Skocz do zawartości

problemy aktualizacji po reinstalce systemu w W7 x64 (brak liter "ł" i "ń" oraz kłopoty z internetem)


vika6

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie wszyscy !

 

Ponad rok temu próbowałam zreanimować  3-letniego "staruszka" -  Win.7 x64 , bo miałam na nim zainstalowanych wiele użytecznych i cennych programów komercyjnych, które nie podlegały reinstalacji (licencje promocyjne).
Picasso poświęciła mi wtedy bardzo wiele czasu, ale kiedy już byłyśmy prawie u celu .... system samoczynnie powrócił do swoich wcześniejsdzych (błędnych) ustawień.
Wtedy zapadła decyzja, by podejść do sprawy od drugiej strony : sprzętowej.
Procesor został wyposażony w bardziej wydajne chłodzenie i przymierzaliśmy się wraz z Wiesławem 531 do zerowania - też już dość wysłużonych 2 wewnętrznych dysków HDD.
Niestety w dniu, kiedy po zabezpieczeniu wszystkiech danych, miała się wreszcie odbyć ta operacja - uległam poważnemu wypadkowi ,  który odsunął mnie od normalnego życia na wiele miesięcy.
Od niedawna dopiero mam warunki, by ponownie na serio zając się uporządkowaniem swojego komputera.

Porzuciłam dawne plany reanimacji dotychczasowego systemu oraz 2 starych,  "przyciasnych" już HDD.
Dlatego ostatnio kupilam duży 3TB dysk i kilka dni temu zrobiłam na nim czystą instalkę systemu W 7 x4..

I tu rozpoczęły się nowe problemy .......

 

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

INSTALACJA  I   -   po prostu reinstalacja systemu na nowym dysku

 

1. Instalacja systemu + SP 1.

 

2. Ściąganie i instalacja wszystkich uaktualnień poprzez Windows Update

 

3. W trakcie, kiedy system ściągał / instalował automatyczne aktualizacje - ja zainstalowałam
    a./ kilka bazowych programów  (lista - zał.1)
    b./ uaktualnione sterowniki płyty głównej (Ashrock), najnowszy sterownik graficzny Nvidii oraz oprogramowanie LogitechSetPoint (myszka i klawiatura bezprzewodowa)

REZULTAT -
Kiedy  system został wreszcie zaktualizowany i możnaby na nim zacząć pracę - okazało się że :  

    a./ nie mam małych liter : "ł" i "ń"
    b./ są okresowe problemy z połączeniem  internetowym (modem GSM - Aero2)    

Zaznaczam, że po zainstalowaniu samego systemu oraz SP1 - klawiatura działała prawidłowo. Dobrze działał również internet, bo przecież system bez problemu ściągnął sobie te 150 uaktualnień (ok.850 MB).

WNIOSEK -
Uznałam, że powodem obu problemów muisiała być któraś z zainstalowanych aktualizacji.
Zainstalowanych przeze mnie programów raczej nie podejrzewałam, bo są to programy dobrze przeze mnie znane i używane od lat bez problemów.

 

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

INSTALACJA  II    -    w której mam zamiar na bieżąco kontrolować instalowane aktualizacje pod kątem klawiatury i internetu

 

1. Instalacja systemu + SP 1. 

 
2. Instalacja tych samych podstawowych programów, ale tym razem BEZ sterowników do hardware

 

3. Ściąganie i instalacja uaktualnień poprzez Windows Update.  WUP ściąga i instaluje łaty partiami.

 

3a./ W pierwszej turze została ściągnięta "paczka" ok. 50 małych (objętościowo ) aktualizacji. Po ich zainstalowaniu - internet i klawiatura działają

normalnie.

 

3b./ W drugiej  turze zostały ściągnięte  22 (23) łaty.   Ich lista --> zał 2.
Po ich zainstalowaniu pojawił się znany problem z klawiaturą, ale internet działał normalnie.

 

 4. Zaczęłam więc ręcznie odinstalowywać aktualizacje z tej drugiej tury  za pomocą Dodaj / Usun programy i po sprawdzeniu (w grupach po 4) - instalowałam je ponownie, jeśli nie miały one wpływu na stan klawiatury czy internetu.
Ta metoda nic nie dała, bo po przeinstalowaniu wszystkich 22 poprawek (grupami po 4) dalej występowł błąd klawiatury. natomiast majstrowanie przy odinstalowywaniu i ponownym instalowaniu łat spowodowało, że dotatkowo przestał działać internet !
Dla porządku muszę stwierdzić, że na moim zrzucie ekranu dot. tych 22 aktualizacji nie widać pełnych nazw 2-3  aktualizacji .NETFramework, więc musiałam się ich domyślać na podst. kolejności. Czyli - co do nich - nie ma 100% pewności, że deinstalowałam na pewnowłaściwe poprawki z II tury.

 

5 Na koniec próbowałam jeszcze użyć Przywracania systemu, ale 2x skończyło się to niepowodzeniem  ze względu na błąd systemu.
Pozostało wtedy tylko jedno -  zainstalować system jeszcze raz od nowa.

 

............................................................................................................................................................

 

INSTALACJA  III   -    chcę instalować poprawki RĘCZNIE  po jednej (150 szt. !!!)

 

1. Instalacja systemu + SP 1.    --> klawiatura i internet jest OK

 

2. Instalacja następujących podstawowych programów :

  • SEAGATE DISK WIZARD,
  • REVO UNINSTALLER,
  • EMSISOFT ANTIMALWARE+ ONLINE ARMOR,
  • sterowniki i program sterujący dla modemu INTERNET MANAGER,
  • gadżet pulpitu dot. sieci i internetu z AddGadgets.com
  • ASHAMPOO SNAP,
  • 7 ZIP,
  • FOXIT PHANTOM

Po instalacji każdego z tych programów weryfikuję klawiaturę i internet i wszystko jest OK.
UWAGA : tym razem również nie instaluję  ŻADNYCH sterowników od hardware.

 

3. Teraz czas na aktualizacje :

Chciałam użyć programu WSUS Offline Updates do szybkiego ściągnięcia wszystkich aktualizacji w postaci osobnych instalatorów, aby je potem POJEDYNCZO instalować i weryfikować.
Niestety okazało się już w "praniu" , że WSUS nie obsługuje wznawiania downloadu, która to funkcja jest niezbędna gdy korzysta się z bezpłatnego internetu Aero2, w ramach którego w jednej sesji można ściągnąć max. ok. 200MB (potrzeba ok 800 MB).

Ściąganie 150 łat ręcznie, po jednej  - z witryny MS - też raczej nie wchodziło w rachubę. Dlatego ....

 

3a./ niestety znowu zdałam się na łaskę Windows Update.
Zmieniłam tylko ustawieńia Automatic Update, by system nie robił nic na swoją rękę (i tak robił !!!).

 

3b./ Na początku liście dostępnych aktualizacji zaznaczyłam do ściągnięcia TYLKO JEDNĄ aktualizację - instalację  IE11

 

3c./ W trakcie ściągania aktualizacji  IE11 - zainstalowałam jeszcze jeden malutki programik do przyciemniania ekranu - FLUX. (Flux  mam zawsze zainstalowany OD LAT na wszystkich używanych przeze mnie komputerach, bo chroni wzrok. NIGDY NIE SPRAWIAŁ PROBLEMÓW).

 

3d./ Kiedy instalacja IE 11 się zakończyła sprawdziłam w Dodaj/Usuń... co zostało zainstalowane.
Znalazłam tam prócz samego IE 11 - cały pakiet ... poprawek najprawdopodobnie powiązanych i wymaganych przez IE 11 (zał.3)
Oto numery poszczególnych łat  :
kb2888049, kb2882822, kb2834140, kb2786081, kb2731771, kb2729094, kb2639308, kb2533623, kb2670838
kb2888049, kb2882822, kb2834140, kb2786081, kb2731771, kb2729094, kb2639308, kb2533623, kb2670838

Na liście są jednak jeszcze pozycje nienumerowane (patrz. zał.3)

Weryfikacja po zakńczeniu instalacji  przyniosła wynik NEGATYWNY !!!
Liter polskich "ń" i "ł" (małych) znów nie ma, ale Internet działał na razie prawidłowo.

 

4. Podejrzenie padło oczywiście na grupę aktualizacji  IE 11, ale na wszelki wypadek odinstalowałam jeszcze FLUX i sprawdziłam czy coś się

wtedy zmienia z klawiaturą,
Weryfikacja FLUXa wypadła pozytywnie, więc został on zainstalowany ponownie.
Po tej operacji deinstalacji / instalacji ponownej - zaczęły się jednak - TAK JAK POPRZEDNIO - kłopoty z internetem.


A teraz największe moje zdziwienie, którego zupełnie nie rozumiem :

 

5. Postanowiłam użyć jeszcze  Przywracania systemu. Wybrałam punkt PRZED instalacją IE 11.
Przywracanie skończyło się powodzeniem (mam znowu IE 8), ale problem z klawiaturą NIE ZNIKŁ !!!!, mimo że na 120 % jestem pewna, że do czasu instalacji  IE 11 go przecież nie było.

6. Wybrałam więc jeszcze jeden - jeszcze wcześniejszy punkt przywracania -->  PRZED instalacją FOXIT PHANTOMA (czyli daleko przed początkiem jakichkolwiek trudności, kiedy system był tuż po instalacji i chodził jak marzenie).
Po operacji przywracania  -  FOXIT PHANTOM do PDF-ów rzeczywiście zniknął, ale OBIE PLAGI - JAK NAJBARDZIEJ  NIE !!!

 

KOMPLETNIE NIE WIEM JAK MAM TO INTERPRETOWAĆ. Na 300 % wiem, że w okresie, którego dotyczyły oba punkty przywracania systemu opisywane problemy jeszcze  nie występowały.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Picasso -  ja już zrobiłam absolutnie wszystko co mogłam i umiałam - ale dalej pozostaję w klinczu.
Jeśli TOBIE nie przyjdzie do głowy jakieś rozwiązanie tej zagadki , to już chyba na zawsze będę skazana na ten stary Win.7 x64 z  2010 roku !!

 

PS.

Ponieważ w nowym - zainstalowanym zaledwie wczoraj -  systemie nie mam obecnie ani poprawnie działającej klawiatury, ani internetu - to aby napisać ten post - musiałam przełożyć dyski i wrócić do starego (4-letniego już) Windowsa !
Napisz mi  czy rzeczywiście chcesz ode mnie te wszystkie normalnie wymagane logi, bo wykonanie ich jest dla mnie w obecnej sytuacji nieco kłopotliwe.

Oczywiście jeśli będą potrzebne, to bez szemrania jeszcze raz zamienię dyski i zrobię co trzeba.  :)

 

Przesyłam pozdrowienia dla wszystkich. 



 

post-1058-0-20410100-1401138948_thumb.jpg

post-1058-0-57910100-1401139724_thumb.jpg

post-1058-0-29101500-1401140131_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Pomoc jest darmowa, ale proszę rozważ przekazanie dotacji na utrzymanie serwisu: klik.

Piszę nowy post, by wyraźnie oddzielić jego treść od ogólnego opisu sytuacji, który zamieściłam powyżej :

 

Skoro błąd klawiatury zdarzył się w II instalacji po zainstalowaniu partii 22 aktualizacji, których wykaz wg. WUP - mam (zał. 2); a w instalacji III ten sam bład powtórzył się po zainstalowaniu IE 11 wraz z grupą zależnych łatek, których spis też mam (zał 3), choć jest to spis wg. Dodaj i usuń programy to porównałam te dwa spisy pod kątem powtarzających się pozycji.

Znalazłam taką tylko jedną : jest to  aktualizacja  kb2882822.

Logicznie rozumując możnaby uznać, że to ona jest winowajcą moich problemów z polskimi literkami.

Nie mam w tej chwili samozaparcia, by dla potwierdzenia tej tezy wykonać po prostu kolejną - IV reinstalację Windows.

 

Googlowanie wyrzuciło sporo wyników dotyczących błędów związanych z tą aktualizacją, ale są one za mądre jak na mój poziom zaawansowania komputerowego. Poza tym wszystkie pochodzą z zagranicy, a problem z ogonkami jest przecież ogranicxony tylko do polskiego języka.

 

Poza tym wielką zagadką dla mnie pozostaje dlaczego Przywracanie systemu (i deinstalacja - w grupie z 3 innymi poprawkami --> patrz zał.2 poz.3) nie likwiduje problemu ?    Jedyna rada  to ponowna instalacja całego systemu.

 

I jeszcze jedna wątpliwość :

Dlaczego na starym systemie (zarówno w wersji x64 jak i x32 Win.7) , na starym dysku (RESZTA HARDWARE TA SAMA)  klawiatura i internet działają poprawnie mimo zainstalowanych WSZYSTKICH poprawek, łącznie z tą  kb2882822, a na nowym dysku za Chiny nie mogę "postawić" ZAKTUALIZOWANEGO systemu, mimo WIELOKROTNYCH prób. Powtarzalność tego problemu wskazywałaby na to, że nie jest to sprawa jakichś losowych błędów.

 

Bardzo proszę chociaż o jakieś ukierunkowanie mojego myślenia, bo jestem z tym wszystkim jak tabaka w rogu .....
 

Odnośnik do komentarza

[PROBLEM  ROZWIĄZANY  --->  OPIS PONIŻEJ]

..............................................................................................................................................................

 

Proszę o zamknięcie tematu, ponieważ problem udało mi się rozwikłać we własnym zakresie.

 

Napiszę jakie jest wyjście z sytuacji, bo może się ono przydać użytkownikom zapory Emsisoftu ONLINE ARMOR :

 

Jak opisałam wyżej miałam problem z polskimi literami "ł" I "ń", które znikały mi w trakcie kolejnych prób reinstalacji Windows 7 wraz ze wszystkimi aktualizacjami oraz zestawem podstawowych aplikacji użytkowych.

Okazało się ostatecznie, że winne były skróty ustawione domyślnie w Online Armor !

 

Online Armor była początkowo poza moimi podejrzeniami, bo od kilku lat korzystam z tej zapory w swoim starym W7 x32 i tam żadne takie problemy nie występują !!!

 

Na nowym dysku - po reinstalacji Windows - miałam szereg programów do zainstalowania pod rząd, więc wymagany przez OA reboot został odłożony i wykonany dopiero po instalaceji jeszcze 2 innych programów : Foxit Phantoma i F.luxa.

 

Ponieważ byłam nastawiona na znalezienie winowajcy braku polskich znaków - więc po KAŻDEJ jednej instalacji sprawdzałam czy litery nie znikły; Po instalacji OA zrobiłam to także i wszystko było OK. (Ale była to przecież instalacja BEZ REBOOTu , a więc faktycznie niedokończona).

 

Po REBOOCIE - polskie znaki znikły....
Wtedy jednak już nie pamiętałam o Online Armor i o złe rzeczy byłam skłonna podejrzewać OSTATNI instalowany program (F.lux, a przy wcześniejszych próbach - któraś z aktualizacji).
Było dla mnie niejasne, dlaczeo jego deinstalacja (lub przywracanie systemu) nie cofało problemu.

Na właściwy trop wpadłam dopiero wczoraj kiedy podjęłam żmudne próby - coraz dalszego w czasie - cofania systemu (narzędziem do przywracania).

Po trzeciej takiej operacji polskie literki pojawiły się spowrotem, a był to właśnie punkt przywracania utworzony PRZED instalacją Online Armor !!

Wtedy "zawiesiłam" moje wcześniejsze zaufanie do OA i zczęłam głębsze grzebanie w jego opcjach....

Wszystko było jasne gdy znalazłam to co w załączniku pod postem.

 

 

[edit]

Przy okazji wyjaśniła się również sprawa drugiego sygnalizowanego problemu : - kłopotów z połączeniem internetowym.
Często wykonywane testy możliwości pisania polskiej litery "ń" - w rzeczywistości - poprzez skrót zapory OA - blokowały połączenie internetowe !!!!

post-1058-0-64746000-1401375115_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza

@Bonifacy

 

Dzięki, ale od kilku lat jestem wierna firmie Emsisoft.

Używam Antimalware tej firmy [płatna licencja] oraz Online Armor [w wersji free].

Jeśli chodzi o zaporę, to mój staż jest krótszy, bo używałam wcześniej Comodo Firewall.
Od kiedy jednak Comodo zaczęło wciskać użytkownikom przy okazji świetnej zapory, także pozostałe komponenty słabego Internet Security - zdecydowałam się na zmianę na Online Armor.

EMSISOFT - to bardzo solidna niemiecka firma i niezawodny soft z dobrym supportem - generalnie jestem zadowolona i również bardzo polecam !

 

[edit]

Bonifacy, dopiero teraz otworzyłam ten link, który podałeś i widzę że ja tu poważnie, a Ty sobie żarty robisz.... Co to za BitDefender za 3,99 PLN swoją drogą  ? To jakaś totalna ściema !

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...