Krzycho92

W ogóle to czym się różni ustawienie SATA na "Enhanced", a "Compatible" i dlaczego na tym drugim komputer nie chce się uruchomić, albo ma jakiś problem z załadowaniem systemu? [EDIT] U mnie w biosie mam tylko opcję IDE, nie mogę ustawić AHCI, bo tego nie mam (mimo, że w instrukcji taka opcja jest). [EDIT2] Ustawiłem w Windowsie to AHCI, w BIOSie jednak ta opcja też jest, tylko w innej zakładce. Nawet bootowanie ustawiłem tylko na HDD, ale mimo tego wszystkiego system i tak ładuje się w tym samym czasie. Więc gdzie tu trzeba szukać jakiegoś efektu przyspieszenia?

Tak, od momentu tych zmian i dodatkowo wywalenia w msconfig zbędnych rzeczy w zakładce "uruchamianie" system startuje w 43 sekundy, gdzie windowsa mam od 10 miesięcy - więc wynik uważam za dobry. Oby to co spowalniało start systemu i te zawieszki podczas bootowania itd. to było właśnie niewłaściwe podłączenie napędu i zła konfiguracja. Spróbuje ustawić ten tryb AHCi i dam znać, czy coś pomogło. Tylko w jaki sposób mam sprawdzić, czy to coś przyspieszy? Programem, na oko, stoperem ?

Nie znam się na obróbce dźwięku, ale do nagrywania czegokolwiek wystarczy Ci mikrofon, który podłączasz do odpowiedniego wejścia na karcie dźwiękowej w laptopie, w Windowsie uruchamiasz rejestrator dźwięku i gotowe To najprostszy sposób - jeśli o taki Ci chodziło

To też tak ustawiłem, jak napisałeś, napęd również podłączyłem do czerwonego portu, w BIOSie skróciłem czas do 5 sekund. W kwestii kolejności bootowania: czy nie powinno być tak, że najpierw napęd, potem dysk? Poniżej screeny z MHDD. Dolne obrazki trochę przycięło, ale akurat to co przycięło jest ok (na lewym obrazku wartości przy "current" i "worst" były takie same, a na prawym obrazku były i tak same zielone kwadraciki). [EDIT] Na drugim obrazku widać, że dysk obsługuje UDMA 6. Jak to ustawienie włączyć? Bo w BIOSie maksymalnie można ustawić UDMA 5.

Nie wiem czy to kwestia chwili, czy przypadku, ale problem prawdopodobnie rozwiązałem. Na płycie głównej mam 4 porty SATA: 2 czerwone i 2 czarne. Dysk był podłączony do portu SATA 1 (czerwonego), a napęd do SATA 4 (czarnego). W biosie w kolejności bootowania napęd był pierwszy, a dysk drugi i to chyba powodowało konflikt - przełączyłem napęd z sata4 (czarny) na sata2 (czerwony). Dodatkowo wyłączyłem sprawdzanie czy na portach SATA3 i SATA4 jest coś podłączone. W ustawieniach dysku jak i napędu (w biosie) ustawiłem manualnie tryb UDMA 5, PIO 0. Czy o to mogło chodzić, że komputer głupiał, który nośnik, czy dysk czy napęd jest ważniejszy, skoro dysk był na primary (czerwony), a napęd na slave (czarny), natomiast kolejność bootowania była odwrotna? P.S. Tak to PC z sygnaturki.

Od jakiegoś czasu podczas ekranu POST w czasie gdy następuje "Auto dececting SATA..." zdarzają się częste zastoje albo przy wykrywaniu SATA 1, gdzie mam dysk twardy, albo potem przy SATA 4, gdzie mam napęd DVD. Jeśli ten etap przebiegnie sprawnie lub z opóźnieniem, to i tak potem podczas gdy w lewym górnym rogu ekranu miga taka kres,a najpierw na samej góze, a potem ze 2 mignięcia linijkę niżej, to podczas migania na samej górze może tak migać długo i nic się nie dzieje. Pod koniec, gdy dochodzi do łądowania systemu Windows (pokazuje się logo) albo to logo się nie pojawia w ogóle (zwiecha?) albo to loga się pojawia, "pulsuje" (ten efekt graficzny), ale i tak nic dalej się nie dzieje. Żeby komputer w końcu wystartował potrzeba albo szczęścia, żeby te 3 "etapy" ładowania nie zawiesił się, albo trzeba kilkukrotnie resetować komputer, bo po prostu system się nie uruchomi. Na SATA, jak wspomniałem mam 2 urządzenia: dysk i napęd. Oba są podłączone do płyty głównej oddzielnymi kablami, więc o konflikcie raczej mowy być nie powinno (skoro jak do tej pory wszystko działało normalnie).

Takie "zatory" mam głównie przy radiu internetowym ESKA i przy ich telewizji ESKA TV - gdzie to typowe streamy, tylko nie wiem czy we Flashu.

Mam łącze 30mb. Gdy oglądam telewizję lub słucham radia przez internet, to zdarzają się momenty, gdy dany stream się ładuje - czasami może tak być co kilkadziesiąt sekund, co kilka minut, lub co kilkanaście minut. Od czego to zależy i jak można to zniwelować? Przy tej prędkości łącza raczej takie coś nie powinno mieć miejsca, może to wina przeglądarki (Firefox 11.0) lub jej nie do końca poprawnej konfiguracji?

Wczoraj gdy oglądałem filmy na ekino.tv i podobnych stronach zauważyłem, że na górze ekranu pojawia się taki zielony pasek. Nie na każdym filmie tak miałem, ale na YouTube również takie coś teraz występuje. Lecz na YT gdy odswieżę stronę to pasek znika, natomiast przy filmach "pełnometrażowych" taki pasek nie znika, chyba że włącze film w innej dostępnej wersjji. Czy ten pasek to wina sterowników, czy może grafiki? [edit] Nowe sterowniki jak na razie pomogły.

Z uwagi na mobo tylko ata wchodzi w grę, a pojemność nie musi być duża. KSU: to jak niby chcesz mi ten dysk oddać? Jakoś przetransportować go trzeba

Nie. Sprawa ma się tak, że aktualny dysk 40GB już nie wystarcza. Z 20GB partycji C zostało może z 3GB, a z partycji D (kolejne 20GB) zostało ok. 2GB. Dlatego chciałbym wymienić, tudzież dołożyć drugi dysk o większej pojemności. Dlatego szukam jakiegoś dysku do 40-45zł, a na allegro trochę tego jest, tylko żeby nie kupić kota w worku.

Mobo: VIA ECS P4VXAD+ CPU: P4 2,66ghz RAM: 1,25gb Interfejs ATA tylko może być, bo to stara płyta.

Chciałbym kupić dysk Ata 80gb, i natknąłem się m.in. na taką ofertę http://allegro.pl/okazja-samsung-80gb-7200obr-wys0zl-i1920579546.html Tylko, że na screenie z HDTune są 2 niepokojące rzeczy (żółty i czerwony kolor). Czy ten dysk jest uszkodzony? Jeszcze prosiłbym o odpowiedź, czy ten > http://allegro.pl/hi...1933812708.html dysk jest na pewno sprawny (bo wszystko jest na zielono w HDTune)? W ogóle to który producent jest godny uwagi jeśli chodzi o starsze dyski ATA (PATA): Seagate, WD, Samsung?

A, czy instalowałeś sterowniki od tej myszy bezprzewodowej Logitecha? Bo jeśli próbowałeś kilka myszek, i żadna nie działa, może sterowniki się "pomieszały"? Usuń z menadżera urządzeń wszystkie myszy (nie podpinaj do tego momentu żadnej, bo wtedy zainstaluje właśnie tą podpiętą), zrestartuj kompa i wtedy podłącz mysz (możesz po załadowaniu windowsa). Jeśli nie lubisz/nie masz czasu męczyć się z usuwaniem sterowników od myszy, to możesz (jeśli masz backupy etc.) zrobić format, ale to takie awaryjne rozwiązanie jeśli okazało by się, że to nie wina mobo (a chyba nie skoro piszesz, że pendrive'y i dyski na USB działają; a bios był resetowany, więc ustawienia typu "USB Mouse Enable" odpadają), tylko sterowników.

To tak, po kilku dniach testowania stwierdzam, że: 1. Jednak ustawienie na Auto (w biosie) ramu również przyczynia się do "czkawki" podczas uruchamia komputera. 2. To chyba grafika jest winna zawieszaniu się systemu podczas ładowania. A to być może dlatego, że zainstalowałem najnowsze sterowniki nVidii i po restarcie taka zawieszka miała miejsce. Poza tym dawno nie miałem tej zawieszki. Faktycznie są to sterowniki BETA, ale musiałem je zainstalować żeby uruchomić betę Battlefielda 3 na kompie

Na Auto nie ma czkawki, a po ponownym ustawieniu na 800mhz też już nie ma czkawki. Z kombinowaniem w biosie z ustawianiem ramu to będzie chyba trochę zabawy, ale może jakoś dam radę. Czyli tylko ram miałby powodować zawieszki podczas ładowania systemu?

Już jest ok. Kupiłem kabel 3 metrowy i wszystko działa. A jak za 150zł to tanio za urządzenie wielofunkcyjne (chociaż gwarancja tylko na rok). Temat można zamknąć.

Resetowałeś BIOS przez zworkę/baterię na płycie głównej, czy w BIOSie użyłeś opcji "reset to default settings"?

Mam zamiar zakupić Canon PIXMA MP280, ale jest problem, bo to urządzenie stałoby ok. 2m od komputera. Są takie kable usb, które mają 2m, ale tak myślę czy nie lepiej było by kupić kartę WiFi na usb do tego urządzenia, i wtedy w razie czego miałbym kartę WiFi (na przyszłość). Tylko czy nawet jeśli znajdę taką kartę WiFi, która ma odpowiednie złącze USB to czy urządzenia wielofunkcyjne niewyposażone w kartę wifi będą się łączyć przez dołączaną na usb kartę wifi? Tylko, czy cena takich kart nie jest za droga.

Tylko, że jeśli kupię kombajn, to w takim razie po co mi ta laserowa drukarka? Kilka lat temu może nie pomyślałem, bo wtedy mogłem kupić od razu urządzenie wielofunkcyjne. A teraz właśnie jest problem, bo albo jeśli kupię skaner będę miał problem z ewentualnym drukowaniem w kolorze, albo jak kupię kombajn to co zrobię z dotychczasową drukarką? Mógłbym ją sprzedać, ale na niej drukuje się super i bardzo ją lubię. Tylko że po co mi w takim razie dwie drukarki?

Po wstępnych poszukiwaniach: "Kombajn" http://allegro.pl/canon-mp250-drukarka-skaner-kopiarka-z-tuszami-i1818789526.html LUB Skaner: http://allegro.pl/canon-szybki-skaner-lide-210-lide210-najtaniej-i1822473643.html Ja wiem, że w w google się szuka, tylko chce wiedzieć czy lepiej kupić kombajn, czy sam dobry skaner (skoro mam już ekonomiczną drukarkę laserową). Jedyna wątpliwość, to czy na studiach wymagane jest drukowanie w kolorze ? Bo wtedy moja drukarka odpada, bo jest monochromatyczna, i tu lepiej zda się kombajn. Ale z tego co wiem, to głównie kseruje i skanuje się notatki, skrypty etc. Więc tu kolor jest zbędny (chyba, że wykresy).

Obecnie posiadam drukarkę HP LaserJet P1006 (kupiona kilka lat temu). Teraz wiem, że będzie mi potrzebny skaner, i nie wiem czy kupić urządzenie wielofunkcyjne (do ok300zł), które było by tanie w eksploatacji (czytałem, że firma Brother takie produkuje), czy może dokupić skaner? Jeśli coś jest uniwersalne to z reguły jest gorsze, niż oddzielnie. Dlatego jeśli np. taki skaner za cenę taką samą lub niższą miałby mieć lepszą jakość od takiego urządzenia multi funkcyjnego, to wolałbym kupić taki właśnie skaner, bo mam już drukarkę laserową, w której ani razu jeszcze nie wymieniałem tonera. Natomiast Urządzenia wielofunkcyjne te tańsze (w moim pułapie cenowym) są atramentowe, czyli trzeba wymieniać częściej tonery niż w laserowych, a to kosztuje. Co więc wybrać? Zależy mi głównie na skanerze, bo ksero (występujące w urządzeniach wielofunkcyjnych) jest tym samym, czym zwiększenie ilości kopii tego co się chce wydrukować.

To, że moja płyta główna ma problemy z RAMem, to już wiem od kiedy zaczęły się te problemy. Teraz mam te 4GB RAM i jestem na W7 64bit. Skąd mam wiedzieć jakie ustawienia wybrać w BIOSie dla procesora i RAMu żeby działały dobrze? Wszystkie sterowniki mam zainstalowane (w Menadżerze Urządzeń nie mam żadnego wykrzyknika). Poza tym komputer teraz za każdym razem uruchamia się tak, jak opisałem wcześniej - ma taką jakby "czkawkę" - włącza się na niecałe 2 sekundy, wyłącza i potem normalnie startuje.

Ta metoda nie za bardzo działa, bo wypróbowałem wszystkich kombinacji w Usługach i zakładce Uruchamiane: włączanie i wyłączanie tych nie-Microsoftu oraz włączanie i wyłączanie wszystkich nic nie dało - system się za każdym razem normalnie ładował. Czysty start też nie przyniósł rezultatu - system załadował się normalnie. Mam natomiast inny trop. Dzisiaj właśnie taka sytuacja się zdarzyła, że dopiero za którymś resetem windows się załadował. Zajrzałem więc po próbach z "msconfig" do dziennika zdarzeń i okazuje się, że o godzinie o której system nie chciał się załadować występowały błędy. Wczoraj też takie błędy miały miejsce. http://imageshack.us/g/18/dziennik1.jpg/ Ten "Service Control Manager" jest podejrzany i kod błędu ma zawsze 7000.

Dobra, pomyliłem się. Każdemu się może zdarzyć. Jak naprawić to zawieszanie się komputera podczas ładowania się systemu? Można jakoś sprawdzić, czyja to wina (jakiego podzespołu), bo chyba to nie jest kwestia software, bo dzieje się to niezależnie od systemu?