzo dziękuję za pomoc.
  13. Witam ponownie i serdecznie! Moja przyjaciółka ma pewien dziwny problem z systemem... Do dzisiaj (od momentu instalacji Pandy AV Pro 2012) wszystko działało perfekcyjnie i bez kłopotów, ale nagle dziś dała mi znać, że niektóre aplikacje (np. Google Chrome, Screamer Radio) nie chcą startować, natychmiast pojawia się okienko Raportowania błędów, a na nim jeszcze takie okno. I po kliknięciu OK cała aplikacja znika. Firefox, też nagle, zaczął sypać komunikatami: "Wtyczka Adobe Flash uległa awarii". Spróbowałem połączyć się poprzez TeamViewer i zrobić logi, ponieważ przyjaciółka nie umie sobie jakoś z tym poradzić nigdy. OTL w wersji exe nie chciało wystartować - komunikat z WerFault.exe kończył sprawę, a w wersji scr zgłaszał komunikat Otwórz za pomocą... Dopiero wersja com wystartowała po dwóch próbach - pierwsza spowodowała taki. Załączam więc logi z wspomnianego OTL i proszę o jakąś informację, co to może być i ewentualnie, co z tym zrobić... OTL.Txt Extras.Txt
  14. Myślałem, że tak pod względem analogii... W porządku, Spy Shelter to dobry pomysł... Dołożę tutaj. A który z darmowych firewalli (w miarę automatyczny - żeby uniknąć klikania wszędzie Zezwól) można byłoby tu dołożyć, żeby móc chronić ten system? I w sumie to byłoby na tyle, bo skoro laptop na nowym Windows działa, to chyba nie ma się co zbyt nad tym pastwić. Dziękuję za pomoc, picasso!
  15. Miałem na myśli to, czego konkretnie powinien unikać. Uwagę przy instalacjach to ja mu już wpoję, ale chciałbym bardziej wiedzieć, czy Panda Cloud plus jakiś firewall wystarczy do obrony systemu, żeby nie załatwiła go potężna ilość instalowanych czasem z wszelakich dysków przenośnych programów - typu mody i programy do gier (np. Metin2, Dark Orbit). Z tego co zauważyłem to robi najczęściej. Czy warto doinstalować jeszcze coś innego co by chroniło system?
  16. Zainstalowałem Windows 7, więc chyba problem zniknął. Ale byłbym wdzięczny nadal za przejrzenie rejestru, bo znajomy ma tendencję do używania różnych aplikacji do gier online i chciałbym wiedzieć czego powinien unikać na Windows 7. Teraz już nie będę eksperymentował. Zainstaluję normalnie instalatorem online, bo mam tutaj porządne łącze. Faktycznie, problemu nie było. Windows śmiga aż miło.
  17. Było. Chciałem zainstalować nowszą wersję (z 1.5.0 do 1.5.1), bo filtrowanie szkodliwych adresów WWW działa w tej wersji z Firefoxem 5.0. Niemniej, BSOD po restarcie jakiego zażyczył sobie instalator Pandy przerwał tą próbę i występuje do teraz. Zaś co do pliku: mam niejako "pod opieką" inny komputer znajomego poszkodowany równocześnie przez Sality i Jeefo, do którego nie mam bezpośredniego dostępu, jedynie przez TeamViewer. Tam jednak łącze jest na tyle mizerne, że duże pliki ściągają się albo długimi godzinami, albo nie chcą się ściągać wcale (instalator online Pandy tak się tam zachowuje, że przerywa pobieranie po jakimś czasie i wyrzuca błąd) - chciałem więc pobrać instalatorem online instalkę z serwerów na komputerze z lepszym łączem i zainstalować tam, gdzie to łącze jest słabe. Ten plik to wyekstraktowany z Tempa instalator właściwy, niemniej, instalacja przebiega nie tak jak bym chciał, bo instaluje mi nowszą wersję beta (1.9.0), do tego korzystałem z promocji dla "lubiących" stronę Pandy Cloud na Facebooku, a tu Panda nic tylko dla wersji Pro woła o kod uzyskany przy zakupie - czego przy wersji Facebookowej nie ma. Na tym laptopie chciałem po prostu przetestować instalację Pandy z tego pliku tymczasowego - ale po restarcie, ładnie mówiąc, szlag wszystko trafił i Windows się nie podnosi. Zapakowane i dostarczone TUTAJ. No niestety, chciał mieć ładny Windows, to po Sality ma gorszy niż czysty, bo wszystkie niemal elementy interfejsu szlag trafił. Spróbuję zintegrować płytkę z SP 3. Mam wersję zarówno "gołą", jak i taką ze zintegrowanym kiedyś dawno (użyłem wtedy nLite - nic jednak nie usuwając) SP2. Tylko pytanie - czy jest sens z tym robić jeśli dyski faktycznie pracują w trybie SATA? Czy najpierw coś gdzieś przestawić, aby pracowały w innym trybie? Niestety na sprawach sprzętowych się nie znam ni trochę, także prosiłbym o jakieś wskazówki. Z tego co widziałem, w BIOSie (Phoenix TrustedCore) jest opcja dotycząca SATA Mode i ta opcja jest ustawiona w trybie AHCI. Można jeszcze wybrać IDE. Na próbę spróbowałem odpalić tam moją płytkę z Windows 7 w wersji 32-bitowej. Instalator, co ciekawe, startuje, doszedłem w nim do momentu wyboru dysku do instalacji i nawet zainstalowałbym właśnie ten system, ale właściciel nie życzy sobie nic innego niż XP. Także jestem zmuszony coś kombinować... UPDATE: Namówiłem go, żeby jednak zgodził się na 7 HP. W takim razie spróbuję go zainstalować, a nuż ruszy...
  18. Witam serdecznie, Dostałem od znajomego laptopa, z prośbą o przeinstalowanie mu systemu, gdyż obecny (Windows XP, niestety modyfikowany - edycja Black) nie startuje, wywalając BSODy - tak w trybie awaryjnym, jak i normalnym. Nie udało mi się niestety zaobserwować przyczyny (zbyt szybko znika) jak i nie ma żadnych zrzutów pamięci, folder minidump jest pusty, tak samo nie ma pliku memory.dmp w katalogu C:\Windows. System niestety był poszkodowany hulającym Sality, który jednak udało mi się (jakiś czas temu) zwalczyć szczepionką SalityKiller, a po zainstalowaniu Panda Cloud Antivirus nie notowano żadnych infekcji. Niemniej, Windows przestał startować. Chciałem przeinstalować system, czystym XP, ale instalator startujący z płytki w fazie ładowania sterowników, tuż po zabootowaniu, chyba pod jej koniec, również wyrzuca niebieski ekran. Raz nie było na nim wymienionej przyczyny, a za drugim razem zauważyłem, że problem powodował sterownik pci.sys. Czy ma ktoś może pomysł jak sobie z tym poradzić? Udało mi się z obecnego systemu zrobić log z OTLPE, który załączam. Laptop to Lenovo G550. OTL.txt
  19. W porządku, to jak już postawię Windows od nowa zostawię sobie tylko G Datę.
  20. Zapakowałem wszystko co jest w C:\Windows\minidump i wrzuciłem tutaj: KLIK Przestawiłem w Trybie awaryjnym, Windows po uruchomieniu w normalnym oczywiście wywinął orła, po czym utworzył dump - zapakowany i wrzucony: KLIK To akurat zauważyłem, sterownik od COMODO to sterownik piaskownicy, a od G Daty sterownik wywołania platformy filtrowania systemu Windows (G Data WFP Callout Driver) - cokolwiek to jest. Tylko mnie dziwi że to walnęło teraz, bo nigdy nie było problemów, a oba programy działają razem od roku chyba. Chociaż ja i tak się biorę za reinstalkę, bo aż mi szkoda tego trupa reanimować - ciągle padająca sieć mnie denerwuje. Wolę postawić od nowa. Tylko chciałbym wiedzieć czy to jakiś mój błąd, czy się coś w Windows zepsuło...
  21. Witam serdecznie, Nie przypuszczałem, że tak szybko tu wrócę. Niestety, znowu mam problem z Windows 7 na laptopie. Wczoraj wrócił mi problem z siecią, który rozwiązywaliśmy z DawidemS28 w dziale Sieci. Teraz z routerem jestem połączony poprzez bezprzewodowe łącze (ale jak podłączyłem po kablu, to na łączu kablowym system internet widział) i system zgłasza Brak dostępu do Internetu. Zdenerwowałem się, bo po kablu internet wszędzie jest i postanowiłem wykonać reinstalację systemu. Zacząłem więc kopiować swoje dane na dysk zewnętrzny podpięty na USB i gdy już skończyłem, nagle wyskoczył mi BSOD SYSTEM_SERVICE_EXCEPTION. Według instrukcji z przyklejonego dołączam wynik pracy narzędzia BlueScreenView, analizujący trzy BSOD-y jakie mi wyskoczyły (ten przy kopiowaniu to pierwszy z nich). Niestety, po tym ekranie gdy włączyłem laptopa ponownie, Wndows nie chce mi wystartować. To znaczy, ładuje się normalnie, ale gdy poczekam chwilę, po prostu w pewnym momencie wyskakuje BSOD, też o tej samej nazwie i generalnie tym samym pliku powodującym. Obojętnie czy zdecyduję się na zalogowanie, czy poczekam chwilę na ekranie powitalnym, efekt jest ten sam. Windows daje się uruchomić jedynie w Trybie awaryjnym. Przygotowałem więc logi z płytki OTLPE (nie wiedziałem jak miarodajne są wyniki z Trybu awaryjnego), które też dołączam. Zdecydowałem się na reinstalację Windows, bo prawdę mówiąc, dość mam reanimowania tego trupa, który i tak po chwili czymś sypnie. Miałem nie zakładać nowego tematu, ale chciałbym wiedzieć czego unikać w nowej instalacji, czym powyższy błąd mógłby być spowodowany. Z tego co sam widzę, sterowniki powodujące błąd to sterowniki G Daty, COMODO (ale z oprogramowaniem zabezpieczającym nigdy nie było problemu) i jeszcze jeden, składnik chyba Windows. Czy mógłbym prosić o ocenę i sugestie, czego dokładnie to wina? Wynik pracy BlueScreenView wrzuciłem na hosting: KLIK P.S. Na niebieskim ekranie zaniepokoiła mnie ta część w sekcji w której Windows zajmuje się tworzeniem dumpa pamięci - spisałem to z niebieskiego ekranu: Collecting data for crash dump ... Initializing dsk for crash dump ... Dump file size is too small - requires at least 377170723 bytes Future kernel memory dumps may require larger size. Switching to minidump ... Physical memory dump complete. Contact your system admin or technical support group for further assistance. Czy to znaczy że za mało miejsca na dysku? Powinno być około 30 GB. OTL.txt Extras.txt
  22. To w takim razie w porządku. Ustawiłem jej to w miarę porządnie i w związku z tym myślę że pół roku ochrony może się spodziewać. Dzięki za wszystkie informacje!
  23. Kopalnia wiedzy z tego co widzę, szczególnie to o WGA... Poczytam chętnie. Dzięki! Czyli po prostu koleżance trzeba wiedzieć, żeby uważać na dostawcę, szczególnie że z tego co opowiadała normalnie czasem jak ogląda TV w czasie złej pogody i niektórych kanałów nie ma, to wyświetlają się plansze różnych dostawców satelitarnych... A moduł firewall z Pandy AP 2012 wystarczy na Windows 7 HP x64 do odpowiedniego zabezpieczenia systemu w czasie podłączenia do tego typu sieci? Żeby nie obawiać się podejrzanych praktyk innych użytkowników?
  24. O, a to akurat bym poczytał na ten temat Może być ciekawa lektura, bardzo ciekawa... Ale mógł chcieć "chronić" innych użytkowników przy okazji. Czyli jest taka możliwość i to nie jest po naszej stronie skoro na innych sieciach problemów nie ma?
  25. Chęć ochrony własnych pirackich Windows? Różnie to bywa z kablówkami tego typu. Ale trzeba będzie jakoś z tym żyć i jak się skończy umowa, zmienić na innego operatora...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...