Krzycho92

To w końcu jaki system na Pentium 500mhz i 64MB RAMu będzie najlepszy? Byle by działał Internet i dało się coś w Wordzie napisać [edit - a potem wydrukować] Zapomniałem, że mam jeszcze jeden zasilacz (czyli razem 2 zbędne), który jest nieużywany. Zrobiłem zdjęcia obu zasilaczy: Modecom i jakiś inny noname. http://imageshack.us/photo/my-images/825/img20110905160816.jpg, http://imageshack.us/photo/my-images/231/p9050092.jpg/ A w tym kompie, co do niego procek kupuję, to chyba też jest Modecom. Jednak zdjęcie zrobię jak będę montował procka, bo trzeba chyba ten zasilacz wykręcić, żeby przeczytać nalepkę.

Zarówno ten RAM DDR2, jak i procek powinny być u mnie jutro, lub we środę. Wtedy też dam znać co, i jak. Choć bardziej boje się o ten lepszy komp, bo nie wiem czy płyta główna zechce współpracować z dodatkowymi dwoma kościami pamięci. Xubuntu spróbuję zainstalować, ale nie mam żadnych sterowników do płyty głównej do trzeciego komputera. Nie wiem, czy jest sens wydawać 50zł na zasilacz, bo już mam jeden taki Modecom, który jest nieużywany, bo został zastąpiony Tagan'em. Testy memtest i MHDD zrobię na nowym procku. Jeśli komp nadal będzie tak mulił, to znaczy, że to nie wina CPU Choć ja podejrzewam pamięci, bo one chyba mają różne taktowania (jedna kość 333mhz, druga 266).

Procek już kupiłem. Ale zważywszy, że już weekend, to pewnie dotrze we wtorek lub środę (priorytet, Poczta Polska). Tzn. ja nawet na tym nowszym kompie jak miałem XP to też częściej miałem problemy niż teraz na 7. Już nie pamiętam co dokładnie to było. Jak niby sprawdzić, dlaczego ten starszy komp nie radzi sobie z 7? A memtestem to przetestować stary komp, czy ten lepszy? Bo ten drugi, to kiedyś go testowałem. MHDD też robiłem tego nowego. Ja to się bardziej martwię, czy ta "super" płyta główna po dołożeniu 2GB (czyli będzie 4gb) i chęci podkręcenia kości z 800mhz na 1066 nie będzie "kręcić nosem". A tak przy okazji, żeby nie tworzyć nowego tematu: Jaki jest najlżejszy system dla kompletnie starego kompa - Pentium 500mhz, 64MB RAM Geforce 4 MX440. Bo takowy też mam i XP na nim muli, a Windows 98 ma problemy ze sterami (znaczy do płyty głównej w ogóle nie ma sterów i na XP, ale 98 jakoś dziwnie chodzi). Tak myślałem nad Ubuntu, ale ten ma podobno zbliżone wymagania do XP. Jest jednak wersja Ubuntu Lite (LUBUNTU?). Tamten komp "złomiak" jest tylko na wypadek awarii, któregoś z tych 2 o których mowa w temacie. P.S. Wychodzi na to, że wszystkie Windowsy na każdym moim kompie źle chodzą

To ja wolę nie ryzykować nawet tych 20zł i wezmę ten P4 2,66ghz, to zawsze więcej niż 1,7; a i ma 512k cache, a nie 128. A to tylko kilkanaście zł wraz z przesyłką. A co do tego DDR2, to brać ten za 150zł nowy, czy z allegro za 75zł??

No to w końcu jak? Na stronie ECS jest napisane, że płyta ma FSB 533/400 (w instrukcji również tak samo jest). Na liście jest procek Intel Pentium 4 2,8ghz C, 512k cache i nic nie ma o FSB. Ale na wikipedi jest napisane, że HyperThreading mają te z 800FSB. To gdzieś jest błąd. Bo na stronie mobo jest info, że FSB do 533mhz. To co robić? HT odpuścić? [EDIT] Jeśli nie HT, to zwykły P4 2,66GHz 512 cache/533FSB, no ale bez HT - http://allegro.pl/pentium-4-2-66-ghz-2-66-512-533-2-6-northwood-wawa-i1802393889.html

Dobra to ten model co napisałeś, Cena 20zł http://allegro.pl/intel-pentium-4-s478-2-8-512kb-800-northwood-i1782224315.html. Procesor już będzie. A co do RAMu. Skoro nie opłaca się kupować takich starych kości za 40-50zł. To może RAM odpuścić? 1,25GB RAM wystarczy, a procek z 1,7ghz na 2,8 z HT trochę kompa przyspieszy. Teraz nadal nie wiem, czy brać DDR2 za 150zł nowe i z gwarancją, czy za 75zł? Jeśli podkręce cztery kości o 266mhz (czyli w sumie o 1064mhz) to chyba będzie jakiś efekt w szybkości działania Windowsa 7? Wtedy można by nawet 64bity zainstalować.

Z tej tabelki Intela, to tylko 3 będzie pasował. bo oprócz cache, zegarów i fsb, ma jeszcze oznaczenie NorthWood (takie jak na liście ECS VIA) - tylko tam nie ma podanych konkretnych danych dot. numeru modelu czy coś. Ale jak kliknąłem na ten model to doszedłem do kolejnen strony, na której dole jest znowu tabelka i jest tam napisane, że Step C1 to model - SL6HL

Dlatego właśnie tutaj piszę, żeby nie zrobić głupich zakupów Jak więc kupić odpowiedni procek i RAM, skoro czasami sprzedawcy nie wystawiają dokładnych zdjęć, na których można wyczytać model? A niestety Allegro jest jednym z najtańszych miejsc do zakupu rzeczy (używanych). [EDIT] Marek na tej liście (tabelce) połowa z procków ma 1MB cache, a na liście na stronie asusa jest napisane, że te modele procków Pentium 4 do mojej płyty mają od 256 do 512k cache (ten z HT ma 512k). Czyli Połowa tabelki jest do usunięcia, ale jak kliknąłem na jakiś remove product to usunęło całą tabelkę a nie tylko jeden procek. [EDIT2] A połowa z tych z 512k cache ma 533mhz FSB (tyle ile potrzeba), a reszta 800. Czyli z tabelki do porównania idzie jakieś 1/3, 1/4 procków, tylko jak usunąć zbędne? Tylko 1,3,4 i 5 procek to ten dobry (ma 512k cache i 533FSB).

Czy z BIOSu mogę wyczytać jaki FSB ma procesor? Co do tego Pentium 4 HT, to ta technologia podobno symuluje dwa rdzenie i jest jakby namiastką takich procków. A lepiej brać DDR2 z allegro - dużo taniej ale bez gwarancji; czy ze sklepu - drożej ale z gwarancją?

3oo podałeś linka do strony, gdzie jest model P4VXAD, a ja mam P4VXAD+ Teraz znalazłem tą właściwą i się okazuje, że wspiera ona trochę szybsze pamięci, i na liście procesorów jest nawet Pentium 4 HT (HyperThreading?). Zabieram się za szukanie na allegro, ale tak po względnym rozejrzeniu szacuję, że w 75-100zł wyjdzie. Natomiast te dodatkowe 2GB DDR2 do lepszego kompa, to koszt ok. 150zł. Jeszcze jakieś 20-30zł za wiatrak z boku obudowy + nowa pasta termo (Arctic Silver 5) do tego procka i na zaś. Czyli w sumie ze 300zł. Chyba nieźle. [EDIT] Nie zauważyłem Twojego postu, Matik. Oba kompy mają być do przeglądania netu, Worda, rzadko do grania (do tego mam konsolę). Monitor mam Samsung 20" SyncMaster T200 (w lepszym PC) i LG 17" CRT (w tym gorszym PC). Rozważam dołożenie tych 2GB do lepszego kompa, żeby W7 chodził jeszcze szybciej i się nie "zamyślał" czasami. A wiem, że "siódemka" wchodzi na RAM, bo nawet widzę, że tylko podczas "nic nie robienia" zużywa 26% RAM, przeglądanie netu to już nawet do 50%, a więc dodatkowe 2GB może pomóc. [EDIT2] To tak. Co do DDR2 są 2 opcje zakupu: Komputronik. Tu odpada koszt przesyłki, bo mogę sam odebrać towar. Gwarancję również wystawią. Allegro - tu niestety identyczny zestaw jest tylko 1 (jedna oferta) z HyperX: http://allegro.pl/kingston-hyper-ddr2-6400-800mhz-2gb-2-1gb-i1800463156.html, tu jest prawie o połowę taniej, ale gwarancji na produkt nie będzie. Procesor Intel Pentium 4 2,8GHz 512k cache, HT - tutaj znowu zapomniałem, że kupiłbym sam procesor, a jeszcze do tego potrzebne będzie chłodzenie (radiator + wentylator). Czy te elementy mógłbym przełożyć z tego aktualnego procesora Celeron 1,7GHz, czy to nie będzie pasować (dopiero po sprawdzeniu się okaże)? http://allegro.pl/intel-pentium-4-s478-2-8-512kb-800-northwood-i1782224315.html http://allegro.pl/pentium-4-2-8-ghz-s748-sl6z5-wydajny-cooler-i1797091205.html - tutaj już jest chłodzenie, ale i cena wyższa. Natknąłem się jeszcze na jakieś liczby typu 533 lub 800 przy opisach procesorów (FSB?). Czy to ma jakieś znaczenie? RAM 1GB 333MHz - tutaj są jakieś oznaczenia registered, unregistered, buffered. Z j.ang. registered to wiem, że zarejestrowany (a unregistered to odwrotnie), ale jak to się ma do RAMu? http://allegro.pl/ddr-1gb-333mhz-i1796899761.html http://allegro.pl/nowe-markowe-1gb-ddr-333-mhz-pc2700-fv-5-lat-gw-i1784123088.html Dziwne jest to, że takie stare pamięci jak DDR kosztują ok. 50zł, to o kilkanaście zł taniej, niż można kupić używane DDR2. Stare procki natomiast bardzo tanie są. [EDIT3] Jeszcze tak myślę, czy by przy okazji nie wymienić tej grafiki w gorszym kompie. Tam jest ten Radek 9600PRO 128MB/128bit. Na allegro są tylko 2 karty na AGP 4x: http://allegro.pl/zotac-geforce-7600gs-256mb-gddr2-agp-4x-8x-i1792719620.html http://allegro.pl/nowa-karta-graf-geforce-6200-256mb-ddr-agp4x-8x-i1782339485.html Która ewentualnie była by lepsza, i czy w ogóle o połowę ramu na karcie więcej da jakiś efekt?

Pamięci chyba rzeczywiście nie ma sensu ruszać, bo to i tak DDR; a wcześniej było tylko 256MB, tylko zabrałem z innego komputera kolejne 1GB (które było wsadzone do identycznego PC jak ten mój starszy). Choć jeśli już są zajęte 2 sloty (1GB i 256MB), to w jeszcze jednym slocie mogłoby być dodatkowe 1GB. Musiałbym tylko znaleźć dokładnie jakie kostki tam mogą być i takich poszukać. Jednak wiadomo tylko, że może to być maks. 3GB DDR o częstotliwości 266mhz. Natomiast nic nie wiadomo o QVL, czyli jakie konkretne modele i jakiej marki kości można montować. A to oznacza, że chyba każde się nadają? Procek byłby niezłym rozwiązaniem, ale na tej stronie co podałeś jest tabelka, w której są tylko Celerony i Pentiumy, a wszystkie to 1 rdzeniowce. Czyli co najwyżej można wymienić procesor na taki o większej częstotliwości i o większym cache. Teraz tylko mam pytanie, co jest ważniejsze: częstotliwość (zegar), czy pamięć cache? I czy istotna jest ta rodzina(?) procesora: Northwood, czy Willamette? Natomiast wg. Ciebie lepszym zestawie bardziej opłaca się zrobić 4GB DDR2 i je ewentualnie podkręcić do 1066mhz. Te DDR3 na co mogliby mi je wymienić, tzn. na sprawne, czy inny model? Czy byłaby możliwość zamontowania jakiegoś chłodzenia na RAMy? Bo obudowa jest mała i kostki mogą się przegrzewać jeśli zostaną podkręcone.

Ponad 1000zł to już odpada. Jeśli już to wolałbym kupić całkiem nowy sprzęt, ale to za kilka lat. Chodziło mi o drobny tuning. Bo w tym lepszym kompie mam jak na razie dwie opcje: dołożyć 2GB DDR2 (czyli będę miał 4GB i mogę próbować podkręcić do 1066mhz) lub spróbować jakoś te DDR3 1333 włączyć. Tylko chyba lepiej mieć 4GB wolniejsze o te 300hz, niż DDR3, które na tej płycie (nawet na forum ASUSA) nie są mile widziane. Co do drugiego, gorszego, PC to może jakimś minimalnym nakładem coś się zdziała? Są jakieś pamięci ram na znanym portalu aukcyjnym, albo nawet na tym komputroniku. Albo mocniejszy procesor (może na ten socket znalazły by się 2 rdzenie) by poprawił szybkość? Takie stare procki to drobny wydatek.Teraz jest tam zainstalowany Windows 7 (wiem, że to nie najlepszy pomysł na 1,2GB ram i procek 1,7ghz, ale mniej się "sypie" niż XP), ale nie dość że uruchomienie trwa długo, to sama przeglądarka internetowa uruchamia się też kilkanaście dobrych sekund i wszystko zamula. Może Ubuntu tam zainstalować?

Asus P5KC faktycznie nie ma złącza AGP, ale tutaj siedzi sobie Geforce 8800GTS na PCI-E x16 i z nim nic na razie nie zrobię. Ja myślałem jakby wykorzystać to, że mam 2 zestawy RAM: DDR3 1333mhz (teoretycznie uszkodzony) i DDR2 800mhz (choć może chodziłby na 1066). Bo zawsze Więcej ramu, czy szybszy ram coś przyspieszy pracę w Windowsie (już nie mówię o grach).

Chciałbym lekko zmodernizować 2 kompy: 1. To ten z mojej sygnaturki. Tutaj myślałbym dołożyć kolejne (identyczne) 2 GB RAM Kingston KLIK. Innych rzeczy za bardzo nie mogę tu wsadzać, bo obudowa ledwo mieści Geforca 8800GTS, który prawie styka się z dyskiem twardym po drugiej stronie. Planowałbym też domontować z boku obudowy TEN wiatrak/wentylator, żeby dodatkowo chłodził kartę (która już raz się uszkodziła). 2. Drugi PC jest znacznie słabszy: (piszę z pamięci) CPU: Intel Celeron 1,7GHz, Socket 478 Mobo: VIA ECS P4VXAD+ RAM: Chyba jakiś NONAME 1,256GB RAM (1GB + 256MB). Zasilacz: Modecom 400W (wiem, że ta firma jest na czarnej liście, ale był kupiony dobre kilka lat temu) Grafika: ATI Radeon 9600PRO Dźwięk: Creative SoundBlaster LIVE! 24bit. Dysk" Chyba SAMSUNG, 40GB 5400RPM, ATA Teraz tak, do pierwszego kompa (tego lepszego, z sygnaturki) mógłbym spróbować jakoś "obudzić" RAM OCZ 2x1GB DDR3 1333MHZ, bo przy nich komputer nie chce się włączyć, a kiedyś działały. Jeśli to by się udało, to te Kingstony bym wsadził do tego gorszego kompa, tylko że wtedy trzeba by wymienić tam płytę główną na obsługującą DDR2 Tutaj znalazłem TAKĄ mobo. Albo dołożyć kolejne 2GB kingstona do lepszego kompa, i wsadzić te DDR3 (jeślibym je jakoś "obudził"), tylko że chyba nie ma płyt głównych, które mają Socket 478 (na tego Celerona 1,7ghz) i obsługują DDR3. Czy moje pomysły są w ogóle warte wydawania pieniędzy i czy są możliwe do realizacji? Może można inaczej i tanim kosztem coś tu zdziałać?

Tzn., że padła totalnie, czy jak? Bo na stronie AMI BIOSu (tego co mam na płycie głównej) jest napisane, że 1 długi pisk oznacza, że POST przeszedł testy, ale to by było dziwne. Może jeszcze raz ją tak "upiec"? [EDIT] Moment, przepraszam. Zapomniałem podpiąć zasilania do karty graficznej Jeszcze nie wszystko stracone. Przepraszam za zamieszanie. Spróbuję jeszcze raz i dam znać. [EDIT2] A jednak działa! Po zamontowaniu tym razem z kabelkiem zasilającym kartę komp wstał, choć początkowo minęło kilka sekund zanim zabootował, ale działa. Artefakty zniknęły.. Pieczenie się udało, tylko przez moją nieuwagę się zagapiłem i nie podpiąłem zasilania. Karta jak na razie działa Tylko sterowniki muszę zainstalować. Jeszcze raz przepraszam za zamieszanie.

Zrobiłem jak w poradnikach: 190 stopni przez 8 i pol minuty. Między kartą a płyta na której leżała była srebrna kuchenna folia. Kondensatory po pieczeniu ok. Nowa pasta termo. Wyczyściłem slot na mobo i na karcie razem z wywietrznikiem i wentylatorem Po włożeniu karty do kompa i włączeniu go od razu rozlega się jednostajny pisk i nic poza tym. Ekran czarny. Reset biosu przez baterie (nie zworke, bo ją też mam) nic nie dał.Co to oznacza?

Większość moich znajomych ma albo laptopy, albo komputery, które nie były składane, lecz kupione jako zestaw (więc zdjęcie obudowy = utrata gwarancji) nie za bardzo mam jak sprawdzić tą kartę. Z uwagi na to, że tego 8800GTS 512MB można kupić używanego (bo już wycofany z produkcji) za jakieś 150zł, a naprawa karty jest nieopłacalna, postanowiłem jednak zaryzykować sposób z piekarnikiem. Poczytałem na kilku stronach i forach o tej metodzie z piekarnikiem i o tych "zimnych lutach", i uważam, że warto spróbować, bo nic nie zaszkodzi (a większości właścicieli serii 8xxx pomaga). A jeśli się nie uda, to może sprzedam kartę jako uszkodzoną. Eksperyment przeprowadzę jutro, bo z uwagi na to, że mój piekarnik nie ma regulacji temperatury w stopniach, tylko kreskach, to udam się z kartą (a właściwie to tylko z częścią karty, na której są te kosteczki ramu i chipset) do babci (bo ona ma piekarnik z regulowaną temp.). O efekcie oczywiście dam znać. Tak więc trzymajcie kciuki

Ale to zdjęcie (w poprzednim moim poście) jest już chyba dobrej jakości? Czyli nie da się stwierdzić czy w końcu jest uszkodzone coś, czy nie po obejrzeniu tego elementu? Ale z tego co pamiętam, to uszkodzeniu miał ulec KONTROLER Pamięci, a nie CHIPSET (czy tam procesor). Dlatego cały czas się zastanawiam, gdzie ten kontroler pamięci. Najprawdopodobniej to są te "kosteczki" wokół tego chipsetu. Tam z kolei po wyczyszczeniu jednej z nich wyczytałem tylko, że to SAMSUNG. Jedynym rozwiązaniem wydaje się ten "piekarnik"? Bo jeśli okaże się, że na innym kompie działa, to znaczy że płyta główna do wymiany, czy tylko port? A jeśli "piekarnik" nie przyniesie efektów, to karta może być już w ogóle nie do odratowania? Czytałem w tych filmikach na YouTube, że ludzie sobie tak co raz naprawiają te karty. Bo akurat w serii 8xxx zastosowali (ci z nVidii) jakieś "ekologiczne" (czyli słabsze) luty i one się jakoś topią, czy coś takiego. I rozgrzanie ich w temp ok. 190 stopni przez te 8-9 minut ma powodować ich regeneracje. Ale to może być na tydzień, miesiąc lub nie wiadomo na jak długo. Podobnie naprawia się konsole PS3 czy Xbox 360 po YLOD i RLOD.

Oto zdjęcie chipsetu (czy procesora; jak to się tam nazywa). Jutro sprawdzę kartę na innym kompie i może u siebie na drugim slocie PCI-E x16 (bo mam dwa). Na zdjęciu, na którym czerwonym kolorem zaznaczyłeś te 2 miejsca; to, to drugie (pomarańczowe) po oczyszczeniu nie ma tam nic - to całe jest tylko pomarańczowe. [EDIT] Na moje oko, to ten niby chipset jest nieuszkodzony. Te ślady w dolnej części, to pozostałość po alkoholu izopropylowym (po czyszczeniu). A po bokach takie białe ślady przy tych punkcikach (luty?) to pozostałość po paście termo, której tam nie bardzo dałem rady wyczyścić.

Jest problem. Żeby dostać się do tego kontrolera pamięci (który wg. Ciebie powinien być w środku) trzeba odkręcić kilka śrubek. Niestety są tak mocno zakręcone, że przy próbie odkręcenia śrubokręt przeskakuje na śrubce. Kolejne próby prowadzą do zaokrąglania się śrubki. Pomysł z piekarnikiem wydaje się być dobry, ale mój piekarnik nie ma regulacji temperatury. Tzn. nie mam na pokrętle podanej dokładnej temperatury, tylko mam takie kreski. Nie wiem więc na ile ustawić piekarnik. Żeby zrobić dokładne zdjęcia, muszę wiedzieć na jakie elementy dokładnie zwrócić uwagę. Bo podczas robienia zdjęcia w trybie Makro minimalne drżenie ręki powoduje rozmazanie zdjęcia. Statywu nie mam. Dlatego jeśli będę wiedział dokładnie jakie elementy sfotografować wtedy jakość fotek będzie lepsza.

Można na podst. tych zdjęć 8800 stwierdzić co dokładnie uległo uszkodzeniu? Bo karta leży "rozebrana" i czeka Gdzie w ogóle znajduje się ten kontroler pamięci?, bo procesor to jest na środku.

Nikogo nie chciałem urazić. Piszę to, co widzę i wiem - jeśli moje określenia lub stwierdzenia są złe to przepraszam. Nie jestem ekspertem, dlatego proszę o pomoc. Riva TNT2 jest umieszczona w slocie PCI, bo AGP na mojej płycie nie ma, a ta Riva działa (bo korzystam tak z komputera już jakiś czas). Geforce MMX440 jest na złącze AGP, bo w starszym kompie ta karta wchodzi do takiego złącza (AGP), a w moim kompie nie ma AGP, więc nie wchodzi. Tu są zdjęcia Geforce 8800 (uszkodzonego). Nie wiedziałem dokładnie na których elementach się skupić, więc jest kilka fotek. http://imageshack.us/g/696/p8300082.jpg/

Nie rozumiem co źle napisałem. Ktoś, kiedyś mi tu napisał, żebym pisał dokładnie więc piszę dokładnie.

Przepraszam. Moja płyta główna - Asus P5KC (w sygnaturce) ma tylko 2 złącza PCI-e x16 i zwykłe PCI. Tak więc Rive TNT2 podłączam do PCI (białe złącze). Znalazłem jeszcze Geforce MX440, ale ona jest na AGP i nie wejdzie do tej płyty głównej. Tak wyglądają te artefakty, które się pojawiają u mnie: http://www.youtube.com/watch?v=046Ipd2VpAc Przesyłam również zdjęcie po rozebraniu Geforca 8800 (tego uszkodzonego): widać tu jakieś uszkodzenia? Bo ja tylko stwierdziłem, że pasta termo przewodząca jest twarda. Mam jeszcze resztkę jakiejś pasty termo więc jeśli to jest przyczyna to mogę wymienić. Wentylator od karty chodzi. Po wyłączeniu kompa karta jest jednak mocno ciepła. A tak poza tym, to dlaczego Driver się tnie i nie chodzi płynnie? Wymagania są spełnione.