Nutaharion

Dziękuję za pomoc jednakże w tym czasie brat nie wytrzymał nieprzyjemności związanych z paskiem START i po prostu przeinstalował wszystko od nowa :|

Zamieszczam nowe logi.

Co do tych obiektów to nie znam żadnego z nich.

Addition.txt

FRST.txt

Shortcut.txt

Dzień dobry,

Mam problem z komputerem i nie potrafię przywrócić go do użyteczności...

Wszystko zaczęło się wraz z ostatnią aktualizacją Windowsa, jej odinstalowanie jednak nie pozwala wrócić do stanu użyteczności systemu.

Ogólnie nie działa cały pasek zadań:

1. Kliknięcie w START nie pozwala wyświetlić okienka z kafelkami

2. Kliknięcie w Wyszukaj obok START również nic nie robi

3. Kliknięcie na Sieci nie wyświetla informacji o połączeniach internetowych

4. Nie da się sterować głośnością obok daty i zegara

5. Zegar i data również nie są do zmiany

6. Nie można wyświetlić Wiadomości po prawej stronie paska

Możliwe jest uruchamiania aplikacji umieszczonych w pasku takich jak przeglądarka czy eksplorator plików ale Sklep czy Edge uruchamiają się tylko na 1-2 sekundy i okienko znika.

Próba skorzystania z Microsoftowego narzędzia do naprawy Startu skutkuje błędem:

Należy poprawnie zainstalować aplikacji „Microsoft.Windows.ShellExperienceHost” i „Microsoft.Windows.Cortana”.

Niestety internet mówi, że Cortana w Polsce nie jest dostępna i nie wiem jak mógłbym to naprawić.

Dodatkowo:

a. przeszkadza mi to, że przy PPM nie mam możliwości utworzenia "Obraz - mapa bitowa" jak na innym komputerze i niemożliwe jest otwarcie fotografii gdyż pokazuje się błąd: http://scr.hu/2hzc/zi9da

Post wyświetla się w pewnym momencie trochę chaotycznie, przy widoku edycji jest okej ale po wysłaniu nie wyświetla się tak jak w edytorze i pomimo prób nie mogę przywrócić mu czytelności jaką zaplanowałem za co przepraszam

Addition.txt

FRST.txt

Shortcut.txt

gmer.txt

Laptop Asus serii K56C

Nie sądzisz, że autor tematu mógłby się wykazać własnym zaangażowaniem i poczytać Manuala.

Mnie się nie chce. Manuale pobieram tylko w sytuacjach wyjątkowych.

 

BTW

Zdecyduj. Albo udzielasz porady albo komentujesz czyjąś. Wykaż się.

Szukałem wcześniej informacji. Byłem na stronie producenta po ewentualne rady + ewentualne sterowniki dedykowane. Napisałem dopiero po 3 dniach bezowocnej próby naprawy.

Tymbardziej, ze jak tu czytac jak nie wiadomo o jaki model chodzi.

 

Nic nie wiadomo poza tym, że nie działa. Smiech na sali.

Czego jeszcze oczekujesz? Faktury za zakupiony towar plus numer buta sprzedawcy? Jak masz jakiś problem to napisz o co chodzi a nie jak baba, wiem ale nie powiem.

Windows 7

Tak w trybie awaryjnym także nie działa.

Wg. Windowsa sterownik HID i myszy są aktualne.

Cześć,

Kupiłem sobie nową myszkę bezprzewodową modecom mc-wm9 i podłączyłem ją do lapka. System ją znalazł i zainstalował niezbędne sterowniki ale myszka nie działała. Chciałem już oddać na gwarancję ale stwierdziłem, że pochodzę po akademiku i posprawdzam po ludziach. Na 5 komputerów nie działała na moim i na komputerze z niemieckim OS.

Stwierdziłem, że problem leży po mojej stronie. Podłączyłem do lapka hub USB i wtedy podłączyłem do niego myszkę i myszka... zaczęła działać.

Chciałbym żeby myszka działała bez niego.

Czy ktoś miał może taki problem lub wie jak go rozwiązać? Noszenie z sobą huba jest irytujące, niekomfortowe i bezsensowne
 

Witajcie,

Dawno temu pomogliście mi znaleźć alternatywę dla GG. Dzięki czemu mój komputer jest mniej obciążony. Teraz przyszedł czas na przeglądarkę. Obecnie używam Firefoxa ale z wersji na wersję staje się on coraz gorszy. Po ostatniej aktualizacji wywala co i rusz problemy z flashem. Lubię Firefoxa ze względu na ilość dodatków, ale cierpliwość ma swoje granice.

Mam na komputerze takze Google Chrome, który jest bardzo przyjemny przy 1 karcie ale jak zaczyna się na nim operować porządnie to i on zaczyna zajmować coraz więcej miejsca w pamięci i trzeba go wyłączyć i włączyć ponownie by przestał być tak zasobożerny.

Pamiętam, że kiedyś używałem Comodo Dragon, sprawdziłem teraz i ta przeglądarka też upadła i roztrzaskała się przez ostatnie lata. Kiedyś (ok. 2 lata temu) była świetna.

Dlatego mam pytanie, znacie może coś wydajniejszego niż powyższe przeglądarki? Zależy mi na tym by przeglądarka zjadała jak najmniej zasobów komputera + miała możliwość blokowania reklam.

Pozdrawiam i dzięki za pomoc.

Miałeś rację to było coś z kablem ;-)

Dzięki za pomoc.

Sprawdzałem na LiveCD Ubuntu już wczoraj. Internet nie działał.

Tak długiego kabla nie mam pod ręką bym musiał komputer przeciągać po pokojach a, że noc jest to zrobię to jutro po szkole.

Gniazda w routerze zmieniałem. Na wszystkich to samo.

Wykonałem to polecenie i niestety bez zmian ;-/

W chwili obecnej nie stać mnie na zmianę routera tak więc pomysł odpada.

Cześć,

Pisałem już tutaj kiedyś z podobnym problemem. Wczoraj padł prąd na osiedlu i od wczoraj na drugim komputerze połączonym routerem nie ma internetu w przeglądarce. W konsoli normalnie działa polecenie ping, dostaję zwrotne odpowiedzi. Próbowałem wszystkich możliwych dla siebie opcji. Przwracałem fabryczne ustawienia routera, zrobiłem format na komputerze gdzie internet nie działał. Podłączałem nawet kabel od internetu bezposrednio do komputera na którym internet nie chce działać i nic. Oczywiście w centrum sieci wszystko jest pokazane jako okej.

Wcześniej miałem podobne sytuacje i wystarczyło odinstalować protokół IPv6 albo rebootować router lub odnowić serwer DHCP ale teraz nic nie działa ;-/

Na obecnym komputerze mam Win 7 64-bit, na tym drugim Win 7 32-bit. Router przez który przechodzi ruch to D-Link DI-524.

Nie mam więcej pomysłów jak przywrócić internet na drugim komputerze. I tutaj liczę na Waszą pomoc.

Log z Netlog

net-log.txt

Odinstalowałem to co kazałeś i działa!

Nawet nie wiem jakim sposobem się to zainstalowało...

Dzięki Ci jesteś wielki!

Cześć,

Mam pewien problem. Już wyjaśniam jak to się stało. Padły mi bezpieczniki w domu. Włączyłem je. Po włączeniu prądu nie mam dostępu do internetu na drugim komputerze. Obydwa są podłączone do routera DI-524.

W tym komputerze co internet nie łączy włączyłem CMD i sprawdzałem poleceniem PING wp.pl i komunikację z drugim komputerem. Odpowiada i WP i drugi komputer...

Siedzę i próbuję to naprawić od 3h. Sprawdzałem ustawienia w routerze, kable, modem, router i za żadne skarby nie mogę naprawić połączenia na drugim komputerze.

Teraz odpisuję do Was z tego pierwszego komputera, który działa bez zarzutu. Na tym mam Win 7 a na tym drugim Win XP.

Czekam na jakieś porady bo samemu już chyba nic nie wymyślę.

//

Napisałem brak internetu pomimo tego, że PING działa na obydwóch komputerach. Chodzi o brak internetu w takim sensie, że przeglądarka nie pokazuje zawartości strony

Net-log dla niedziałającego:

net-log.txt

Net-log dla działającego:

net-log.txt

Oj tam 169 dni... dysk w starym komputerze przebił 40 000 godzin i ciągnąłby dalej gdybym się z nim ostrożniej obchodził, ten dysk nawet nie był odkręcany od obudowy, nigdy nie był przenoszony ;p

Wysłałem wiadomość do firmy o proces reklamacyjny, zobaczę co odpiszą bo jak chciałem oddać napęd optyczny do gwarancji to powiedzieli, że muszę sam wszystko robić na własną rękę w serwisie bo oni się tym nie zajmują...

I jeszcze 2 pytania:

1) Co zrobi z plikami i uszkodzonymi sektorami program MHDD z opcją Remap,

2) Co zrobi z uszkodzonymi sektorami program MHDD z opcją Erase (wiem, że zawartość dysku usunie, ale co z błędami? )

//Edit

Tak btw to się wkurzyłem, bo wczoraj straciłem dane z kontaktami do mojego komunikatora które są zapisywane na dysku, czcionka mi się wszędzie zmieniła (wszelkie czcionki wyglądają jak pogrubione - na forum, w komunikatorze, w BIOSIE, dosłownie WSZĘDZIE), komputer muszę włączać przez F1 bo "Hard drive status is: "BAD". Please make copy of your files.", FireFox wywala błędy i włącza się kilka minut. No paranoja -.-

//Edit2

Dostałem wiadomość żeby dysk wysłać na podany adres na koszt odbiorcy, ale jeżeli będzie to "wysłanie sprzętu sprawnego, problemów z oprogramowaniem wgranym przez klienta, uszkodzenia mechaniczne itp." to będę musiał zapłacić 60 zł za wysłanie towaru w 2 strony. Zatem... wysyłać?

Witam,

W TYM temacie, poproszony zostałem o założenie nowego tematu w dziale Hardware ze statystykami z MHDD, ponieważ nie pierwszy raz występują u mnie problemy z systemem plików, tak więc jestem

MHDD

<3 7631374

<10 28157

<50 1127

<150 85

<500 80

>500 12

X UNC 49

A tutaj S.M.A.R.T dysku z HDD scana

A teraz,

co trzeba zmienić i jak wszystko naprawić. W Evereście też sprawdziłem S.M.A.R.T i tam WIELKIMI literami jest napisane, że "Bardzo prawdopodobna utrata danych"

Pozdrawiam,

Po podłączeniu dobrego dysku pod ten zepsuty udało się Check Discem określić typ plików na dysku zepsutym. Włożyłem płytę z Windowsem i uruchomiłem chkdsk D: /p /r i po kilku godzinach działania konsoli odzyskiwania udało się uzyskać pełen dostęp do zepsutego dysku

Dzięki za udzieloną pomoc, można zamknąć )

Wszedłem w te opcje co kazałaś później jedyna opcja którą mogłem zrobić to "dump" kliknąłem to i pokazały się 2 kolumny które były identyczne, po kliknięciu OK przeniosło mnie spowrotem do widoku okna którego SS daję niżej

Albo ja jestem tępy, albo mój komputer nawet odpuścił i mówi, że chce formata

//EDIT

Podłączyłem obecny dysk do kompa z tym zepsutym i podczas włączania systemu pokazuje się ChkDsk, a co najlepsze to to, że ChkDsk pokazuje typ plików na dysku! Niestety jak wszedłem już przez płytkę Windowsa to typ plików nadal pokazywał się "nieznany".

W jakim sensie "zepsułeś"? Co się stało?

Dobre pytanie... podłączyłem go z tymi ustawieniami który Master a który Slave i położyłem prostopadle do podłogi (wiem... wiem... powinien być równolegle żeby nie było przeciążeń), no i podczas jego włączania coś zgrzytnęło, dysk od teraz ciągle "pika" a na monitorze widzę "Checking IDE drivers..." i tak bez końca. Pomyślałem, że zepsułem coś z kablami ale wiedząc, że coś mogłem zepsuć fizycznie to podłączyłem go do 2 kompa i to samo, tak więc przeznaczyłem go na straty, na szczęście wszystko co było na nim nie było zbyt dużo warte, a zresztą wszystko jest na płytkach i pendrivach

//EDIT

W cenie straconego dysku miałbym zapewne naprawę drugiego (zepsutego) dysku u informatyka w serwisie...

Przeczytałem to "Advenced NTFS and MFT repair" i powiem, że nie wiem od czego zacząć i potrzebowałbym listy "krok po kroku".

Próbowałem wszystko co najważniejsze wrzucić na 2 dysk i... zepsułem go podczas podłączenia -.- Tak się wkurzyłem...

Teraz pracuję na pożyczonym, więc odpada zabawa w przenoszenie plików, co się da uratować to spróbujemy uratować a co nie to nie.

Proszę o te bardziej zaawansowane pomoce odnośnie naprawy problemu bo praca bez komputera w warunkach normalnych mnie tylko drażni...

Sprawdź czy TestDisk jest w stanie pokazać zawartość partycji. Jeśli opcja P ujawni pożądane pliki,

Tak, po naciśnięciu P pokazuje wszystkie pliki które mam/miałem na dysku ;p

w pierwszej kolejności wykonaj kopię zapasową wszystkich istotnych dla Ciebie plików, zanim będą tu prowadzone jakiekolwiek eksperymenty (które mogą pogrążyć sprawę). Domyślnie TestDisk ustawia jako lokalizację zapisu dla kopiowanych plików swój katalog roboczy, należy wybrać stosowną ścieżkę. I musisz podpiąć jakiś dysk zewnętrzny, bo teraz to nie ma na co kopiować (partycja uszkodzona + pewnie zbyt mały pendrive).

Zobaczę co da się zrobić... Może podepnę dysk z tego komputera i pozgrywam najważniejsze rzeczy... chociaż pamiętam, że kiedyś jak się z tym bawiłem to to dość długo trwało, i miałem problem z plikami na NTFS bo nie do wszystkich miałem dostęp.

A tak btw. to gdzie zapisana jest informacja, że system na tym dysku jest "Nieznany", MBR czy coś innego? Może by wystarczyło tylko to coś podmienić, heh, pewnie zbyt proste i głupie żeby się udało. Ale w szkole szukałem innej drogi wyjścia z problemu.

Taki widok ujrzałem:

Pokazało się następujące okienko i nie wiem co mam zrobić

Czy sprawdziłeś dokładnie zawartość tej partycji w TestDisk?

Chodzi o ciąg pewnych liczb? Np. 0,1,1,121599,254,63,19535503937? Jeżeli tak to w 2 przypadkach były takie same ;/

Jeśli na pewno partycja jest zrekonstruowana i instalator XP wykrywa ją w prawidłowy sposób jako NTFS w proporcjach zajętego miejsca jak przed awarią (sprawdzałeś to?), wejdź do Konsoli Odzyskiwania i wywołaj komendę sprawdzania i naprawy błędów dysku: CHKDSK /P /R

Właśnie sprawdziłem, wszystko wygląda po staremu, nieznajoma partycja, całe miejsce niby wolne, a konsola się nie załącza (zresztą już wczoraj próbując ją włączyć pokazywał się czarny ekran...).

Tylko nie mów, że coś tym testdiskiem zepsułem ;/