100% użycia procesora, komp zamulony totalnie

[SoundWave]

Wrzuciłem fotki z BIOS w poście wyżej.

 

Pytałem o LiveCD linuxa nie otrzymałem odpowiedzi

Napisałem we wcześniejszym poście ale powtórze

Uruchomiłem Ubuntu 11.04 Niebiańska Nimfa, no i 15 minut się ładowała z płytki i chodziła też bardzo wolno, opóźnienia było 4-5 sekundowe na jakiekolwiek polecenie, a płynność przewijania stron w FF żadna.

 

To Ubuntu może być czy coś innego ściągnąć i jeszcze sprawdzić?

 

Kurde już po gwarancji, ciekawe ile by serwis kosztował :/

 

No może jeszcze jutro go rozkręcę i zobaczę co w środku jest ale też mi się to zaczyna poważnie nie podobać.

[piotreek]

Może być. Popieram @MarkaB domowymi sposobami raczej się tego nie naprawi. Możesz ewentualnie rozkręcić i zobaczyć czy coś złego się nie dzieje w środku.

BTW spróbuj wyłączyć w BIOS wszystkie wbudowane urządzenia i zobacz co się będzie działo.

Edytowane 24 Czerwca 2012 przez piotreek

[Anonim6]

Jak juz rozbierzesz i dojdziesz do plyty glownej to spisz numery czesci. Po bezwzglednym znalezieniu przyczyny, mozesz sprawdzic po nr. czesci ich cene na rynku. Tu przykladowe namiary na stronie HP na twojego lapka http://partsurfer.hp...rchText=VC427EA

Nie podoba mi sie jeszcze info o bateri z HWinfo

Current Voltage: 16.319 V

Sprawdz w specyfikacji , ale moze byc rowniez tak, ze to naturalne napiecie (tylko gdzie na wyjsciu/wejsciu). Nie mam zadnych podstaw by wierzyc programom testujacym co do napiec i temperatur. Sprawa jak pisze do wyjasnienia i to Twoja robota. Moze padla bateria i niszczy sprzet. Mysle, ze to mogloby wygladac na problem znany - z chipami graficznymi Nvidia, ale ..nie mamy co gdybac. Mysle, ze jednak serwis.

 

@edit

Tu tylko w ramach informacji i nie ma na teraz podstaw do takich podejrzen; http://www.purepc.pl..._bga?page=0%2C0

Mozesz na wlasne ryzyko zrobic update BIOS-u, ale jest ryzyko , ze przy mechanicznej usterce np. plyty nie uruchomisz ponownie lapka. Nie radze.

[SoundWave]

Witam

Rozebrałem lapka na części pierwsze, w sumie nic ciekawego wewnątrz nie zastałem, nie był brudny, nic przepalonego, procesor czysty, wymieniłem tylko pastę na nim i złożyłem z powrotem.

W środku jest jakaś mała bateryjka podpinana do płyty RTC Battery się chyba nazywa.

 

Pierwsze uruchomienie było obiecujące bo działał w stanie spoczynku tak jak dawniej czyli mnożnik na 6x FSB na 200 MHz co dawało max 1200 MHz i wszystko chulało, niestety nie przeszedł restartu, czyli podczas zamykania Windows na jednej z plansz poprostu się zamraża i zostaje twardy reset zrobić. W czasie zamykania Windows słychać ten sam charakterystyczny dzwięk jakby - nie wiem - zasilanie od dysku było odłączane i wtedy ulega lapek kompletnemu zamrożeniu.

Po ponownym uruchomienie poprawa jest taka, że monożnik w prawdzie został na max czyli 11x ale za to FSB nie przekaracza 195 MHz a wcześniej chodził na 349 MHz, w sumie w takim stanie komp działa płynnie tylko takty procka jadą cały czas na maksimum, czyli do 2200 MHz, napięcie jest trzymane cały czas na 1,200 V a wcześniej skakało i spadało do 0,9250 V.

No i nie wiem co z tym dalej zrobić. Przydałoby się załatwić nową baterię do niego i sprawdzić czy na niej chodzi normalnie, jakby tego nie przeszedł to chyba coś w środku się pierdzieli.

[Anonim6]

Nie mam koncepcji. To jest laptop i podmiana podzespolow (plyty) czy ustawienia reczne BIOS jak widzisz nie do zrealizowania. Jak bedzie krzaczyl parametry to juz jednak servis, a tam jak wiadomo lekko nie bedzie.

 

 

W czasie zamykania Windows słychać ten sam charakterystyczny dzwięk jakby - nie wiem - zasilanie od dysku było odłączane i wtedy ulega lapek kompletnemu zamrożeniu.

to moze byc awaria nie do zdiagnozowania w domu.

[SoundWave]

Witam po dłuższej przerwie.

Z objawów dotąd opisanych wynikałoby, że może nawalać chipset i wtedy całą płytę trzeba byłoby wymieniać czy może sam procesor się pierniczy?