kolo

OK, wracam do tematu. Przeczytałem poradnik z linka, chyba ogarniam instrukcję, ale nie byłbym bym sobą bez kilku pytań - zresztą dziś już za późno na zaczynanie tego (jak nie zaprzeczysz/nie odpowiesz do poniższych, to rozumiem, że dobrze myślę): Na drugim screenie w linku - w polu Operating Systems rozumiem, że ustawiam mojego Windowsa 7, tzn. nie to 8.1 Pro, które ściągałem w pierwszym kroku procedury, żeby uzyskać obraz iso? Rozumiem, że w path na tym samym screenie z linka wybieram to (cytując z Twojej instrukcji): "W folderze \Mini-WinFE\WinFE.Project.Output\ będzie plik WinPE.iso." Czy po udanym (mam nadzieję) zbootowaniu powinienem widzieć kolejne kroki z Twojej procedury, tzn. dotyczące Kopia nośnika, od notki z kliknięciem OK? Czy jak dojdę to tego momentu, to mam nadal nie usuwać tych wszystkich narzędzi (obecnie 6,49 GB) z dysku, na który będę kopiował posektorowo (bo tam są)? Nie będzie to zajęte miejsce stanowiło problemu przy kopiowaniu z wadliwego dysku 3TB na dysk 3TB? Na marginesie: jak usunąć przy starcie systemu opcję wyboru plopa? (bo i tak już chyba nie jest to potrzebna opcja, a tylko niepotrzebnie wydłuża mi start systemu)

Jeśli to moja kolej na odpowiedź, to: Akurat w tych dniach nie mam możliwości sprawdzenia tego pena na innym kompie, ale to drugi, jaki próbuję, i raczej bym wątpił w ten pierwszy. Ten obecny używany był z kilka razy, pokazuje zawartość po chwili bez żadnych błędów... Kompletnie nic nie wiem o biosie. Właśnie się dowiedziałem z tego pytania, że są jakieś wersje. Także tego. Komputer był składany i system wgrywany ok. 5-6 lat temu, od tego czasu nic się w tym podobnych fundamentalnych kwestiach nie działo. Nawet nie mam pojęcia, czy wersje biosa są dla poszczególnych firm/koncernów i jakby się mogło to aktualizować... Poczekam na ten opis bootowania prosto z iso - albo na inną sugestię. Nie wiedziałem, że po drodze będą takie osłabiające problemy, jeszcze przed przejściem do samego kopiowania...

Tak zrobiłem, wybrałem plopa. Wtedy pokazuje mi się menu z pierwszego screena-zdjęcia, wybieram USB. Przez 2 sekundy coś zaczyna robić, po czym zastyga na etapie ze zdjęcia nr 2. Myślałem, że coś się może dzieje bez oznak na ekranie, ale po 40 minutach stwierdziłem, że chyba jednak nie. Ponieważ z poziomu klawiatury nie można tego plopa wycofać/zamknąć (przynajmniej w tym stanie), więc musiałem wyłączyć komputer głównym włącznikiem/wyłacznikiem. Po ponownym włączeniu znowu mam wybór między systemem Windows a plopem. Tylko jako sugestia: na youtube'ie jest filmik, gdzie autor obchodzi to zablokowanie ("freeze") - w ramach VirtualBox, nie miałem do z tym czynienia - poprzez zmianę z kontrolera USB 2.0 (EHCI) na kontroler USB 1.1 (OHCI). Nie wiem, czy to uważasz za rozwiązanie i ewent. gdzie jest takie przestawienie USB w Panelu Sterowania. PS. Pytanie bazowe, bo nie wiem, czy ogarniam, co się teraz dzieje: założywszy, że mi w plopie niedługo pójdzie, to czy ja tę całą część początkowej procedury pt. Kopia nośnika, z wybieraniem dysków itd., zrobię właśnie w środowisku i dzięki temu plopowi, czy teraz tylko sprawdzam/bootuję pendrive'a i zaraz z plopa wyjdę, i dopiero wtedy będę właściwie kopiował?

Chyba jedno jest 3.0, ale drugie raczej 2.0 (ale mogę się mylić). Efekt taki sam tu i tu. Z 2 opcji wybieram naokoło - chcę uniknąć wchodzenia do biosa, chyba że będę musiał. Po ściągnięciu i wypakowaniu Plop (czy tam Plpbt) mam problem z wyborem aplikacji, jest to mniej czytelne niż w poprzednich narzędziach. Poniżej screen z otwartym folderem Windows (w Plop), obok w razie czego tekstowy Readme. Widzę 5 plików exe - który wybrać? Ten ostatni na liście z 'boot' w nazwie?

Uwierz lub nie, ale znowu mam czarny obraz i komunikat: Invalid system disk Replace the disk and press any key _ (migający kursor) Od momentu wklejonego ostatnio screena z Rufusem po prostu klikam Start (przy pokazanych opcjach), czekam aż się proces skończy, widzę "Gotowe", no więc zamykam Rufusa (przecież nie jeszcze raz Start...). Uruchom ponownie w Starcie lub całkowicie Wyłącz, F8 - Boot menu z screena wcześniej, no i ten powyższy komunikat. W akcie desperacji i szukania odpowiedzi gdziekolwiek (domyślam się, że strzelam kulą w płot): dowiedziałeś, się ze screenów tego, co wcześniej pytałeś (ja nie wiem, o co chodzi oczywiście): "Chcę zobaczyć czy bootujesz się w EFI czy w CSM"? może problemem jest coś oczywistego dla Ciebie, co dla mnie nie jest takie i czegoś nie wykonuję - jakieś odpalanie gdzieś jako administrator (czego nie robię), itp.? przez cały ten proces nigdy nie wchodziłem do biosa, czyli jak rozumiem u mnie DEL z tego zdjęcia z opcjami płyty głównej. Może powinienem? przed chwilą zamieniałem dysk zewnętrzny i pena wejściami USB z przodu, także dawałem pena z tyłu komputera - efekt taki sam. przypominam, że mam Windowsa 7 (Ultimate) - jeśli to ma jakikolwiek wpływ na cokolwiek w tym temacie. Poniżej screen z obecnej zawartości pendrive'a. W folderze sources jest tylko plik boot.wim (czyli tak jak poprzednio). Aha, tym razem narzędzi jeszcze nie wyrzuciłem z dysku...

Przeszedłem jeszcze raz procedurę do momentu Rufusa. Nie odłączałem i nie podłączałem ponownie wadliwego dysku, w sensie wciąż jest podłączony do płyty głównej. W Mini-WinFE zaznaczyłem opcję z testowaniem QEMU. Poniżej 2 screeny z QEMU, które obrazują okno ze zmieniającym się widokiem już po zgraniu pliku(-ów) przez Mini-WinPE. Czy te screeny oznaczają, że obraz bootuje się pomyślnie? Zgodnie z poleceniem na jednym z nich, zrestartowałem PC-eta. Teraz jestem w Rufusie. Na trzecim screenie jest zestawienie Twojego okna Rufusa z procedury z tym, co ja mam. Wybrałem ikonkę płyty, a po tym plik WinPE.iso z folderu. Kiedy wybieram iso, to automatycznie wskakuje mi w Systemie plików NTFS. Zatem zmieniam na FAT32 (wg procedury) - za pierwszym razem po naciśnięciu startu wracało mi wtedy do NTFS. Kiedy wybieram FAT32, to zwiększa mi się też Rozmiar jednostki allokacji z 4096 bajtów na domyślne 8192. Mam zostawić tę większą ilość, domyślną? Jestem przed kliknięciem Start w Rufusie. Jak widać też, mam podłączony inny pendrive. Aha, spokojnych i radosnych świąt życzę.

W kwestii wyjaśnienia mojego myślenia, może też ktoś się czegoś na uczy na moim błędzie: Przejrzałem wyżej i Twoja prośba o screen z moich ustawień Rufusa pojawiła się już po tym, kiedy za jego pomocą zgrałem plik na pendrive'a, co zakomunikowałem. Żeby było jasne - nie mam oczywiście o nic pretensji, wręcz przeciwnie - jestem Ci bardzo wdzięczny, że cierpliwie (lub mniej) mnie instruujesz, tak samo jak i innych w tematach obok. Może moja wina, ale nie zakładałem na początku, że mam robić zrzut z ekranu każdego otwartego narzędzia po wybraniu wskazanych opcji. Po prostu leciałem wg Twojej procedury, która jest zrozumiale napisana i tylko sygnalizowałem, jak pod linkami z procedury są jakieś nowsze wersje programów, z dodatkowymi opcjami, inne niż u Ciebie. Także tak było z Rufusem - tzn. zastosowałem się do procedury, nie uważając, że mam robić z tego screena (zrobiłbym i wycofałbym się, gdyby się okazało, że widzę u siebie "innego" Rufusa niż u Ciebie w procedurze, ale był "ten sam"). A usunąłem obraz iso z tego nowego dysku przenośnego, bo - raz - założyłem w ciemno, że po Rufusie będę miał prawidłowy plik na pendrive'ie, a - dwa - bo z procedury wywnioskowałem, że właśnie przechodzę do kolejnego etapu, czyli kopiowania dysku, i że skoro mam nowy dysk o takiej samej pojemności jak ten wadliwy (z którego chcę kopiować) - 3TB, to że to jest ten moment - po zgraniu na pena - kiedy mam usunąć to, co zapisałem na nowy dysku. Nie mam pojęcia, jak to się kopiuje posektorowo, ale tu pytanie: czy miałem tego nie usuwać z nowego dysku? Czy nie jest tak, że mam udostępnić co najmniej taką wolną przestrzeń na dysku, jaką ma ten dysk, z którego zgrywam (czyli w moim przypadku oznaczało to usunięcie wszystkiego z nowego dysku)? A ten gotowy obraz iso do pobrania, o którym piszesz, to będzie który etap z procedury? Zgrania tego, co mi wrzucisz, na pendrive'a? Zatem nie muszę sam w swoim środowisku przejść tych wszystkich etapów, od początku do końca? Szczerze mówiąc, to nie wiem, dlaczego nie chce mi zbootować tego pena i nie widzę przeszkód, żebym miał to wszystko szybko zrobić jeszcze raz - choćby żeby dać zrzut tego Rufusa i przekonać się, co jest przyczyną nieudanego bootowania (nie ukrywam, że męczy to mnie - wadliwy pendrive?). Ale jak nie trzeba, żebym jeszcze raz to przechodził, to OK - nie to jest finalnym celem.

Załączam screeny: folder sources na pendrive'ie komunikat po tym, jak chciałem zbootować pena w Mobie Live CD jako administrator (poprzednim razem nie wybrałem tej opcji).

Wybrałem w Mobie Live CD opcję "Start directly from a bootable USB drive" i zaraz miałem taki komunikat. Czy to oznacza, że pen jest uszkodzony? Mam jeszcze raz przejść szybko procedurę z obrazem iso, zrobić screen Rufusa dla Ciebie i zmienić USB?

No to trochę słabo, bo nie robiłem screenów z każdego etapu, w tym z Rufusa - może źle. Wybrałem tam ikonkę płyty, ten plik WinPE.iso z odpowiedniego folderu WinFE... Jedyne, co mnie wtedy zastanowiło, to to, że po przejściu procesu do stanu "Gotowe" (w niecałe 2 mniuty) System plików miałem na tym etapie ustawiony - teraz sprawdziłem, co jest alternatywnego dla FAT32 - jako NTFS. Kiedy byłem przekonany, że na początku ustawiłem FAT32. Ale dla pewności zgrałem ten plik jeszcze poprzez Rufusa, teraz już pilnując i będąc świadomym, że wybieram FAT32. Czas procesu był identyczny jak wyżej, na koniec zdaje się też mi wskoczyło samo na NTFS - nie wiem czemu, ale za drugim razem już miałem pewność, że wybrałem FAT32. Zamknąłem Rufusa. Wyglądało tak, jakby poszło OK. Tak jak pisałem, narzędzia wszystkie usunąłem. Mam tylko tego pendrive'a (ze zobrazowaną parę postów wyżej zawartością), który jest niby "invalid" i boot menu każe mi go wymienić. Jeśli w tej sytuacji nie ruszymy bez screena z Rufusa, żebyś miał pewność (może gdzieś zrobiłem jakiś oczywisty błąd, już teraz zgłupiałem), to mogę przejechać cały proces od początku, mając to wszystko na świeżo, już bez zbędnych pytań - zresztą wyżej starałem się to raportować krok po kroku.

Płyta główna to P5G41T-M/USB3. Poniżej 2 screeny/zdjęcia: z pierwszego ekranu z opcjami do wyboru i po wciśnięciu F8 - Boot Manual (przepraszam, walnąłem się wyżej z tym F7).

Proces wgrywania przez Rufusa zakończył się hasłem 'gotowy'. Zresztą potem nagrałem na pendrive'a jeszcze raz to samo przez Rufusa, bo zmyliło mnie, dlaczego po zgraniu z hasłem 'gotowy' linijka System plików pokazuje nie FAT32, tylko "ten drugi" (już nie pamiętam nazwy). No więc nagrałem od nowa poprzez Rufusa, upewniając się, czy na pewno wybieram FAT32. Zakończone hasłem 'gotowy' i zamknąłem Rufusa. Boot Menu (a dokładnie Boot Manual) jest u mnie na F7. Wybieram przy starcie, jest komunikat: "Please select boot device" i rzeczywiście wszystkie dyski - w środku i na zewnątrz - ładnie wymienione. wybieram "USB: Generic Flash Disk", oczywiście podłączony jako jedyny dysk USB w tym momencie. Potem bezpośrednio pokazuje mi się czarny obraz z komunikatem: "Invalid system disk Replace the disk and press any key _" (migający kursor) Naciskam Enter, ładuje mi się za chwilę normalny pulpit z windowsa (bez żadnej tablicy z 'OK' do kliknięcia, jak masz pierwszy screen w procedurze po zbootowaniu). Nie mam pojęcia, czemu jest coś nie tak - jak rozumiem - z pendrivem, czemu nie dochodzi do bootowania. Jeśli coś to pomoże, to poniżej wrzucam screen tego, jak wygląda zawartość mojego pendrive'a po zgraniu obrazu iso poprzez Rufusa. Szkoda tylko, że usunąłem wszystkie narzędzia naprawcze z dysku, na którym mam robić kopię posektorową - uznając, że zaraz gładko zacznie się proces tworzenia kopii i dysk musi być wyczyszczony... Jak będzie trzeba, to zgram to po kolei jeszcze raz. Jeśli mam wejść dalej do któregoś z tych folderów z pendrive (screen) albo podać,czy jest tam jakiś plik (np. w "sources"), to daj znać. Przynajmniej boot.wim w sources się znajduje.

Wgrałem odpowiedni plik poprzez Rufusa na pendrive'a. Na marginesie - czy tym samym teraz mogę usunąć wszystkie narzędzia, które stopniowo gromadziłem na nowym dysku? OK, czas na kolejne śmieszne pytanie (dotyczące początku punktu "2) Kopiowanie nośnika" w procedurze): Mam zbootować nośnik (pendrive). Nie wiem jak. W jakimś innym poradniku tworzenia bootowalnego pendrive'a z obrazu ISO - czytam: "Po zakończonym procesie możemy przystąpić do instalacji systemu. Podłączamy pendrive do komputera i restartujemy system. Komputer powinien automatycznie uruchomić instalator. Jeżeli tak się nie stało, należy zmienić kolejność bootowania w BIOS-ie." U mnie nic po wetknięciu pendrive'a się automatycznie nie uruchamia, tak samo po zrestartowaniu komputera z wsuniętym pendrivem, czy mam więc rzeczywiście zmienić kolejność uruchamiania dysków w BIOS-ie? Czy może mogę wywołać zbootowanie pendrive'a w inny sposób? (W tym zacytowanym poradniku jest odnośnik do opisu, jak to zrobić w BIOS-ie. Jak nie macie swojego - to skorzystam; pewnie to przedszkole, ale jak pisałem kiedyś tam, nie ustawiałem jeszcze nic nigdy w BIOS-ie). Aha, w kolejnych krokach - po udanym zbootowaniu - będę automatycznie w środowisku WinFe i potem DMDE (sądząc po nagłówkach w kolejnych screenach procedury). Ostatnie głupie pytanie w tym wejściu: czy będę miał w tamtym momencie (w czasie ustawiania parametrów dysków i dalej samego kopiowania) dostęp do dysku systemowego - czyli przeglądarki internetowej i całej reszty?

Już teraz wolę się o wszystko pytać... Po naciśnięciu Play w Mini-WinFe zadaje mi następujące pytanie po rozpoczęciu procesu (niżej screen) - Processing scripts..., utknęło na 2/13 przy tym pytaniu. Wyżej w procedurze przy WinReducer pisałeś takie polecenie: "Rozpakowujemy archiwum z WinReducer. Uruchamiamy, zatwierdzamy UAC." Przyznaję - nie odniosłem się do tego w żaden sposób, nie wiedziałem, co to, nie pytałem też. (Dopiero teraz wpisuję skrót do wyszukiwarki i widzę, że najczęściej są to porady, jak User Account Control wyłączyć. Nie miałem z tym wcześniej wprost do czynienia) Co mam teraz zrobić przy takim pytaniu Mini-WinFe?

Z WinReducerem mi poszło. Podpiąłem dysk, z którego kopiuję, bezpośrednio do płyty głównej (komputer go widzi tak samo, jakby był pod USB tydzień czy 2 temu, czyli ma przydzieloną literę, brak informacji o zajętym/wolnym miejscu). Szybkie pytanie odnośnie i w trakcie odpalania Mini-WinFe: Obecna wersja spod linka w procedurze ma więcej opcji do wyboru na pierwszym screenie programiku niż u Ciebie - w załączeniu screen z obecnej wersji. Pyta o ilość plików boot.wim i install.wim. Automatycznie pokazuje na - odpowiednio - 2 i 1. Zostawiam oba czy zmieniam boot.wim z 2 na 1?

Ja pierniczę, nie myślałem, że utknę tak wcześnie, przy takich relatywnie głupotach... Naprawdę nie robię tego specjalnie. Kiedy przy ściągniętym Windows.iso wersji x86 i tym WinReducer z linka, z którego dawałem już screeny, też x86, zaznaczam, żeby zgrał wszystkie elementy, to niby zaczyna proces z zielonym paskiem i komunikatem typu "Proceeding the process", ale po sekundzie zatrzymuje się około w połowie czy 2/3 i... pojawia się ten sam komunikat, że brakuje jakichś elementów. Nie rozumiem, zostawiam to. Tzn. ściągam inną wersję WinReducer, tzn. dokładnie tę: WinReducer EX-81 - v.1.8.7.0, stąd (oficjalna, więc chyba mogę podać): https://www.winreducer.net/winreducer-ex-81.html Wersja x86. Tutaj najpierw nie za bardzo wiem, co zrobić z tymi 2 opcjami w części Folders (screen poniżej albo na samym dole w załadowanych obrazach). Są tu opcje ISO i MOUNT, ale nie do wyboru ON/OFF, jak u Ciebie w tamtej wczesnej wersji, tylko są 2 ścieżki - takie jak na screenie. Nie wiem, czy mam tu coś zmieniać, np. czy przy ISO mam szukać ścieżki z moim windows,iso ... (sorry, może nie myślę), czy zostawić te ścieżki, jakie są. [obrazek 1] Klikam Software Instalation, potem zaznaczam wszystkie elementy, po kolei jakieś podczęści czy podfoldery się ściągają - wreszcie dostaję info, że zakończyło się sukcesem. (aha, jak początkowo nie zaznaczyłem tej opcji z "all elements" na dole, to też proces zakończył się sukcesem, ale nic przełomowego się nie stało, żaden nowy screen w kolejnym korku etc. - dlatego zaznaczyłem jednak "all elements"). Po czym pojawia się mi się bazowe okno startowe z wszelakimi opcjami do wyboru. [obrazek 2] I tak szczerze - nie wiem, co mam wybrać, żeby dojść do takiego samego bądź analogicznego (bo się wersje zmieniły) screena jak u Ciebie w procedurze - żeby konwertowało pliki ESD do WIM (przeklejam screena od Ciebie wyżej z procedury). Wiesz może, jak dotrzeć od tego okna startowego z poniższego obrazka do tego Twojego z "Open" i ustawianiem kierunku zmian konwertowania ESD->WIM)?

Usunąłem ściągnięty i wypakowany Windows.iso - po to, żeby ściągnąć ponownie, upewniając się, że wybieram na pewno wersję32-bitową, x86. Tak, wybrałem taką wersję i - jak widać na jednym z moich screenów, WinReducer też jest x86 (a może być przy tym nie 32-bitowy?). Po prostu sygnalizuję, że w procedurze jest pewna niespójność (albo niekompatybilna wersja pod linkiem). No albo skrót myślowy, którego nie ogarnąłem (tzn. "dobierz sobie WinReducera odpowiedniego do wcześniej wybranej wersji Windows.iso"). A jeśli w obrazie windows.iso mam plik wim, to miałbym wtedy przejść od razu do części Mini-WinFe? W obecnym obrazie Windows\source mam tylko plik boot.wim. Ale chodzi wyłącznie o install.wim?

Pobrałem udanie system Windows 8.1 Pro - wedle instrukcji (i biorąc pod uwagę Twoją uwagę, że system gospodarza nie ma znaczenia). Rozpakowałem ze ściągniętego pliku Windows.iso do całego folderu Windows. Ściągnąłem z podlinkowanego przez Ciebie w procedurze WinReducer - plika nazywa się winreducereswimconverter.zip. Rozpakowałem tego zipa do folderu pod nazwą WinReducerESWimConverter Tak, w rozpakowanym folderze Windows\sources mam plik install.esd Nie, nie wiem co to za rodzaj pliku esd oraz wim, ale widzę, że w ostatnim Twoim screenie dotyczącym WinReducer następuje konwersja esd na wim i myślałem, że ta informacja mi wystarczy (według procedury). Dwa pierwsze screeny po odpaleniu aplikacji WinReducer (exe) mam takie same, jak u Ciebie, aczkolwiek Ty screenujesz wersję WinReducer EX-81 v1.0.0.0, u mnie to jest ES - WIM Converter - v1.8.5.0. Ale myślę, "OK, od czasu tworzenia procedury może zmieniła się wersja WinReducera pod linkiem". W oknie WinReducer z nagłówkiem CONFIGURATION Ty na screenie masz w środkowej części opcje ISO i MOUNT, obie zaznaczone na ON, ja ich nie mam ("No Options Available"). Dlaczego? Albo po prostu - czy to jest istotne dla dalszych operacji? [obrazek 1] Klikam jednak "Software Installation" (myśląc, że po prostu w tej wersji WinReducer (spod linka od Ciebie) nie ma już tych opcji). Wtedy pojawia mi się to okno, gdzie mam też na ON załączone wyłącznie Default (tak jak u Ciebie), odznaczam na samym dole "Forced download of all elements" (tak jak u Ciebie) i klikam Download. [obrazek 2] Pojawia mi się następująca informacja o błędzie. [obrazek 3] Nie wiem czemu pojawia się ten błąd. Wydawało mi się, że postępowałem - do tej pory - wg Twojej procedury, którą starałem się czytać dokładnie, wedle zalecenia. PS. Chcę wstawić w tekście grafikę w formacie png lub jpg - pojawia się mi się komunikat, że nie mogę wstawiać grafiki o takim rozszerzeniu na tym forum. Zatem w jakim formacie grafika jest właściwa dla tego forum? (Zamiast tego próbuję poniżej załączyć pliki graficzne - tym razem całe, nieskompresowane).

Problemy, problemy... Ściągnąłem WinReducer z podlinkowanego wyżej źródła. Mam nadzieję, że dobrze rozumiem polecenie "Rozpakowujemy archiwum z WinReducer. Uruchamiamy, zatwierdzamy UAC." - rozpakowałem ściągnięty plik winreducereswimconverter.zip 7-Zipem, kliknąłem wewnątrz rozpakowanego folderu na plik-Aplikację WinReducerESWimConverter.exe. Początek jest taki sam, jak u Ciebie, poza tym, że od razu widać, że Ty screenujesz wersję WinReducer EX-81 v1.0.0.0, u mnie to jest ES - WIM Converter - v1.8.5.0. Ale może to nie robi różnicy (?). Natomiast u Ciebie na screenie CONFIGURATION, w części Folders są opcje ISO i MOUNT, i obie są na ON (na zielono). U mnie w tej części mam komunikat "No options available". Czy to jest istotne? [tu chciałem wstawić miniaturkę obrazka 1 - nie wiem jak; zatem załączam pliki] Ale OK - zostawiam, jak jest, i klikam Software Installation. Na nastepnym screenie - w tej mojej wersji - kilka opcji się różni, ale - tak jak na Twoim screenie - na ON (zielono) mam tylko opcję Default (bo w Twojej procedurze, jak rozumiem, "Zaznaczamy wszystko na ON" tyczy się screena powyżej, CONFIGURATION - tam rzeczywiście jest wszystko na ON, a screen niżej tylko opcja Default). Kontynuując, tak jak Ty NIE zaznaczam okienka na dole "Forced download of all elements". Klikam "Download". [obrazek 2] I pojawia się mi następujący komunikat o błędzie, jakby konsekwencja tego braku odhaczenia tego małego okienka wyżej, o wymuszeniu ściągnięcia wszystkich elementów": "An error has been detected during processing your request, some files are still missing!". [obrazek 3] Gdzie robię błąd?

Sorry, autopoprawka do mojej ostatniej uwagi do ostatniego screena w procedurze (bylo pozno, pokrecilem). Mysle glosno: czyli chodzi o to, ze w ostatnim kroku wybieramy plik WinPE.iso z pendrive'a i wybieramy do umieszczenia go jako lokalizacje nowy dysk? Nie, chyba nie. Czy po prostu klikamy plik, potem lokalizacje, a tym plikiem jest wykonana przed chwila kopia posektorowa? Przepraszam, tutaj troche nie ogarnalem... Ps. Ile moze trwac robienie tej kopii posektorowej np. dla 2 tb?

Myślałem, że się pochwalę, że dojechałem do momentu wpięcia dysków (przed WinFE) i zadam 3 krótkie pytania (są niżej), ale najpierw: ile potrzeba miejsca na dysku, żeby w pierwszym kroku ściągnąć plik windows.iso - a potem jeszcze rozpakować? Owszem, cienko u mnie z miejscem, ale zrobiłem 6 GB z hakiem wolnego (na jednej z partycji, niesystemowej) na folder do tych wszystkich narzędzi naprawczych - i myślałem, że starczy na ten plik, tymczasem ściągało przez 40 minut, odliczając do 100% a na końcu informacja, że się nie powiodło, bo za mało miejsca. No więc ile ma tego miejsca być, żeby się nie stresować i nie powtarzać procesu bez sensu? A to pytania, które miałem zadać przed wpinaniem dysków, do dalszych procesów - po przejrzeniu wszystkich screenów: 1. Upewniam się: czy mogę podpiąć dysk, z którego zgrywam, do płyty, podczas gdy czysty jest podłączony do USB? (Nowy dysk już mam). 2. W związku z poniższym obrazkiem (2. w części "Kopia nośnika", jakby się nie przekleiło): czy mi wszystkie dyski - łącznie z systemowym - automatycznie wyskoczą na tej liście w oknie? Czy raczej mam coś dodawać poprzez kliknięcie 'Add Driver' obok okna? A jeśli same wskoczą, to czy wszystkie będą automatycznie na Mount=NO? A co z Read/Write w przypadku tego nowego - mam manualnie wybrać tę funkcję w odpowiedniej linijce z tym dyskiem, żeby odróżnić od "Read only" tego zgrywanego? 3. Pierdółka do ostatniego okna: czyli mam stworzyć jakikolwiek plik na nowym dysku najpierw, żeby móc go na końcu wybrać jako miejsce do wstawienia kopii?

(Małe wyjaśnienie: skanując smartem dysk po wyjęciu go z obudowy, chciałem sprawdzić, czy robiąc to nie pogorszyłem stanu (nie zwiększyłem liczby błędów). Natomiast nie domyśliłem się, że stan ten pogorszyć może raczej dodatkowy skan smartem. Zresztą krytykę za niewiedzę i gdybanie biorę na klatę). Do meritum. Sorry, należę do osób, które na starcie chcą wiedzieć jak najwięcej, rozwiać wszelkie możliwe wątpliwości (pomijając to, że po drodze mogą powstać nowe - chcę to zminimalizować). Stąd poniższe prośby o potwierdzenie mojego rozumowania, o odpowiedzi na pytania. Pewnie i tak wytkniesz, że czegoś nie doczytałem albo nie pokojarzyłem. No trudno... Z racji tego, że piszesz „Podłącz dysk tylko w momencie, gdy wszystkie kroki, przedstawione poniżej będą gotowe”, zatem w komputerze na tym etapie mam podłączony tylko mój podstawowy, systemowy dysk. I. Przygotowanie środowiska a) Czy to, że mam wykorzystać Windows 8.1 w wersji 32 bitowej przy pobieraniu nośnika instalacyjnego nie będzie kolidowało z tym, mój system (pod którym przyszły dysk z kopią będzie działał) w komputerze to Windows 7, wersja 64-bitowa? (To jest celowy, uniwersalny wybór opcji systemowej czy po prostu przeklejenie z innego tematu kogoś innego?) Wytknij, jeśli gdzieś się mylę w 4 punktach poniżej – tak to rozumiem: ściągam nośnik instalacyjny Windows 8 (32-bitowy) na mój podstawowy dysk, rozpakowuję go na tym samym dysku; ściągam WinReducer, w efekcie opisanej procedury do w/w folderu z rozpakowanym Windowsem trafia plik install.wim; ściągam Mini-WinFE – tam wybieram na końcu w/w folder z rozpakowanym Windowsem; ściągam Rufusa. Za jego pomocą mam wgrać na pendrive’a plik WinPE.iso I tu się wysypuję. Stąd dalsze pytania: b ) Na drugim screenie wklejonym przez Ciebie – przy pobieraniu nośnika – zakropkowana jest opcja „Plik OSO”, a pod spodem adnotacja, że plik ISO ma być nagrany na płytę DVD. Czy pendrive z pktu 4. powyżej - o którym wspominasz - zastępuje jako nośnik pamięci tę płytę DVD? Nośnik jest opcjonalny czy skonkretyzowany? (Wiem, pewnie głupie pytanie). c) Czy screen dotyczący Rufusa obrazuje wgrywanie pliku WinPE.iso na pendrive’a? Pytam, bo nie widzę w zobrazowanym oknie Rufusa nazwy pliku „WinPE.iso”; Chyba że ta "nowa nazwa woluminu" z sreena,a tam WINPE. d) Co się wiąże z poprzednim pytaniem: czy za pomocą Rufusa kopiuje się na pendrive’a lub płytę DVD (zależnie od odp. na wcześniejsze pytanie) cały rozpakowany wcześniej folder „Windows8.1x32\”, włącznie z dogranym później plikiem install.wim, tzn. jest to całość pod nazwą WINPE na screenie Rufusa (również zaznaczona opcja „Utwórz bootowalny dysk używając [Obraz ISO])? Innymi słowy - czy to jest wszystko co wgrywam na nośnik w odniesieniu do tego rozpakowanego Windowsa? II. Kopia nośnika e) W tekście nad drugim screenem w tym dziale pada: „Jeżeli nasze dyski są wykrywane (…)”. Czyli rozumiem, że oba dyski – ten z wadami i czysty nowy, o tej samej objętości – podłączam do płyty głównej po procedurze z Rufusem, która polega na zapisaniu tego całego obrazu ISO na moim nośniku (jeśli to jest zapisywane – zależnie od Twojej odp. wyżej na d))? f) W międzyczasie - po Rufusie a przed podłączeniem 2 dysków - mam wyjąć swój nośnik z USB/DVD i włożyć z powrotem już po podłączeniu dysków, i wtedy nastąpi zbootowanie dysku na moim nośniku - czy tak? Na razie tyle. Wolę się niczego nie domyślać w tak poważnej procedurze, a raczej spytać. Rzeczy dla Ciebie oczywiste i dziecinne, „między wierszami” – kolejnymi screenami, dla mnie czasami nie są, sorry. PS. W międzyczasie kupuję nowy dysk.

Dzięki za odzew. Zainteresowany. W międzyczasie zapytałem znajomego informatyka, czy odzyskiwał kiedyś dane, robiąc kopię posektorową, jakie są szanse, itp.. Powiedział (mam nadzieję, że by się nie obraził), że nie wykonywał tej operacji i że on z racji tego, aby wyeliminować możliwość, że przyczyną wady dysku jest ta mniejsza zielona płytka w dysku (gdzie są gniazda USB i zasilające - nazwał tę część bardziej fachowo niż ja), a nie część mechaniczna, tzn. głowica czy talerze, w pierwszej kolejności spróbowałby podłączyć ten dysk bezpośrednio do płyty głównej i sprawdził, czy komputer będzie widział nowe urządzenie i jego zawartość. Gdyby nie widział, no to kolega by się zastanawiał nad rozwiązaniem poważniejszego problemu (w tym pewnie odzyskiwanie danych na podstawie kopii). Już to miałem robić (podłączyć do płyty i sprawdzić,czy komputer widzi dysk i zawartość). Otworzyłem obudowę wadliwego dysku i kupiłem dziś kable SATA, ale się wstrzymałem. Na wszelki wypadek sprawdziłem ponownie po otworzeniu obudowy dysku log SMART (z HDDScan), czy coś się zmieniło, czy czegoś nie uszkodziłem - nie, odczyty były takie same, jak załączone w pierwszym mailu. Jestem jeszcze przed kupnem nowego dysku, na który miałbym zgrywać kopię. Mój uszkodzony dysk ma 3GB. Czy nowy ma mieć dokładnie tyle objętości, czy co najmniej tyle (=może być więcej)? Aha, w kontekście potencjalnie zadawanych poleceń i używanego języka niech miarą mojego amatorstwa będzie np. to, że: mgliście wiem, co to jest back up i nigdy żadnej kopii zapasowej nie robiłem (moja wina) nie odpalałem nigdy samodzielnie BIOS-a

Cześć, Czy odpowiadacie w ogóle na takie tematy? Jeśli tak, to poproszę o pomoc. Przede wszystkim o zerknięcie na poniższe raporty i odpowiedź, czy na tej podstawie można stwierdzić sensowność odzyskiwania danych z takiego dysku. Dziś po raz pierwszy nie chce mi pokazać zawartości dysku, ale chyba wcześniej były sygnały późniejszych problemów - zdjęcia zgrywane z aparatu na tymże zewnętrznym dysku otwierały się z błędem, tzn. są widoczne jako miniaturki, ale po kliknięciu zdjęcia widać tylko część, reszta to szare pole. Zakładam, że to mogła być kwestia dysku... Jeśli będzie taka potrzeba/konieczność, chciałbym przejść procedurę tworzenia kopii posegmentowej, korzystając np. z tego linkowanego już gdzieś tematu użytkowniczki Asi (ten temat z instrukcją od 28. posta...). Na razie proszę o diagnozę i jakieś pierwsze rady. Dodaję pliki txt ze skanem CrystalDiskInfo i skanem HDDScan. Tak jest OK czy mam wkleić oryginalne obrazki skanów w formacie png (nie wiem, którą opcją u góry)? Z góry dzięki za pomoc i wyrozumiałość, tym bardziej, że - jak widać - jestem laikiem. HDDScan - 22.11.2017.txt CrystalDiskInfo - skan 22.11.2017.txt

Zatem chyba koniec zadania. Wielkie dzięki, poczytam sobie jeszcze te podpięte tematy w różnych działach (w ogóle bardzo dobrze korzysta się z całej strony). A w ogóle niezmiernie miło było zobaczyć, że po tylu latach robisz nadal to, co tutaj robisz. Szacunek.