S1944

Odpowiadając na pocztę kolegi @Darnovc . Zasadą jest iż zasilacz figurujący na czarnych listach należy bezwzględnie wymienić. Te z dolnej półki również, gdy chce się podkręcać, lub podłączać duże obciążenie. Istnieją w sieci kalkulatory określające niezbędną moc zasilacza, dla danego zestawu. Np.: http://extreme.outervision.com/psucalculatorlite.jsp O stanie zasilacza można wnioskować dokonując pomiaru podstawowych napięć miernikiem uniwersalnym. Znajomy elektronik, lub zakup miernika uniwersalnego(od 20pln). Po włączeniu i po wczytaniu systemu i obciążeniu np. OCCT . http://www.programosy.pl/program,occt-perestroika.html Odchylenie powyżej +/- 5% wartości nominalnej napięć dyskwalifikuje zasilacz.

Zawsze podziwiałem potęgę dedukcji. Z jaką łatwością po odczytaniu 8 błędów CRC koledzy odkryli winowajcę. Mode Com Feel, bez różnicy I, II lub III? Bez pomiaru napięć MIERNIKIEM. Wyjaśnijcie więc może potomnym powiązanie powstawania błędów CRC z napięciem zasilającym, przy bezbłędnej pracy serwo dysku. A może złośliwy FEEL tylko transmisji nie lubi? Z pewnością budżetowy Feel to nie jest górna półka zasilaczy, ale też nie powód do rwania włosów z głowy, w dodatku na zapas. http://www.benchmark...trona/1118.html Dociekliwego kolegę MarkaB pragnę poinformować iż niektóra postanowienia karty gwarancyjnej dysku pozwalają na wymianę tegoż, bez konieczności zakupu nowego.

SMART w porządku. Ten parametr wskazuje na błędy transmisji. Wpisz w Google taśma SATA i poszukaj tasiemki z zatrzaskami. Taśmę wymień lub choć dociśnij w dysku i na płycie. Jeśli po wymianie taśmy wartość parametru będzie rosnąć dysk do wymiany.

Partycje są prawidłowe. System może wystartować z tej kopii. Podłącz tylko ten jeden dysk. Jeśli nie startuje to znaczy iż wśród uszkodzonych sektorów były pliki systemowe. W takim wypadku przenieś temat do działu WinXP. Pobierz i wypal płytę OLPE. Będzie przydatna do naprawy systemu

Nic nie zmieniaj. Zamknij Hdclone. Pobierz DMDE i podaj 100 pierwszych sektorów z obrazu dysku, lub dysku. na jakiś serwer.np speedy

Dysk jest FIZYCZNIE uszkodzony i każda zabawa z nim podnosi cenę odzysku, tego co odzyskać można. Skoro dane z tego dysku są tak istotne to zastanów się nad ryzykiem i pomyśl na przyszłość o robieniu kopii zapasowych. Z całą pewnością żadna firma nie przywróci dysku do stanu przed awarią, czy odzyska wszystko. Nie licz na błyskawiczną naprawę, samo kopiowanie z uszkodzonego dysku może zająć kilka dni. Oczywiście decyzja należy do Ciebie i jeśli zapragniesz spróbować swych sił z odzyskiem danych wpisz w googla: kopia posektorowa dysku. Jednak musisz się liczyć iż wykonując tę kopię, możesz uszkodzić dysk w takim stopniu, iż żadna firma nic z niego nie odzyska.

MHDD ! ABRT - żądanie odrzucone (nie znaleziono sektora - poważny błąd, możliwe uszkodzenie powierzchni) Jeżeli prawidłowo podłączyłeś dysk to MHDD i Victoria kierują go na śmietnik. Odzysk jakichkolwiek danych możliwy jedynie z kopii posektorowej dysku. (kopiowanie sektor po sektorze na inny nośnik) Programy np. DMDE, HDClone itp. Z zaznaczoną opcją pomijania błędów. Lub serwis, ale to kilka tys. pln.

Pobierz i wypal jakąś diagnostyczną płytę Live CD np. Hiren’s Boot CD Odłącz fizycznie dysk z systemem Win7. Z bootowalnej płyty uruchom program diagnostyki dysku z WinXP. Może być MHDD, podaj SMART dysku i wynik skanowania powierzchni. Jeśli dysk Sata należy w Biosie zmienić AHCI na IDE. Opisów MHDD poszukaj na forum, lub google.

Aby wyjaśnić po co dzieli się dysk na partycje( zbędne ruchy głowic). Położenie każdego pliku opisane jest w MFT partycji. Duża partycja (jedna) nie stanowi dla systemu XP żadnego problemu, zapisuje dane od pierwszego wolnego sektora ( z pewnymi wyjątkami). A więc skasowanie jakiegoś pliku powoduje defragmentację następnego zapisywanego, jeśli jest on większy od poprzednika. W ten sposób rośnie również MFT, ponieważ jeden plik znajduję się w np. kilku miejscach. Ponieważ położenie i rozmiar MFT jest określone, po pewnym czasie nastąpi również defragmentacja MFT, MFTcopy i innych plików systemu NTFS. Co zresztą wieslaw531, jako szczęśliwy posiadacz PerfectDisk’a może poświadczyć obserwując pliki z $ w nazwie. Ten sam proces zachodzi oczywiście i dla mniejszych partycji, tylko wolniej. Chętnym poszerzenia wiedzy w tej materii proponuję wpisanie w google hasła "metadane ntfs", "MFT" itp. Jeśli taki demon szybkości ja Seagate Green, podzielić na dwie partycje 100 i 900 GB, to on z pewnością się odwdzięczy, w działaniu.

Można podłączyć dodatkowy dysk i sprawdzić co proponuje XP. Czy próbowałeś defragmentowć np. 750GB partycję? Jak rośnie MFT dla takowej partycji? Jak to skopiować przy wystąpieniu błędów (jak długo) i na co?

Paragon Partition Manager 11 Free Edition http://www.paragon-software.com/home/pm-express/download.html opis http://www.paragon-software.com/export/sites/paragonsoftware.com/docs/PM11Free_en170511m.pdf Systemowy manager dysków nie jest najlepszy w XP. Nie instaluj woluminów dynamicznych, a to chyba zaproponował kreator winXP, Paragon może to usunąć, WinXP również.. Paragon pozwoli podzielić pozostałe miejscu na dodatkowe 3 partycje podstawowe NTFS. Na dysku można zainstalować 4 partycje podstawowe NTFS, lub 3 podstawowe i partycję rozszerzoną z np. 256 dyskami logicznymi. Jedną podstawową (systemową) zainstalował już WinXP. Dlaczego np 4 podstawowe? Łatwy odzysk w razie kłopotów. Oddzielenie systemu i oprogramowania od danych. Możliwość zapisania kopii partycji systemowej jako pliku np programami Norton Ghost, czy Acronis. Ponieważ "świeży" system oraz programy i gry to max. kilkanaście giga, odzysk z kopii np Ghosta to kila minut. Ponieważ to jednak programy płatne podaję rozwiązanie darmowe: http://forum.dobreprogramy.pl/tworzenie-partycji-recovery-przy-pomocy-clonezilla-partimage-t344650.html Interesuje Cię : Wykonywanie obrazu partycji przy pomocy CloneZilla Warto jednak wykonać kopię partycji systemowej na zewnętrzny nośnik. Dyski Green nadają się na magazyn danych, natomiast jako systemowe to pomyłka. Będzie oszczędzał energię, zwalniał, parkował głowice. I to wszystko sam, bez udziału nawet systemu. Albo wymiana na dysk normalny, albo dołożenie SSD 64GB ok. 350pln. http://www.chip.pl/testy/pamieci-masowe/dyski-ssd/samsung-830-mz-7pc128-128-gb Crucial m4, czy Samsung 830. Tylko do porządnej obsługi SSD potrzeba Win7.

Pobierz: HP DV6 service manual http://h10032.www1.hp.com/ctg/Manual/c01758220.pdf Jeśli uznasz że potrafisz kup pastę http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1241008.html Powodzenia.

Twoje zabawki, Twoje decyzje. Pliki z dysku wypadły bo przechyliłeś laptopa, czy wredne krasnale zabrały? Laptop jest sprawny i komunikat na forum napisałeś z niego? Opisy atrybutów SMART są dostępne w sieci i nie musisz ich daleko szukać. Również wujek google udzieli odpowiedzi co to jest Service Area dysku(SA) i czym skutkują uszkodzenia w tym obszarze. Ja na takim dysku bał bym się trzymać ważne dane. Ty oczywiście zrobisz jak uważasz. Kopia systemu powoduje możliwość odtworzenia działającego systemu w kilka minut, wraz z ustawieniami i oprogramowaniem. Bez potrzeby aktywacji.

piotreek Att # 196 : Reallocate event count : 100 100 441188352 Atrybut 196 ( C4 ) Reallocation Event Count Ilość operacji remapowania (przenoszenia danych z uszkodzonego sektora do specjalnego zarezerwowanego obszaru - obszaru rezerwowego). Wartość RAW tego atrybutu określa łączną ilość prób transferu danych z relokowanego sektora do obszaru rezerwowego. Liczone są zarówno próby udane jak i nieudane. Krytyczny: Tak (Im niższa wartość tym lepiej) 5 Reallocated sector count 100 100 24 0 Według podanych wartość : Pojemność dysku 78140160 Lba i prób remapowania 441188352, każdy sektor był przenoszony 5,6 razy i ani jedna próba się nie powiodła, lub dysk zajmuje się wyłącznie remapem kilku(?) sektorów.. Przypuszczam iż to błąd odczytu modułu SMART, lub błędy w SA dysku. W dodatku Victoria tego nie zauważyła. zxc Problemem natomiast może być parametr: 200 Write error rate 100 75 0 28204 Atrybut ID 200 Write Error Rate (Multi Zone Error Rate) Częstość błędów zapisu. Atrybut ten wskazuje na łączną ilość błędów zapisu podczas zapisywania sektora. Im wyższa wartość RAW, tym gorszy stan powierzchni dysku i/lub mechanicznego podsystemu. Krytyczny: Nie (Im niższa wartość tym lepiej) Jednak w powiązaniu z temperaturą i kiepskim kontaktem dysku z kontrolerem, też nie musi być tragedią. A więc jeśli to lapotp, jak zauważył kolega MarekB, to czyszczenie styków dysku i kontrolera w pierwszej kolejności. Natomiast zerowanie dysku nie ma sensu, bo nie występują żadne uszkodzone logicznie sektory. Jednak doradzał bym rozglądanie się za nowym dyskiem na system, ten przeznaczając na magazyn. Radzę skorzystać z rady DawidS28 i spróbować przywrócić system, oraz wykonać jego kopię i kopię istotnych danych.

Dodam do powyższego iż warto by zobaczyć całą zawartość katalogu config(Hirens). Można odzyskać również pliki z tej samej lokalizacji: DEFAULT SAM SECURITY SOFTWARE (SYSTEM to nazwa pliku nie katalogu) To na wypadek gdyby win uznał iż kolejny plik rejestru jest uszkodzony. Jak pisałem, założyć katalog np. Rejestr na innej partycji, lub nośniku i tam skopiować pliki rejestru. Zaznaczyć plik w prawym oknie DMDE i Ctrl+U

Czy obejrzałeś film? Na filmie z You Tube po 30 s masz pokazane okno Partycje. Zaznaczasz partycję na której był system i klikasz na "Otwórz wolumen'(open Volume). W następnym oknie klikasz Root, odszukujesz lokalizację: \WINDOWS\SYSTEM32\CONFIG\SYSTEM Jeśli plik System istnieje i nie jest zaznaczony czerwonym X, odzyskujesz go na inną partycję. Następnie wpisujesz plik na właściwe miejsce z konsoli lub np płyty Hiren

Dysk wygląda na gotowy do pracy. Sprawdź w "Zarządzaniu dyskami", może wstarczy nadać mu tylko literkę. Po zakończeniu skanowania kliknij na partycji "Podstawowa" i następnie "Otwórz Wolumen". W oknie wybierz Root i sprawdź czy wszystkie pliki są widoczne.

Gdybym przewidział iż ktoś potraktuje poważnie moje wypociny, to chyba lepiej było nie pisać. mycha69 Jeśli Cię usatysfakcjonuje, po przywołanym temacie długo patrzyłem się w lustro. Jeśli poczułaś się urażona, iż próbuję wykazać absurd całej sytuacji świadomie przekręcając fakty, to mogę Cię jedynie przeprosić. Nie ciągnę żadnego tematu, próbuję jedynie zwrócić uwagę iż co dla jednego tragedią, dla innych może wyglądać inaczej. Nie przeczę natomiast iż hamletyzm niektórych postaci skłonił mnie do nadania tej epistole takiej a nie innej formy. Ps. Czy naprawdę uwierzyłaś iż wyobrażam sobie Picasso jako Karolka

DawidS28 Testy wykazały brak uszkodzonych sektorów dysku. DMDE potrafi odczytać plik jeśli tylko jest on zapisany w MFT partycji. Przy uszkodzonym(logicznie) MFT istnieje jeszcze MFT mirror, który również można łatwo tym edytorem odczytać. DMDE jest dlatego skuteczny iż odzyskuje również pliki pofragmentowane. Natomiast jest bezradny przy próbie odzyskania pliku po sygnaturze. Zresztą jaki problem, pobierz DMDE, utwórz dowolny plik, skasuj go i spróbuj odzyskać DMDE. W dowolnym miejscu na dysku np.: C:\WINDOWS\SYSTEM32\config

Pobierz DM Disk Editor and Data Recovery - DMDE 2.4.0 GUI for Windows http://softdm.com/download.html opis http://softdm.com/manual.html Program nie instaluje się w systemie. Rozpakuj, uruchom, w oknie Partycje kliknij na partycję systemową a następnie przycisk Scan NTFS DMDE odczytuje tablicę MFT dysku i jeśli zaginione pliki są w niej wpisane szybko je odzyskasz. Wersja free DMDE odzyskuje pojedyncze pliki. Odzyskuj pliki na inną partycję, dopiero po odzyskaniu skopiujesz je na właściwe miejsce.

Pobierz DM Disk Editor and Data Recovery - DMDE 2.4.0 GUI for Windows http://softdm.com/download.html opis http://softdm.com/manual.html Program nie instaluje się w systemie. Rozpakuj, uruchom podaj screen z okna partycje.

Nieopisane wręcz historie dzieją się na forum, głównie w sekcji hard, ale nie tylko. Dwóch tytanów myśli technicznej ogłosiło porzucenie forum, w wyniku molestowania przez niejakiego Karolka, oraz braku reakcji właścicielki forum, czyli Picasso. Molestant Karolek natychmiast dał odpór geniuszom redukując dwie postaci wirtualne do jednej fizycznej, oraz prorokując pojawienie się kolejnych klonów. I coś jest na rzeczy bowiem wydaje się iż Wojna Klonów już ruszyła. Z pewną taką nieśmiałością pogrozili nawet palcem Moderatorzy. (Piszę z dużej litery aby nie podpaść). Krążące po forum pogłoski iż "Karolek" jest emanacją (Yang) męskiej części Picasso, która wstydzi się angażować w hard pod własnym nickiem, przeciął jednoznacznie DawidS28 banując Karolka na miesiąc, szefowej wszak by tego nie uczynił. Głos oczywiście zabrała również nadobna Picasso, lecz jako długoletni, cichy wielbiciel, wyzłośliwiać się nie będę, dodam jedynie iż uczyniła to z wrodzoną kulturą i wdziękiem. Nie zabrakło oczywiście i jednej z twórczyń tego konfliktu, czyli mycha69. W temacie: https://www.fixitpc.pl/topic/2656-profesjonalna-pomoc-techniczna-a-kultura-wypowiedzi/page__p__20423__hl__mycha69__fromsearch__1?do=findComment&comment=20423 postawiła tak ostre warunki bycia profesjonalistą iż cześć widzących w monitorze (nawet matowym) geniusza, ujrzała przy goleniu barana. No i musieli to jakoś odreagować. Na pocieszenie dodam iż z pogłosek dochodzących z kurii poznańskiej sam Abp. Paetz, chciał ją ekskomunikować, gdyż nawet On nie spełniał kryteriów. Ale wracajmy do naszych baranów... Otóż mycha69 poczęła nawoływać do zgody, co zresztą spotkało się ze stosownym odporem. Pędzący konia (mustang93) trysnął na odchodzącego z forum takim jadem nienawiści iż ten musiał zareagować, również z wrodzoną kulturą i wdziękiem. Niestety tak pięknie się zapowiadającą dyskusję przerwała nieubłagana Picasso. I cóż nam teraz biednym czynić? Pozbawionym pomocy w dziedzinie HARD, mamy się chwycić za SOFT? Toż sama natura niektórym taki despekt uczyniła, czemuż więc jeszcze karać komputer? I tu wołanie do Picasso, widać wyraźny brak kobiecej ręki wśród moderatorów tegoż działu, może jakiś konkurs? Uprzedzając ewentualne zarzuty: Tak, tekst nie miał być i nie jest bezstronny. Nie, nie mam nic do żadnej religii, również do odmiany toruńskiej Nie, nie próbuje rozdrapywać ran, pokazuję nieco inny punkt widzenia. Przypominam nazwę "Relaxation Room" Pominiętych w elaboracie przepraszam...

marekW Temat jest tak rozmyty, że nie wiadomo co zostało zrobione a co nie, przy czym kilka jeśli nie kilkanaście postów jest ciągnącym się spamem na temat zasilacza, prądów, mierników (instrukcji użycia owych) próbników, kolorów kabli i innych całkiem zaciemniających stan z kompem. Mam gniazdo bez bolca, zasilacz seasonic'a ( ta sama klasa zasilacza co BQT) a komputer nawet podkręcony do granic możliwości powietrznego chłodzenia działa jakoś sprawnie i nic mnie nie zabiło do tej pory, nawet gdy obudowy dotykam bez przerwy, nawet też gdy grzebię w nim podczas pracy. MarekW Wydaje mi się iż w ogóle nie czytasz, lub nie rozumiesz, tego co piszę, natomiast opinię wydajesz na podstawie tego co Ci się wydaje że przeczytałeś. W dalszym ciągu uważam iż należy zmierzyć napięcia miernikiem, gdyż diagnostykę opieram na faktach, a nie na nazwie producenta. Ponieważ jednak decyzję czy, oraz jak mierzyć podejmie mycha69 tematu dalej nie drążę. Bądź uprzejmy wskazać, gdzie i kogo namawiam do grzebania w gniazdku elektrycznym pod napięciem. Nie wierzę abyś nie potrafił odróżnić przedłużacza od gniazdka, bądź więc łaskaw podać w jaki sposób odłączony przedłużacz potrafi kogokolwiek śmiertelnie porazić. Owszem, pisząc 18-11-2010 - 19:43, podałem jak można BEZPIECZNIE rozkręcić gniazdko elektryczne, decyzję jednak czy robić to samemu, czy poprosić kogoś o pomoc podejmuje zainteresowany. Natomiast zadziwiać musi Twoja beztroska wobec stanu obecnego. Na obudowie komputera mycha69 jest napięcie od kilkudziesięciu do pełnych 230V~, jeśli w pobliżu jest inne urz. elektryczne lub jakiś uziemiony element to rozrywka może być przednia. Jeśli pragniesz tego doświadczyć wystarczy podłączyć komputer w domu do przedłużacza i przenieść go do kuchni następnie dotknięć jedną ręką kranu, a drugą np. śruby mocującej zasilacz. Ponieważ doznania zaliczyć można do ekstremalnych doradzam obecność drugiej osoby, potrafiącej takowe połączenie przerwać oraz sfilmować przebieg, co zapewni olbrzymią popularność np. na You Tube. Będę wdzięczny za link. Ponieważ wydajesz się nie rozumieć zależności między jakością podłączenia zasilania komputera, a jego poprawną pracą, zachęcam do lektury. W sieci znajdziesz materiały zarówno z podstaw elektrotechniki jak i elektroniki, których adresów jako rasowy spamer, oczywiście nie podam.

Jeśli możesz podłącz komputer do gniazda z bolcem, np. 2 przedłużacze? Dokąd nie podłączysz prawidłowo zasilania komputera, będziesz mieć kłopoty z obsługą urządzeń zewnętrznych typu modem, router. Jeśli po dotknięciu neonówki do obudowy(blacha bez lakieru) zaświeci "lampka" w rączce, to ten komputer jest niebezpieczny dla użytkownika i innych urządzeń z nim połączonych. Przypuszczam iż jedynym możliwym rozwiązaniem przy wymianie gniazda jest zerowanie bolca. Przeczytaj: Prawidłowe podłączenie gniazda ze stykiem ochr. w ukł.TN-C http://ise.pl/index.php?option=com_jfusion&Itemid=39&jfile=viewtopic.php&f=12&t=6159&p=0#p0 Zerowanie można wykonać w przedłużaczu, gdy jest rozbieralny, zwierając "0" z bolcem kawałkiem drutu. Lub jeśli w przedłużaczu jest wolne gniazdo i dysponujesz rozbieralną wtyczką 3 przewodową, możesz połączyć gniazdo na bolec z wtykiem "0" i włożyć wtyk do przedłużacza. Metoda najgorsza - w wolne gniazdo przedłużacza włożyć dodatkowy kabel zasilający, neonówką sprawdzić w nim gdzie faza, pozostałe wejścia zewrzeć kawałkiem drutu (spinacz?). Oczywiście jako prowizorkę do czasu wymiany gniazda na gniazdo z bolcem. Ponieważ nieźle sobie radzisz z Victorią4.46 w zakładce Tests naciśnij Start Po skończeniu testu naciśnij prawy myszy na wynikach u dołu, wybierz Save log to file I podaj wyniki na forum (wyniki będą w katalogu Victorii) Lub wypal płytę MHDD, UBCD czy Hiren's i wykonaj testy dysku. Co prawda log z MHDD można zapisać np. na penie, ale lepiej zrób zdjęcia ekranu.

MarekW Byłem i jestem przekonany o konieczności wymiany zasilacza Tracer. Uważam wybrany model za jeden z lepszych dostępnych na rynku. Problem polega na tym iż nie wiemy co w rzeczywistości wstawiono pod naklejką BQT. Wyniki Everesta 5,7V i 13,06V mogą świadczyć: Oszukuje czujnik Uszkodzony zasilacz W obudowie BQT siedzi nieco inna płyta niż zazwyczaj. Powiedzmy w ramach twórczej działalności serwisu. Tylko pierwsza przyczyna pozwala na przejście do porządku dziennego nad wynikami everesta i dalszą pracę z zasilaczem. Pozostałe możliwości wyjaśnia pomiar miernikiem. Napięcie poza normą - wymiana zasilacza na sprawny w ramach niezgodności z umową. Napięcia w normie, można wojować z komputerem dalej. Oczywiście test pamięci jak najbardziej wskazany. Można natomiast rozważyć pobranie i wypalenie zestawu testów np. UBCD czy Hiren’s. Na nich znajdują się inne niezbędne testy np. MHDD. Pobranie nieco dłuższe (>200MB) a metodę wypalenia płyty podałeś. mycha69 W czasie gdy pisałem na większość pytań odpowiedział już Seward, ale uznałem iż warto niektóre rozwinąć Śrubokręt ze światełkiem to właśnie neonówka. Dla pewności: http://www.satserwis.pl/oferta/index.php?grupa=67 od Próbnik MS18 do Próbnik LX5800/250V. Należy dotknąć palcem blaszki na końcu rączki śrubokręta, a pręt włożyć do gniazda. Gdy zaświeci neonówka w rączce odkryłaś gdzie w gnieździe podłączono fazę Multimetr to miernik pozwalający zmierzyć takie wielkości elektryczne jak napięcie, natężenie, oporność, pojemność itp. W zależności od ceny rośnie możliwość i dokładność pomiarów. W Twoim przypadku potrzebny jest najtańszy z dostępnych w marketach, a więc ok. 20zł, za ok. 50zł już niezły. Przykłady mierników podawałem poprzednio. Gdy pomiary wykażą właściwe napięcia i połączenia, gniazdko można zostawić w spokoju. Gdy pomiary wykażą napięcie niższe niż 180V~, lub brak napięcia między fazą a bolcem gniazdko należy rozkręcić. Najlepiej podłączyć do danego gniazda lampkę i wyłączając kolejno bezpieczniki upewnić się że zgaśnie. Dopiero wtedy można go rozkręcić bez obawy porażenia prądem. Pomiary napięć zmiennych należy zacząć od kabla połączonego z zasilaczem, gdyż winnym ewentualnego złego połączenia może być np. kabel, przedłużacz czy gniazdo. Metody pomiaru napięć zmiennych są identyczne jak podane przez Zenfist, różnią się tylko ustawienia miernika. Oznaczenie = oznacza napięcia stałe (DC), ~ zmienne (AC) Kabel do DVD (zdjęcie pierwsze ) to SATA sygnałowy, poproś z zatrzaskami.