Groszexxx

To trudny przypadek, najlepiej na początku zawsze działać w oparciu o sprawdzone środowisko PE. Można albo uruchomić WinRE (środowisko naprawy) i zobaczyć czy kwestie związane z przenoszeniem laptopa faktycznie mają wpływ na wystąpienie jakichś bsodów czy zawieszenie się systemu. Bardziej rozbudowany jest Win PE oparty na w10, który jest podstawą takie komplety narzędzi diagnostycznych Sergej Strelec. Można też uruchomić z pendrive'a jakiegoś Linuxa live. Jeżeli faktycznie będzie objaw się powtarzać, że system się krzaczy - to pozwoli to zawęzić obszar poszukiwań do kwestii sprzętowych, a w tych - jednym z najlepszych miejsc jest forum elvikom.

Spróbuj może odinstalować sterownik od Twojej wewn. wifi, uruchomić komputer ponownie i ponownie zainstalować sterownik. Zawsze się robi taki krok na samym początku.

Co do tych pliczków - to nie odpowiedziales czy masz realteka czy nie, tamta porada dotyczy akurat tamtego programu, nie wiem jak w przypadku innego oprogramowania. Co do tych sektorów to mam mieszane odczucia, czasem lepiej zadziałać od razu, czasem lepiej nie robić nic. Ciężko stwierdzić. Powiem szczerzę, że na razie skupiłbym się na monitorowaniu smart, raz na kilka dni, może raz na tydzień. Jak pojawi się więcej "Current pending sector" to wtedy się zgłoś tutaj, to napiszę co dalej.

Folder temp zajmuje prawie 50GB i jest ewidentnie do kasacji. Nie uzywasz programu Realtek HD Audio Manager? Coś Ci zapisuje takie pliki, to chyba jakieś związane z nagrywaniem dźwięku na mikrofon, niektorzy sugeruja, ze odpowiada za to funkcja "Microphone effect". Źródło: https://answers.microsoft.com/en-us/windows/forum/windows_10-performance/windows-10-creating-wav-files-to-windowstemp/a4bdf342-b35e-4f56-b24f-8cd6250f84ca No i 8 sektorów na dysku jest uszkodzonych.

Za pomocą tego programu zlokalizujesz "zgubione" miejsce: http://www.uderzo.it/main_products/space_sniffer/download.html SpaceSniffer. Program intuicyjny - jedna rada. Nic nie usuwaj bez konsultacji. Od razu się rzuca w oczy Twój brak doświadczenia. I pokaż jeszcze smart dysku: Pobierz program GSmartControl, a następnie rozpakuj, uruchom, wybierz dysk, zapisz log "save as" i wrzuć na jakiś hosting.

Dopiero jutro wieczorem będę w stanie odpisać.

Nie mogę otworzyć w żadnym parserze logu, który zamieściłeś, ale mniejsza. Jeżeli faktycznie temperatury są za wysokie to musisz zająć się konserwacją układu chłodzenia. Najczęściej wylot od coolera jest zasyfiony kurzem, który uniemożliwia odprowadzanie ciepła. Musisz się go pozbyć. Nikt tego zdalnie za Ciebie nie zrobi. Warto zwrócić uwagę czy po takim czyszczeniu - czy w ogóle słychać wiatrak, który przy takich temperaturach musi chodzić głośno i z pełną mocą, następnie czy czuć na ręce pęd powietrza.

W logu są dwie informacje: Na początek proponuję w cmd jako admin wpisać: sfc /scannow

Dziwne, znowu coś mi się tu nie zgadza. Przywrociło Ci system, bo stiwerdzono uszkodzenia rejestru, ale to nijak się ma do błędów ze screenów. Pobierz program GSmartControl, a następnie rozpakuj, uruchom, wybierz dysk, zapisz log "save as" i wrzuć na jakiś hosting.

Najpierw skorzystaj z narzędzia: naprawa podczas uruchomienia. Potem w cmd wpisz notepad, następnie "otwórz", w zakładce - pokaż wszystkie pliki. I wykorzystuj ten graficzny interfejs aby zlokalizowac ww. plik. Zobacz tez jaka literę ma Twoj pendrive, bo na pewno nie X, ktory jest zarezerwowany dla virtualnego dysku systemowego.

Proszę zapoznać się z zasadami działu. I koniecznie poprawić post, tak aby spełniał zasady pisowni języka polskiego.

Na pendrive musi byc taki sam windows jaki masz na kompie, wiec w7.

Zacznijmy na początek od automatu - naprawa systemu podczas startu. Potem zachowaj log i wrzuc tutaj, znajdziesz go w : C:\Windows\System32\Logfiles\Srt\SrtTrail.txt

Skopiuj to do tego samego folderu, gdzie masz frst, uruchom frst i kliknij napraw. fixlist.txt

I co dalej? Piszesz mi smsy z głupotami i zawracasz tylko niepotrzebnie głowę. Zrób to o co Cię prosiłem i wtedy ew. mnie informuj.

Tak, moze byc instalka w10.

Pobierz OCCT, jeśli konieczne rozpakuj go (np. za pomocą WinRAR), a następnie uruchom. Wykonaj test (guzik ON) na domyślnych ustawieniach przez okres 20 minut (zakonczenie testu - guzik OFF), po nim zakończy się proces diagnostyczny i zostanie otworzona lokalizacja raportów. Wszystkie skopiuj, spakuj, a następnie wstaw na hosting plików (np. na MediaFire).

W jakiej kolejności są te screeny? System próbuje startować w trybie EFI, z tego co pamiętam - Ty miałeś system w boot legacy. Łatwo to sprawdzić, musisz tylko wejść w WinRE, widzę, że nie wchodzi Ci z dysku, dlatego wejdź w nie proszę wykorzystując jakiś nośnik pendrive z instalką windowsa. Tam uruchom wiersz polecenia i wpisz w nim: diskpart sel disk 0 (upewnij sie czy dysk 0 to na pewno Twoj systemowy dysk) list part (zrob zdjecie i wrzuc tutaj).

Zobacz najpierw czy w trybie awaryjnym jest ten sam problem.

Odzyskałeś śmieci. Na dokładkę zapisałeś te śmieci z powrotem na stare dane - tworząc swoistą papkę Twoich starych danych plus śmieci. Niestety,strzeliłeś sobie w obydwa kolana. To raczej wyrok. Uczepiłeś się tych odzyskanych plików, a przecież to nic wartego uwagi. Czysty szajs. Możesz pobrać program DMDE - zapisz go na pendrive i zobacz czy on znajdzie coś z Twoich starych danych. Wybierasz dysk - wirtualna rekonstrukcja i w drzewie katalogow sprawdzasz pliki na pulpicie. Jesli nic to sprobuj skan NTFS. I ponownie wybierasz folder root i tam kierujesz sie na pulpit. No i na koniec wybierasz dyski - wybierasz swoj dysk ssd, pojawi się okno partycje - wciskasz anuluj, potem narzędzia - wyszukaj ciąg znaków w obiekcie - i wpisujesz fragment zawartości swojego pliku tekstowego - czyli fragment, który pamiętasz.

Przede wszystkim odpowiadaj na pytania, bo póki co odniosłeś się tylko do tego czy instalowałeś je na tej samej partycji co utracone dane . Odzyskane pliki zawierają śmieci. Boję się zapytać czy te śmieci też zapisałeś na partycji systemowej? Jeśli tak to możemy powoli zamykać temat, bo musztarda po obiedzie wtedy ;-). Odzyskanie tekstowych plików jest proste jeśli pliki były w surowej formie - tzn. w niekompresowanym pliku - np. notatniku i znamy jakiś fragment. W każdy hex edytor mozesz wpisać fragment znanej przez siebie frazy.

NIe podłączaj tego dysku do czasu skompletowania i niezbędnych informacji i rzeczy - takie jak chociażby pendrive z innym system i dysk na kopię. Instalowałeś programy na tej samej partycji, na której usunąłeś dane? Masz jakiś drugi nośnik żeby chociaż skopiować daną partycję ze źródła na kopię?

Dobrze nie jest, ale błędów nie ma, co mnie cieszy. Myślę, że nasza przygoda dobiega końca .

Przy samym skanowaniu pod kątem sprawności sektorów to nie.

Wstaw na nockę kolejny skan w Victorii i rano daj screena i tyle . Skan tez mozesz puscic w tle.