chrup

Witam, uruchamiam ponownie komputer, a tu... wszystko się ścina, opera co chwile odpowiada, nie odpowiada, taka dyskoteka W sumie reszta też tak robi, czasem przebija się na sekundkę pulpit - ogólnie nie da się pracować Zmian żadnych większych nie wprowadzałem, jedynie CCleaner + Odkurzacz na bezpiecznym trybie + MBAM, który nic nie wykrył OTL.txt Extras.txt GMER.log Pojęcia nie mam co się stało, po prostu tak się stało i koniec

Strasznie okrojony ten test, gdzie Opera i Safari ? Do tego jakoś mocno sponsoringiem leci Nie mówię, że Internet Explorer 9 jest zły, no ale do "króla internetu" no jeszcze mu brakuje Jedynie co mi się straasznie w IE podoba to ten Menedżer pobierania - dla mnie prosty, ładny, brakuje mi takiego w innych przeglądarkach Zakładki rozbudowane? To jaką ocenę by wystawili Operze, skoro jest tam jeszcze grupowanie ?

Gotowe, przeskanowałem Nortonem i znalazł jeszcze jakieś pliki z loaderami, usunąłem Dziękuję, wszystko jest tak, jak być powinno Prawidłowo się zgłasza, wszystko działa i co najważniejsze - nie wiesza się

Gotowe, wszystko wróciło do normy - nigdy więcej badziewia, jak ktoś będzie coś chciał - no to musi sobie znaleźć kogoś innego Jeszcze ręcznie posprawdzam katalogi, czy gdzieś pliki tego loadera zostały no i przeskanuje Nortonem, MBAMem i myślę, że jest OK @edit: dla pewności logi jeszcze dam OTL.txt Extras.txt

No dobra, mam jakiegoś cracka, strzelam że to kolega chcący coś zassać narobił szkód, bo ja miałem wersję, która wymagała aktywacji, może chciał zrobić coś pożytecznego, no ale coś nie wyszło. Zaiste, podejrzane, coś jest namieszane. Jak usunąć to dziadostwo i przywrócić wszystko do stanu poprzedniego, bo po pierwsze nie wierzę wszystkim crackom, a po drugie nie chcę mieć tego badziewia, wolę sobie wklepać slmgr -rearm (czy jak to tam się zwie) a potem się zastanowić co dalej Więcej nie dopuszczam żadnych kolegów, żeby sobie coś ściągnęli, bo jak zawsze coś jest nie tak

Witam, zauważyłem, że komputer mocno zwolnił (prawie nic nie da się uruchomić). Myślałem, że to wina nieładu, więc użyłem mój standardowy zestaw narzędzi, który wkracza w takim momencie : CCleaner, Malwarebytes' Anti-Malware, Wise Registry Cleaner oraz PerfectDisk. Niestety, nie tym razem. Uruchomiłem Task Managera aby zobaczyć, co zżera tyle no moich nie za dużych zasobów. Jakież było moje zdziwienie gdy odkryłem... wesołą dyskotekę, która w najlepsze trwała. Skacząca liczba procesów od 40 do 47 raczej normalną rzeczą nie jest. Przyjrzałem się co takiego ciekawego skacze i odkryłem, że są dwa stałe procesy - cmd.exe (który zżerał ~65% CPU) oraz hale.exe (~10% CPU). Reszta to była pojawiająca się na chwilę - co chwilę - gromadka procesó zwących się reg.exe, find.exe, base.exe, cmd.exe (drugi proces), base.exe, crc32.exe i parę innych, równie podejrzanych procesów. Wpisałem w Google nazwę "hale.exe" i się dowiedziałem, że to jakiś syf. Jako, że bez jakieś większej wiedzy (no przyznam, że w temacie bezpieczeństwa moja wiedza ogranicza się do tego, że się skanuje odpowiednimi narzędziami, używa się łatanych przeglądarek, najnowszych programów, blablabla... ) nie chcę tego ruszać, bo narobię więcej szkody niż pożytku, zgłaszam się tutaj. System : Windows 7 Home Premium + SP1 (hah tutaj jest najdziwniejsze, bo w CCleaner pisze "Ultimate" oraz mogę pobierać pakiety językowe, co z tego co wiem w Home Premium jest no raczej niedostępne) Pojęcia nie mam skąd wzięła się ta infekcja, bo ostatnio bardzo dużo nośników było wpinanych do komputera - dysk przenośny, 2x pendrive, 2x odtwarzacz mp3, 2x telefon komórkowy, 1x smartphone, dwa aparaty - no takiego ruchu u mnie nie ma nigdy w ciągu trzech dni, ale jak są goście, no to... Przeglądanie internetu - nie sądzę, by można by coś złapać, przeglądane były normalne strony jak Google, nk, facebook (nigdy nikt nie klika u nas w podejrzane linki) oraz lequipe.fr - francuski portal sportowy Podejrzane to nie wiem, czy to jakiś syf był na którymś z nośników, czy po prostu coś się gdzieś samo przyszło - jeszcze niedawno był kolega i coś ściągał, może to on coś namieszał Trudno mi określić skąd to się wzięło, mogę jedynie powiedzieć, że dzieje się to od dnia wczorajszego. Myślę, że takie coś to dla was pestka, tylko że ciekawy jestem, dlaczego Home Premium ma funkcję i zgłasza się jako Ultimate OTL.txt Extras.txt GMER.txt Podejrzane pliki, jakieś no nie do końca legalne pliki - pisać, bo tego być nie winno, bo korzystam albo z darmówek, albo z triali, albo z zakupionych rzeczy - do programów z darmowej części internetu jakoś zaufania nie mam Pozdrawiam!

OK, jeszcze poprzeglądałem na internecie - no i jak tak pomyślałem o tych wszystkich problemach, to aż się słabo robi Pomyślałem, że skoro z zasilaczem nie jest pewne - to nie ma sensu przekładać, bo potem w nowym znowu może być jakiś problem, a to, że wrzuciłem w tego gniota więcej niż 10 zł no to chyba coś mnie trafi d:D No a jako z tym dyskiem no też jakoś tak nie wiem, jak to będzie na tym starym zasilaczu - bo już raz mało co nie spaliłem, a strzelam, że taki 1TB będzie zżerał więcej prądu, niż obecny Jeszcze dobiło to, że oglądałem propozycję zestawów za ~1100zł - bez obudowy i napędu niestety, ale jak coś to jakieś na jakiś czas mam (jak nie będzie coś pasować, to wiercimy ) - no stwierdziłem, ze jakieś mocniejsze rzeczy potrzebne zbytnio mi nie są, a to nawet dałoby się wcześniej wygrzebać myślę Myślałem że właśnie to, o czym myślałem (a myślałem w tych klimatach) będzie kosztować 1600 zł Pozdrawiam, przepraszam za problem i no marnowanie czasu, ale mądrzejszy już jestem, bo np. nie wiedziałem, że nie mogę sobie wsadzić każdego zasilacza jaki mi się podoba

A jest tu ktoś taki, albo jakieś forum, gdzie by mogli pomóc? Nic mi do głowy nie przychodzi oprócz elektrody, robić tam konto, czy tam raczej wiedzieć nie będą ?

Dobra, tylko teraz mam takie pytanie, bo jednak jakoś to obecne co mam mnie nie zachwyca. Kupić zasilacz najtańszy, ale jakieś normalnej firmy, czy dołożyć, kupić porządny i potem przełożyć do nowego? Z tym tutaj mam największy problem, bo zbytnio nie znam się na zasilaczach i nie wiem, no kurczę nie wiem

Przysłuchałem się i to nie zasilacz, z wiatrak na radiatorze - jest już bliżej końca Niestety, nie mam żadnego miernika przy sobie, żadnej osoby która go ma, a najbliższy serwis mam ~3,5km, pieszo no nieść nie za bardzo, a autem nawet jak nie ma, bo do pracy ojciec jeździ, jak wróci to znowu do swojej mamy jedzie - a sam nie pojadę, bo nie mam odpowiednich uprawnień Da się jakoś sprawdzić programem? Wiem, wiem, odchylenie może być duże od tego, co jest faktycznie, ale zawsze mocno orientacyjnie zobaczyć można

Dobra, a co z tym zasilaczem :>? Temu jakoś nie ufam bo jakoś podejrzanie coś zaczyna brzęczeć, buczeć i mierząc uchem raczej dochodzi to z zasilacza, ale ręki obciąć za to nie dam. Kupiłbym, pochodziłby te kilka miesięcy i potem sru do nowego zestawu - no chyba, że coś wyskoczy (czego bym nie chciał, ale nigdy nie wiadomo) - to wtedy trudno, no ale dysku stracić bym nie chciał - a szczególnie znajdujących się tam danych, niektóre są jeszcze z komputera, który miałem z 10 lat temu Pozdrawiam!

Mam zewnętrzne 320GB no i zostało jeszcze 100GB - ale po usuwaniu muszę ostrożnie dobierać to, co zostawię, tak idealnie jak ja bym chciał (chciałbym pozrzucać trochę danych z płytek) to nie jest, a na wewnętrzne 80GB liczyć nie mogę, bo z całej pojemności mi zostało ledwo 11. Licząc tak no mocno panikując, z 340-360GB by się nazbierało. Do tego no jeszcze z 50GB na system, to by zostało no z 60-80GB, bo jeszcze trzeba odjąć to, co jest oszukane A wiadomo, 60GB w dzisiejszych czasach jest łatwo i szybko zapełnić Pozdrawiam!

System to Windows 7 Home Premium + SP1 (sam się dziwię, ale działa tak, że mogę go spokojnie i komfortowo używać tak, jak XP - jak to się dzieje to nie wiem, czy w miejscu gdzie stoi jest jakaś kosmiczna siła, no ale działa ) Oczywiście : Procesor : AMD Sempron 3000+ (1,8GHz) MOBO : poznaliśmy, Fujitsu Siemens D1607 Grafika : ATI Radeon 9550 (tyle, by się odpaliło Aero Glass ) Napęd : Samsung (jeszcze na te szerokie białe taśmy, nagrywarka DVD) Dysk : WD 80GB ATA Zasilacz : podejrzewam że jakiś NO-NAME, nawet mocy nie znam Ale z tego co udało mi się gdzieś z papierów wygrzebać to 350W, ale wiadomo jak to jest z no-name Jeśli coś istotnego przeoczyłem, to proszę pisać

To że SATA I pójdzie to wiem, że SATA jest kompatybilne wstecz też wiem, tylko martwi mnie wybór pojemności - czy wtedy słyszeli o dyskach 500GB, albo lepiej - 1TB (bo jak już kupować to wolałbym szarpnąć się na coś dużego, żeby za chwilę znowu nie wymieniać, bo będzie za mało Dobra, to mogę mieć pewność, że montuje coś takiego http://www.ceneo.pl/397089 Albo szaleję i biore np. to http://www.ceneo.pl/6473581 Albo już całkiem bije mi na głowę i biorę to http://www.ceneo.pl/2322944 (modele pierwsze lepsze, dobór już dokładnego modelu by było potem) To mogę mieć pewność, że bez problemu będę mógł jednego z nich używać? Żeby nie było, że wsadzę sobie do komputera, odpalę a ten nie będzie chciał go obsłużyć i będzie się kurzyć na półce do czasu, aż coś wymienię Jeszcze jedno - jeśli np. kupiłbym zasilacz, to mogę potem użyć go w nowym zestawie? Oczywiście zakładając, że nic po drodze nie strzeli, oraz że moc będzie wystarczająca Kupiłbym, ale do tego szrotu co mam teraz (tak tak, reszta także jest również nowoczesna jak ta płytka, więc jak chcę coś wymienić, to wymieniam wszystko ) się nie opłaci, jak zasilacz będzie pewnie przewyższał wartość komputera Pozdrawiam!

Witam, w komputerze mam zamontowaną super nowoczesną płytę główną ( :lol: ) jaką jest Fujitsu Siemens D1607. Chciałem sobie kupić nowy dysk twardy, jednak nie wiem w jaką pojemność mam celować, żeby się potem nie okazało, że nie obsłuży i zakup będzie się kurzył na półce i czekał kiedy tam się coś wymieni Jak to sprawdzić? Dostałem jedynie nędzną książeczkę przy zakupie i tam nie ma nic na ten temat. Może ktoś wie i się ze mną podzieli ? Pozdrawiam!

Problem rozwiązany, okazało się że coś namieszałem

Dzisiaj odkryłem, że na drugim komputerze, gdzie się ruszało także zniknął ten bajer. Żadne aktualizacje na laptopie nie były instalowane, na komputerze w dniu w którym to się stało także nic się nie instalowało. W MU wszystko jest OK, nic nie krzyczy, że coś jest nie tak. Co do sterowników - także to nie to, zainstalowałem najnowsze - to samo, niższe - też nic, te, które sugeruje Windows - także nic. Skoro to się stało na laptopie również (gdzie normalnie to działało), no to jakiś wspólnych rzeczy wypadało by poszukać : Na obydwu komputerach są zainstalowane podobne programy (na laptopie nie mam wszystkiego, co na PC bo mi niepotrzebne) - mam tam W7 Home Premium, Operę, Eset Antivirus, PerfectDisk, CCLeaner i Wise Registry Cleaner - do tego aktualizacje i sterowniki, na PC lista aplikacji jest nie co dłuższa Ustawienia są bardzo podobne, bo... defaultowe, na PC zmieniałem tyle, że to się da na palcach jednej ręki policzyć (np. WU) Kiedy to się stało... i tutaj jest problem, bo sprawdzałem wieczorem - działa, od razy wyłączam komputer, włączam rano i już nie działa...

Mam ustawione "Niech system Windows dobierze optymalne ustawienia" - mam wszystko zaptaszkowane oprócz ostatniej opcji. Gdy ustawię "Dopasuj dla uzyskania najlepszego wyglądu" - to także nic nie daje

Witam, ostatnio włączyłem komputer i zauważyłem, że zniknęła animacja podczas ruchu myszką na kafelce z uruchomionym programem. Na laptopie jest wszystko OK, tak jak powinno być. Nic nie zmieniałem, nic nie instalowałem. Wieczorem wyłączyłem komputer (wtedy było OK), rano włączam i już tego nie ma. Aby pokazać, o co mi dokładnie chodzi załączam filmik : http://dl.dropbox.com/u/2147119/Windows7PasekZadan.3gp Może mi ktoś powiedzieć, jak to naprawić? Niby błahostka, ale gdy na coś czekałem lubiłem się tym pobawić Pozdrawiam!

OK, spróbuję, może na infolinii trafię na kogoś, kto będzie w stanie mi pomóc Dzięki za poświęcony mi czas

Nic takiego nie widzę, jedynie :

Nie wiem czy o to chodziło, ale proszę : http://i56.tinypic.com/281ui5t.jpg http://i55.tinypic.com/2vtyzac.jpg http://i56.tinypic.com/15ga7b4.jpg http://i54.tinypic.com/9v8fti.jpg Przepraszam za to, że to takie szerokie, ale dopiero gdy wszystko wrzuciłem zrozumiałem, że zapomniałem odciąć część wyświetlaną na telewizorze...

Stał jako oddzielny system, bo miałem go do przetestowania kilku rzeczy i niedawno poleciał Znam dane, znam Chodzi o router?, pisze w pierwszym poście - TP Link TD-W8910G

Net-Log net-log.txt OTL OTL.txt Extras.txt Miałem jakiś czas temu odinstalowany antywirus w związku z innym problemem, jednakże podczas nieobecności antywirusa także nic się nie zmieniło. Ustawienia protokołu - wszystko na Automatycznie Firewall na routerze - tutaj się już nie znam tak więc wolę sam nie kopać Nie sądzę, żeby to było wina oprogramowania - na Linuxie było to samo

Witam, od pewnego czasu zauważyłem problem z oglądaniem filmików na YT. Otóż, nie chodzą płynnie, co kilka sekund film ustaje na kilka sekund, aby załadować kilka sekund... Wiecie, gdy chce się posłuchać muzyki z YT to to troszku wkurzające jest... Trochę danych : Internet : Orange Freedom 6Mb/s Połączenie : kabel 10 metrów/WiFi Router : TP-Link TD-W8910G Systemy : na obydwu komputerach Win XP Pro wraz z SP3 Programy : testowałem na wyłączonym tym, co się dało - zapory, antywirusy, programy - aby możliwie wyeliminować winę jakiegoś programu, ale nic z tego Przeglądarki : Chrome, Safari, Opera, Internet Explorer - wszystko tak samo, ze ścinkami... Odtwarzam filmiki w 360p, bo wyżej mi nie potrzeba, zarówno w tym odtwarzaczu Flash jak i w tym HTML5. Pojęcia nie mam, co jest nie tak - dzwoniłem na infolinię ale tam siedzą tacy fachowcy, co tylko potrafią zrzucać winę na mnie, że mam programy odpalone, że mam lichy router itp... Problem występuje od dawna, tak gdzieś od marca, jednak wcześniej nie przejmowałem się tym, bo stronki w miarę płynnie wchodziły (niektóre z oporami, ale nie powiązałem tego z tym problemem), tylko z większością filmików na YT mam problem, rzaaadko się zdarzy materiał, który wchodzi bez przycinki (jeśli to nie jest teledysk, a jeśłi będę chciał obejrzeć jakąś recenzję, Fail Complication od twisternetherland7 czy coś )? Trochę to dziwne, bo u kolegi na internecie 2Mb/s ładuje się płynniej, a jak nie patrzeć, mam internet niby trzy razy szybszy... Niestety, nie mam kogo spytać w okolicy, bo nikt nie ma tego - albo ma Vectrę, albo ma neostradęTP (na neo wszystko jest OK). Jakieś pomysły? Pozdrawiam!