Skocz do zawartości

vika6

Użytkownicy
  • Postów

    216
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez vika6

  1. Słoneczko, wreszcie chyba dałaś temu cholernemu systemowi popalić, bo stanął na baczność ! Twoje wnioski z ostatniego postu były bardzo trafne - okazuje się, że to tu był pies pogrzebany. Folder C:\ wreszcie oldczepił się od swych muzycznych zapędów . Wreszcie wygląda jak należy i ma teraz # 1. Piszesz : "należy ręcznie to ustawić we Właściwościach folderów. Czyli np.: jeśli folder z video nie będzie wykazywał takich cech = normalny skutek i ręczna korekta." Ponieważ - jak wspominałam - to automatyczne przypisywanie było często bez czapy (vide: dysk C:\), to bez żalu się z taką funkcja pożegnam. Musiałam tą robotę robić ręcznie przedtem, to mogę i teraz. A przynajmnie nie będzie takich kiksów jak z C:\. Uff. EDIT Poza tym wiedząc, że jest ograniczenie ilościowe będę się starała, żeby widoki określić przede wszystkim dla najwazniejszych dla mnie folderów. Jeśli się nie mylę to reset można zrobić tylko generalnie, a nie np. zrezygnować z zapisywania wybranych mało waznych folderów, na rzecz ważniejszych. Czy tak rzeczywiście jest ? Czy to co zrobiłam przed chwilą na GraceII - mam również powtórzyc na Zuza ? .............................................................................................................................................................................................................................................. Picasso, zróbmy podsumowanie, bo wisi nade mną ten hardware`owy temat. Nie mówiąc o tym, że wreszcie należy Ci się choć krótki urlop od moich problemów : *** Czy coś mam jeszcze zaległego zrobić w obecnym temacie ? *** Nie rozwiązany jest problem IE x32, ale własciwie nie należy to do problematyki eksplorera (ew. nowy temat, ale PO hardware?) *** Dzienniki zostały zresetowane 24 godz temu. Dzis specjalnie siedziałam trochę na maszynie wirtualnej aby uaktywnić ewentualne błędy w DZ. Powiedz mi z ilu dni mniej więcej chcesz mieć zapisy w Dzienniku ? Ostatecznie mogłabym teraz oddalić się w stronę hardware jednocześnie zapisując dla Ciebie dzienniki i przekazać Ci je kiedy ich zarządasz. Wtedy - po ich analizie można byłoby jeszcze na chwilę wrócić do tego watku dla zrobienia ostatecznego podsumowania. Mogłoby one być też wzbogacone nieco dłuższą obserwacją zachowania eksplorera i systemu po wszystkich zastosowanych zmianach. Na razie wszelkie obserwacje mają bardzo doraźny charakter. Co o tym wszystkim sądzisz ?
  2. Pokazałam obrazek z System Eksplorera, bo u mnie on zastępuje na stałe systemowy MZ. Zrobiłam tym razem wszystko literalnie jak sobie tego życzyłaś, łącznie z restartem. Wartość po korekcie REG zmienia się z Music na Generic. Pozostały klucz - usunięty. Po reboocie kontrolnie zaglądam do rejestru - wszystko jest po staremu : wartość Music oraz wywalony klucz na swoim dawnym miejscu. Powiem jeszcze, ze dla pewności powtórzyłam procedurę 2 razy.
  3. No dobrze, już dobrze - nie wsciekaj się . Ja się tylko upewniam czy "ręcznie" muszę coś jeszcze zrobić. Znasz mnie już i wiesz, że staram się wykonywać wszystko dokładnie. ----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Kolejne zadanie dotyczące eksplorera wykonane, ALE ..... Zabiłam eksplorera, ale w natychniast pokazał się jakby nowy proces eksplorera, tylko wyszarzały http://speedy.sh/YbS...3-14h45m02s.pdf (wybacz nie mam w tej chwili siły, aby przeszukiwać całą pomoc System Eksplorera na okoliczność znaczenia takiego wyszarzenia). Dalsze zabijanie tego wyszarzałego dziadostwa skutkowało natychmiastowym jego powracaniem. [przepraszam za mocno niefachowy opis]. Dlatego resztę instrukcji musiałam wykonać w tym stanie. Rezultat ? Domyślasz się pewnie... Tak. Zgadłaś - B.Z. PS. ... mimo, że : http://speedy.sh/SgG...3-14h45m48s.pdf ................................................................................................................................................................................................ W ramach "wynajdywania innych problemów" . Takim drugim wyszarzałym procesem w System Eksplorerze jest dwm.exe. Systemowy Mendżer zadań zwykł wykazywać (notorycznie) ten proces jako NIE działajacy (zawieszony ?). Nie wiem, czy ta informacja może się do czegoś przydać i czy ma jakikolwiek związek z omawianymi sprawami, ale ją podaję na wszelki wypadek.
  4. A kto tu niedawno chciał skakać z mostu ? Poza tym - rozglądając się dookoła tu na forum - mam niemiłe wrażenie, ze moje wątki wyraźnie odcinają się od reszty ... stopniem odporności pudła na przeprowadzane na nim kuracje ... Już mam się za Jonasza ... --------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Oświeć mnie, moja droga, jak mogę "zapobiec wykrywaniu matrycy" po ukatrupieniu eksplorera. Tego ostatniego uduszę z wielką przyjemnością, ale zeby matryce .... Jeśli coś mam jeszcze w tej sprawie zrobic to skrobnij proszę.
  5. O rany, kochana Picasso - nie rób tego ! Nie możesz nas osierocić ! Jeszcze raz powtarzam : Ojej, kochana moja, nie rób tego ! Co my - Twoje wirtualne dzieci - byśmy bez Ciebie zrobili !!! A tak poważnie - wreszcie coś się ruszyło. Popatrz : http://http://speedy...3-12h45m51s.pdf Ale MIMO zmiany na Generic - widok folderu się NIE zmienił ! Rozumiesz coś z tego ? Odpowiadam na pozostałe postawione pytania : 1. Tak, C:\ to dalej nr 10 2. Tak zrestartowałam eksplorera wg instrukcji 3. Na ten punkt odpowiedziałam powyżej A tak na marginesie : Czy widziałaś kiedyś komputer równie niesterowny jak mój ? W innych wątkach - dajesz 1 - 2 fixy, później sprzatanie i po sprawie. A u mnie - drugi wątek i znowu dziesiątki (a może już setki działań) , a moje pudło uparcie trwa na swoim. O co tu chodzi ??? PS Wybacz mi post pod postem, ale to perspektywa Twojego skoku tak mną wstrząsnęła ! Wiesz, ze normalnie staram się przestrzegać zasad forum. . . . Widzę, ze działasz szybciej niż moja edycja posta, stąd nim napiszę, to już jest nieaktualne. ............................................................................................................................................................................................ Wybacz, ale zgłupiałam : Jak mam zaiportować REG Acronisa jako administrator ? Klikajac w REG - uprawnienia nie są podnoszone; pod PPM też nie ma takiej opcji... A może mam go zaimportować znajdując się na koncie Zuza ? Ostatecznie zrobiłam to poprzez menu Importuj w regedit uruchomionym z uprawnieniami Administratora. Cz to OK ? EDIT Wszystkie zadania związne z wprowadzaniem plików REG zostały wykonane. Kontrolnie uruchomiony MS Fix nie daje już informacji o jakiś instalacjach w toku, co nie zmienia faktu, że nie przekracza on ciągle tego samego "zaklętego" etapu działania (ostateczny komunikat - skrypt nie przetworzony).
  6. "Muzyczny" widok dysku C Tak go usunęłam : ShellBagView (bez upr.admin) --> RegEdit --> usuń . http://przeklej.net/...4c821e378d.html RegEdit był otwarty z menu ShellBagView, a nie bezpośrednio. 1. Import klucza nic nie dał. 2. Tak, folder C:\ utrzymuje zmiany zrobione w widoku 3. Nie mam ani jednego muzycznego pliku bezpośrednio na C:\ 4. Jeśli system przestanie przypisywać automatycznie typ folderu, to rozumiem że i tak nie bedzie to lekarstwo dla naszego problemu, skoro ja ręcznie tego też nie mogę zrobić (ani nawet Ty via rejestr). Niewykluczone zaś, że z tego kiedyś skorzystam, bo te widoki przypisywane automatycznie są u mnie często zupełnie od czapy.
  7. zabacz edycję ostatniego posta i screen Dziesiątka wywalona (via ShellBagView - czy to nie przeszkadza ?) + restart 1. znów te same klopoty z przedłużoną ostatnią fazą startu systemu (jak poprzednio) 2. po restarcie podklucz 10 został odtworzony, ale wartość SniffedFolderType w ogóle tam teraz nie występuje http://speedy.sh/rxz...3-03h42m09s.pdf 3. a C:\ dalej ma widok MUZYKA ! (belka) I jeszcze jedna sprawa dla mnie dziwna - ShellBagView został otwarty - jak zwykle - BEZ PODNIESIONYCH UPRAWNIEŃ. Mimo to udało mi się bez żadnego problemu (bez żadnych nawet ostrzegających okien) usunąć ten podklucz 10. Przecież normalnie tak ingerencja w rejestr nie jest możliwa z poziomu konta standartowego. Co tu jest grane ?
  8. Zobacz w załaczniku nr 1 - nie mam tam w ogóle nr-u 21 . U mnie zaznaczony został nr 10. TU MASZ DOWÓD http://speedy.sh/kr3...3-02h59m44s.pdf Wszystko sprawdziłam jeszcze 2x. To co zrobiłam opisałam [tym razem ] bez pomyłek. ! EDIT Dodałam screen - patrz wyżej ! Wyczyściłam właśnie Dziennik zdarzeń. Log OTL http://speedy.sh/cTsEJ/OTL.Txt
  9. Zadanie (reset ustawien folderów) na koncie Zuza wykonane. Róznice : 1. nie było zjawiska przedłuzonego startu systemu jak na GraceII 2. żadnych kluczy nie musiałam odtwarzać, bo po restarcie znalazłam w rejestrze całą furę "nowosci" . Spójrz http://speedy.sh/eYR...2-17h28m22s.pdf Nie wiem, czy to Ci się przyda, ale PO ZMIANACH ShellBagsView na Zuza wygląda tak http://speedy.sh/F2T...2-17h29m54s.pdf nnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnn Picasso, Kopia rejestru podesłana Ci na PW została wykonana na koncie GraceII. Mam nadzieję, ze tak miało być. ............................................................................................................................................................................... To pewno ma już niewielkie znaczenie, ale napiszę : Obrazki z pierwszego linku pochodzą z pierwszego uruchomienia tego Fixa. Z powodu niepowodzenia - uruchomiłam go ponownie i wtedy istotnie informacja o Comodo już się nie ukazała. Ale działanie Fixa doszło dokładnie do tego samego momentu (czyli przyczyna błędu nie została jednak usunięta) . W końcu wyświetlony został komunikat z drugiego linku (czy mowa tam o instalacji Fixa, czy dalej Comodo ?). ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- EDIT : Otworzyłam ShellBagsView na GraceII kolejny raz (próbowałam dotąd 3x) - ale pierwszy raz po dokonaniu resetu na Zuza. I tym razem jest tam cała litania. To teraz mogę spróbować wykonać polecenia dotyczące tej sprawy ze starszego posta. Jeśli chcesz log z GraceII, to mogę Ci podesłać, bo go zapisałam. 1. Kiedy otworzyłam ShellBagView na GraceII jako admin. to zapisów było tylko kilka i nie znalazłam tam samego C:\, a dopiero podfoldery C:\, które mnie nie interesują, bo te ustawienia zmieniłam wczoraj ręcznie. 2. Otworzyłam więc to okno jeszcze raz bez podnoszenia uprawnień i tam C:\ znalazłam. Wykonałam dalsze instrukcje, aż doszłam do ostatniej : "Dwuklik w wartość SniffedFolderType i zamień Music na Generic". Kłopot w tym, że tam już jest wartość "Generic". http://speedy.sh/RHU...3-01h48m49s.pdf A folder dysku C:\ dalej w eksplorerze wygląda następująco : http://speedy.sh/peX...3-02h16m54s.pdf DOŁĄCZYŁAM OBRAZKI. SPRAWDŹ ! FYI --> Sprawdziłam : na Zuza widok folder C:\ jest prawidłowy ! Nic z tego nie rozumiem !
  10. Przepraszam za ten sarkazm, ale znowu jestem w wisielczym nastroju, którego przyczyną jest edytowany na kolorowo dopisek do poprzedniego postu.
  11. Picasso, Po ukończeniu czynności z postu # 64 zrobiłam restart i stwierdziłam, ze ustąpiły objawy przedłużonej ostatniej fazy startu. Następne kontrolne restarty pozwalają sądzić, ze zmiana jest trwała. EDIT Ale, żeby nie było za dobrze - znowu na otwarcie menu kontekstowego czekałam 45 sek ! (ale następnym razem, już po chwili - otworzyło się natychmiast). Również okno eksploratora otwierało się stopniowo i z zielonym paskiem postępu. Do tego skokowe przesuwanie okien na pulpicie. Podsumowując - cały zestaw odtrąbiony już jako naprawiony. Zagapisz się, a po dłuższej chwili wszystko znowu działa normalnie. Czy to oznacza, że zostanę już z Folderem dysku systemowego wyświetlanym w widoku MUZYKA ???? Na koncie Zuza zmian jeszcze nie robiłam, bo chciałabym być pewna, ze ta przygoda z folderami skończy się pozytywnie. Znikły już opóźnienia przy starcie, więc pozostaje jeszcze korekta widoku folderu C:\. Jeśli się to uda - bezzwłocznie przeprowadzę operację na Zuza. ShellBagsView na Zuza (ale PRZED ZMIANAMI) wygląda tak : http://speedy.sh/sRj...2-15h46m09s.pdf
  12. ShellBagsView otwiera się u mnie z pustym oknem. Co robię źle ? Problem z IE x32 Kochana Picasso - trzymaj się krzesła - to nie koniec z COMODO ! Popatrz http://speedy.sh/Xab...2-09h49m47s.pdf oraz http://speedy.sh/M9f...2-10h11m52s.pdf MS Fix nie może dlatego działać. Ale gorzej, bo przypuszczam że będą również kłopoty z innymi instalacjami dot. Windows Installera. Zastosowałam więc ręczną metodę resetu ustawień IE, ale nic to nie dało. IE zachowuje się jak poprzednio. Dlatego odinstalowałam IE z Panelu Sterowania i zainstalowałam podobnie. IE zachowuje się jak poprzednio. W ten sposób wyczerpałam sposoby na tą przypadłość podsuwane przez MS.
  13. Czy chcesz ten OTL już teraz czy po testach ? Ale to wydłużenie ostatniej fazy startu (długo ekran Witamy - już po logowaniu, potem długo ekran zupełnie czarny, a jeszcze później długo sama tapeta bez paska zadań, ikon i gadżetów) zaczęło się dopiero wczoraj przy restarcie PO USUNIĘCIU KLUCZY REJESTRU (dot. folderóów). Dlatego związek tych faktów wydaje mi się oczywisty. Folder eksplorera z dyskiem C po resecie ustawień otwiera mi się w widoku MUZYKI i nie mam jak tego zmienić , bo to folder dysku systemowego ! Ratunku ! IE - klikając w plik wykonywalny / skrót do niego program nie startuje. W Menedżerze zadań pojawia się proces iexplore32 i po 5 sek znika. Edytowałam mój poprzedni post, gdy Ty pisałaś swój, Sprawdź czy wszystko przeczytałaś. ----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- EDIT Skoro Mój folder dysku C ma teraz ustawienia typu MUZYKA, to zabrałam się do żmudnego przestawiania chociaż ustawień wszystkich podfolderów na C. W trakcie tej roboty menu kontekstowe kolejnego folderu zmieniło się tak : http://speedy.sh/B5X...2-01h52m00s.pdf i po chwili kompletna zwiecha. Pozostał twardy reset. Podczas wczesnej fazy ponownego ładowania Windows nastąpił BSOD (powód : memory) . Czyżby moja dodana pamięć zaczynała dawać do wiwatu ?
  14. Zaczęlam testować działanie systemu - na razie wstępnie, bo chcę ocenić czy to resetowanie folderów było skuteczne i czy powinnam robić reset w profilu Zuza. Poza tym po ostatniej zabawie z ustawieniami folderów - ciągle notuję wyraźne wydłużenie startu - pobytu na planszy Zapraszamy, a potem na pustym pulpicie, zanim pojawią się ikony. Mam nadzieję, że jest jest to zjawisko przejściowe. Poużywam teraz wreszcie komputera do właściwych jego zadań i w ciągu jutrzejszego dnia dokonam kroków finalizujących (tzn. wyczyszczę dzienniki zdarzeń i pozostałe). Wszystko po to by od niedzieli zacząć testy własciwe. Jednak już dzisiaj mogę Ci powiedziec z radością, że wg mnie pewna zauważalna poprawa nastąpiła głównie po zniesieniu ustawień tweakerów (page file oraz likwidacja oddzielnych procesów dla okien folderów).. Ostrożnie mówię, że być może problem został już usunięty. PS. 1. Wiem, że to off topic, ale czy masz może jakiś szybki sposób na nie startujący IE 9 w wersji x32 (wersja 64-bitowa działa normalnie). Nie jest to dla mnie zbyt ważne, bo i tak moją przeglądarką z wyboru jest Pale Moon, ale gdyby można było sprawę szybko załatwić, to dlaczego nie.... 2. W poście # 179 (str 9) w poprzednim wątku Wiesław zwracał się do Ciebie : "Bardzo proszę o pokierowanie sprawdzenia poprawności konfiguracji startu x64 - BCDEDIT - nigdy z tego nie korzystałem. Powód - brak domyślnego systemu na x64 w konfiguracji systemu oraz MBR err 3 przy starcie (był taki i nie wiem czy nadal się pojawia). Chodzi mi o to czy w tym względzie jest wszystko poprawnie." Nie odniosłas się wtedy bezposrednio do jego postulatu. Sprawa błędu MBR wróciła na chwilę w tym wątku, a co z resztą ? Jest to oczywiście sprawa nie mająca żadnego związku z tematem tego wątku, ale warta chwili uwagi bo przy bootowaniu mam dziwne skrosowanie : jeśli chcę aby w bootmanagerze Windows systemem domyślnym był x64, to w BIOSie jako pierwszy HDD musi być ustawiony dysk z x32.
  15. Tak, tośmy się pozbyły - mam nadzieję - ostatniej pozostałości Comodo. ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------ Pozostała jeszcze ostatnia sprawa - reset ustawień folderów. To ciągle nie jest dla mnie jasne. A że są to operacje dokonywane na rejestrze, to wolę dmuchać na zimne. Cieszę się, ze klucze, które usunęłam, są właściwe. Ale to nie koniec problemu, bo usunęłam tylko 4, a powinnam 6. Klucz : HKEY_CURRENT_USER\Software\Microsoft\Windows\ShellNoRoam nie ma u mnie podkluczy Bags oraz BagMRU http://speedy.sh/fNu...1-20h05m41s.pdf Czy w takim razie powinnam usunąć cały HKEY_CURRENT_USER\Software\Microsoft\Windows\ShellNoRoam ? Następna sprawa to odtworzenie 2 kluczy : Pierwszą część zadania (usuwanie) robiłam wczoraj - dziś widzę, ze jeden z kluczy do odtworzenia tj: HKEY_CURRENT_USER\Software\Classes\Local Settings\Software\Microsoft\Windows\Shell\BagMRU jest już na swoim miejscu (system go sam odtworzył ?). Czy mogę go w takiej postaci zostawić ? http://speedy.sh/M96...1-20h26m07s.pdf Następnie utworzyłam 2-gi klucz. Sprawdź czy taki stan, to to o co chodzi. http://speedy.sh/gV7...1-20h29m44s.pdf Na marginesie : sąsiedni podklucz : MuiCache jest pełen wartości. Mam nadzieję, że tak ma właśnie być. http://speedy.sh/8sb...-20h29m44s.pdf. I jeszcze ostatnia niejasna dla mnie sprawa z tym związana : Jeśli akcję robiłam na standartowym koncie GraceII, ale regedit został uruchomiony z podniesionymi uprawnieniami (Zuza) - to w sumie jakiego konta dotyczyły poczynione zmiany ? Wg mnie - dotyczą one jednak konta GraceII. Czy prawidłowo myślę ? Przy takich założeniach - aby osiągnąć zmiany dla konta Zuza - trzeba je po prostu powtórzyć będąc zalogowanym na tym koncie właśnie. Potwierdź.
  16. Ależ proszę bardzo. Już widzę - SYSTEMM ! Poprawiam ! .............................................................................. No więc wszystkie klucze z długiej listy z postu # 48 zostały usunięte. Ufff. Ale Comodo nawet z za grobu szczerzy kły : HKEY_LOCAL_MACHINE\SYSTEM\VritualRoot oparł się także Process Hackerowi. http://speedy.sh/8sg...1-16h37m54s.pdf Czy coś jeszcze mogłybyśmy przeciw niemu wysłac ?
  17. Zerżnęłam słowo w słowo z fotki powyżej
  18. Plik HOSTS doprowadzony do postaci domyślnej dla Windows. Faktycznie tych wpisów Spybota (odinstalowany ponad 2 lata temu) było multum Dzięki za zwrócenie na to uwagi. Próbuję teraz uporać się z kluczami LEGACY, ale nie ma lekko - uruchamiając regedit wg podanej instrukcji wyskakuje mi informacja : "Unable to start the program : Błąd logowania : nieznana nazwa użytkownika lub nieprawidłowe hasło. " PS. Rzeczywiście otworzyłam ten link (chodzi o poprzedni wątek), ale coś innego mnie zajęło i go ostatecznie NIE DOCZYTAŁAM. Sorry !
  19. Wczoraj wieczorem napisałam post z pytaniem do Ciebie. Dziś widzę, że go nie ma. ??? Oba polecenia z ostatniego postu # 49 wykonałam, odznaczając te opcje w obu tweakerach, a osobne procesy folderów także w systemowych opcjach folderów. Efekty poobserwuję, ale na razie mam inny pilny kłopot . PYTANIE AWARYJNE Sprawa dotyczy niezapamiętywania ustawień przez foldery : Próbowałam tego narzędzia Fix-it (3x), ale za każdeym razem kończyło się to po dłuzszej chwili komunikatem, że narzędzie nie może kontynuować swojej pracy z powodu błędu. Dlatego zabrałam się za wykonywanie alternatywnej procedury ręcznego usuwania kluczy rejestru. I obawiam się, że niechcący usunęłam 4 klucze niepotrzebnie. Sa one zaznaczone na tym screenie : http://speedy.sh/B5T...8-23h31m03s.pdf Czy można to naprawić , bo obserwuję obecnie pogorszenie startu Windows (wyświetlanie tapety oraz ikon na pulpicie po starcie)? Ja po prostu zinterpretowałam, że dla x32 i x64 jest do usunięcia 6 kluczy, a potem dla x64 dodatkowo następne. A zdaje się, że te górne 6 kluczy dotyczy tylko x32. Zgadza się ? Poza tym nie mam dokładnie takich kluczy jak te wymienione w tutorialu dla x64 (sekwencja nazwy jest zgodna tylko po lewej stronie pionowej kreski, a dalej jest inaczej). W związku z tym nastepne pytanie - czy w tej sytuacji mogę cokolwiek zrobić, by system zapamiętywał jednak te nieszczęsne ustawienia ? PS W Twoich tutkach ZAWSZE, ALE TO ZAWSZE ścieżki zgadzają się z tym, co znajduję u siebie w komputerze. Natomiast jeśli chodzi o instrukcje MS, to niestety dość często zdarzają się rozbieżności (czy to niedbalstwo ?), które wprowadzają niepotrzebną konsternację. =========================================================================================== A teraz realizacja zaległych zadań z postów # 44 oraz # 48 : zaległość z postu # 44 Sprawa naprawy plików systemowych - nieudana przy pomocy BlitzBlank. Zastosowałam FRST64 po starcie z płyty instalacyjnej Windy. Podmiana plików chyba wreszcie nastąpiła prawidłowo. Log w załączeniu : http://speedy.sh/KhD8w/Fixlog.txt zadania z postu # 48 Czy dzieje się to nawet jesli zaraz po pokazaniu się tego ekranu komputer zostanie zresetowany ? Tak bowiem zrobiłam, uznawszy że to jakiś błąd. Po restarcie ten ekran już się nie pojawił. Prosiłaś o pokazanie pliku HOSTS Oto on http://speedy.sh/3zJ7Q/hosts.txt Usługa Acronisa wreszcie przestała straszyć w Services. Hurra ! I ostatnia sprawa - to usunięcie kluczy typu LEGACY, które zarządziłaś. Odpaliłam Process Hacker, ale za chiny nie mogę wyczaić jak mam "w nim uruchomić regedit" i dalej... Strasznie ubolewam, ze jestem takim laikiem i zmuszam Cię do detalicznych instrukcji. Musisz jednak dorzucić kilka słów jeśli mam wykonać to zadanie.
  20. Na jakieś 80% tak (jednorazowo) - piszę w ten sposób, bo tyle operacji wykonuję kazdego dnia, że już trochę mi się kręci co i kiedy było. Do Acronisa na x32 nie zaglądałam od kiedy majstrujemy przy x64. Tak i to Comodo dopiero w wersji 6, bo przed jego upgrade`m takich sensacji nigdy nie obserwowałam. Tak pkt 1 + 2 w wersji nieco rozszerzonej. Wszystko masz ujęte w PODSUMOWANIU OBECNEJ SYTUACJI na początku postu # 43. Aktualność stwierdzenia : "Jesli jesteśmy przy rozruchu - to przez pierwsze 15 - 20 minut (licząc od chwili dostania się na pulpit) wszystkie włączane aplikacje uruchamiają się niezwykle i irytująco długo." muszę jeszcze przetestować. EDIT Znowu doświadczyłam niemożności przesunięcia okna na pulpicie. A już myślałam, że ten objaw mam z głowy. PICASSO, GENERALNIE MOJE DOŚWIADCZENIA - Z PEWNĄ PRZESADĄ - PRZYPOMINAJĄ KORZYSTANIE Z WINDOWS W MOIM STARYM LAPKU Z DEFICYTEM PAMIĘCI (512 MB I WIN XP). TYLKO ŻĘ JA MAM PRZECIEŻ SYSTEM X64 I 10GB PAMIĘCI. Zastosowałam Twoje porady dotyczące powolnego otwierania folderów (z paskiem postępu u góry). Nie dało to nic lub bardzo niewiele. Po prostu system działa "mułowato" jakby miał 2 GB pamięci a nie 10 GB. Zawieszanie Eksplorera też jest wtedy na porządku dziennym. Może to jednak jest jakiś trop ? A w ogóle to zauważyłam, ze system bardzo często nie zapamiętuje tych ustawień folderów i ciągle jest z tym bałagan : np. foldery z muzyką mają charakterystykę jak obrazy, a obrazy jak elementy ogólne itd. Jest na to jakaś rada ? Tak, nadal miałam ten folder . Usunęłam program w Revo poprzez Forced Uninstall. Revo tyle znalazł : http://speedy.sh/ZXH...8-20h10m50s.pdf Obie pozycje : "Windows Communication Foundation Non-HTTP Activation" oraz "Windows Communication Foundation HTTP Activation" były i są u mnie odznaczone . Czy tak ma być ? Info wyświetlone po akcji w cmd : "NIEPOWODZENIE. Określona usługa nie istnieje jako usługa zainstalowana". No i oczywiście w Services dalej wisi. EDIT Pobrałam FRST i mam fixlist.txt.. Twoja dalsza instrukcja to :". F8 > Napraw komputer > Wiersz polecenia > uruchom FRST i klik w Fix > wynikowo powstanie log fixlog.txt. ". Zrobiłam reboot, ale w F8 nie mogłam tak po prostu wybrać opcji "Napraw komputer". Musiałabym wkładać płytę z Windows. Nic o tym nie wspoinałaś, więc postanowiłam to potwierdzić. Napisz mi dokładniej jak mam tą operację wykonać. Cała reszta zrobiona i rezultaty masz powyżej.
  21. Nie odnoszę sie póki co do całości - zaraz będę wykonywać co trzeba. Chciałabym Ci tylko wyjaśnić a propos usługi Acronisa: Poleciłaś mi odhaczać usługi Acronisa w Autoruns i to było zrobione prawidłowo. Wymieniona usługa wisi w Services, ale w Autoruns jej NIE MA. Napisz jak ją usunąć całkowicie, bo nie widzę takiej możliwości w Services na pierwszy rzut oka.
  22. Przygotuj obowiązkowe w tym dziale logi z OTL https://www.fixitpc.pl/forum-8/announcement-4-zakladanie-tematu-pomocne-raporty-i-informacje/
  23. Ja też wczoraj w nocy robiłam remanent tego wątku :Ale padłam zanim udało mi się to wszystko zrelacjonowć - ze swojej strony - w wątku. UWAGA EDIT PODSUMOWANIE OBECNEJ SYTUACJI : Wspomniałam wczoraj, jakie problemy dalej występują : chodzi o zawieszanie się eksplorera oraz wolne otwieranie się menu kontekstowego. Poza tym zdarzają się ekscesy typu : "Eksplorator Windows przestał działać". Chcę tu wspomnieć jeszcze o jednej sprawie, która nie jest nowa, choć o niej wcześniej nie pisałam; Gdy otwieram foldery - zwłaszcza z większą zawartoscią - okno folderu z opóźnieniem zapełnia się zawartością, a u góry widać zielony pasek postępu. Nie napisałam natomiast wyraźnie o tym, czego nie obserwuję, tzn problemów z przesuwaniem okien oraz przedłużajacym się zaciemnieniem ekranu już po zamknięciu okna UAC (oraz podobnym problemem z przyciemnieniem ekranu w Ashampoo Snap). Kiedy pisałam pierwszy post w tym wątku suma w/w. problemów (+dodatkowe opisane później) wykluczała normalne korzystanie z kompa. Problemy występowały w stopniu bardzo intensywnym. Obecnie - to co pozostało nie jest aż tak strasznie dokuczliwe i powiem, ze nawet mozna już z tym zyć, poniewąż są to zjawiska występujące tylko od czasu do czasu (losowo). To oczywiście nie oznacza, ze nie chciałabym aby zawieszanie eksplorera i opóźnione otwieranie menu kontekstowego ustało zupełnie. ................................................................................................................................................................................................................................................................. @ Picasso ** Piszesz, że dodałaś wynik skanu SystemLook - nie było to potrzebne, bo ja wykonałam Twoją prośbę i link do niego jest w poście #8 , a wskazówka w poście #5. Chyba tego nie zauważyłąś, a ja - fakt - nie zameldowałam o wykonaniu tego zadania. ** Kilka uwag na temat błędu MBR - moze coś uzupełnią : Drązyliśmy sprawę z Wiesiem (nie pamiętam już, czy w wątku czy na PW). Bootując komputer z pojedynczym dyskiem udało się ustalić, ze ten bład MBR występował tylko przy HDD Seagate (mniejszy i starszy), na którym jest W7 x32. Ponieważ dyski były w czasie tej próby kilkakrotnie wpinane i wypinane - po którejś takiej zmianie - błąd MBR zniknął na dobre. .** Pytasz o dodatkowe przyciski na górnej krawędzi to "dzieło" .AnVir Task Manager - wiem, że wpiszesz go na listę potencjalnie podejrzanych aplikacji. Program jest bardzo ceniony przez wiele osób, więc postanowiłam sprawdzić jego funkcjonalność. Nie wiem jeszcze czy chcę, aby pozostał stałym elementem mojego "krajobrazu". Jeśli nawet go zostawię, to usunę wtedy inne programy wykonujące podobne zadania. ** Jak wspomniałam powyżej Ashampoo Snap doszedł już do siebie (chyba po nieudanym upgrade Comodo ?) i działa jak dawniej bez zarzutu. ** Lista zmian dokonanych przy pomocy tweakerów (bez SS) : AeroTweaker http://www.speedysha...ero-Tweaker.pdf Ultimate Windows Tweaker v.2.2 http://speedy.sh/B5b...ows-Tweaker.pdf Ultimate Windows Tweaker v.2.1 (przed update - just in case) http://speedy.sh/t3s...ows-Tweaker.pdf ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Oto moje komentarze i uzupełnienia do następnej sekcji Twojej wspaniałej analizy : 1. BlitzBlank - log niżej O ile wyczytaLam, to interwencja niestety się nie udała. Dlaczego ? 2. Dzienniki zdarzeń ** Piszesz "Dziennik podejrzanie krótki (był czyszczony?)" Kończąc działalność w poprzednim wątku w ramach sprzątania zaordynowałaś oczyszczanie dysku. Czy to nie jest odpowiedź ? ** VMware Błąd VMware o którym pisałam wcześniej http://speedy.sh/3zSgQ/VMware.pdf (FYI - uzupełniłam ten link także wcześniej w wątku) Ten bład był w trakcie walki z Comodo. EDIT Dziś (już PO wykonaniu poleceń z tego postu, z tym że polecenie dot.VMware - tylko pierwsze) VMware pokazał mi spodziewny komunikat o nośnikach USB, po czym normalnie otworzył XP. Dlatego nie wiem czy polecenia dotyczące tego programu są dalej aktualne. Ale dla Twojej wiadomości : VMware jest na moim komputerze niecały miesiąc, wiec właściwie oprócz 4-5 próbnych wejść na zainstalowany tam Win XP - nie zaczęłam go nawet poważniej testować. Dlatego ewentualne rozstanie z nim nie będzie dla mnie w tej chwili strasznie bolesne. Mam nadzieję jednak, że to nie będzie zalecenie trwałe i po zakończeniu testów będę mogła go zainstalować od nowa (lub jeśli nie w x64, to chociaż w x32. Tu odpowiedź na zaległe pytanie - nie, VMware nie mam obecnie w x32). Czy ten nowy sterownik chipsetu generalnie gryzie się z VMware ? Dlaczego - zainstalowałam przecież najnowsza wersję WMware ? O co tu chodzi ? Widzę tu zlinkowany jakiś artykuł nt USBFilter, ale niestety nie mogę do niego teraz dotrzeć. Od pół godziny (tj od ok 13.00) nie ładują mi się podstrony Fixitpc (kOLko obraca się w nieskończoność). Dzieje się tak na wszystkich przeglądarkach. Natomiast z innymi stronami nie mam problemu. Cały czas też gra internetowe radio. Taki problem zdarzał mi się już poprzednio. Czy wiesz czym to jest spowodowane ? ** HOSTS Anti-PUPs Znalazłam na Twoim forum opis AdwCleaner HOSTS Anti-PUPs. Przeleciałam kontrolnie swój system AdwCleanerem i zainstalowałam HOSTS Anti-PUPs. i tu dostałam absolutnie pierwszy sygnał, że coś tu miesza (wyłączony/niezainstalowany ?) Comodo Internet Security - jeszcze w wersji 5. Codziennie dostawałam komunikat, ze HOSTS Anti-PUPs to malware (swoją drogą VT też wypowiada się na temat 2 plików tego programu - mocno niejednoznacznie) Czy więc usługa HOSTS Anti-PUPs: nie zawiesza się jeszcze z powodu jakiegoś dawnego działania Comodo AV ? Może powinnam program przeinstalować po zakatowaniu Comodo ? A może w ogóle uważasz go u mnie za niepotrzebny ? Nie do końca rozumiem co chciałaś powiedzieć mówiąc "Ale: nie wymieniaj siekierki na kijek. Te modyfikacje pliku HOSTS w dzisiejszych czasach to słabe zabezpieczenie, a wielki plik HOSTS ma skutki uboczne." Określ te skutki ludzkim językiem, bo interpretacja wklejki poniżej przekracza moje laickie możliwości intelektualne (a zlinkowany art. jest po francusku, którego nie znam). ** usługa aktualizacyjna T-Mobile: Sprawdziłam - w interfejsie Internet Managera nie mam opcji do odznaczenia automatycznych aktualizacji, więc trzeba to zrobić głębiej. Jeśli to potwirdzasz to proszę o instrukcję. ** jałowy aktualizator nVidia: Właśnie - dlaczego on jest jałowy (w x32 działa OK). Wiem, że nie działał prawidłowo, więc aktualizację sterowników karty graficznej robię co pewien czas ręcznie i to koniecznie ze strony producenta (niedawno były problemy z tymi podsyłanymi przez Windows update). Czy tą usługę aktualizacji można naprawić ? ** " cytuję, bo świadczy o uruchamianiu zbędnych zadań." Czy możesz mi pomóc oczyścić system z tego rodzaju pozycji, zeby mu trochę ulzyć.? W końcu - jak obie wiemy - nie ma on u mnie łatwo ! ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- KONKRETNE DZIAŁANIA : pkt 0 BlitzBlank Oto log http://speedy.sh/SUk3j/blitzblank.log O ile wyczytałam, to interwencja niestety się nie udała. Dlaczego ? pkt 1. VMware: Wyłączyłam usługę VMware USB Arbitration Service. Reszta wisi. EDIT Czy w związku z bezproblemowym funkcjonowaniem VMware dzisiaj (po wykonaniu p. 0-5, oprócz wyjątków wymienionych w p.6) - mam kontynuować dalsze polecenia z tego punktu ? I czy VMware USB Arbitration Service ma pozostać wyłączona ? pkt 2. szczątki Paragon W MU nie znalazłam tej pozycji. Wykonałam procedurę przez cmd. pkt 3 HOSTS Anti-PUPs Przy próbie wykonania komendy otrzymuję następujący komunikat : http://speedy.sh/zqU...8-15h14m06s.pdf Co ztym zrobić ? Poza tym sprawdzałam wservices.msc - nie ma tam usługi o nazwie HOSTS Anti-PUPs. pkt 4 wyłączenie usług Wykonana I cz. (mimo poprzednich próśb o naprawę usługi update`u Nvidii) Niestety nie wiem jak się dostać do modułu "Włącz lub wyłącz funkcje systemu Windows", <-- ta część więc jeszcze nie zrobiona. pkt 5 Program poprawy jakości obsługi klienta Wykonany. Jakim cudem to było włączone - zawsze odptaszkowuję tego rodzaju propozycje !!!! pkt 6 Czekam z wykonaniem na wyjaśnienia do p.0, 1, 3 i 4. Zwróć tez uwagę na edit opisu sytuacji na samej górze oraz sprawy VMware. PS W Usługach ciagle wisi wyłączona usługa Acronis Scheduler2 Service. Czy nie sądzisz, że można byłoby jej całkowicie poderżnąć gardło ?
  24. To jeszcze odpowiadam w sprawie WordWeb - reinstalację pierwszą robiłam w "czasach" Comodo, ale drugą zrobiłam dziś (a więc BEZ Comodo) - tuż przed napisaniem posta na ten temat. Piję do tego że cały czas coś z tym systemem jest nie tak. eksplorer zawiesił mi się dziś tylko 4 razy (to i tak znośny wynik) , na menu kontekdtowe też muszę ciągle sporo czekać, więc chyba przyczyn musimy szukać poza Comodo. EDIT Przesyłam jeszcze do kontroli rezultat poprawionej operacji przywracania uprawnień w kluczu W.Defendera SystemLook.txt
  25. Tak. Naprawione. Dzięki Dlaczego mój system nie pozwalał na umieszczenie tej biblioteki w katalogu Windows ? Jak Ty dowiadujesz sie gdzie tego pliku szukać ? Pytam, by na drugi raz nie zawracać Ci głowy duperelami. Gdybym wiedziała, ze trzeba go szukać w katalogu Windows - wzięłabym go z x32. Czy przeczytałaś ostatnią edycję wyżej ? Spójrz :
×
×
  • Dodaj nową pozycję...