Skocz do zawartości

vika6

Użytkownicy
  • Postów

    216
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez vika6

  1. http://speedy.sh/M9z...7-21h18m55s.pdf Komunikat to 3-cie okno z rzędu. EDIT Wykonałam automatyczne przywrócenie uprawnień przy pomocy SetACL . Sprawdziłam potem w rejestrze - zostały zaznaczone Uprawnienia specjalne. Odczyt dalej jest nie zaznaczony. Czy to jest już OK ?
  2. Tak wiem, ja też chcę jak najszybciej wrócić do głównego tematu ale chcę przed tym załatwić sprawę denerwujących drobiazgów - też zgłaszanych na początku. Oto ostatni z nich : komunikat z postu 5 punkt 5 a.- dotyczący programu WordWeb (słownik angielski, który otwiera się przy starcie Windows i mam go normalnie w trayu). Ok. tydzień temu zaproponował mi rutynowy update. Zrobiłam go i po nim program nie jest uruchamiany, za to pojawia się komunikat który masz na obrazku. Kliknięcie pliku wwnotray.exe (z folderu WordWeb) w ProgramFiles (x86) daje ten sam komunikat. Ten słownik mam też na x32 (tam nie był aktualizowany). Sprawdziłam - tam w folderze tego programu też nie ma takiego pliku .dll., a program działa prawidłowo. Ponieważ komunikat na obrazku zaleca reinstalację - zrobiłam ją. Rezultat - b.z. Już nie mam siły do tych idiotycznych błędów - czy masz chociaż jakieś blade pojęcie co może powodować opisaną sytuację ?
  3. Oto konkrety : konto oberadministracyjne zlikwidowane. W Winstep Nexus na koncie Zuza działa jej własny profil bez żadnych uszkodzeń (tak było i poprzednio). Na koncie Grace też jest b.z. czyli brak tych szuflad o których pisałam. Nexusa uzywam od połowy 2010 roku i uszkodzenie na taką skalę zdarzyło mi się po raz pierwszy. Ta skala jest tym większa, że jak pisałam Ci poprzednio - nie zauważywszy jeszcze uszkodzenia - zresetowałam sobie dobrą kopię zapasową. Generalnie jednak nie jest to program bez wpadek i pewne uszkodzenia się mu zdarzaja co pewien czas. Nie jest to jednak wielki problem jeśli się ma aktualną kopię. Dlatego wcale nie twierdzę, że to co się przytrafiło Nexusowi było na pewno związane z naszymi działaniami. Może tak, ale może i nie. Mam dodatkową robotę, ale te szuflady są do ręcznego odbudowania -> 1/3 tej roboty już odwaliłam, więc Nexusem się nie przejmuj specjalnie. ............................................................................................................................................................................................................... EDIT Revo - zgodnie z przewidywaniami - jest OK .................................................................................................................................................................................................................. Czy po przywróceniu uprawnień w kluczu Win.Defendera, w oknie na poniższym obrazku Odczyt powinien być zaznaczony czy nie - bo już nie pamiętam jak było.
  4. Obawiam się, że na koncie Zuza nic nowego nie zobaczymy, bo mam w Nexusie - dla konta Zuza - osobny profil i osobną kopię zapasową moich ustawień. I co najważniejsze - tam nic nie zginęło ! Tamta kopia jest kompletna. Zginęło tylko z konta Grace (a dokładnie Grace II). FYI --> Konta Grace NIE MA już od 1 i 1/2 roku. Ten profil został uszkodzony i dlatego zmuszona byłam utworzyćna jego miejsce Grace II. Po tym pierwszym profilu pozostało tylko trochę danych profilowych, które już własciwie mogę wywalić. Reasumując : mam na x64 2 konta (jako pozostałość po XP) : standartowe konto Grace (II) oraz administracyjne konto Zuza. Win 7 x32 instalowałam później, więc tam mam już tylko 1 konto. Układ z x64 nie jest dla mnie obecnie wygodny (ani - w W7 - potrzebny), dlatego chciałabym jedno konto zlikwidować. Tylko nie chciałabym przy tym popełnić jakiś błędów, stąd pomyślałam, że założę osobny watek w tej sprawie. Niedogodność wynika stąd, że ze względu na wraper GOTD - wszystkie programy od nich muszą być instalowane z podwyższonymi uprawnieniami. Niektóre programy nie mają jednak opcji instalacji dla wszystkich użytkowników. Skutek ? Mimo, ze program jest instalowany z poziomu konta standartowego - na tym koncie pozostaje niezarejestrowany (trial). Można go używać wtedy tylko na koncie administracyjnym. A ja z oczywistych względów nie chcę używać konta admina do normalnych prac na komputerze. Gdybym miała tylko jedno konto - tych problemów by nie było.
  5. O pardon. Zdarza się w najlepszej rodzinie. Czy sprawdzeniem Winstep Nexusa będzie po prostu wyłączenie konta administratora wg recepty powyzej ? Jeśli nie to napisz jak mam to zrobić.
  6. FIX.REG zxastosowany. Okno Defendera zostało zmiecione ku mojej radości. Czy mam ponownie przywrócić uprawnienia w kluczu ?
  7. FIX.REG próbowałam uruchomić z konta standardowego oraz z konta Aministaratora oraz w awaryjnym, Za kązdym razem dostaje odpowiedź że nie wszystko mogło być importowane ze względu na otwarte pliki i procesy. Co Ty na to ? Teraz już sprawdzam : widziałaś edit postu powyżej ? W Nexus Ultimate rózne konta nie są przyczyną - wszak zginęła mi tylo jakaś część danych użytkownika (2 i1/2 szuflady, a ogółem szuflad mam 12). Konta więc do tego nie mają raczej nic do rzeczy.
  8. Widzę, ze przygotowujesz mnie na rozstanie ..... [z Comodo oczywiście..] O problemach z siecią w v.5 już zapomniałam. Za dużo się dzieje, a za mało z tego rozumiem. No dobrze, przyjmuję wyzwanie. wariant 1. "W Zaporze Windows można ustawić dla Wychodzącego regułę "Niestandardową" > Wszystkie programy > parametry "dowolne" > Zablokuj połączenie." Czy dobrze myślę - nie będę mogła wtedy używać nawet przeglądarki, bo ona też zostanie przytrzaśnięta przez zaporę, tak ? Czyli efekt funkcjonalny w obu wariantach jest taki sam - czyli praktyczny brak dostępu do sieci ? Czy jednak te rozwiązania się czymś różnią ? wariant 2. Wyłączenie sieci kompletnie - cholernie to niewygodne, bo już przedwczoraj tak biegałam między systemami : wykonywałam polecenia na x64, a porozumiewałam się z x32. Ale jesli nie ma innej opcji, to będę się musiała poddać... PS. Czy mogłabyś mi na szybko podać sposób na pozbycie się tego komunikatu od Win. Defender, który mam każdorazowo po starcie ? Już go raz linkowałam w poscie nr5 punkt 5b . ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Odpowiedz mi na to co wyżej w tym poście, a ja tymczasem zabieram się za zaległosci z poprzedniej strony : 1. Ten czyściciel od Comodo był u mnie uruchomiony NIE w trybie awaryjnym. Nic o tym nie widziałam, ze wymaga awaryjnego. Może stąd wrażenie, ze nic nie robił - bo po prostu rzeczywiście nic nie robił !! 2. Ustawienia Revo (rzekomo utracone). Sprawdziłam w profilu Zuza (administrator) i pod adresami przez Ciebie podanymi je widzę. Myslę, ze Twoja diagnoza problemu jest w 100% słuszna (ale Ty masz NOS --> czytaj : wiedzę. Chylę czoła.), choć jeszcze w praktyce tego nie sprawdziłam. Revo startuje zawsze z uprawnieniami administracyjnymi - to jasne. Do niedawna było to konto Zuza. Ale na jakimś etapie poprzedniego wątku Wiesio polecił mi uruchomić konto tego ukrytego administratora. Dlatego teraz uruchamiając Revo - program startuje nie z konta Zuza a Administrator, a wszystkie dane o monitorowanych programach są w profilu Zuza. Żeby sprawdzić to ostatecznie muszę ponownie schować to nadrzędne konto administracyjne. Może dałabyś mi komendę - jak to zrobić (Wiesio mi podał przez Skype, ale kartki z notatkami nie mam w tej chwili pod ręką). Jeszcze generalnie w sprawie kont użytkowników - mimo konsultacji z Pomocą Windows oraz Belfegorem - ciągle mam niemiłe wrażenie, że to dla mnie dość grząski temat i nie wszystko rozumiem. A wiedza w tym zakresie jest mi potrzebna, bo chciałabym ich ilość zredukować w x64 (sama zauważyłaś, że jest ich kilka). Myślę, że lepiej będzie jednak załozyc w tej sprawie oddzielny temat z adekwatnym tytułem, bo sprawa z dysfunkcjami Eksplorera nie ma związku.
  9. Dzięki za tą analizę - czyli samodzielna deinstalacja Comodo PRZEZ LAIKA w ogóle jest niemożliwa ! Ładne kwiatki ! To mnie pocieszyłaś. Mimo to uwagi z 3-ciej edycji są aktualne ! Co robimy..? Robienie reguł dla ok 100-tki programów w zaporze, używanej tylko tymczasowo to też zadanie dość kłopotliwe. Chodzi mi o takie ustawienia jak w Comodo, że proszę by zapora ZAWSZE pytała, gdy jakiś soft chce akurat do internetu. Wtedy na bieżąco ustalam reguły ("zapamiętaj") dla tych programów, które akurat tego potrzebują. Nie muszę robić tego profilaktycznie dla wszystkich GOTD na raz. To straszna robota, a potrzebna tylko na chwilę. A może pozwoliłabyś mi tymczasowo zainstalować coś innego - byle z taką funkcją - co wiesz, ze w systemie nie narobi bałaganu ? Z Comodo może faktycznie należy jeszcze poczekać, bo wersja 6 nie ma jeszcze 2 miesięcy i może być niepoprawiona.
  10. Zaraz będę analizować sprawę kont, ale na razie chcę abyś cieszyła się ze mną - dziś rano PO RAZ PIERWSZY system ustanowił szerokopasmowe połączenie z internetem w sposób do jakiego przywykłam przed awarią - bez walki i wielu prób. Byłam online nim załadowały się gadżety pulpitu (zegar i pogoda) NIECH ŻYJE PICASSO ! (jak zwykle już ) W tej sytuacji chyba mogę sobie odpuścić reinstalację dashboardu od T-mobile. Ale potwierdź. EDIT. Jesli jeszcze masz Comodo na vm to chcę Cię prosić - pobierz tego czyściciela Uninstaller Tool for Comodo Products (tu jest wątek na jego temat na forum Comodo i link do pobrania https://forums.comod...s-t71897.0.html ). Chciałabym wiedzieć jak on się będzie u Ciebie zachowywał. U mnie po naciśnięciu przycisku deinstalacji nic się więcej - wizualnie - nie działo. W sytuacji kiedy wiadomo już jak fatalnie ta deinstalacja przebiegała - sprawdzenie przez Ciebie tego narzędzia byłoby dla mnie cenne. Możesz to dla mnie zrobić ? EDIT. Picasso, przepraszam, że tak sypię edycjami, ale sprawa jest pilna. Jak wiesz - mam wiele cennych programów z GOTD, ale zasadą tam jest licencja z OGRANICZENIAMI : programu zwykle nie można reinstalować (instalator/aktywator GOTD jest zabezpieczony), nie ma również prawa do update oraz supportu. Niestety wiele programów (w tym programy z GOTD) z automatu sprawdzają czy są jakieś aktualizacje i niektóre - Z AUTOMATU je instalują. Skutek tego jest taki, że program na który masz licencję PRO - któregoś pięknego dnia - ni z gruszki ni z pietruszki - mówi Ci - sorry, czas Twojej licencji trial się skończył. Kup licencję ! No więc właśnie przed chwilą mnie to spotkało (Process Lasso) i nie mam ochoty dalej się wystawiać. POTRZEBUJĘ ZAPORY !!! Jesli zapory Windows nie mozna ustawić na własne reguły, a ja tu takiej możliwosci nie widzę, to wykonajmy pilnie (w ciągu najbliższych godzin) - proszę - najniezbędniejsze testy, jakie uznajesz, że są Ci jeszcze potrzebne - i pozwól mi zainstalować zaporę z prawdziwego zdarzenia.
  11. Rozumiem, że o nakładkowej reinstalacji mówisz ze względu na realną jakość deinstalacji. Bo z formalnego punktu widzenia ta deinstalacja się przecież odbyła. Czy jest jakiś sposób, by w przyszłości zapewnić sobie większą szansę na powodzenie? Bo jednak nie bardzo mam ochotę dłużej pozostawać przy zaporze Windows, nawet mimo faktu, że została ona od czasów XP znacznie ulepszona. Wiesz w x32 zainstalowałam Online Armor Emsisoftu, bo chciałam zobaczyć czy będzie jakaś odczuwalna różnica w gładkości współpracy z głównym programem zabezpieczającym w stosunku do x64. W obu systemach tym głównym programem jest moja wielka sympatia od kilku lat - tzn. Emsisoft Antimalware. I muszę SUBIEKTYWNIE stwierdzić, ze jakoś zapora Comodo mi bardziej przypadła do gustu. Mimo korzystania nie tylko z gołej zapory ale i Defense + - ta współpraca DOTĄD odbywała się równie bezkolizyjnie co w x32, gdzie oba produkty pochodzą od tego samego producenta. Dlatego jestem gotowa trochę jednak o Comodo powalczyć, by nie musieć z niej definitywnie rezygnować... ............................................................................................................................................................................................ Połaczenie internetowe działało dotąd niestabilnie (za każdym razem było inaczej), więc ostateczne sprawozdanie z istniejącego stanu dam Ci dopiero jutro, jak trochę poćwiczę...
  12. Skoro sciągnęłam ten RegBack, to dla jego poznania zrobiłam kopię rejestru. A skoro już zrobiłam - to wysłałam Ci link na PW wg. pierwotnej umowy. Jeśli go nie będziesz potrzebowała to jeszcze lepiej. Polecenie w cmd uruchomiłam i otrzymałam następujący wynik: Jest tam jedno niepowodzenie, więc sprawdź proszę. Zaporę Windows właczyłam ręcznie natychmiast po pierwszej deinstalacji Comodo z Panelu sterowania. Kiedy próbowałam uzyć Skype wczoraj, to był po prostu martwy, a gdy spróbowałam dzisiaj, to dostałam opcję na jego odblokowanie. To co napisałam nie dezaktualizuje jednak Twoich wcześniejszych wyjaśnień. Nie rozumiem tylko jednego: zapory Comodo używam już od wersji 4 (ok.2 lat) i dotąd nie było z nią żadnych problemów - przeciwnie byłam z niej bardzo zadowolona, bo jechałam na własnych regułach (żadnych automatów) i miałam naprawdę poczucie, że mam kontrolę nad kontaktami mojego softu ze światem zewnętrznym. Co w takim razie nagle się stało, że przejście na wersję 6 spowodowało taką rujnację w ustawieniach ? Czyżby ta nowa wersja miała aż tyle bugów ? BTW - i dawniej i obecnie stosuję konfigurację CF wg porad zawartych na: http://www.techsuppo...do-firewall.htm Czy jeszcze z czymś zalegam, oprócz wiszącego uzupełnienia treści naszych działań na PW ? Wydaje mi się, że jestem na bieżąco ... PS Jeśli chodzi o Revo to ta mimowolna czystka musiała nastąpić w ciągu kilku ostatnich dni, bo ok. tygodnia temu wydaje mi się, że wszystkie dane dot. monitorowanych instalacji były na swoim miejscu. Ale wszystko to jest raczej w kategorii silnego przeświadczenia niż pewności.
  13. Picasso, p1. Nie p2. Nie p3. Odinstalowałam te 2 wystąpienia TAP (BEZ usuwania plików sterownika) Reszta się robi. PS. system znowu połączył się z internetem po łączu szerokopasmowym, ale po pewnych bólach .... (przed działaniami powyżej) Jak mówiłam: raz tak, a raz inaczej. Od czego to zależy ????....... ............................................................................................................................................................................................... EDIT Nowe pozytywne odkrycia : 1. Uruchomiłam Skype. Blokowała go zapora Windows. 2. Ten RegBack ściągnęłam i wyobraź sobie że uruchomił się i wykonał to zadanie IDM (wtyczka w przeglądarce) nad którego zablokowaniem niedawno płakałam. To skutek ostatnich działań, bo jeszcze przed południem był martwy.
  14. Ależ słoneczko, ja wiem że to wszystko przewidziałaś ! Wiem, że Twoja ingerencja w mój komputer nie jest działalnoscią w pijanym widzie. że jest precyzyjnie zaplanowana i że wiesz co robisz. Dlatego Ci ufam. To absolutnie nie był zarzut, więc nie musisz się bronic - ja tylko relacjonuję następujące po sobie fakty, zeby ewentualni czytelnicy wiedzieli jakie były konsekwencje poszczególnych kroków. Jesli chodzi o Revo i VMware to też wspominam o tym W MOMENCIE kiedy to odkryłam (ten post to tylko moja kronika wypadków, a nie analiza przyczyn), a nie dlatego, że podejrzewam jakiś bezposredni związek z przeprowadzanym akurat krokiem. W sprawie wbemtest.exe i różnic w oknach u mnie - mam screeny. Więc jeśli Cie to bedzie interesowało to przy okazji mogę Ci je podesłać na PW, bo to nie dotyczy tej sprawy bezpośrednio. ........................................................................................................................................................................................................................... Zadania : 1. TopNetInfo jest programem bez instalacji. Jest to program pomocniczy (diagnostyka) i nie jest niezbędny do łączenia się z internetem. A jeżeli już to TYLKO dial-up. Do szerokopasmowego połączenia też zewnetrzny program nie jest niezbędny (choć każdorazowo zgłasza się do tego oprogramowanie intgralnie związane z modemem i brandowane przez T-mobile). Windows z tym zadaniem radził sobie do tej pory swietnie sam. I taki stan pragnęłabym przywrócić. Czy w związku z tym mam coś odinstalowywac ? Mogłabym to zrobić tylko w odniesieniu do softu T-mobile. Ale teraz kiedy coś schrzanione jest w Windows na powiedzmy to : "wyższym poziomie" - sam T-mobile też nie daje rady. Za resztę już się biorę. 2. Czy mam odinstalowywać też internet w VMware ? Spójrz na zestaw kart sieciowych w moim MU i powiedz konkretnie, co odinstalować :
  15. @ picasso .............................................................................................................................................................................................................................. EDIT na podst. wiadomości przesłanej na PW : Wczoraj wieczorem (a więc przed Twoim ostatnim postem) zamknęłam wszystkie możliwe aplikacje i jeszcze raz odpaliłam SystemLook. Tym razem się udało więc przesyłam Ci ten bardzo spóźniony log. http://www.speedysha.../SystemLook.txt ............................................................................................................................................................................................................................ Procedura z p.1, razem z tą z p.3 zmiotła (tak jak uprzedziłaś) wszystko z nazwą Comodo - czyli nie tylko przeglądarkę Comodo w piaskownicy (integralna częsć CF), ale też zupełnie niezależną i niewinną Comodo Dragon, która słuzyła mi już przeszło rok. Po tym straciłam całkowicie dostęp do internetu - nawet ten cherlawy dial-up. Stwierdziłam równiż nowe trupy w szafie : *** w Revo Pro znikły wszystkie programy (ok 100), których instalacje tak pracowicie monitorowałam w ciągu ostatnich 3 lat. Nie powiem - zrobiło mi się TROCHĘ żal... *** nie mogłam również uruchomić Windows XP w maszynie wirtualnej. Komunikat był dla mnie niezrozumiały. EDIT : oto on : http://speedy.sh/3zSgQ/VMware.pdf Ponieważ przedtem zostałam pozbawiona najczęściej używanego przeze mnie trybu Try&Decide Acronisa - został mi już tylko Sandboxie na otarcie łez (dużo mniej wygodny do moich zastosowań). W trakcie realizacji p.4 usunęłam sterownik Comodo we Właściwościach walniętego "Szerokopasmowego połączenia komórkowego". W 2-ch skonfigurowanych połączeniach dial-up go nie było (czy to dlatego dial-up działał dłużej niz szerokopasmowe ?). Zauważyłam poza tym, ze wszystkie te połaczenia są wyłączone (przypominam - internet po wcześniejszych operacjach straciłam zupełnie). Po właczeniu "Broadbandu" (i następnie pozostałych) - o dziwo - połączenie szerokopasmowe zostało ustanowione. Nie na długo jednak - po reboocie - znów go nie było. Wykonywanie następnych punktów było utrudnione, bo po wszelkie instrucje oraz download musiałam kazdorazowo wracać na x32, gdzie internet działa przez cały czas bez zastrzżeń (i jest to oczywiście broadband). W p.5 usunęłam 2 pozycje MU; W p.7 - równiż 2 (Autoruns). Najgorzej było z p. 8. Przyznaję jestem póki co w tak wisielczym nastroju (bo zamiast polepszenia - pogłębiająca się na razie ruina systemu i aplikacji), więc nie byłam w stanie przebrnąć intelektualnie przez cały zlinkowany artykuł. Dlatego zadanie to wykonałam na kompletną - klikającą tylko - małpę, nie do końca wiedząc co robię. Dodatkowo okna w artykule nieco odbiegały od tych w moim kompie (w art. stara wersja ?), więc tylko mam nadzieję, że wszystko zrobiłam jak należy. Na końcu usunęłam wpis dotyczący antywirusa. Nigdzie nie znalazłam info, czy tak miałam zrobić... Po ostatecznym restarcie kończącym wykonywanie cyklu zadań zleconych przez Picasso internet mam, ale znowu tyko dial-up. Przy czym tym razem to połączenie zostało zestawione przez system automatycznie, tak jak to zwykle bywało do tej pory z szerokopasmowym. Generalnie ciągle jednakwystępuje duża niestabilność w zakresie sposobów w jaki Windows radzi sobie z problemem połączenia z internetem. Raz połączeniejest, innym razem go nie ma; raz to dial-up, innym razem szerokopasmowe; raz loguje się do sieci i tylko nie łączy, innym razem w ogóle tych sieci nie wykrywa. Może po tych zmianach zadanych przez Picasso i właśnie zrealizowanych - trzeba trochę czasu by się wszystko w systemie ułozyło. Zobaczymy .... ............................................................................................................................................................................................. @ wiesław531 Wiesiu, pamiętam, że kiedy wymieniałam 2 lata temu te 2 GB pamięci na 8 GB, to komp mi nieco szalał przez jakiś czas, ale wreszcie się wszystko samo ułożyło. Dlatego nie wykluczałam też takiej ewentualności obecnie. Nie chcę jednak robić jednocześnie zmian softwerowych zalecanych przez Picasso i zmian w hardware, bo diagnoza na podstawie takiej mieszanki będzie utrudniona. Poczekajmy więc z tym jeszcze chwilę.
  16. @picasso AD1. Za mało wiem, by ten log z SFC samodzielnie mi cos mówił (np. jakiś koreański profil Windows ????), wiec całkowicie na Tobie polegam przy tym naprawianiu nieprawidlowych plików ... Czy z tym stylem Aero to chodzi tylko i wyłącznie o modyfikacje graficzne ? Jeśli tak, to chyba nic takiego nie było robione. Ale już na przykład podział programów w Menu Start na grupy - tak. Różne modyfikacje Windows robiłam z pomocą SunriseSeven (odinstalowany --> czy automatycznie jego modyfikacje są zniesione ?) oraz 2 innych programów : Ultimate Windows Tweaker oraz AeroTweak. Zrobiłam zrzuty z listą wszystkich zastosowanych zmiaw obu tych programach (2 pliki) i jeżeli uznasz, że warto do nich zajrzeć, to Ci je podeślę. ........................................................................................................................................................................................................................... Wczoraj, po skończeniu z ShellExView (włączeniu większości rozszerzeń) i odpowiedzi Tobie na PW - zajęłam się wreszcie poleceniami z tego posta. Opiszę dokładnie co robiłam, bo ZROBIŁO SIĘ NIECIEKAWIE i żeby teraz pisać musiałam odpalić x32. 1. uruchomiłam Ultimate Windows Tweaker oraz AeroTweak, żeby przypomnieć sobie jakie modyfikacje zrobiłam kiedyś w systemie. Przy okazji ściągnęłam ciut nowszą wersję Ultimate Windows Tweakera i ponieważ to program bez instalacji - ręcznie przeniosłam ustawienia z poprzedniej wersji. 2. uruchomiłam SystemLook na warunki jak wyżej i jednocześnie zaczęłam pisać ten post (to co nad kropkowaniem). Pisałam ten tekst aż 3 razy, bo - przy pracującym w tle SystemLook - mój x64 dostawał totalnej zwiechy : zaczynało się to od przeglądarki (PaleMoon) i powoli obejmowało inne otwarte programy. Ponieważ wszysko się zawieszało - częściowo odwieszało (cierpliwie czekałam, bo ile razy można pisać to samo) - by wpaść potem w jeszcze większy zwis - nigdy nie doszło do wyprodukowania loga SystemLook. Cały czas mam też mniejsze lub większe problemy z Ashampoo Snap 6. 3. jedna ze zwiech skończyła się po pół godzinie kręcenia się kółka wyskoczeniem komunikatu Comodo Internet Security: Sprawdziłam ustawienia zapory --> włączona była konfiguracja z AV (!!!), mimo że ja tego nie zrobiłam (nie znoszę AV od Comodo !). Tu małe wyjaśnienie : instalowałam TYLKO zaporę, ale Comodo stosuje metody siłowe i po cichu wciska AV w pakiecie. Skoro już byłam przy Comodo - zrobiłam upgrade do najnowszej wersji 6 (używałam dotąd v.5). Reinstalacja zapory poszła gładko. Obecne ustawienie to GOŁA zapora, choć zwykle stosuję także Defense +. Mimo to w autostarcie zameldował się m.in. (nie ruszałam go): 4. Przy reinstalce zapory potrzebne są restarty systemu. Okazało się że teraz mój modem komórkowy absolutnie nie może się zalogować do własciwej sieci (korzystam z Aero2): ** albo w ogóle nie znajdywał sieci: ** albo pozostawał w UMTS (2G ? Plusa), gdy ja potrzebuję HSPA++, aby mieć jakikolwiek transfer Wreszcie przy pomocy TopNet Info udało się nawiązać połączenie dial-up, co nie zmienia faktu, że zwykle przeze mnie używane szerokopasmowe połączenie komórkowe, realizowane bezpośrednio przez Windows było/jest NIEDOSTĘPNE: Wygląda na to, że sieciowe funkcje Windows przestały działać poprawnie (w x32 wszystko jest OK, więc nie jest to sprawa ISP-a). Dla porządku dodam, że PEWNE problemy z połączeniem internetowym (logowaniem do własciwej sieci) obserwuję już od kilku dni, ale dotąd 3 - 5 próba logowania przynosiła sukces. Wczoraj natomiast było to ABSOLUTNIE NIEMOŻLIWE (40 prób resetowania). 5. Od kilku dni pojawiają się mniej lub bardziej adekwatne komunikaty uprzykrzające życie: TaskManager, System Explorer, Windows Defender (jeszcze ten chce się włączyć ? - od kiedy ?) Rutynowa reinstalacja (update) słownika ang. WordWeb też się nie udała (system domaga się jakiejś - niby nieobecnej biblioteki), chociaż dotąd program działał bez zakłoceń. Bardzo go potrzebuję, więc uruchomiłam na razie portable. Jak widzisz niezły pieprznik ! 6. Dziś po odpaleniu x64, a w nim przeglądarki (napisanie wreszcie tego postu) oraz SystemInfo z tym Twoim warunkiem - kolejna totalna zwiecha. Wybacz więc ale logu z SystemInfo nie mam. Niestety system x64 nie nadaje się w tej chwili do użytku. Musiałam się przenieść do x32. 7. Uwaga ! Po wybraniu w bootmanagerze x32 (nacisnęłam odruchowo nie patrząc) zacząło mi się ładować Narzędzie do naprawy systemu przy starcie !!! ........................................................................................................................................................................................................................... ostatecznie log z SystemInfo - wykonany i dołączony został w poście # 8 ............................................................................................................................................................................................................................... AD 2. Mam nadzieję, ze napisałam o tym wystarczajaco przy okazji p.1. Comodo mógł na pewno mieszać, jeśli się samowolnie przestawił w tryb : zapora - Defense+ - AV . Co rozumiesz przez deaktywację zbiorową ? .............................................................................................................................................................................................................................. AD 3. Przesyłam jeszcze zamówiony przez Ciebie log Dziennika zdarzeń http://przeklej.net/...314b4a5b48.html No to znowu dowaliłam Ci roboty ! Pozdr. OTL.Txt
  17. Na razie załączam tylko HWInfo - SystemSummary: Wiesiu, popatrz na dole po lewej : wygląda na to, że znowu jest jakas ściema z twardzielami. Oba moje dyski HDD oraz nagrywarka mają interfejs SATA , co chyba nie bardzo z tego zestawienia wynika ... Muszę sobie zrobić stopkę - nie będę musiała za każdym razem wstawiać tych podstawowych danych. ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------ 4.03.2013 Wiesiu, Wreszcie mogę się przenieść z działu Windows 7 do działu Hardware ! Zrobiłam log z dzisiejszej pracy komputera. http://speedy.sh/pXy...oniedzialek.CSV (mam jeszcze 2 starsze, więc gdybyś chciał, to mogą je także podesłać). Niestety nie mogłam się dzisiaj bawić z wymagającymi programami , bo miałam konkretną robotę do zrobienia. Chodziła więc tylko przeglądarka i kilka dokumentów rtf. Mimo to zaliczyłam i dziś i wczoraj bardzo nieprzyjemne zwiechy, połączone z twardym resetem i utratą danych (ustawienia spersonalizowane dla Winstep Nexusa). Te zwiechy wyglądają na spowodowane rzeczywiście problemami hardware. Cały czas jestem w kontakcie z Picasso i ona na wieść o dzisiejszych przygodach zasugerowała : "Zauważam, że tak jakby coraz więcej uszkodzonych plików.... W SFC jakieś niewyjaśnione naruszone pliki, następnie IE nie startuje (to może świadczyć o uszkodzonych plikach IE = SFC może tego nie wykryć), na końcu wyłupało jeszcze pliki Dziennika zdarzeń. To może być wina RAM, ale podejrzany jest też dysk. Może zróbcie z Wiesławem diagnostykę dysku twardego... O ile to nie było prowadzone już zakulisowo." Jestem gotowa wyciągnąć te 2 dodatkowe kości pamięci z pudła. Czekam tylko na Twoją wyraźną dyspozycję, bo nie wiem czy nie będziesz potrzebował jeszcze jakichś testów z oboma pamioęciami wpiętymi.
  18. Nie, przeciwnie - miałam 2 x 4 GB, a dołożyłam 2 kości 2 x 1 GB , bo i tak były w domu i leżały bezużytecznie. Dołożyłam, bo jeżeli mają leżeć w pudełku, to niech raczej "leżą" w kompie. Bynajmniej nie dlatego, że odczuwałam brak RAM-u. No jasne, że znam narzędzie Wycinanie, ale nie używam, bo potrzebuję funkcji, których ono nie posiada.
  19. @maggreg Dziękuję za tak wyczerpujące informacje dot. spraw czyszczenia. Aspektów które poruszyłeś w ogóle nie brałam pod uwagę, więc te wiadomości są tym bardziej cenne. @wiesław531 Wiesiu, dotknąłeś sprawy która jest u mnie niezałatwionym od początku problemem. Chodzi o temperaturę podzespołów. Gdy składałam swojego kompa - nie bardzo wiedziałam jak usytuować czujniki temperatury. Przed pierwszym uruchomieniem - pokazałam kontrolnie zmontowane już bebechy facetowi z serwisu, który mam po sąsiedzku. Prosiłam go by ułożył te nieszczęsne czujniki w należytych miejscach. On jednak - abnegat z natury - zlekceważył to mówiąc, że one i tak nie dają prawidłowych odczytów. I tak już zostało. Tymczasem problem chłodzenia na pewno u mnie istnieje, bo w czasie największych letnich upałów zdarzają mi sie zwiechy, a nawet ostrzeżenia dźwiekowe z płyty głównej. Sprawa jest tym powazniejsza, że mój procesor orginalnie to Phenom II x 710 (trzyrdzeniowy), który udało mi sie z sukcesem odblokować do czterech rdzeni. A więc teraz 4-rdzeniowy procesor jest chłodzony tylko fabrycznym coolerkiem, przeznaczonym na dodatek dla procesora 3-rdzeniowego. Żeby sprawę jeszcze skomplikować - monitorowanie temperatury (dot.tylko procesora) jest jeszcze utrudnione faktem, że odblokowanie dodatkowych rdzeni w Phenomach skutkuje niemożnością dokonywania odczytów temperatury przez przeznaczone do tego programy (nawet przy działających prawidłowo czujnikach). Ta temperatura jest do odczytania tylko w BIOSie, co wyklucza jej bieżące kontrolowanie. Jednym słowem - podwójnie jestem narażona na awarie spowodowane przegrzaniem. Muszę chyba pomyśleć o dodatkowym wiatraku w obudowie lub lepszym coolerze na sam procesor. Co w tej sytuacji byłoby własciwsze ? Ciekawe czy ktoś tu na forum też odblokowywał Phenoma II i jak podszedł do problemu jego chłodzenia ?
  20. Windows Explorer działa w systemie Windows 7 x64. W komputerze jest zainstalowana duża ilość oprogramowania, więc kontekstowe menu jest również rozbudowane. Więcej danych na temat środowiska mojego systemu : http://www.fixitpc.p...atorze-windows/. Zacznę od tego, ze niesatysfakcjonujące działanie Eksplorera nie jest zjawiskiem stałym. Występuje okresowo, przy czym nie udało mi się uchwycić żadnych jednoznacznych związków przyczynowo-skutkowych w tym względzie. Dlatego liczę, że pomożecie mi zrobić pełną diagnostykę eksplorera i usunąć ewentualnie wykryte niedomagania. Jeżeli natomiast któreś z nieporządanych zachowań akurat wystąpi na bieżąco to o tym poinformuję. Objawy : 1. Eksplorer często się zawiesza (ale są to fale takich zachowań, po których potrafi działac zupełnie sprawnie). 2. Menu kontekstowe potrafi się nie otwierać wcale lub czeka się na jego otwarcie ok 1/2 minuty. Zawsze wystepuje to zjawisko po rozruchu i trwa w ciągu ok 20 pierwszych minut. Wiem, ze w tym czasie w tle uruchamia się szereg róznych procesów (choc staram sie pilnować Autostartu) - ale obciążenie procesora (4 rdzenie) i pamieci (10GB) nie jest wcale wielkie. Jesli jesteśmy przy rozruchu - to przez pierwsze 15 - 20 minut (licząc od chwili dostania się na pulpit) wszystkie włączane aplikacje uruchamiają się niezwykle i irytująco długo (np.przeglądarka - Pale Moon, program do obsługi pdf-ów - Foxit Phantom czy program obsługujący zrzuty ekranu - Ashampoo Snap). Własciwie w tym czasie nie da się wykonywać żadnej pracy. To zjawisko występuje od stosunkowo niedawna i nie jest uzasadnione słabymi możliwościami hardware. 3. Czasami nie mogę przesunąć okna Eksplorera. <--- EDIT 4. Przyciemnienie ekranu przy wyświetlaniu okien UAC nie kończy się w momencie zniknięcia tego okna, ale trwa jeszce nawet do 1/2 minuty. Ten objaw zaczął się już w trakcie interwencji przeprowadzanej w wątku, do którego link podałam wyżej. 5. W tym samym okresie znacznemu spowolnieniu uległo również działanie programu Ashampoo Snap 6 (w pełni aktualna, najnowsza wersja). Od momentu "zrobienia zdjęcia" potrafią upłynąć wieki (ale nie zawsze) do momentu, gdy pojawią się opcje zapisu zrzutu. Poza tym tu również zaczęły się problemy z długością okresu w jakim ekran jest bezproduktywnie przyciemniony.
  21. Nie, o restarcie OCZYWIŚCIE zapomniałam. Już go robię i zaraz wrócę. xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Przepraszam, że tak długo, ale miałam kłopot z internetem. Spójrz jeszcze na adnotację na zielono wyżej. Chyba to OK. xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx EDIT A jednak wszystko działa , jak w mordę strzelił - działa !
  22. ad 1. No więc zacznijmy od deseru, choć nie jest to w najlepszym tonie : Spełniło się to, na co po cichu liczyłam - tzn. że rozwiązawszy problem do końca gdzie indziej - wszystkie rozszerzenia powłoki dadzą się włączyć, bez negatywnych konsekwencji. Obyło się więc bez trupów. Bardzo mnie to cieszy. ad 2. I wisi, a jakże ! Na stronie Centrum Akcji jest informacja o zrobieniu kopii zapasowej, mimo że została ona usunięta, a ustawienia zresetowane. http://speedy.sh/z8U...1-17h05m31s.pdf Mam jednak nadzieję, że Ci to nie przeszkadza. ad 3. Ten wykonany poprzednio reset ustawień kopii nie objął pozycji w oknie przywracania systemu. Zlikwidowałam więc dodatkowo pozycję kopii z listy objektów dostępnych do przywracania. Czyżby to już W S Z Y S T K O ? ! ! Zamykasz ?
  23. No tak, ale przecież nie od dziś wiadomo, że najciemniej jest pod latarnią ! A poza tym uaktualnienie starych sterowników do chipsetu - chociaż nie związane ze sprawą - też się przydało. xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx EDIT : ad p.1 Zostawiam sobie to na deser. ad p.2 Reset wykonany. Ostateczny wygląd klucza WindowsBackup wygląda tak http://speedy.sh/9mZ...1-15h08m57s.pdf Sprawdź. ad p.3 Reset punktów przywracania wykonany.
  24. Z systemem - okazuje się - trzeba jak z dzieckiem : System kopii zapasowej domagał się po prostu "oddziewiczenia". Jak zrobił pierwszą kopię to się uspokoił ! Tu masz dowód : http://speedy.sh/qs9...1-13h40m17s.pdf Nie posiadam się ze szczęścia !! Picasso cenię Cię bardzo i szanuję - wiesz o tym. Ale właśnie odkryłam, że obie mamy tą samą cechę - nie lubimy odpuszczać, a trudności raczej mobilizują niż zniechęcają. Historia tego wątku pokazuje, że to się jednak opłaca. To co , zamykamy tą historię z tysiąca i jednej nocy ? ========================================================================================= EDIT. Pisząc nie widziałam Twego ostatniego postu, ale wszystkiego się domyśliłam i patrz - użyłam nawet dokładnie tych samych sformułowań (vide : "uspokojenie się systemu"). Telepatia ? Ja nie zdążyłam zmienić tego harmonogramu - czy mam to zrobić teraz ? Czekam w takim razie na zapowidziane instrukcje resetu.
  25. Ale poczekaj - może się nie rozumiemy : ja kazałam systemowi zrobić obraz systemu, a nie zwykłą kopię. Na dodatek ta funkcja jest mocno niekonfigurowalna w W7, tzn. mogę tylko wybrać partycje i to raczej teoretycznie. ALE : partycja systemu x64, programów x 64 , a nawet systemu x32 były a priori zaznaczone i wyszarzone. Konsekwencja : system zarządał ode mnie prawie 150 GB miejsca na tę kopię. Musiałam mu więc podpiąć mój dysk multimedialny, bo nawet na dysku z backupem nie mam aktualnie tyle wolnego w kupie. Klęłam oczywiście jak szewc na takie beznadziejne rozwiązanie. Procedura, którą Ty opisujesz to chyba zwykła kopia. Zaraz spróbuję to wykonać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...