zxc

sprawdziłem status bitlockera zgodnie z tamta instrukcją i wydaje sie ze jest wyłączony czy mam WYŁĄCZYĆ TPM w biosie?

witam przy próbie instalacji linuxa dostaje komunikat ze hdd jest zablokowany bitlockerem (win 10) mimo iż ten powinien być wyłączony: > zrobiłem wstrzymanie via PowerShell zgodnie z https://learn.microsoft.com/pl-pl/troubleshoot/windows-client/windows-security/suspend-bitlocker-protection-non-microsoft-updates > panel sterowania wygląda jak na załączniku jednak instalator linuxa cały czas wyrzuca blokadę bitlockera/niemożność zrobienia partycji gdzie/jak jeszcze mogę to odblokować?

na pewno nie: - pracuje teraz na wersji www i widziałbym jakiś ruch (dopiero z www outlook pobiera dane) - tam jest generowane 1-2GB na godzinę więc nie jest to żaden napływający SPAM proszę o wskazówkę jak sprawdzić/usunąć taki traffic z poziomu outlook/IMAP a na szybko rekomendację jakiegoś programu który obetnie prędkość transferu dla konkretnej aplikacji tak żebym mógł ustawić max 100-200kB i nadal mieć włączony outlook - w tej chwili uruchamiam go jedynie na chwilę co sprawia że taka praca nie ma większego sensu

nie rozumiem, co to znaczy?

żadne... ?

zrobione, zrestartowane po poł godz 800MB nabite na outlooku

widzę tylko opcję "kwarantanna" - czy o nią chodziło?

wynik w załączniku MBAM_7.06.2020.txt

witajcie ponownie, odświeżam temat z jednej strony kwestia mulenia systemu i czasowego wieszania sie aplikacji nieco ustąpiła (10-20% lepiej niż było), z drugiej nie miałem czasu wrócic na forum i pociagnąc dalej tematu. natomiast w międzyczasie zaobserwowałem inną rzecz: ze względu na kooronawirusa kwiecień-maj pracowałem zdecydowanie wiecej w domu i oba miesiace przekroczyłem limit transferu (200GB, internet mobilny) co było jednak lekkim zaskoczeniem bo moje praca nie wymaga generowania dużego ruchu ale machnąłem na to reką mysląc że to może wynik dodatkowych przerw i chwil odpoczynku kiedy jednak wrzucałem na chwile youtube czy wiadomości. jakie było moje zdziwienie kiedy wczoraj siedzać w biurze (równiez internet mobilny z limitem) dostaje powiadomienie że właśnie przekroczyłem miesięczny transfer (liczony od 25tego każdego miesiąca, wiec raptem 2 tyg) co na łączu biurowym NIGDY sie jeszcze nie zdarzyło - w pracy nikt nie ogląda wideo, generuje dużego ruchu. dzisiaj mając chwilę zacząłem grzebac w statystykach transferu w domu i zauważyłem że już (niecałe 2 tyg po 25tym) wykorzystałem 2/3 limitu co jest zupełnie absurdalne bo ostatni tydzień po powrocie do domu nie miałem siły na nic wiecej niż prace na mailu. zainstalowałem program do monitoringu transferu i oto co widzę po ok 20-30 min od uruchomienia monitoringu w tak krótkim czasie outlook nabił 1,4GB transferu, i cały czas idzie w górę! w miedzyczasie wysłałem-otrzymałem 5-7 maili po kilkaset kB co tu sie dzieje?

skoro "punkt naprawczy" mógłby coś zrobić to chyba my tez możemy pokusić się o dalszą diagnostykę...?

co zrobić dalej? jak żyć?

plik FRST.txt w załączniku w długiej perspektywie żywotności dysku pewnie tak bieżąco nawet jak uwolnie do rzędu 10-20% to nic sie nie zmienia FRST.txt

niestety wracam do tematu objawy w pełni takie same jak na poczatku problemu wrzucam raport proszę o pomoc Shortcut.txt Fixlog.txt Addition.txt

hmmm, no to nie wiem co powiedzieć na pewno jest lepiej niż było przez ostatni 1-2 tyg ale zawieszki sa wyraznie kilka razy zastopowały mi dzisiaj prace co jeszcze moge sprawdzić?

witam ponownie pierwsze 1-2 dni były całkiem niezłe, niestety od wczoraj system zaczął zmowy poważnie mulić - na razie nie tak często ale jednak 3-4 razy dziennie wrzucam nowe pliki FRST Addition.txt Shortcut.txt FRST.txt