Skocz do zawartości

siwy3461

Użytkownicy
  • Postów

    70
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez siwy3461

  1. Witam, od pewnego czasu walczę z problem znikania Wifi. Te zniknięcie jest spowodowane tym, że w systemie włącza się ta głupia wirtualna karta. Oczywiście w internecie są sposoby jak to wyłączyć za pomocą 3 komend w wierszu poleceń. Rozwiązanie ma też Lenovo: http://support.lenovo.com/us/en/documents/ht081547?tabName=Solutions Po wyłączeniu normalna karta wifi działa, jest widoczna w menedżerze urządzeń. Jednak działa to na dzień, 1,5 dnia. Później problem powraca. Komputer jest użytkowany głównie do internetu. Jak się tego pozbyć na zawsze? Nie widzi mi się usuwanie, powtarzanie tych kroków co dwa dni. System to Windows 7 x86, wszystko aktualne i czyste.
  2. siwy3461

    Picasso Microsoft MVP!

    To jeszcze ja: Gratki Picasso Zdaję sobie sprawę, że powiedzenie "jestem Twoim fanem" nie bardzo pasuję, ale chciałem powiedzieć, że obserwuję Twoje wyczyny praktycznie od początków SE, czyli długo, długo, długo. Wiedza jaką można wyciągnąć z Twoich postów/poradników/porad jest przeogromna. Duży szacun! Sam dzięki Tobie się dużo nauczyłem, więcej niż w technikum informatycznym. No może to nie jest najlepsze porównanie, nie chcę tu zaczynać tego tematu, ale dużo rzeczy poznałem śledząc co robisz. I dzisiaj mogę się pochwalić ogarnięciem logów/wirusów i szeroką znajomością Windowsów. I plusik za skromność. Pozdrawiam i zdrowia życzę.
  3. No to jak kwestią wyboru jest jeszcze spowalnianie to rzuć okiem na Nortona, z tego co pamiętam to ma niskie wymagania, wersja 2012 zjadała śladowe ilości pamięci i procka.
  4. Miałem wersje 2013 i 2014. Generalnie tak: wersja 2013 wywalała mi neta w laptopie, a po jej odinstalowaniu czułem się jakby wczoraj zrobił formata. 2014 zainstalowałem tylko do testów i w sumie nie powodował żadnych problemów, ale na pierwszy rzut oka nie zmieniło się dużo. AVG nawet w płatnych produktach wciska wszędzie reklamy, interfejs jest kafelkowy i w sumie to tyle można powiedzieć. Większość infekcji bierze się z Pendrive albo podczas nieumyślnego korzystania z netu. Więc lepiej rozważyć zestaw: coś darmowego + MBAM + aktualne programy i system.
  5. Ja bym raczej wybierał pomiędzy Kasperskim a Esetem.
  6. Narzędzie dostało wielkiego kopa. http://unchecky.com/changelog Dużo rzeczy już wykrywa, problemów nie sprawia, zatem można śmiało instalować.
  7. + Pan Malcolm się po prostu mija z prawdą i wciska ludziom ciemnotę... Nie mam pojęcia czy sam nie jest świadom tego czy co.
  8. I to nie jest raczej powód do radości. http://www.wykop.pl/link/1804220/windows-mx-9-wydany/ Dla mnie takie systemy to zawsze będzie strasznie głupie wyjście. Nie wiadomo co tam wykastrowane, działa jak chce i jakoś tak mam ogólnie złe wspomnienia. Jak u Was z tym?
  9. O licencji technicznej nie wiedziałem. ;p Ale jakaś licencja pro by się znalazła. Na szczęście coraz bardziej ogarniam te programy z logami/skryptami i jakieś inne do czyszczenia także się znajdą zatem o jakieś naruszenia z mojej strony możesz być spokojny w nadchodzącym roku. 400$ na rok to przesada... gruba przesada, przynajmniej jak nasze warunki. Mniej więcej w tych okolicach kosztuje takie team viewer a rzekłbym, że jest bardziej przydatny - choć tak naprawdę ciężko porównywać te dwa programy. KolegaDudysa-> No jeszcze dochodzą koszty licencji na program do prowadzenia ewidencji/księgowości/serwisu i innych pierdół. Ale kogo to obchodzi.
  10. W sumie to problem rozwiązał się sam dzisiejszego popołudnia. Padła płyta główna.
  11. Malicious Software Removal Tool używałem kiedyś, ale jakoś nie wykazał się on, spybot się skończył na wersji 1.62 to zostałem na MBAMie i ostatnio doszedł MBAR. Do tego ogarnąłem OTLa i FRSTa, więc to się jakoś uzupełnia. Teraz stosuje u kilku ludzi ten programik co sam odznacza paski narzędzi i pierwszy wgląd nie przyniósł dobrych wieści.
  12. Przy włączaniu komputera mam takie 3 piski biosiu(AMI) 2 krótsze jeden dłuższy. Ale w gruncie rzeczy wszystko chodziło normalnie, jednak sporadycznie(ostatnio coraz częściej) występują zwiechy systemu(Windows 7). Aktualnie na start systemu trzeba czekać kilka razy dłużej, a sama praca jest mniej komfortowa i wolniejsza niż kiedyś. Występują sytuacje, że dysk sobie pracuje,pracuje, pracuje a tu nagle "klik" i stoi 10-15 sekund później rusza.Nie ma żadnej zależności kiedy pracuje a kiedy staje bo dzieje się to w losowych momentach. Dołączam SMART, może ktoś się czegoś dopatrzy. HD Tune: WDC WD10EARS-00Y5B1 Health ID Current Worst ThresholdData Status (01) Raw Read Error Rate 200 200 51 2639 Ok (03) Spin Up Time 132 116 21 6383 Ok (04) Start/Stop Count 97 97 0 3066 Ok (05) Reallocated Sector Count 199 199 140 2 Ok (07) Seek Error Rate 200 200 0 0 Ok (09) Power On Hours Count 80 80 0 14879 Ok (0A) Spin Retry Count 100 100 0 0 Ok (0B) Calibration Retry Count 100 100 0 0 Ok (0C) Power Cycle Count 98 98 0 2820 Ok (C0) Power Off Retract Count 200 200 0 510 Ok (C1) Load Cycle Count 166 166 0 103373 Ok (C2) Temperature 111 88 0 36 Ok (C4) Reallocated Event Count 199 199 0 1 Ok (C5) Current Pending Sector 200 200 0 1 Ok (C6) Offline Uncorrectable 200 200 0 1 Ok (C7) Ultra DMA CRC Error Count 200 200 0 150795 Ok (C8) Write Error Rate 200 200 0 1 Ok Power On Time : 14879 Health Status : Ok HD Tune: WDC WD10EARS-00Y5B1 Benchmark Transfer Rate Minimum : 50.4 MB/sec Transfer Rate Maximum : 107.8 MB/sec Transfer Rate Average : 82.5 MB/sec Access Time : 14.9 ms Burst Rate : 146.7 MB/sec CPU Usage : 6.8% Narzędzie dedykowane od WD przy szybkim teście pokazuje, że wszystko ok. Co sprawdziłem: Ramy System(pod kątem jakiegoś syfu), w trybie awaryjnym i na live cd sytuacja ma się podobnie kabel sata i kabel zasilający do dysku Opcje zasilania Aktualnie leci w HD tune sprawdzenie pod kontem błędów. (aktualnie jest jeden czerwony kwadracik, a 1/3 testu za nami). Zastępcze zasilanie wróci do mnie dopiero jutro i będę mógł to sprawdzić. Co sądzicie o tym? AMD Phenon II X4 925 MSI 770 C45 DDR 4GB jakis noname - ale sprawdzone. Asus HD 7770 LC power LC650GP2 v2.2
  13. Wesołych koledzy i koleżanki Używał ktoś tego czegoś? Jak wrażenia i skuteczność? Nie chce testować czegoś na klientach, tym bardziej jeśli może się to okazać nieskuteczne i niedziałające.
  14. siwy3461

    Moderator

    a co się dzieje z Landussem? Też nęka go brak czasu?
  15. siwy3461

    Kolosalny bałagan

    Ja również życzę zdrowia.
  16. Dzięki kolego. wykorzystałem program Windows USB Blocker od securityxploded.
  17. Zaznaczasz opcje sector by sector clone? Czy to raczej zbędne? I jak z rozmiarem? Bo jeśli skopiuje partycje, która ma 70GB na dysk 128 GB to będzie na nim partycja 70GB czy się program domyśli, żeby ją zwiększyć
  18. Z poziomu systemu wszystko śmignie czy ma możliwość wypalenie Live CD?
  19. Dzień dobry. Zazwyczaj stosuje metodę: ładowanie wszystko od zera. Ale teraz mam taką wyjątkową sytuacje, że potrzebuje na żywo przenieś system (a właściwie partycje z systemem) na HDD. Mam Windowsa 7, gdzie partycja systemowa ma około 70GB(cała), znajduje się ona na dysku 500GB i jej sąsiaduje z dwoma innym partycjami na dane. Teraz pojawił się dysk SSD OCZ Vertex 4 o pojemność 128GB. I pytanie: Czy ktoś ma jakiś sprawdzony sposób aby tą partycję z systemem przenieść na SSdeka? Czytam po internecie i opinie są naprawdę różne co do różnych programów. Później jeszcze kwestia aby te partycje na HDD chciały dobrze żyć z tym co jest SSDeku, ale to mniejszy problem (ukryjemy starą partycje systemową na HHD i ustawimy rozruch).
  20. Rozumiem, że aktualizacja oprogramowania, Windowsa i antywira to jedyne jak można się przed tym zabezpieczyć? Nie boje się o mnie, bardziej mam na myśli komputery klientów.
  21. haha http://forum.dobreprogramy.pl/dobreprogramy-instaluje-zlosliwe-oprogramowanie-t549181-30.html To się redakcja zapędziła, sami nie wiedzą co się instaluje i kiedy. Totalna kompromitacja.
  22. Witajcie. Potrzebuje czegoś co skutecznie zablokuję dostęp na USB użytkownikowi komputera. Na wstępie powiem: sposoby z spotykane na każdym kroku (zmiana z 3 na 4 w jednym kluczu + uprawnienia dla usbstor.inf i fnf) nie działają dla VIsty i 7. Sterownik do Pendrive się instaluje i jest on wykrywany. Potrzebuje czegoś co zadziała na xp/vista/7, na obydwu architekturach i dla użytkownika, jaki dla admina. Może to być jakaś zmiana w systemie, albo jakaś mała aplikacja. Dopuszczam aby rozwiązanie coś kosztowało - tylko żeby licencja to były jakieś rozsądne pieniądze. Pozdrawiam i liczę na pomoc
  23. To ja. Sam się zastanawiam co ja robię w ogóle, ale to chyba tylko po to, żeby uchronić innych użytkowników przed tym, bo sam wizerunek portalu mam już naprawdę gdzieś.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...