Komputer się zawiesza, a po restarcie blue screen

[doom27]

Do aktualizacji biosu.Pobierz ze strony producenta plik i zapodaj przez to.Jak masz mozliwosc umiesc plik biosa na innej partycji niz c:

http://dlcdnet.asus.com/pub/ASUS/nb/Apps/WinFlash/WinFlash_WIN7_32_WIN7_64_z2310.zip

[jaszczompik]

:) nareszcie.

 

Zacznę od zasilacza. Jest to Sea Sonic. Z resztą poniżej link do obrazka.

 

http://http://www.speedyshare.com/files/28771402/Zdj_cie125.jpg

 

 

Następnie przełożyłem obie pamięci RAM do slotów obok. Jeśli się okaże, że to właśnie któraś z nich jest trefna to będę sprawdzał osobno obie. Na razie mam cichą nadzieję, że to jeden ze slotów. Zrobię jutro memtest i jak wrócę z pracy zobaczymy co się pojawi.

 

 

 

Coś się stało. Monitor zachowuje się tak jakby nie był podłączony, a windows w ogóle nie startuje. Lampka monitora mi miga i wiatrak głośno szumi dokładnie tak jak na początku uruchamiania komputera. Wygląda na to, że komputer nie będzie pracował na tych slotach, do których przełożyłem ram. Zmienię to z powrotem jak było wcześniej. Gorzej, jak coś się kompletnie zepsuło

 

 

Nie, na szczęście wszystko gra. Pewnie to jest normalne, a ja o tym nie wiedziałem, że nie da się tak przełączyć ramu tak "hop siup". Nie wiem czy się da czy nie, jestem w tych sprawach raczej leszczem. No nic, ważne, że działa. Czekam na dalsze instrukcje jeśli da się coś zrobić.

Edytowane 2 Czerwca 2011 przez jaszczompik

[ziomus1233454]

Ok zasilacz masz dobry więc w nim prawdopodobnie nie tkwi problem

 

Zaktualizuj ten bios jak ci już inni napisali..

 

Potem zrób memtesta ale na każdej śckoi osobno

 

1 kość - 6 godzin lub do 1 errora

 

jak już będziesz wiedział która to kość to ją wyjmij i sprawdź czy problem ustąpił

[jaszczompik]

Nie jestem pewien, ale chyba zasilacz tak dziwnie brzęczy. Tzn. nie jest to jakieś głośne, ale jak jest cisza w domu to można jednak pomyśleć, że ktoś włączył odkurzacz. Nie wiem czy tak ma być, czy nie. Po prostu mnie to drażni, jak siedzę przy komputerze kilka godzin i muszę słuchać takiego warkotu.

[3oo]

Za Ciebie nikt tego nie sprawdzi... To równie dobrze może hałasować wiatrak procesora, lub karty graficznej. Albo, że drgania przenoszą się na obudowę (np. od wiatraków obudowy). Wogóle w jakim są one stanie? Zabite kurzem? Czyściłeś kompa wewnątrz? W szczególności gniazda pamięci i RAM?

Tak a propo RAM-u. Nie miałeś tylko je przełożyć, ale też po ich przełożeniu zapuścić memtest i zweryfikować wyniki = tj. jasnej deklaracji czy jedna lub obie z pamięci RAM sypią błędami czy nie? Jeśli sypią to po prostu już jej nie używasz. A tak wogóle to w jakich gniazdach aktualnie są one włożone (czarnych czy żółtych)?

Tak wiem, masz zamiar zrobić memtest jutro (czyli dziś?) - a można było zapuścić test na noc...

 

Tak a propo aktualizacji BIOS-u to instrukcje obrazkową znajdziesz w tzw. manualu (instrukcji obsługi płyty głównej). Powinieneś ją mieć w wersji papierowej (książeczka). Jest też do pobrania ze strony producenta.

 

BTW

Może spytaj w sklepie dokładnie czy gwarancja była na zestaw czy poszczególne części - chociaż bywa, że takie informacje są zamieszczane na fakturze przy rozpisce części.

[jaszczompik]

Gwarancja wygasła w kwietniu. RAM jest w żółtych gniazdach. Przełożyłem obie do czarnych, to w ogóle komputer nie działał, tzn. tak jak mówiłem, włączał się i na tym koniec, bo nie można było nic z nim zrobić. Memtest już robiłem. 2 czy 3 dni temu, w którymś z wcześniejszych postów jest obrazek z błędem. Nie lubię zostawiać włączonego komputera na noc, ponieważ szumi jak odkurzacz. Gdyby to był jeszcze tylko szum to ok., ale to to jest warkot. Jednak dziś chyba tak zrobię. Włączę memtesta na jeden ram, a jutro na drugi.

[3oo]

Czy to słowo "chyba" powinno mnie niepokoić?

 

Wiatraki obudowy możesz spokojnie wymienić na cichsze i nie jest to jakiś większy wydatek. Chłodzenie na procku też chyba mógłbyś (niekoniecznie razem z radiatorem). Wiatrak w zasilaczu prawdopodobnie też. Grafy to nie wiem - ale przysłuchaj się czy to nie one warkoczą.

Pod obudowę możesz podkleić podkładki silikonowe - będzie to trochę tłumiło przenoszenie drgań na "meble".

[wieslaw531]

Gdyby to był jeszcze tylko szum to ok., ale to to jest warkot.

 

Otwórz łaskawie obudowę i posłuchaj, który warczy. Piszesz o pierdołach tak jak na innych tego typu forach. To forum jest inne.

Stawiasz problem -> dostajesz poradę -> wykonujesz dokładnie i podajesz wyniki. Tak ma być bo inaczej zostaniesz zignorowany.

Płyty Asusa mają możliwość konfiguracji obrotów wentyli przy podłączeniu do właściwych gniazd.

Warunek - wentyle muszą być 3-pinowe i podpięte pod Cha-Fan1 i Cha-Fan2.

Zazwyczaj dostępne są trzy tryby pracy.

[jaszczompik]

Zeskanowałem memtestem obie pamięci RAM, każdą z osobna i w tym samym gnieździe. W żadnym teście nie było żadnego błędu. Mam rozumieć, że żadna z pamięci nie jest uszkodzona?

[3oo]

Kilkukrotnie powtarzano Ci, że test powinien trwać kilka godzin lub do pierwszego błędu. Nie precyzujesz ile trwał każdy z Twoich testów, nie zamieszczasz jakiegokolwiekśladu ich przeprowadzenia a oczekujesz potwierdzenia swoich wniosków. Nice. http://www.miniclip.com/games/ask-guru-joe/en/

Nie wspomniałeś też czy przeczyściłeś gniazda pamięci na płycie głównej i styki RAM-ów. Możliwe, że dociśnięcie RAM-u zrobiło swoje.

[jaszczompik]

Tak, wiem że kilka godzin lub do pierwszego błędu. I sądziłem, że to jest oczywiste, że włączyłem memtesty na kilka godzin, ponieważ jak mówisz kilkukrotnie mi to powtarzano. Każdy trwał przynajmniej 7 godzin. Ten "najpierwszy" trwał 6 godzin, w nim pokazał mi się błąd, wtedy skanowałem obie pamięci. Potem jedna pamięć bodajże 7 godzin, a następna ok 9.

 

Nie zamieszczam jakiegokolwiek śladu ich przeprowadzenia, chyba nie sądzisz, że ich nie zrobiłem. Wydawało mi się, że skoro nie było żadnej informacji o błędzie to nie muszę wstawiać obrazków z testem. Gniazd nie czyściłem, jedynie je podmuchałem.

[Anonim3]

Nie powinno być żadnego problemu z działaniem pamięci w czarnych slotach, więc albo tu jest problem braku styku (czyt. brudne sloty, zaśniedziałe styki) albo tez brak kompatybilności z tymi konkretnymi modułami. Odnośnie błędów w memteście może być jeszcze problem Vdropa, warto w tym wypadku w biosie ręcznie ustawić zasilanie pamięci z nieznaczną nadwyżką, modułom to na pewno nie zaszkodzi, zaś "niedovoltowanie" i tym samym bardzo często błędy wyeliminuje.

 

nareszcie .

to należy rozumieć jako radość po aktualizacji biosu, tak?

[jaszczompik]

To należało rozumieć jako radość ze zdjęcia obudowy i sprawdzenie danych zasilacza

 

Czyli żeby przełożyć ram do innych slotów nie trzeba nic zmieniać w biosie, bo tak mi się wydawało. Myślę jednak, że nie jest to wina brudnych slotów, ale rzeczonej kompatybilności, mimo wszystko jutro kupię sprężone powietrze i przeczyszczę, bo dziś już nie mam możliwości. Z tym memtestem to błąd pojawił mi się tylko raz kiedy skanowałem po raz pierwszy obie pamięci jednocześnie. Natomiast potem zeskanowałem jedną, nie było błędów, a następnie drugą w tym samym wejściu i też nie było błędów (każdy z testów jak pisałem trwał przynajmniej 7 godzin). Z tego można wywnioskować, że drugie gniazdo ramu jest uszkodzone. Dziś włączę memtest właśnie w tym slocie.

 

Ktoś wcześniej pisał, że jeśli będzie uszkodzona pamięć to memtest zacznie sypać błędami. Sypać, czyli mam rozumieć, że będzie ich więcej niż jeden? Czy tak samo będzie przy uszkodzonym slocie?

[Anonim3]

Generalnie po błędach sygnalizowanych przez memtest też trzeba trochę pokombinować, często wystarczy w biosie podciągnąć nieco Vmem, poluzować timingi, obniżyć taktowanie, tak więc nie zawsze pamięć, która w memteście wykazuje błędy jest spisana na straty, nadaje się do reklamacji. Często gęsto zakupuje się moduły fabrycznie parowane nie sposób reklamować pojedynczy egzemplarz, bo nie zawsze dostanie się identyczny czyli z tej samej serii.

[3oo]

Ktoś wcześniej pisał, że jeśli będzie uszkodzona pamięć to memtest zacznie sypać błędami. Sypać, czyli mam rozumieć, że będzie ich więcej niż jeden? Czy tak samo będzie przy uszkodzonym slocie?

To "sypanie" było trochę na wyrost. Na tamtą chwilę miałeś losowe BSOD-y, nie było wiadomo nic o zasilaczu, memtest wywalał jeden błąd - miałeś to zweryfikować. Najwyraźniej jednak problem leżał w brudzie, kurzu i luzie w slotach.

A "sypanie" mogło wyglądać tak...

 

Ja nie zakładałem, że czegoś nie zrobiłeś (a tym bardziej nie oczekiwałem screenów w sytuacji gdy test nie wykazywał błędów) - sugerowałem jedynie, że tak jak przedstawiasz sprawę to nie ma podstaw do dyskusji.

Skoro pamięci są OK to zaktualizuj BIOS. Jeśli BSOD-y nie ustąpiły to wróć do fragmentów dotyczących Kaspersky'ego. Odinstaluj i sprawdź zachowanie kompa.

[jaszczompik]

Bios zaktualizowany. Wygląda na to, że wszystko jest ok. Od dłuższego czasu nie pojawił mi się żaden blue screen ani nic się nie zacina.

 

Bardzo dziękuję za pomoc i do zobaczenia wkrótce, bo na pewno niedługo się odezwę w sprawie drugiego komputera.

 

Jeszcze raz dziękuję.

[wieslaw531]

Bios zaktualizowany.

 

Ja tylko nawiążę do postu #21:

Mam niestety problem z aktualizacją biosu. Robię wszystko dokładnie ze wskazówkami z podanego mi wcześniej linku, ale pojawia mi się komunikat: Unable to update bios because of an internal error.

W czym był problem skoro teraz zaktualizowałeś BIOS?

[jaszczompik]

Nie mam pojęcia w czym był problem. Ktoś mi powiedział, że w instrukcji obsługi do płyty głównej będzie opisana aktualizacja biosu. Zrobiłem wszystko wg niej i było ok. Nie wiem dlaczego wcześniej był problem. Możliwe, że coś przeoczyłem.

 

Jeszcze raz dziękuję wszystkim za pomoc.