Walkerowy

Na komputerze z xp mam następujący problem:

Poradziłeś mi, abym zmienił MTU, ale komputera. A mnie wydaje się jednak, że to się dzieje na wszystkich komputerach podłączonych i za pośrednictwem skrętki do routera oraz za pomoca Wi-Fi. Jutro spróbuję się upewnić czy miałem rację. EDIT: dziewczyna zmieniła MTU w komputerze i 1492 działa bez zarzutów. Znalazłem taką notkę MTU Size The normal MTU (Maximum Transmit Unit) value for most Ethernet networks is 1500 Bytes, for example, when DHCP is selected. However, for PPPoE connection, the MTU is 1492 bytes, for PPPoA connection, the MTU is 1458, and for PPTP connection, the MTU is 1436. You may need to reduce the MTU for some special ISPs. This, however, is rarely required, and should not be done unless you are sure it is necessary for your ISP connection. Czy jeśli łączę się za pośrednictwerm PPPoA to powinienem w routerze ustawić maksymalne MTU 1458 i tak samo kolejno w komputerach?

Tak TP-LINK. Z pewnością ten mocniejszy. Sorry za niedomówienia, ale to laptop mojej dziewczyny, a ja obecnie nie mam do niego dostępu. Mówię to w razie W. :]

Narazie nie mam dostępu do lapka więc tylko screen. Jutro zrobię resztę. http://wyslijto.pl/plik/r9g06xmwbx

OTL.txt: Extras.txt:

Witam, od pewnego czasu borykam się z problemem połączenia się chociażby z Allegro. Z tą witryną nie mogę się połączyć, inne strony chodzą również nie najlepiej. Generalnie gadu i inne aplikacje podłączone do internetu raczej śmigają. Mam połączenie netii na linii TP.SA. Łączę się za pomocą routera TP-LINK TD-W8910G v2. Po restarcie komputera dodam log z programu Net-log. EDIT: LOG z Net-log

Programem jeszcze się nie bawiłem, poczekam, bo może dostane to hasło bez kombinowania. A dodam, że te mruganie to wygląda w ten sposób, że jakgdyby na ułamek sekundy wraca do pulpitu, a potem do programu/gry. Tylko to jest praktycznie widoczne jako mrugnięcie. Z tego co widze, od mojego biosa były 3 poprawki więc chyba warto instalowac. Niestety przy próbie update - krzyczy o password więc o progresie nie ma mowy. UPDATE: PCCMOSCleaner nic nie zdziałał.

Wyjąłem baterię i cmos się zresetował a hasło zostało :]

Ok to z hasłem będziemy walczyć, a co z tymi 20% pofragmentowanych plików System Volume information, da się jakoś zdefragmentować, czy trzeba wyłączać kopię zapasową? ten PCCmos bardzo ryzykowny jest? probowal ktos tego? EDIT: z tego co widzę to do chipsetu i do grafiki mam te same A biosu nie jestem w stanie narazie sprawdzić póki nie dorwę hasła do niego. Jak załatwie hasło to wtenczas uaktualnie wątek.

W tym problem, że dla mojego laptopa nie ma już sterowników pod 7. I do tego nie mam hasła do biosu jeszcze, bo laptop dopiero co z firmy odebrany. [HP Compaq 6720s] Czy do aktualizacji biosu i chipsetu potrzebne mi jest hasło do biosu?

Niby ok, ale czasami mrygaja programy. A w grze to już w ogóle. Wyczytałęm w google, że trzebaby biosa zaktualizować i będzie dobrze. Zrobie log OTL dla potwierdzenia.

ZZrobiłem wszytsko co w instrukcjach.

A sorry, niedopatrzenie moje. ;D Już wracam do roboty. EDIT: Po wykonaniu tej operacji i restarcie komputera błąd nadal występuje.

Doszedłem do punktu 9. I tu pojawił się problem, gdyż wszystkie pola są zablokowane. Nie mogę wprowadzać zmian. Próbowałem również "Przydziel właściwe uprawnienia dla konta Usługi sieciowej" ten podpunkt, ale przy wprowadzaniu Network Service, nie mogło odszukać nazwy i nie mogłem zatwierdzić przyciskiem OK.

W harmonogramie pojawiły się zadania, nie ma monitów i nie ma błędu w podglądzie zdarzeń. Natomiast chętnie zrobiłbym dodatkowy skan sprawdzający, bo pojawił się jakiś nowy błąd w podglądzie zdarzeń. EDIT: A propos, próbowałem zdefragmentować dysk C: za pomocą defraggler x64, i wszystko było by pięknie, bo bardzo szybko zdefragmentował. Natomiast nie defragmentuje System Volume Information i jest 20% fragmentacji, co jest dla mnie nie do pomyślenia. Czy jest jakiś sposób na defragmentowanie plików kopii zapasowej?

Było zaptaszkowane i jest i dalej pusto. Zrobię restart i sprawdzę ponownie.

Używałem. Mam usunąć wpisy z rejestru, te które podałeś, czy zrobić to przez jakiś program? EDIT: Usunięte wpisy przez regedit: [HKEY_LOCAL_MACHINE\SOFTWARE\Microsoft\Windows NT\CurrentVersion\Schedule\TaskCache\Tasks\{0E1F11F8-5F1A-4A73-AE66-06C1AEAFA6C5}] [HKEY_LOCAL_MACHINE\SOFTWARE\Microsoft\Windows NT\CurrentVersion\Schedule\TaskCache\Tasks\{77E07C35-F902-4B6B-8BD4-0D89AC08EE0A}] [HKEY_LOCAL_MACHINE\SOFTWARE\Microsoft\Windows NT\CurrentVersion\Schedule\TaskCache\Tree\FixCleaner Scan] [HKEY_LOCAL_MACHINE\SOFTWARE\Microsoft\Windows NT\CurrentVersion\Schedule\TaskCache\Tree\FixCleaner Startup] Tu mam nie lada niespodziankę. Wchodząc w taskschd.msc pojawia mi się to okno Następnie patrzę w główne okno i pusto: Rozwijam pierwszą gałęź i również wychodzi to okno: I taka zawartość jest w każdej gałęzi:

Tzn nie typowałem bo trochę nie mam o tym pojęcia. SystemLook: http://wklej.org/id/569307/

W takim układzie zapisałem logi z process monitor i zrobiłem tak jak instrukcja każe. Pliki dostępne tutaj.

Extras.txt

Ten instalator również dał radę.

Java była najświeższa. Program który poleciłeś usunął wpisy z rejestru. Ale na moje nieszczęście występuje nadal błąd: Najpierw A po kliknięciu yes: EDIT: zaraz spróbuję zainstalować javę z linku picasso. EDIT2: Spostrzeżenie picasso okazało się jak zwykle bezcenne. Ściągnąłem wersję x64 i zainstalowałem bez problemu, tylko nasuwa się pytanie: dlaczego nie mogłem zainstalować z poprzedniego instalatora, z którego poprzednio java była zainstalowana?

W błędzie również nie opisuje jakiego pliku dll. Obecnie nie mam już javy w unistalerze. I tylko wyświetla się przy instalowaniu tej samej wersji, że najpierw trzeba usunąć poprzednią i wtedy wyskakuje po prostu error i koniec. Dodam, że ten błąd zwykle występuje, gdy się usunie folder Javy. Ja już poszedlem dalej i pousuwałem śmieci po javie, ale widocznie coś jeszcze zostało i nie mogę nowej zainstalować.

Witam, na moim komputerze został skasowany folder z zainstalowaną Java. Chcąc ponownie zainstalować produkt potrzebne było odinstalowanie, ale przy nim wystąpił błąd 1723, który informował o braku pliku dll. Wziąłem się do pracy i przeszukałem część google, aby rozwiązać swój problem. Po usunięciu dużej zawartości regejestru oraz korzystaniu z rumuńskiego oprogramowania fixcleaner, postanowiłem udać się na forum fixitpc.pl i poprosić o radę. Po wykonaniu tych wszystkich zabiegów instalator javy dalej odnajduje poprzednią wersję, ale nie może jej usunąć i występuje błąd. Proszę o pomoc w rozwiązaniu problemu.

Nie mam pojęcia, zainstalowałem comodo od razu po instalacji win -, by uniknąć infekcji. Polecasz coś wzamian za Comodo? Zależy mi na czymś, co bardzo mało ingeruje w moje działania, mało plików ściągam i ogólnie jestem ostrożny. Generalnie ma nie spowalniać komputera. Zainstalowałem łatkę i zaraz sprawdzę czy pomogło. EDIT: błąd nie występuje ponownie. A jeszcze mam pytanie jak wyczyścić niepotrzebne wpisy, które ukazał otl.