Skocz do zawartości

Wieszające foldery i znikające miejsce na dysku


Necron

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich.

Już na początku zaznaczę, że nie za bardzo wiedziałem jak sformułować mój problem w wyszukiwarce i niewiele mi ona dała.

Mam pewien problem, z którym nigdy się nie spotkałem. Wystąpił on jakieś ~dwa tygodnie temu Pewnego dnia, grając sobie, zawiesił mi się system. Kiedyś się takie rzeczy zdarzały, więc wcisnąłem jak zawsze reset i czekam aż komp się włączy. Doszło do okienka ładowania i cisza. Ładuje się, ładuje.... Nie za bardzo wiedziałem o co chodzi, wiec po godzinie główkowania zrobiłem format. Zainstalowałem na nowo system i na początku było wszystko dobrze. Po jakimś czasie zauważyłem, że zostawianie koma włączonego na dłuższą chwilę samemu sobie powoduje zawiechę systemu. Postanowiłem z tym żyć, ale się nie dało. Kombinowałem ale kumpel poradził, że musi być format. Pomyślałem "ni cholery, niedawno robiłem". Postanowiłem popatrzeć w plikach na partycji C (nie wspomniałem ale mam dwie partycje jedną na system drugą na resztę śmieci) co może być nie tak. Patrzę a tu po formacie w folderze documents and settings foldery użytkowników sprzed formatowania. Dziwne więc chciałem usunąć. Klikam i po chwili system się zawiesza. Nie wiedziałem co zrobić, nigdy takiego czegoś nie widziałem. Popytałem znajomych, też o tym nie słyszeli. Pobawiłem się w usuwanie folderów przez cmd ale nic to nie dało, mimo napisu że folder usunięty on nadal tam siedział. Nawet próba wejścia do niego przez cmd nic nie dała komp się wieszał. To jest ogromny problem. Nie mogę ani zeskanować dysku (niczym dosłownie) ani usunąć folderu. Próbowałem zrobić raport OTL ale nie mam jak. Do tego nie mam już miejsca na dysku systemowym, w ciągu dwóch dni zniknęło całe wolne miejsce (kilka gigabajtów).

Ma ktoś jakiś pomysł ?

Odnośnik do komentarza
Pomoc jest darmowa, ale proszę rozważ przekazanie dotacji na utrzymanie serwisu: klik.

Nawet kilka.

Najpierw spróbuj sprawdzić, czy nie ma wirusa w MBR. Do tego celu użyj programu MBR rootkit detector. Wirusy w MBR potrafią przetrwać format.

Druga rzecz, to sprawdzenie stanu dysku. Na początek sprawdzimy S.M.A.R.T. dysku. Odczytaj go i podaj na forum. Tu masz poradnik wyjaśniający co i jak. Jeśli nie da się odczytać tego z poziomu Windowsa, to możesz spróbować z poziomu jakiejś płyty LiveCD. W poradniku jest przykład dla Parted Magic, ale są też inne płyty i programy tego typu (np. MHDD potrafi odczytać S.M.A.R.T.).

Jest jeszcze kilka rzeczy, ale najpierw chcę wiedzieć w jakiej kondycji jest dysk, żeby do końca wszystkiego nie zepsuć.

Odnośnik do komentarza

Wykonałem skanowanie i zrobiłem screenshota jak pisał program, ale za cholerę nie mogę go znaleźć... Zrobiłem też fotkę aparatem ale nie mogę go podłączyć, system nie wykrywa nic, dziwna sprawa. Dlatego przepiszę tą całą prawą kolumnę.

 

[ 781.422.768 | 781.422.767 ]

 

AVG 64068 kb/s

ACT 37475 kb/s

 

<3ms : 2892816

<10ms : 170948

<50ms : 631

<150ms : 6

<500ms : 2

>500ms :

 

? TIME :

X UNS : 1

! ABRT :

S IDNF :

A AMNF:

O TONF:

* BBK :

[100.0% ] [100.0%]

Error: 6326690

Warning: 49729845

Warning: 687877290

Odnośnik do komentarza

Czy remap ma szanse zniszczyć pliki zawarte na dysku ?

 

Podczas odpalenia skanowania z właczoną opcją remapu, gdy doszło do tego czerwonego X program przestał pracować. Stał tak koło 10 minut zanim zresetowałem kompa. Nie wiem czy tak powinno być, czy on nie mógł zwyczajnie przejść przez ten X. Jakaś sugestia ?

Odnośnik do komentarza

Remap zazwyczaj jest stosunkowo bezpieczny dla danych, choć pewne wypadki mogą się zdarzyć.

 

Dziwne, że MHDD się zawiesił na tym sektorze, tak jakby nie mógł remapować tego sektora, ale pytanie z jakiego powodu. Możesz spróbować raz jeszcze wykonać remap za pomocą MHDD? Może tym razem pójdzie. Jeśli nie, to niestety, ale będzie trzeba zastosować bardziej brutalne metody, choć w sumie możesz jeszcze sprawdzić, czy zwykły chkds nie naprawi problemu.

Odnośnik do komentarza

Więc tak:

Zeskanowałem ponownie dysk za pomocą MHDD i nie wykryło ponownie wczorajszego błędu. Skanowałem co prawda tylko 1/3 całego czasu bo nie mam go w tej chwili za wiele, jednak błędu nie było w miejscu, w którym się znajdował. Dalej. Wieszające foldery są nadal ale nie wieszają komputera, jedynie nie mogę do jednego wejść lub go usunąć (odmowa dostępu) a do drugiego mogę wejść i opróżnić go prócz jednego pliku (również odmowa dostępu). Dzięki temu zwolnił się nawet jeden gigabajt miejsca ;p Więc jest to ogromny sukces. Nie wiem czy są to jeszcze jakieś problemy ale ułatwia mi to życie, bardzo. Wielkie dzięki za pomoc :)

Odnośnik do komentarza

Czyli wygląda na to, że ten bad przeszkadzał.

Tak jak napisał Belfegor napisz najpierw co chcesz usunąć, no chyba, że jesteś na 100% pewien, że są to śmieci, to wtedy napiszemy co i jak zrobić. Ale najpierw wolę mieć pewność, że niczego Ci nie zepsujemy.

Z innych rzeczy - dla pewności możesz jeszcze spróbować zrobić skan OTL, być może teraz się uda i zamieścić logi na forum, to zobaczymy czy coś złego z systemem się nie dzieje (przy okazji uszkodzenia dysku mógł oberwać jakiś ważny plik systemowy).

Odnośnik do komentarza

Czyli wygląda na to, że ten bad przeszkadzał.

Tak jak napisał Belfegor napisz najpierw co chcesz usunąć, no chyba, że jesteś na 100% pewien, że są to śmieci, to wtedy napiszemy co i jak zrobić. Ale najpierw wolę mieć pewność, że niczego Ci nie zepsujemy.

Z innych rzeczy - dla pewności możesz jeszcze spróbować zrobić skan OTL, być może teraz się uda i zamieścić logi na forum, to zobaczymy czy coś złego z systemem się nie dzieje (przy okazji uszkodzenia dysku mógł oberwać jakiś ważny plik systemowy).

 

Te foldery to foldery użytkowników z documents and settings, którzy nie zniknęli po formacie. Tzn po po pierwszym i drugim. Pliki z pulpitu i inne pierdoły. Chyba, że jest tam coś super ważnego *_*

 

OTL http://wklej.org/id/415267/

EXTRAS http://wklej.org/id/415269/

Odnośnik do komentarza
Te foldery to foldery użytkowników z documents and settings, którzy nie zniknęli po formacie.

 

To standardowy objaw na folderach kont pozostałych po nakładkach / reperacjach i innych tego rodzaju. Trzeba sobie przyznać do nich uprawnienia (przejęcie na Własność + Pełna kontrola): KLIK.

 

 

I komentarz do logów:

 

SRV - File not found [Auto | Stopped] --  -- (wuauserv)

 

Usługa Windows Update jest pokazana jako bezplikowa. Start > Uruchom > regedit i pokaż wygląd klucza:

 

HKEY_LOCAL_MACHINE\SYSTEM\CurrentControlSet\Services\wuauserv

 

Sprawdź na dysku czy jest plik tej usługi C:\WINDOWS\system32\wuauserv.dll

 

 

.

Odnośnik do komentarza
Nigdy nie wklejałem logów rejestru, nie miałem pojęcia, że jest taka opcja.

 

Wyeksportowałeś w REG a nie TXT. Ścieżki są w hexach zakodowane. Podaj prosty format TXT.

 

W każdym podfolderze w obu folderach kont, wywala mi odmowę dostępu. Musze chyba ręcznie przejąć każdy folder.

 

Ale przecież uprawnienia można przyznać rekursywnie. Czy zaznaczyłeś opcję: Zamień właściciela dla podkontenerów i obiektów (przy zmianie Właściciela) + Zamień wpisy uprawnień na wszystkich obiektach podrzędnych (przy nadawaniu Pełnej kontroli)?

 

 

.

Odnośnik do komentarza

Powinno wystarczyć zmienienie właściciela głównego katalogu i zaznaczenie opcji Zamień właściciela dla podkontenerów i obiektów, by mieć dostęp do wszystkich podkatalogów i plików, które w nich są. Ewentualnie jeśli nadal nie działa, to można usunąć to z poziomu jakiegoś GNU/Linuksa LiveCD, który oferuje obsługę NTFS. Linux olewa uprawnienia do plików na partycjach NTFS, więc problemów być nie może. Możesz użyć dystrybucji takich jak np. Parted Magic, czy Ubuntu.

Odnośnik do komentarza

Błąd nie znalezienia pliku stąd:

 

Nazwa klucza:      HKEY_LOCAL_MACHINE\SYSTEM\CurrentControlSet\Services\wuauserv\Parameters

Nazwa klasy:

Czas ost. zapisu: 2010-11-06 - 20:56

Wartość 0

Nazwa: ServiceDll

Typ: REG_EXPAND_SZ

Dane: C1\WINDOWS\system32\wuauserv.dll

 

Wejdź w klucz:

 

HKEY_LOCAL_MACHINE\SYSTEM\CurrentControlSet\Services\wuauserv\Parameters

 

Dwuklik w wartość ServiceDll i zamień tego farmazona C1\WINDOWS\system32\wuauserv.dll na C:\WINDOWS\system32\wuauserv.dll

 

Jeżeli ręcznie zmieniam właściciela dla folderów, mogę je usunąć. Z tym że jest ich od cholery z hakiem.

 

No, ale podałam opcje rekursywności, czy to nie działa?

 

 

 

.

Odnośnik do komentarza

Sory za post jeden pod drugim, ale nie wiedziałem czy się temat zaktualizuje przy edytowaniu poprzedniego. Zauważyłem, że odkąd zniknęły błędy związane z folderami pojawił się bład z internetem. Mianowicie po jakimś czasie prędkość internetu dąży do zera z czasem. Podać jakieś logi ?

Edytowane przez picasso
21.02.2011 - Temat zostaje zamknięty. Wygasła jego żywotność ustalona zasadami. //picasso
Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...