dragolice

OTL Dysk K to pendrive na którym był SALITY nie wiem dlaczego są wpisy mountpoints2 dawałem logi do analizy po wykryciu. Avira zablokowała działanie i wyglądało na to że po wszystkim... EDIT. Przypomniało mi się. Podpinałem kartę pamięci jakieś tam wiruski pendivowe były avira także wszystko wyczyściła. A wpisy zostały. Udać się z tymi logami do działu malware? defogger_disable.txt OTL.Txt Extras.Txt

Heheheh no nic to u mnie jest tak: teoria która się nie sprawdza i w dodatku nie wiem dlaczego. Internetu dalej ni hu hu. Znalazłem ten reset log reset.txt

Wolę informować na bieżąco. Wpisałem 1 komendę podaną przez Ciebie i oto co wyskoczyło (MAC firmowy): Microsoft Windows XP [Wersja 5.1.2600] © Copyright 1985-2001 Microsoft Corp. C:\Documents and Settings\Marcin>arp -d * Określony wpis nie został znaleziony. C:\Documents and Settings\Marcin>arp -d * Określony wpis nie został znaleziony. C:\Documents and Settings\Marcin>

Zmieniając nazwę z "Dysk Wymienny" na "PATRIOT" ?

A brat 200 km stąd wpada raz do roku i on z tego kompa nie korzysta. Zainstalował i wywalić zapomniał... Staram się opisać sytuacje jak najdokładniej. Trochę ciężko będzie przekładać kable jak chce się ktoś do neta dostać. Zależy mi na tym aby coś z tym kompem zdziałać... Nie wiem czy to coś pomoże mam SVI więc mogę przywrócić system ale wszystkie stery instalacje wcześniejsze szlag trafi. Dzięki za pomoc

A potrzebne mi to do czegoś ? Jak to wywalić i czy ma to wpływ na brak neta?...

Nie wiem co to jest więc tego nie mam ale mój brat (starszy) był i zauważyłem że po jego wizycie pojawiły się procesy Apache.exe.

Eeeh już mam styka... Znowu kombinowałem z tym dhcp i nie było neta. Tym razem router uznał adres ip 198.168.1.100 bo już 198.168.1.1 nie chciał zaskoczyć. Tak to była maska podsieci... sory ale już kompletnie zgłupiałem... Wpisałem na sztywno i nic. Zero efektu ... Z tym routerem i ustawieniami fabrycznymi qwolałbym uważać bo wogólę neta nie będę miał. Tylko dlaczego to się stało nagle po aktualizacji sterowników ;// Odinstalowanie sterów karty sieciowej coś pomoże? Typ zdarzenia: Ostrzeżenie Źródło zdarzenia: Dhcp Kategoria zdarzenia: Brak Identyfikator zdarzenia: 1007 Data: 2010-10-23 Godzina: 14:48:05 Użytkownik: Brak Komputer: M2 Opis: Komputer ma automatycznie skonfigurowany adres IP dla karty sieciowej o adresie 9F71D98F1300. Używanym adresem IP jest 169.254.252.180. Ten 9f mój normalny MAC który nie działa... Jeszcze coś. Dlaczego nagłowek błędu to DHCP skoro go w routerze wyłączyłem? Dziennik zdarzeń znowu wzywa o pomoc.

Jakimś cudem udało mi się odzyskać neta. Nie chciało działać na starym ani na nowym MAC po zaznaczeniu disable. W tym okienku (drugi screen wyżej ) miałem dalej na automatyczny wszystko ustawione. Dopiero po zmianie na 192.168.1.1 adresu i wpisanie bramy 255.255.255.0 czy jakoś tak udało mi się dostać do routera (neta dalej nie było) I ustawiłem na enable. teraz mi na czerwono pisze w tym oknie od dhcp. You have modified the system configuration it will not take effect until the device reboot!. Nie chciało mnie połączyć dalej więc zresetowałem połączenie lokalne i net hula. I jeszcze bez błędu w dzienniku się nie obyło (na firmowym MAC i dhcp na disable) Wina sterownika? Już sam nie wiem ;/....

U mnie to chyba będzie tak: pierwszy screen co podawałem jest DHCP SERWER ENABLED/DISABLED tak?

Tzn było tak. Komp był podłączony do routera. Neta nie było (byłem na firmowym MAC), więc chciałem sobie wejść na router i zobaczyć czy mi się coś wyświetli, a tu nie odnaleziono strony. Właśnie. Nie wiem czy tak kiedyś było. Ale we właściwościach połączenia był normalnie wpisany IP, a teraz "przypisany przez DHCP". I co to wogóle jest DHCP? (czytałem wikipedię ale mało zrozumiałem ) Jak to zrobić ?

Po przełączeniu na stary MAC nie mogę się nawet dostać do swojego routera... Wpisuję 192.168.1.1 i pisze że nie odnaleziono strony. Nawet po wpisaniu ręcznie MAC i próbie połączenia poprzez połączenie szerokopasmowe (router odpięty). Wtedy na połączeniu lokalnym wyskakuje "ograniczenie lub brak łączności". Dziwne bo był wpisany MAC na którym internet był normalnie. Spróbuję wykonać "format" routera tylko nie wiem jak się za to zabrać. Ale chwileczkę. 94-0c-6d-bf-a1-c8 te pierwsze sześć znaków wskazuje na obecność tp linka. Ten MAC jest używany a gdzie jest mój stary MAC sprzed zakupienia Tp linka? MAC który ja wpisałem w okienko Network Adress (ten działający) to ma inne 6 pierwszych znaków. Może coś tu router namieszał.... A nie sory ;/ Po odłączeniu routera zmienił się. Zaczyna się od 9f .... Może ktoś wpadnie o co chodzi. Dodam. Przy instalacji sterów (paczka legacy) Wyskoczyło tajemnicze okienko "Znaleziono starsza wersję cos tam Ethernet" z przyciskami OK i ANULUJ. Nie napisano po co wyskoczyło to okienko. Po prostu że znaleziono i 2 przyciski. Dałem OK bo pewno by się przerwała instalacja.

Wyskoczyło mi w cmd Microsoft Windows XP [Wersja 5.1.2600] © Copyright 1985-2001 Microsoft Corp. C:\Documents and Settings\Marcin>arp -a Interfejs: 192.168.1.100 --- 0x50002 Adres internetowy Adres fizyczny Typ 192.168.1.1 94-0c-6d-bf-a1-c8 dynamiczne C:\Documents and Settings\Marcin> Robione na zmienionym MAC

Tylko ja sądzę że problem nie tkwi w routerze. Podłączam kompa bezpośrednio pod modem i nic (ominąłem router). Utworzyłem połączenie szerokopasmowe wpisałem użytkownika, hasło i hasało (jeszcze przed zakupem routera). Teraz nie działa. Coś z tym MACem się wyprawia. Skąd mogę wziąć nowy ?

Aktualnie do kompa nie mam dostępu. Jak dostęp będzie wyedytuję post i poinformuję o wynikach. Może jakieś pomysły które można sprawdzić bazując na tym kompie? Nic w ustawieniach nie grzebałem. Instalowałem tylko stery od karty sieciowej i na tym się moje psucie neta skończyło Próbowałem z innym gniazdem na routerze też nic.

No niestety nie. Wtedy nie mam neta. Zrobione. Zrobione. Dialnet wywalony. Neta nie było po zmianie adresu MAC na ten firmowy.

W ustawieniach routera nic nie było zmieniane. Jedyne co to włączyłem firewalla ale to było kupe czasu temu. Net działał normalnie. Oto screeny Dzięki za odp. EDIT. Od tamtego czasu ( instalacja sterów) dziennik nawala we mnie błędami. Typ zdarzenia: Ostrzeżenie Źródło zdarzenia: PPPOE Kategoria zdarzenia: Brak Identyfikator zdarzenia: 100 Data: 2010-10-21 Godzina: 16:32:41 Użytkownik: ZARZĄDZANIE NT\SYSTEM Komputer: M2 Opis: Warning: Receive Agent Pool dropped 189 packets(Min Size = 1480, Max Size = 1480, Total Length = 279720). Skoro łączę się przez router to mogę odinstalować aplikację DIALNET?Neta mam właśnie z dialogu.

To znaczy gdzie to dokładnie jest ? Tutaj ? (screen 2.) Dodam tylko że kompek po podłączeniu bezpośrednio do modemu też nie chciał się połączyć z netem więc coś się musiało stać właśnie z MAC.

Ok Tylko na jaki

Witam. Mam małe pytanko. Czy istnieje możliwość podłączenia do rutera 2 kart sieciowych o takim samym adresie MAC? Pytam bo mi się stary MAC karty sieciowej "popsuł?" i przepisałem MAC z karty sieciowej z innego kompa i na tym działa. Drugi komputer na razie odłączony od sieci. Więcej szczegółów https://www.fixitpc.pl/index.php?/topic/1724-bledy-w-dzienniku-zdarzen/page__st__20 od postu #22 do postu #30 Dzięki za pomoc. Pzdr.

Ok. To by było na tyle Więcej błędów nie widzę. Wielkie, wielkie dzięki za pomoc i cierpliwość. Pzdr. Można zamknąć.

Buu za szybko napisałem, oczywiście nie mogę odszukać usługi Universal Plug and Play Niezły pomysł. Bo gdyby mój młodszy brat się do tego dorwał ... Ja mam nawet systemowe odkryte (windows jeszcze chodzi ).

A chciałem zmieniać ścieżkę... Znaczy wyjaśnię... Folder NVIDIA zawiera 2 foldery... (Pewno po 2 paczkach ze sterami) DisplayDriver (te nowsze) -> 258.96 -> WinXP -> International -> pliki nForceWinXPInt ( te lagacy) -> 15.26 -> pliki services.msc umiem obsługiwać (uczyłem się właśnie ze wskazanego artykułu picasso) DCOM PDEngine -> jest na ręczny (Perfect disk 11 Pro) upnphost -> albo ja ślepy jestem albo nie ma czegoś takiego ... Nie. Błędy występowały wcześniej. Dziwne tylko że problem występuje tylko gdy wchodzę w aplet nvidia. Ale spróbować nie zaszkodzi.

Oki sterowniki karty graficznej zaktualizowane. Nie rozwiązało to problemu z panelem. Ekran mruga..., ale jakoś przeżyje... wytrzymuje już 4 rok Wygląda na to że koniec ? Wszystko już ok ? Już ostatni Error (powtarza się prawie codziennie): I bardzo podobny: Ostatnie już chyba pytanie: Instalatory utworzyły sobie katalog C:\NVIDIA, w którym są pliki takie jak: nv4_mini.sy_ nvcuvid.dl_ nv4_disp.dl_ itd... Można spokojnie wywalić ten folder C:\NVIDIA?

http://forum.avira.c...threadID=103255 post nr 3 rozwiązał problem (vdf_fusebundle.zip). Avira normalnie się uruchomiła Zajrzałem z ciekawości do http://192.168.1.1/ router tp link i on chyba pamięta stary adres MAC bo wyraźnie jest napisane: LAN MAC Address:94-0C-6D-BF-A1-C8 Znalazłem powtarzającą się wczoraj informacje: Typ zdarzenia: Informacje Źródło zdarzenia: MAC FRAME Kategoria zdarzenia: Brak Identyfikator zdarzenia: 1000 Data: 2010-10-17 Godzina: 11:50:44 Użytkownik: ZARZĄDZANIE NT\SYSTEM Komputer: M2 Opis: Info: 1 instances after WR_::MODULE_INTERFACE::AddInstance() is called.. Ok, więc teraz można się zabrać za te sterowniki. Mam zainstalowaną paczkę legacy i nic więcej. Jeszcze jakieś będę instalował ? Może jeszcze wspomnę... Przy prawym kliku na panel nvidia w prawym dolnym rogu ekran mruga na 2? 3? sek (tak jakbym go wyłączył i włączył po 2 sekundach). To samo się dzieje z plikami o rozszerzeniu *.avi (prawoklik). Problem występuje od chwili dostania kompa (4 latka ). Da się coś z tym zrobić ? EDIT. Przed chwilką sprawdziłem. Przy plikach avi już problem nie występuje (sterowniki pomogły?)