Szkoda, że użytkownik nie napisał jaki był finał ożywiania tego komputera, ale pod jednym zdaniem się tutaj podpiszę -warto najpierw sprawdzić rzeczy najprostsze: nie opróżniony kosz, cała sterta śmieci w temp. Takie zaskoczenie dosięgło kiedyś również mnie, gdy na jednym z komputerów w pracy podejrzewałem problemy z dyskiem, a winnym okazał się nie opróżniony kosz z tysiącami małych pliczków.. Objawy dosyc podobne -problemy z otwieraniem okien, kopiowaniem, usuwaniem plików.