Skocz do zawartości

Problem z dyskiem w RAIDzie


T9K

Rekomendowane odpowiedzi

Witam grono forumowiczów i od razu przejdę do rzeczy.

 

Komputerek stacjonarny składający się z takich "narządów" wewnętrznych jak:

 

-Płyta DFI BLOOD IRON P35-T2RL (Kontroler rai: ICH 9R)

-Procek C2D E8200 2666mhz + duże chłodzenie pentargrama (z temp nie ma problemów)

-RAM 2x2gb ddr2 800mhz corsair XMS2

-Grafa - Gigabyte 8800GT 512mb, g92, rev2

-Prądówka - Chieftec 450W

-2 Napędy optyczne - nagrywary CD-RW i DVD-RW (obydwa na ATA, na 1 taśmie CD-RW master)

-Dodatkowe "narządy" wewnętrzne/zewnętrzne - BRAK (poza klawierami i gryzoniem)

-System: Windows 7 professional x64 PL (aktualizowany na bieżąco)

 

-No i to z czym jest problem - 2x HDD 500gb seagate 7200.12 jeden po drugim w ciągu 3 dni jakiś rok temu, reszta składana 2 lata temu, które od roku tworzą MACIERZ RAID 0 na wbudowanym kontrolerze na płycie ICH9R, podłączane przez SATA do pierwszych dwóch gniazd, w BIOSie ustawione jako RAID (nie AHCI), stripe 32kb + sterownik(?) i oprogramowanie INTEL RAPID STORAGE MANAGER (IRSM)

 

Dwa dni temu uruchamiam, już się ładuje pulpit i... nagle resetuje się i po ponownym uruchomieniu wywala CZARNEGO BSODa z plikiem BOOT albo BCDEDIT (czy jakoś tak, nie mam niestety zapisane, ani zdjęcia), niemniej używając płyty instalacyjnej windy udało mi się to przez automata naprawić i się system uruchomił normalnie ale IRSM piszczał że PIERWSZY dysk macierzy jest oznaczony jako "Uszkodzony" (cokolwiek miało by to znaczyć...) + po teście POST gdy wywala mi konfiguracje dysków RAID jest on oznaczony jako ERROR OCCURED (0)...

 

Jako że kilka miesięcy temu miałem identyczny problem (pisałem o tym na forum SE) i nagle ustało(!) toteż w IRSM odznaczyłem go jako Normalny i wszystko normalnie działało, nawet jak się resetowało komputer...

 

Na następny dzień sytuacja ta sama - reset, Czarny BSOD, ERROR OCCURED przy 1 dysku, po naprawie IRSM znów piszczy...

 

No to w BIOSie dałem IDE (bo wszelakie programy diagnostyczne, włącznie z MHDD się wykładały na RAIDzie) i "przejechałem" jeden jak i drugi dysk MHDD (z poziomu wypalonego obrazu ISO)

 

 

DYSK 1 (czyli ten co świruje jarząbka) :

 

SMART:

 

33loydu.jpg

jiggw2.jpg

 

SKAN:

20q1g7r.jpg

-wycinek wyników bo dość słabe foto powyżej:

md00sy.jpg

 

DYSK 2:

 

SMART:

 

264romx.jpg

346mhrq.jpg

 

SKAN:

 

2z598q0.jpg

 

 

Po dwukrotnej "naprawie" z płyty systemu, całośc chodziła bez najmniejszych zastrzeżeń, żadnych błędów odczytu, spowolnień, czy jakiegoś mielenia z HDD.

 

No i co tu się tak na prawdę z tym dzieje? Bo ja już zgłupiałem całkowicie zgłupiałem i powoli zaczynam podejrzewać że to ten cały IRSM wraz z własnym sterownikiem coś kręci...

Odnośnik do komentarza
Pomoc jest darmowa, ale proszę rozważ przekazanie dotacji na utrzymanie serwisu: klik.

Więc zrobiłem wstępne kroki:

 

-Po-odłączałem by przeczyścić i popatrzeć czy nie ma problemów ze stykami (i nie ma)

-DYSK 1 podłączyłem pod osobny węzeł zasilania (bo wisiały na tym samym), na którym nie ma innych urządzeń

-Przełączyłem je z gniazd sata na płycie 1 i 2 na 3 i 4 (kolejno 3 - dysk 1, 4 - dysk 2)

-Ustawiłem DYSK 1 w IRSM jako normalny.

 

Teraz wystarczy czekać...

 

EDIT: Dziś (27 lip) uruchomił się bez żadnych "ale"...

Odnośnik do komentarza

Poszukaj na Elektrodzie opisu dysków seagate z tzw czrnej serii - być może twój się łapie.

Producent udostępnił dla nich firmware ale powinno się go aplikować na dyski sprawne.

Myśl, że podstawa to kopia posektorowa (chyba, że ci nie zależy na danych) a potem próba odbudowy smarta w mhdd.

Jeżeli masz taką możliwość to diagnostyka przez konsolę szeregową.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza

Poza błędami komunikacji, S.M.A.R.T. raportuje też wystąpienie błędów Command Timeout. W przypadku pierwszego dysku wartość jest absurdalnie wysoka, trudno mi powiedzieć dlaczego, ale normalne to to nie jest. Jako jednak, że drugi dysk również raportuje te błędy, to najprawdopodobniej jest coś nie tak z zasilaniem dysku. Posprawdzaj miernikiem napięcia jakie podaje zasilacz w spoczynku i pod obciążeniem i podaj je na forum.

Zasilacz to Chieftec z serii GPS, tak?

Odnośnik do komentarza

yhy, seria GPS, a dokładniej to GPS-450AA-101 A, miernika nie mam aktualnie, jak skądś zdobędę to porobię (co masz na myśli mierzenie w stanie spoczynku i pod obciążeniem? Wyłączony całkowicie z prądu i włączony podczas pracy całego systemu?), oraz jak już mówiłem - podłączyłem ten pierwszy dysk pod osobną gałąź zasilania (na której nie "wisi" nic innego) i jak na razie nie sprawia żadnych problemów...

Odnośnik do komentarza

Czyli chyba wiem co jest nie tak. Chiefteci GPS niestety dosyć często po jakimś czasie użytkowania potrafią mocno zaniżać napięcia na linii +12V, gdy się te linie bardziej obciąży. Pierwszy objaw jest najczęściej taki, że dyski się rozłączają.

 

Napięcia w spoczynku możesz zmierzyć zaraz po załadowaniu systemu, gdy nic nie obciąża kompa. Żeby sprawdzić napięcia w stresie trzeba obciążyć kompa, w OCCT jest coś takiego jak Power Supply Test. Obciąża on mocno zasilacz, więc najlepiej by było, gdybyś zmierzył napięcia podczas wykonywania się tego testu. Poza samymi wartościami interesują nas również skoki napięć. Najbardziej interesująca jest linia +12V (na jednej i na drugiej wiązce), ale nie zaszkodzi, jeśli sprawdzisz też pozostałe linie zasilające.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

O Matrix'ie mogę zapomnieć, kontroler daje tylko możliwość stworzenia raid 0,1,5 oraz 0+1.

 

Mały stripe użyłem po przeczytaniu TEGO artykułu.

 

Drivery ze strony intela,a dokładnie to z:

 

http://downloadcenter.intel.com/SearchResult.aspx?lang=eng&ProductFamily=Chipsets&ProductLine=Chipset+Software&ProductProduct=Intel®+Rapid+Storage+Technology+(Intel®+RST)

(wybrać z listy windows 7 64bit)

 

Te drugie: Intel® Rapid Storage Technology 9.6.0.1014

 

Pomiary miernikiem z wykorzystaniem OCCT power supply test na 6 min, dla dysku pierwszego (tego który świrował i wczoraj nagle znów "zaświrował" 2x (dziś już nie)) :

 

12v: 12.23 IDLE, 12.12 STRESS

5v: 5.18 IDLE, 5.20 STRESS

 

DYSK 2 (pomiary są identyczne...) :

 

12v: 12.23 IDLE, 12.12 STRESS

5v: 5.18 IDLE, 5.20 STRESS

 

 

Zaznaczam ponadto że na wiązkach na których siedzą te twardziele nie ma nic innego podłączonego.

Odnośnik do komentarza

O Matrix'ie mogę zapomnieć, kontroler daje tylko możliwość stworzenia raid 0,1,5 oraz 0+1.

Znaczy, że nie wiesz co możesz ze swoją płytą, masz taką możliwość.

 

Nie mam nic przeciw małemu stripe, zauważyłem tylko to co napisałem.

 

Drivery masz na domowej stronie DFI lub na płycie CD dołączonej do mobo, spróbuj z nich skorzystać.

Odnośnik do komentarza

Na razie daruję sobie robienie matrixa....

 

Sterownik to przeinstalować moge.... ale jedynie ten intelowski menadżer bo sam sterownik nie może zostać ruszony bo jest używany do sterowania rozruchowym dyskiem... :mellow:

 

Ponadto wczoraj po kilkugodzinnej pracy wyskoczył BSOD z błędem STOP 0x00000007E ORAZ wypluł nazwę pliku: ntfs.sys czego wcześniej nigdy nie było (bsod był bez niczego) no i po resecie standardowa już próba automatycznej naprawy z płyty.

 

Po tym wykonałe pomiary miernikiem i... były takie same jak wyżej, po czym przełączyłem owy felerny dysk do wiązki na której wisi drugi dysk

 

 

EDIT: Do bsoda doszło tak: leciałą muzyka w aimp'ie oraz miałem otwartego firefox'a z około 10 kartami, nagle muzyka się zaciela na około 1 sek (po czym już wiedziałem że "on" nadchodzi <_<), puściła na raptem 2-3sek, potem znów zacięcie i bsod.

Edytowane przez picasso
16.02.2011 - Temat zostaje zamknięty. Wygasła jego żywotność ustalona zasadami. //picasso
Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...