Skocz do zawartości

Poszukiwany elektronik - pasjonat


Rekomendowane odpowiedzi

Pomoc jest darmowa, ale proszę rozważ przekazanie dotacji na utrzymanie serwisu: klik.
Dlaczego aż tak drastycznie.

 

Wiesław to jest żart. Po prostu szukam kogos komu zapłace za wiedzę i fachowość. Sam nie jestem w stanie zweryfikować jego sprawności - a jest piekny i jak narazie gra ok. Wiem, ze może lepiej grać. Pomyślałem, ze moze fachowcy od kompów również zajmuja sie audio i dadzą mu rade.Dlatego temat sie pojawił na forum.

ja moge co najwyzej pomalowac mu obudowę. Ma kilka rys.

 

Cholewka, lubie stary sprzęt. I wiem co jest wart. Chciałbym aby ktoś obeznany dokonał diagnozy i ewentualnej wymiany pewnych elementów > za wszystko zapłacę. Niech gra kolejne lata eliminując ze sceny współczesne wzmaki.

Odnośnik do komentarza

poczekajcie wszyscy > najpierw muszę dostać zakupiony sprzęt. Potem go wyślę. Jest to dla mnie oczywiste. Chodziło mi jedynie o to, ze moze ktoś z forumowiczów  praktykuje takie tajemne moce i można mu wzmaka przesłać do oględzin - a jest co. Bo zacny i piękny jest. Oto Belfegorkowi chodziło.

 

jak wiadomo sprzęt,  który ma swoje lata może potrzebować wymiany pewnych podzespołów mimo ze gra? Dobrze myślę?

Dlatego Was zapytałem. Dobrze myślę czy nie dobrze?

 

Jak chcecie go zobaczyc to jest taki > piekny jest i zadna laska mu nie dorówna. No przynajmniej mnie nie rusza  :D

http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://img.donanimhaber.com/upfiles/33758/D7FD307F28964278B194B525D7990974.jpg&imgrefurl=http://forum.donanimhaber.com/m_55004610/tm.htm&h=600&w=800&sz=77&tbnid=AABgYAgxGetwuM:&tbnh=102&tbnw=136&zoom=1&usg=__TnA5-8nsXroq41fQSwz-t_YHvfw=&docid=WZzdSRkhKOW0EM&sa=X&ei=t3uOUpu3EMWHtQag4YHYBA&ved=0CDMQ9QEwAQ

Odnośnik do komentarza

Śmiem twierdzić, że to i tak pytanie do elektroników praktyków, ew. do audiofilów praktyków :P.

Zadzwoniłem do ojca, siedział w elektronice sporo, twierdzi, że jak działa to nie ma co ruszać. Zwłaszcza, że jak to wiekowy sprzęt to wszelkie dłubanie, grzebanie może pogorszyć sprawę. A jak działa - to znaczy, że sprawny.

Ja moge dodac, ze moj ojciec lubi sobie pogadac, ale fach w elektronice ma i dwa lata w serwisie naprawial telewizory :P.

Odnośnik do komentarza
Zadzwoniłem do ojca, siedział w elektronice sporo, twierdzi, że jak działa to nie ma co ruszać. Zwłaszcza, że jak to wiekowy sprzęt to wszelkie dłubanie, grzebanie może pogorszyć sprawę. A jak działa - to znaczy, że sprawny.

 

Jeszcze go nie mam. Ale uwierz mi Grochu jest piekny i sprawny. Jestem pod wrażeniem Twojej akcji z telefonem do taty. To by sie zgadzało z koncepcja mojego mechanika samochodowiego, który mówi - Panie Maćku, jak jest ok i nić nie wymaga zmiań niech pan jeździ. No i jeżdźę tak kilka lat.  Co roku coś tam aymieniam bo muszę. Taką samą metodę przyjąłem z wzmaczniaczem. Dobrze myślę czy źle?

Odnośnik do komentarza

Jeszcze go nie mam. Ale uwierz mi Grochu jest piekny i sprawny. Jestem pod wrażeniem Twojej akcji z telefonem do taty. To by sie zgadzało z koncepcja mojego mechanika samochodowiego, który mówi - Panie Maćku, jak jest ok i nić nie wymaga zmiań niech pan jeździ. No i jeżdźę tak kilka lat.  Co roku coś tam aymieniam bo muszę. Taką samą metodę przyjąłem z wzmaczniaczem. Dobrze myślę czy źle?

 

Haha, a wiesz co jest najlepsze? Ojciec mi dał jeszcze tekst - "nie ma co w nim dłubać, to nie samochód" xD. Dla niektorych takie dlubanie w autku to jak dla innych praca w ogrodzie. Szanuje mechanika, że nie zdziera kasy jak nie trzeba. Ten zawód tak samo ściemnia jak informatycy. Kopnie w koło i powie "Paaaanie, trzeba na kanał". Informatyk podobnie. Ma pan wirusa i trzeba sformatowac dysk. Co zrobic :P.

 

No ja się podpisuję pod zdaniem tatka. Wiekowego sprzętu bez potrzeby nie ma co ruszać, utleniony luty, ktore pod wplywem malych sił - np. przed dotkniecie, pukniecie moga sie posypać całkiem.

 

Będę w niedzielę. Strzała!

Odnośnik do komentarza
ja się podpisuję pod zdaniem tatka. Wiekowego sprzętu bez potrzeby nie ma co ruszać, utleniony luty, ktore pod wplywem malych sił - np. przed dotkniecie, pukniecie moga sie posypać całkiem.

 

ja ogólnie nie chce na siłę ruszać, ja chce avykto.s odpowiedzialny zrobił przegląd.

 

A co do mechaników > mam jednego z najlepszych na świecie. Nie dość że sie zna na tym co robi, to ma wybitną kulturę pracy. Dośc tego, ale u niego mo.zna z podłogi jeść. Tak jest czysto.

 

żebyś Ty widział jak wymienia elementy zawieszenia. Bajka. Nic nie jest prute na siłę.

 

 

Dobra, jak juz będę miał wzmaka wtedy się odezwę. Myślałem, że można przed czasem.

 

Temat do zamkniecia. Teraz jest mi potrzebny tokarz. :lol:

Edytowane przez Belfegor
Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...