Skocz do zawartości

Dysk zewnętrzny spowalnia system, Internet Explorer nie obsługuje Adobe Flash


iaka

Rekomendowane odpowiedzi

Problem jest następujący: mój Windows 8 bardzo spowalniał przy podłączeniu dysku zewnętrznego – głównie, kiedy jakaś przeglądarka internetowa była aktywna - i wszystko wracało do normy przy jego odłączeniu. Dysk zewnętrzny sformatowałam, zrobiłam czyszczenie driveupcleanerem, a przez panel sterowania odinstalowałam dziwny pliczek z chińską nazwą. On został samoistnie zainstalowany około tydzień temu i figurował w panelu pod szyldem Microsoft. Nie wiem, czy to nie był jakiś normalny pakiecik językowy, bo niby używam chińskiego alfabetu. Z drugiej strony, ja doświadczałam tego spowalniania systemu właśnie od jakiegoś tygodnia. Kiedyś miałam też podobną infekcję ze spowolnieniem i widziałam taki sam pliczek + miałam trojana graybird. Wtedy cały system się stopniowo unieruchomił przez jeden wieczór. Udało mi się nagrać swoje dane na ten sam dysk zewnętrzny i zrobiłam format komputera, a potem skanowanie dysku zewnętrznego z wykryciem graybird. Tylko, że to było wieki temu, a dysk prawie cały czas jest podpięty do komputera i nic się dotychczas nie działo. W każdym razie po moich „naprawach” dysk przestał spowalniać system, ale pojawił się problem z Adobe Flash (na pewno mam najnowszy i na pewno sterowniki karty graficznej są aktualne). W Mozilli youtube pokazywał mi zielony ekran. Wyłączyłam to zmieniając ustawienia (prawy przycisk myszy – ustawienia – wyłącz przyspieszenie). Podziałało, ale w Internet Explorerze youtube pokazuje czarny ekran i nie animuje paska z postępem odtwarzania filmów. Nie wiem, jak to naprawić. Skanowałam system – Norton, Spyboot, Anti-Malware, TDSSKiller – i programy nic nie wykryły. Niedawno odinstalowałam media playera windowsowego – może to ma jakiś wpływ na Explorera? Wiem na pewno, że w Internet Explorerze mam jakąś dziwną wtyczkę nazwaną długim ciągiem cyfr, której nie można usunąć – jest tylko wyłączona. Wcześniej miewałam też okazjonalnie problemy z antywirusem (nie zawsze włączał skanowanie na żądanie) – coś chyba na tym komputerze jest.

Załączam logi. Skanowałam komputer bez podłączonego dysku zewnętrznego. Z gmer był problem. Wyłączyłam antywirusa i on najpierw mnie przywitał hasłem „C:\Windows\system32\config\system: Proces nie może uzyskać dostępu do pliku, ponieważ jest on używany przez inny proces”, potem zrobił skanowanie, które zawierało "
Thread  C:\windows\SYSTEM32\ntdll.dll [2584:2588]" oraz elementy w załączonym gmer1 (ten gmer1 jest chyba okrojony, wykonałam go na końcu, bo umknęło mi skopiować ten odczyt do schowka za pierwszym razem). Jak włączyłam pełne skanowanie, to komunikat się powtórzył chyba 2 razy i po chwili gmer zameldował, że „skanowanie ukończone!”. Potem mój antywirus też errorował – teraz go muszę ponownie instalować...

Będę bardzo wdzięczna za pomoc.

 

 

UPDATE: teraz mam Explorera w pełni sprawnego na youtube. "Samo" się naprawiło. Majstrowałam w tym tylko o tyle, że wyłączyłam jeszcze jakiś pasek "Research" w dodatkach Internet Explorera i system był restartowany. Nie wiem, czy to ma jakiś związek. Z kolei Norton po reistalacji usunął kss12.0.1.117abru_en_de_fr_es_it_ja_pt_zh_5203.exe, który się albo sam ściągnął, albo zalegał w moim foldrze downloads od dawna - bo chyba miałam tam jakieś pliki kasperskyiego (nazwa zagrożenia: WS.Reputation.1). Przeskanowałam też dysk narzędziem Microsoft Windows do usuwania złośliwego oprogramowania – w trakcie skanowania wyświetlało, że widzi 2 pliki zarażone (nie było możliwości podglądu), a po 2 godzinach zmieniło zdanie i dało mi ostateczny wynik, że nie ma zagrożenia.

Dalej byłabym wdzięczna za komentarz odnośnie tych logów.

Addition.txt

OTL.Txt

Extras.Txt

FRST.txt

gmer1.txt

gmer2.txt

defogger.txt

Odnośnik do komentarza
Pomoc jest darmowa, ale proszę rozważ przekazanie dotacji na utrzymanie serwisu: klik.

W logach raczej niczego nie ma.

Panel sterowania-->Dodaj / usuń programy ( chyba w 8 też się to tak nazywa ) odinstaluj przestarzałego Spybot - Search and Destroy. W tym systemie to jest jakaś pomyłka. Zamiast S-S&D zainstaluj Malwarebytes Anti- Malware Free.

 

Drobne doczyszczenie:

Otwórz notatnik i wklej:

HKLM\...\Run: [] - [X]
HKLM-x32\...\Run: [] - [X]
Winlogon\Notify\SDWinLogon-x32: SDWinLogon.dll [X]
BHO-x32: No Name - {53707962-6F74-2D53-2644-206D7942484F} - No File
C:\Users\Administrator\AppData\Local\Temp\PresentationCore.dll
C:\Users\Administrator\AppData\Local\Temp\PresentationFramework.dll
C:\Users\Administrator\AppData\Local\Temp\ReachFramework.dll
C:\Users\Administrator\AppData\Local\Temp\UIAutomationProvider.dll
C:\Users\Administrator\AppData\Local\Temp\UIAutomationTypes.dll
C:\Users\Administrator\AppData\Local\Temp\WindowsBase.dll
C:\Users\Administrator\AppData\Local\Temp\WindowsFormsIntegration.dll

Plik zapisz pod nazwą fixlist.txt i umieść obok narzędzia FRST. Uruchom FRST i kliknij w Fix. Reset komputera.

 

Pobierz RogueKiller by Tigzyhttp://www.fixitpc.p...ych/#entry95936 . Po uruchomieniu kliknij "skanuj" , po zakończeniu skanu "usuń" -->następnie "Napraw Hosts"

 

Pobierz: TFC Temp File Cleaner by Oldtimerhttp://www.fixitpc.p...lizujące-temat/ Naciśnij "start" i rozpocznie się usuwanie plików tymczasowych. Na 8 może być problem ze skanem.

 

Pobierz Eusing Free Registry Cleaner 3.3.1: http://www.eusing.co...try_cleaner.htm Uruchom kliknij "Skip" w zakładce "language" zmień na Polski i kliknij skan. Po skanie Napraw.

Odnośnik do komentarza

Dziękuję :) Bardzo mnie cieszy, że nic nie wynika z tych logów :) Wszystko już zrobiłam. A RogueKiller zostawił mi na pamiątkę 3 raporty (załącznik) i kwarantannę, gdzie mieszczą się jakieś elementy rejestru, plik dat oraz ustawienia konfiguracyjne. Ja tę kwarantannę wyrzucam - ale jeśli to lepiej byłoby przechowywać, to poproszę o jakiś sygnał :)

RKreport0_D_02052014_162847.txt

RKreport0_H_02052014_162928.txt

RKreport0_S_02052014_162831.txt

Odnośnik do komentarza

Problem jest następujący: mój Windows 8 bardzo spowalniał przy podłączeniu dysku zewnętrznego

Jest to  często naturalny objaw. Wystarczy zostawić pendraka w porcie USB i przy ponownym uruchomieniu systemu obserwujemy dwa razy dłuższy proces startu systemu. Nie analizowałem tego przypadku w taki sposób, aby podać miarodajne wyniki, ale jedno wiem: system dostaje nowy dysk na którym szuka instalacji Windowsa. Póki ten proces sprawdzania nie zostanie zakończony czekamy. W moim i Twoim przypadku wystarczyło odinstalować urządzenie, aby start systemu znacznie się skrócił. Zasada jest prosta > urządzenia zewnętrzne podłaczamy na czas pracy. Potem odinstalowujemy i finito.

Odnośnik do komentarza

no rzecz w tym, że zrobiłam dokładnie jak było napisane. Najpierw "skanuj", potem "usuń", a następnie "napraw Hosts".

Powtórzyłam wszystko jeszcze raz i posprzątał prawie to samo. Teraz działa? :)

+ co do dysku, to właśnie zdecydowanie on odpowiada za atrakcje z przeglądarkami i powolną pracą. Jak podłączę, to znowu youtube nie działa. Chyba kupiłam jakiś badziew i teraz tak potężnie spowalnia tego windowsa. Albo się zwyczajnie popsuł.

RKreport0_D_02062014_071011.txt

RKreport0_H_02062014_071019.txt

RKreport0_S_02062014_070950.txt

Odnośnik do komentarza

Temat przenoszę do działu Windows 8. Nie widzę tu żadnego związku z infekcją. Przez SHIFT+DEL skasuj FRST, folder C:\FRST oraz folder kwarantanny RogueKiller. Komentarze:

 

 

W każdym razie po moich „naprawach” dysk przestał spowalniać system, ale pojawił się problem z Adobe Flash (na pewno mam najnowszy i na pewno sterowniki karty graficznej są aktualne). W Mozilli youtube pokazywał mi zielony ekran. Wyłączyłam to zmieniając ustawienia (prawy przycisk myszy – ustawienia – wyłącz przyspieszenie). Podziałało, ale w Internet Explorerze youtube pokazuje czarny ekran i nie animuje paska z postępem odtwarzania filmów. Nie wiem, jak to naprawić.

(...)

UPDATE: teraz mam Explorera w pełni sprawnego na youtube.

(...)

+ co do dysku, to właśnie zdecydowanie on odpowiada za atrakcje z przeglądarkami i powolną pracą. Jak podłączę, to znowu youtube nie działa.

Ten czarny ekran YouTube na przeglądarce IE, który "sam się naprawia" i losowo znów "psuje", to pachnie raczej plikami Cookie: KLIK. Nawiasem mówiąc, posiadasz zainstalowany CCleaner, jak ten użytkownik.

 

 

przez panel sterowania odinstalowałam dziwny pliczek z chińską nazwą. On został samoistnie zainstalowany około tydzień temu i figurował w panelu pod szyldem Microsoft. Nie wiem, czy to nie był jakiś normalny pakiecik językowy, bo niby używam chińskiego alfabetu.

Widzę to w spisie punktów Przywracania systemu:

 

==================== Restore Points =========================

 

04-02-2014 05:44:06 删除了 微软拼音简捷 2012 流行词汇更新 (KB2723161)

 

Ten "chiński" wpis był poprawny. Opis poprawki KB2723161: KLIK.

 

 

Wiem na pewno, że w Internet Explorerze mam jakąś dziwną wtyczkę nazwaną długim ciągiem cyfr, której nie można usunąć

(...)

Majstrowałam w tym tylko o tyle, że wyłączyłam jeszcze jakiś pasek "Research" w dodatkach Internet Explorera i system był restartowany.

Nie podałaś w ogóle o jaki ciąg Ci chodziło, ale w raportach nic dziwnego nie było. Zaś ów pasek "Research" prawdopodobnie pochodzi od instalacji Office. Nie widzę związku z problemami.

 

 

no rzecz w tym, że zrobiłam dokładnie jak było napisane. Najpierw "skanuj", potem "usuń", a następnie "napraw Hosts".

RogueKiller robi reset pliku HOSTS "na jedno kopyto" (nie bacząc na postaci domyślne dla danej platformy). Owszem, reset pliku teraz zrobiony, ale nie odpowiada domyślnej wersji pliku na Windows 8 (wpisy protokołów IPv4 i IPv6 nieczynne, skomentowane znakiem #). Poprawny reset pliku robi Fix-it Microsoftu: KLIK.

 

 

Z kolei Norton po reistalacji usunął kss12.0.1.117abru_en_de_fr_es_it_ja_pt_zh_5203.exe, który się albo sam ściągnął, albo zalegał w moim foldrze downloads od dawna - bo chyba miałam tam jakieś pliki kasperskyiego (nazwa zagrożenia: WS.Reputation.1).

Fałszywy alarm. Norton wykrył instalator Kaspersky Security Scan.

 

 

 

 

.

Odnośnik do komentarza

Chyba temat się skończy zaraz po tej mojej przeprowadzce :) awarie IE rzeczywiście mają związek z CCleanerem. Usunęłam cookies, dysk jest podłączony, a IE działa. Poprawki chińskiego odzyskałam. Zresetowałam też hosta (w win8 da się tylko manualnie). Dysk zewnętrzny na razie nie paraliżuje mi systemu. Może też mu przeszkadzały jakieś cookies (?), albo dopiero później mu się przypomni, że jest bardzo popsuty.

 

Dziękuję za wszystkie sugestie :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...