Anonim8

błedów odczytanych 16 ponieważ anulowałaś zapisywanie więc masz zero zapisanych. Nie przerywaj procesu. Zawsze istnieje ryzyko ponieważ dysk jest w kiepskim stanie. Wykonaj czynności do końca i zrzuć klon na nowy dysk. Potem podpinaj nowy do lapka i zobaczymy czy się system uruchomi. Pamiętaj że zawsze możesz skorzystać z Recovery.

Lubię sianko, szcególnie w Twoim wydaniu. I daję se siana.

Nic mnie nie napadło. Bonifacy mówł o innym coolerze, to co ma Wiesiek zainstalowane nie jest wyrocznią - ale czekaj. On nie zamierza naciągać na koszty - ja tak. I wiem io mówię. Zamówiłaś spaertana OK. Więc wtedy jak wszystko wymienisz włacz się do tematu. Na razie kicha. Po co uruchamiałaś skoro nie potrafisz przywrócić? Restet biosu też nic nie daje - chyba był robiony? A nie uważasz, że to powinno być zrobione wcześniej? Chodzi o to aby wykluczyć wadliwe działanie kolejnego rdzenia. Zresztą dla Twoich wygibasów w systemie ten rdzeń nie jest potrzebny. Dasz rade modyfikować fotki na normalnych ustawieniach i 8 GB ram

Wiesiek, a co mnie Twoja edyta? Post nr 1 wszystko wyjaśnia. Dostałeś lakoniczną odpowiedź z supportu, że nie przewidują. To, że nastąpiła integracja z IE 10 też mnie mało obchodzi bo uważam, że to kompletna bzdura, która ma jedynei poprawić komfort użytkownika. Znaczy użytkownikowi się wydaje, że jest bezpieczny. Dowód > temat w RR założony przez mgrzeg. Sam przyznałeś rację, że największym zagrożeniem jest sam użytkownik. Powiedz mi jak to jest - od 2 lat nie używam żadnego softu zabezpieczającego, chodzę po różnych miejscach internetu. Jak mam zamiar zapędzić się w mroczne otchłanie właczam wirtualny linux > póki co jest OK. Tak wiem, że to nieroztropne. Nie polecam innym. Wszystko żależy od sposobu użycia kompa. Wracając do kompatybilnośći > Bitdefender to ma > Ty musiałeś czekać na IE10. Nie uważasz, że jak za płatny soft coś z servicem nie tak? I na koniec jedno - jak Picasso weryfikuje rootkity, i inne badziewie? Jak , że się tak wyrażę Ona zabezpiecza system przed celową infekcją > testowanie próbek, Instalacja softu uzytkownika, który wiadomo że jest trefny. Jak Ona to odwarza żeby potem dokonać błyskotliwej analizy? W Sandboxie? Na wirtualnym systemie? Skąd wie, że np Acronis tworzy takie filtry? Musi go instalować i sprawdzać zmiany w systemie. sama niekoniecznie musi korzystać z takiego softu. Ale wie że tak jest. Więc albo korzysta albo analizuje. Albo jedno i drugie. Stawiam na analize. Wracając do wątku Viki - co teraz zrobić? To ja zadam podstawowe pytanie - co się stanie jak zainstalujemy od podstaw systemy w takiej kolejności jak była pierwotnie? Drugie pytanie czy można pozbyć się jednego z systemów bez szkody dla drugiego? Trzecie pytanie - czy ten skąd inąd elegancki komp musi być katowany dwoma systemami? Znasz moje zdanie Wiesław i wiesz dlaczego takie pytania się pojawiły. pozdrawiam Was Wszytkich - z góry mówię, że nie znam odpowiedzi jak ocalić te dwa systemy. Może maqreq pomoże. A może zostaniemy zagubieni w czasie i przestrzeni. W każdym razie, życzę autorce wszystkiego dobrego. Niech się wszystko odwróci. Nie wiem tylko czy został wyłaczony rdzeń procka ( nie mam siły czytać tylu postów) i nie wiem czy zostało wymienione chłodzenie?

Instaluj sobie co tam chcesz > 20 programów do bacupu i kolejne 20 do defragmentacji > licencja dowolna Ja nie mam problemów z systemem tylko Ty. A jak wchodzisz z wątkami z PW to racz zwrócić uwagę na jedno - dawno nie widziałem takiego bajzlu w systemie , który zgotował sam użytkownik. Dziękuj Picasso że jakoś to ogarnęła. Zapytaj innych jak testują programy. Nagle eureka, że jest CristalDisk Info ło matko boska rewelacja. I co ciekawsze wersja poratable. te stare wersje Acronisa już dały Ci popalić. Może czas dać sobie spokój i albo kupić licke na nowy soft (jeśli koneiecznie Ci jest potrzebny) albo nauczyć się korzystać z wirtualizacji. I nie na cracowanym VMware tylko na darmowym Vbox, któremu nic nie brakuje.

A mnie wystarczy Twój wątek o Nortonie i braku kompatybilnośći z x64. Nie robię bacupów przy uzyciu żadnych softów ponieważ postawienie systemu nie stanowi dla mnie żadnego problemu. Jedyne kopie jakie robię, to moje dane , ustawienia przeglądarki i poczty. Gardzenie programami free uważam za skrajność. Od czasu jak autorka założyła temat upłyneło tyle czasu, że postawiłbym 25 tysiecy systemów. Rozmieszacie mnie i tyle. Szkoda że nie o 15 dysków i 15 róznych systemów byłoby weselej. Jaki przykład?

Vika - czy ty rozumiesz, co piszesz? Tu nie chodzi o wyższość softu do defrgmentacji a o to aby jej w ogóle nie stosować. Szkoda. Bo nie wiesz jak działają.

Ja mówie o dysku z lapka. Podpiecie go do stacjonarnego to 10 minut roboty. Toshiba jest na lapku i o tym dysku mówię. Wymontowujesz go z lapka > kabel sata http://obrazki.elekt..._1302705987.jpg i do tego podłaczasz wolną wiązkę sata > szerszą jako zasilanie http://itx-sklep.pl/...13b4a19b965.jpg to wszystko, uruchamiasz stacjonarny i dysk powinien się pojawić w biosie i na XP no chyba że padł już całkiem Wykrecaj ten cholerny dysk z lapka.

Takie samo na nowym i na starym. A zresztą niech teraz wymontuje ten stary dysk z lapka i przedstawi fotki. Przynajmniej się zapozna z czynnościami.

Kurna macana, macie tu fotę dysku - jest na sata \. Jakie przełączki? zwykła taśma sata i podpiecie zasilania z wolnej kostki od zasilacza. http://www.overstock...49/product.html

Podaj specyfikacje tego peceta > jakoś mi się nie chce wierzyć że nie ma złacz Sata. Programikiem HWinfo

No kurcze jest dobrze ustawione skojarzenie. Tylko że u Ciebie nie wyświetla się opcja skojarzenia z foobarem ale jak go nie masz w systemie z plikami mp3

No ja czegoś takiego nie mam. Jedynie problem z plikami txt, o którym już pisałem. Może spróbuj resetu ustawień > wyczyszczenia historii > no kurde nie wiem

Może być nawet lepiej. Jak wymontować dysk i w jego miejsce wstawić nowy http://www.google.pl....43287494,d.Yms Oczywiście że tak. Po otrzymaniu nowego dysku podpinasz go do peceta i zrzucasz obraz z dysku 500GB na nowy. Wyłaczasz syste > wyłaczasz kompa z prądu i montujesz nowy dysk na lapku. Montaż jest odwrotnością demontażu. Ważne! Przy demontażu dysku z lapka > wyłaczasz system > odpinasz zasilacz i baterię. Dopiero wtedy rozkrecanie i wypięcie dysku.

Nie chodziło o kotkę Bulkę tylko o mnie. Nie sądzę. Ja nie mam jeszce 10 a tak mi się pdfy otwierały jak u Ciebie. To FF coś zmienił w tych nowszych wersjach.

Ale chkdsk był już robiony. Poza tym nie wiemy czy ten staruszek jeszce zipie. A nie można zrobić tak: wymontować z lapka ten stary dysk > podpiąć do peceta > podpiąc nowy dysk do peceta i strzelić odrazu klon na nowy? A potem podłaczyć nowy dysk do lapka?

A jak jest klon dysku to przecież wszystko? Chyba że ja nic nie pojmuje z tych waszych backupów. A czym sie rózni jedno od drugiego?

A mam cię Bonifacy Według kota Belfegora - Filemona należy Narzedzia > Opcje > Aplikacje > Portable documenPDF > ustaw Foxita i już. Bo się zmieniło na takie cuś jak Podgląd w FF

No to ciach - klon całego dysku i czekasz na dostawe nowego. http://traxter-online.net/easeus-disk-copy-klonowanie-dyskow-i-partycji-z-boot-plyty/

To nie mogłaś zrobić bacupu partycji systemowej? Miałabyś wszystko > wtedy odwołania lecą do kolejnych partycji. Alnbo kopia posektorowa całego dysku. i potem przerzucenie jej na nowy dysk.

and może zabangla może nie. Ale nie wprowadzajmy zawirowań.

Nie sądzę. Możesz spróbować kopiowania w trybie awaryjnym, jak zaskoczy. F8

Baśka, nawet nie myśl o tym. podałem link do dysku jak chcesz mniejszy (tamten ma 320GB) to znajdziemy mniejszy Nie używam > korzystam z thunderbirda i żadnych kłopotów z bacupem poczty nie mam. Ale poczytaj to > http://forum.dobreprogramy.pl/narzedzie-tworzenia-kopii-zapasowej-windows-live-mail-t453479.html

Można - jakich programów używasz do poczty?

Nie idzie naprawić. Stary rzech do wymiany.