CoUsT

Dziękuję za program. Chodzi mi o zaoszczędzenie zasobów, bo po starcie Visty na sucho mam załadowane około 40% pamięci RAM przy 4 GB, które później spada do około 25-30%, chociaż nie zawsze co jest denerwujące przy dłuższej pracy z komputerem. Ten Driver Helper niczego nie zmienia, więc jest bezużyteczny, tak samo Adobe Updater. Jeżeli się mylę, to mnie popraw. Jeszcze bym prosił o małe porady, co mogę wyłączyć, a czego nie mogę, ewentualnie objaśnienie i sam zdecyduję, czy coś mi się przyda czy nie. Mój Autorun jest w raporcie/przeglądzie wygenerowanym przez program Autoruns w załączniku (nie jestem pewien, czy jest to raport i czy będzie prawidłowo wyświetlał mój autostart). Zauważyłem że mam dużo sterowników i kodeków. Większość (przynajmniej kodeków) jest chyba niepotrzebna do ładowania ich przy starcie. Ps. Jeżeli jeszcze chodzi o tą nVidię, to powiem szczerze że mi te procesy od 3D nie są wcale potrzebne, bo nie mam jak włączyć trybu 3D. W sumie nie wiem, czemu je w ogóle instalowałem

Witam. Tym razem przychodzę do was z pytaniem, jak ustawić, mianowicie wyłączyć autostart niektórych procesów. Chciałbym wiedzieć, gdzie to można zrobić. I chcę zaznaczyć, że nie chodzi mi tu o automatyczne wyłączenie procesu po jego włączeniu, tylko po prostu wyłączenie autostartu. Chcę wyłączyć autostart niektórych procesów takich jak: armsvc (Adobe Acrobat Update Service), nvvsvc (NVIDIA Driver Helper), NvXDSync (NVIDIA User Experience Driver Component) i może kilka innych.

Też mam właśnie takie podejrzenia. Oszczędzanie energii i CNQ włączę przy okazji następnego uruchomienia komputera, czyli prawdopodobnie jutro. Płyta to ASUS M2N68-AM PLUS. Prawdopodobne jest, że wybiorę się do komputerowego zamiast sam tu coś modzić. Hardware to już wyższa szkoła jazdy.

Wentylacja? Hmm, praktycznie żadna. Z tyłu jest jeden wentylator, ale nie wiem czy on działa... Karta graficzna ma wentylator, nawet Duala (zwykle ustawiam obroty na 100%, żeby później nie było). Wentylator wyciągowy to na zasilaczu jest, na górze z tyłu wydmuchuje, ale to tyle wydmuchuje, co prawie nic - ale dmucha. Edit: Zapomniałem dodać, że procesor był montowany przez ojca, a my znamy się na składaniu komputera jak...

Cooler boxowy, dostarczony razem z procesorem. Ps. Dodam że ogólnie w obudowie zrobiło się coś cieplutko po wymianie procesora.

Nawiązując do poprzedniego tematu w którym wybieraliśmy procesor (TEMAT). Trochę poczytałem i poszperałem w necie, okazało się że Phenom II X4 955BE wejdzie do mojej płytki, więc taki wziąłem zamiast 1055T. Po za montowaniu wszystko działa, podczas uruchamiania wyświetla się tylko informacja, że procesor nie obsługiwany przez tą płytę (mimo wszystko normalnie działa, szynę wykrywa, mnożnik można ustawiać). Problem pojawia się tuż po uruchomieniu... Po załadowaniu się Windowsa i włączeniu programu sprawdzającego temperaturę (oraz napięcie i obroty wentylatorów) wynosiła ona już 48! I taka właśnie temperatura utrzymuje się w spoczynku. Niższej niż 45 nie widziałem. Natomiast gry 1 rdzeniowe, przeglądanie internetu, GG ~55 stopni. Obciążenie na około 5 minut daje 62-66 stopni + szalejący wiatrak. Właśnie teraz nawiążę do coolera. Po włączeniu prędkość 3800rpm, 55 stopni to już około 5500rpm, natomiast około 65 stopni, to około 7000rpm (dokładnie nie pamiętam). Jednym słowem po włączeniu komputera cisza, 1-3 minuty po zalogowaniu, to z tego komputera robi się prawdziwy samolot. Buczy, huczy... Podobnie jak wentylator na suficie na średnich obrotach lub jeszcze głośniej. Co ciekawe program SIW czasem pokazuje dodatkowy wentylator obracający się ~30000 RPM do ~60000PRM! Co mnie strasznie zdziwiło... Może jakieś błędy... Kolejna sprawa to napięcie. W biosie pokazuje ~1.408-1.422, natomiast programowo (SIW) 1.41-1.44, gdzie głównie jest pokazane 1.42 (program SIW nieco zawyża wyniki, w Biosie wszystkie są w porządku poza procesorem). Standardowe napięcie tego procesora to 1.35. Teraz problemy... Zdaje się, że jest za duża temperatura (zwłaszcza w spoczynku). Na stronie AMD jest napisane, że bezpieczna granica tego procesora to 62 stopnie. Czasami się wyłącza - co może być winą zasilacza (choć nie zawsze w czasie największego wykorzystywania się wyłącza). I najważniejsze... Od czasu wymiany procesora miejsce nad zasilaczem (zasilacz montowany na górze) jest strasznie ciepłe, często gorące! Nawet podczas spoczynku całego sprzętu. Pytanie do was, czy na moim MOBO da się jakoś obniżyć napięcie i czy coś z tym da się robić? Nie wiem czy zanieść to wszystko do jakiegoś komputerowego i niech oni się z tym męczą.

Widzisz, w tym przypadku za wymianą płyty głównej trzeba będzie kupować praktycznie nowy komputer od początku. Poza tym zależy mi na jak najmniejszych wydatkach (no poza procesorem). Wymiana płyty głównej - wymiana obudowy (ta ma taki słaby przepływ powietrza że lepiej nie mówić) - najlepiej wtedy dokupić wiatraczki - później pewnie zasilacz do wymiany - RAMy też stare, więc jakby już była okazja to też wymienić - myszka i klawiatura te najtańsze z dolnej półki, więc też... I nagle wszystko do wymiany. Wracając do procesora. 2.8 GHz - to i tak lepiej w porównaniu do mojego standardowego 2.0 GHz. L3 jest, w obecnym nie ma. Wiesz, w takim przypadku, gdy włączonych jest w tym samym czasie 5 gier, to każda by sobie korzystała spokojnie z jednego rdzenia, a nie tak jak obecnie są poupychane na tych dwóch rdzeniach jak nie wiem co... Poszukam jeszcze jakichś 4 rdzeniowych, chociaż wątpię, że coś znajdę. Edit: A jeszcze tak patrząc na ten ranking co tam wyżej podałeś... Zauważ też, że mój Athlon jest na ostatnich miejscach z wynikiem 10,7, Gdzie Phenom 1055 ma wynik 32,2 - to ponad 3x więcej niż mój obecny, a Phenom 955 nie różni się aż tyle od 1055. BIOS już zaktualizowany do 1804

Jeszcze trzeba znaleźć odpowiedniego czterordzeniowca, a z tym jest duży problem... Skoro już udało mi się znaleźć sześciordzeniowca, który wejdzie do mojej płyty, to powinno się korzystać okazji. Ps. Uwierz mi, że ja te 6 rdzeni będę umiał wykorzystać, gdyż zwykle mam odpalony YT, kilka gier, GG, tu jakieś pobieranie, tu coś rozpakowuje

W tamtym kalkulatorze nie wychodzi tak źle, bo około 250W. Może coś źle robię, albo nie wiem. Wybór tam jest nieduży, więc to może wina tego Chociaż obecny Athlon podobno ma TDP na poziomie 87W, a wybierane na 95W. Athlon po podkręceniu ma ze 100W, więc nowy powinien się trzymać A jeszcze sprawa tego, że w CPU List nie ma Phenoma 840. Poszperałem troszkę na alegro, wbiłem ten kod czy co to tam jest przy nazwie Phenoma 1055 (HDT55TWFK6DGR) i wyskoczyło, że jest tylko 1 przedmiot na allegro. Oto on: http://allegro.pl/proc-phenomii-x6-1055t-six-core-6-x-2-80ghz-nowy-i1600447852.html Niby HDT55TWFK6DGR, niby TDP 95, 6 rdzeniowy, 2.80 GHz już nawet z L3. Poradźcie mnie, bo już sam nie wiem

Hmm... Według tego kalkulatora, to wychodzi lekko ponad 400W, więc nie wiem jak to działa Może coś źle robię. Co do procesora, to na esc.pl znalazłem fajny, 4 rdzeniowy. http://www.esc.pl/product_info.php?cPath=116_229&products_id=36493 Nie ma tam danych o L2 czyli go nie ma? Jaka różnica jest między L2, a L3? Proszę napisać tak po swojemu, a nie słowo w słowo z encyklopedii Była jeszcze nowsza wersje tego procesora - 845, ale ją wycofano... Co wy na ten procesor? Jakieś zastrzeżenia?

Czyli ten wyżej podany przez Ciebie na stronie Aresta mogę śmiało kupować? To jeszcze takie pytanie... Zasilacz 400W to wszystko pociągnie? MOBO podane, Gigabyte GeForce 430 (830 na rdzeniu, 1080 pamięci), RAM 2x 2GB 400MHz. Na stronie NVidii (KLIK) jest podana specyfikacja temperatur i zasilania i jest tam maksymalna moc karty 49W oraz minimalny zasilacz 300W. Czyli nie powinno być problemów po zamontowaniu ww procka? Zawsze lepiej się upewnić

Tak jeszcze żeby nie strzelić błędu. http://allegro.pl/phenom-ii-x4-955-black-3-2ghz-c3-box-gw-fv-sklep-i1583455192.html Ten procesor się nadaje? Niby Black Edition, ale pisze, że jest to C3. Jeżeli nie, to prosiłbym was o znalezienie gdzieś takiej wersji, która się nada.

Wolałem się upewnić, czy trzeba czy nie Ehh... Dla mnie to czarna magia Czyli że co? Jest płyta i są różne wersje płyt z róznymi Core stepping czy co? Ten procesor nie nada się do tej płyty?

Ale trzeba wziąć pod uwagę typ rdzenia, bo co nowszy, to z reguły lepszy A Windsor chyba do najlepszych nie należy Tak szczerze mówiąc pomyślałem o Phenom IIX4 955. Procesor 4 rdzeniowy, nie drogi, Deneb, 45nm, 3,2GHz (u mnie będzie sporo więcej, jak tylko kupie dobry cooler ) Moja wersja biosu to 1103, a obok jest obsługiwana 1003, czyli będę musiał downgradować?

Obecnie mam AMD Athlon 64 X2 3800+ 2,4GHz, ale on mi nie za bardzo wystarcza (mowa tu o graniu), zwłaszcza kłopotliwe jest granie w gry, które używają 1 rdzenia. I tak się zastanawiam, jaki można by było kupić procesor na tą płytę, tak, by troszkę bardziej komfortowo się grało. Dobrze by było już zejść z procesu 90nm na 45nm. Przydałyby się też 4 rdzenie, o ile to na tym 'złomku' możliwe Tutaj więcej info o płytce: http://www.asus.com/Motherboards/AMD_AM2Plus/M2N68AM_PLUS/ Raport z SIW (dane o sprzęcie): http://www.speedyshare.com/files/28260048/SIW.html Cena w granicach rozsądku oczywiście. Z góry dziękuję za jakąkolwiek pomoc Ps. Jeżeli możecie polecić jakiś wentylatorek na polecany przez was procesor prosiłbym o napisanie go

Dobra, z odzyskiwaniem dałem sobie spokój. Przez Ubuntowe zarządzanie dyskami ustawiłem 139 GB C:\, 27 GB (czy coś takiego) partycja Ubuntu, 4.4 GB przestrzeń wymiany linux (chyba Ubuntu ), 4.4 GB wolnego, 52 GB D:\ i 4 GB wolnego. Te pierwsze 4.4 GB wolne jest przydzielone do Ubuntu tak jakoś... I nie mogę go wykorzystać na zwiększenie C:\ lub D:\, ale to nic Tyle powinno mi starczyć. Typ wiadomo NTFS na C:\ i D:\. Tu jeszcze taki obrazek: Niby ogromny odczyt CSa, Steama, Adobe Readera, a nic z tego nie uruchamiałem przynajmniej od trzech dni... W tle też widać WU, stojący, nic nie robiący, wywalający błędy z aktualizacjami o 'nieznanych błędach'. Gdyby i z nim dało się jakoś pomóc, to byłoby dobrze I jeszcze jeden: Tu widać jakieś System Volume Information i dziwny folder czy coś... Z dużym zapisem... Nie wiem czemu, nie wiem co się dzieje, nic nie robię, a to dalej swoje. Też widać, że użycie dysku jest niemalże ciągle 100% (niebieska linia). Defraggler nie ma włączonej defragmentacji. Aaa i jeszcze jedno. Vista powinna zajmować przy starcie 25% RAMu przy 4GB czyli 1GB , gdzie u mnie jest zajmowane 35%-36%, a dopiero po chwili (do tego bardzo rzadko kiedy tak się dzieje) spada do 25%-27%. I to tak od dłuższego czasu. I jak nie duże użycie, to duży zapis albo odwrotnie... Do tego ta olbrzymia ilość zapisywanych danych w System Volume Information... I pragnę dodać, że przez to podskoczyło mi kilka GB zajętego miejsca i ciągle rośnie, a jak próbuję wejść do tego System Volume Information, to mam error "Nie masz dostępu" czy coś w tym rodzaju. Jak wchodzę do tego folderu przez WinRAR'a w trybie Administratora, to po prostu odświeża mi dysk C, czyli obecnie otwarty folder. Tu jeszcze mój test z speedtest.pl: http://www.speedtest.pl/results/19900252.jpg Odziwo upload jest OK, ale download nie... Mam 4mb/s, więc powinno być ~4000 kb/s, a nie 600kb/s. W sumie, to kilka testów wstecz miałem 72kb/s i ping 330... I jeszcze podczas diagnostyki sieci było takie coś: http://img862.imageshack.us/img862/945/beztytuufdq.png Włączyłem, ale efektu chyba nie ma żadnego. Zainstalowałem też jakieś nowe sterowniki z WU do karty sieciowej i dysku, ale coś żadnych zmian.

Po uruchomieniu jest "testdisk_win.exe - Nie można znaleźć składnika" Składnik: libiconv-2.dll Pobrałem i wrzuciłem do System32, wrzuciłem też do folderu z TestDiskiem i też nie odpala. A tak nawiasem, to mój angielski jest dosyć słaby

Załącznik. Te 28 GB to chyba partycja Ubuntowa, a te 9 GB z czymś, to swap chyba. Kiedyś jak miałem Ubuntu 10.04, to instalowałem na D i wtedy było widać wszystko. Pliki Ubuntu itd. Ps. Ten TestDisk jest na: System operacyjny: MS Windows NT/2000/XP Źródło: Programosy.pl Będzie działał prawidłowo na Viście?

Rafael22peb, dzięki za te ciekawe informacje, ale wolę się nie bawić w przeróbki itd Bardziej chciałbym się dowiedzieć jak zoptymalizować Vistę, jakie usługi wyłączyć, co pozamykać itd. I nie mówię tu o poradniku długim na 10000 znaków, tylko które usługi wyłączyć, czym defragmentować itp. 3oo, gdzie dokładnie znajdę ten menadżer?

WIELKIE DZIĘKI! Naprawianie trwało zaledwie kilka sekund. Po ponownym uruchomieniu dalej był ten wybór systemów przez Ubuntu tzn. te GNU GRUB, ale mimo to mam do wyboru Ubuntu i Windowsa. Za pierwszym razem było Sprawdzanie plików dysku C. Sprawdzanie spójności. Coś takiego. Później restart i działa jak dotychczas. Nie wiem tylko co robi plik boot.ini w C:\, skoro to plik XP'ka: http://img534.imageshack.us/img534/4754/beztytuunsfn.png Do tego partycja D mi się usunęła, a właśnie ten dysk to dla mnie prawdziwy skarb... Około 50 GB gier, wszystko przepadło, heh Da się to jakoś odzyskać? No nie wiem, jakieś 'magiczne' sposoby? Jeżeli nie, to mówi się trudno I kolejna sprawa, jest jakiś program lub coś, czym zmienię rozmiary partycji i utworzę nowe? I ile dać swapu? Bo z tego co pamiętam, to miałem przed instalką XP 4 GB, a teraz ustawiłem 10 GB (nie wiem po co tak dużo, ale wolałem dać więcej niż mniej). Ps. Rozmiar C zmniejszył mi się z 150 GB na 139 GB, a partycja z Ubuntu zniknęła lub jest ukryta... Niedługo zrestartuję i spróbuję wejść na Ubuntu i sprawdzę ją, czy nadal jest.

Ubuntu wypaliłem z laptopa przez Active ISO Burner. Wypaloną płytę wrzuciłem do PC i odpaliłem instalację. Stworzyłem nową partycję (literek nie umiem tu sprawdzić ) z 30 GB miejsca i na niej zainstalowałem Ubuntu. Windows Vista Recovery Disc ściągnąłem z neosmart: http://neosmart.net/blog/2008/windows-vista-recovery-disc-download/ Wypaliłem na komputerze przez Ubuntu i nie płyta nie startowała. W sensie nie było "Naciśnij klawisz do rozruchu..." tylko od razu ekran wybierania systemu się pokazywał. Wypalona na laptopie przez Active ISO Burner tak samo nie reagowała. @Edit Dobra, odpaliłem płytkę. W BIOSie przestawia mi się Boot na losowy nie wiem czemu... Ustawiłem na CD i git. Problem w tym, że w jakimś kroku trzeba wpisać klucz z pięciu liter po pięć przerw tzn. xxxxx-xxxxx-xxxxx-xxxxx-xxxxx . A nie mam pojęcia, gdzie taki znajdę bez płyty Visty i innych takich.

Wypaliłem Ubuntu i korzystam "przez płytę". Zaraz zainstaluję i może Ubuntu odpali. WinRE ściągnąć i wypalić, tak? @Edit Teraz nowa rzecz, bo po zainstalowaniu Ubuntu mam po tym migającym " _ " takie menu: GNU GRUB wersja 1.98+20100804 5ubuntu3 (taki starter od Ubuntu chyba... po prostu wybieranie systemu który ma startować) i były opcje wybrania Ubuntu, ubuntu recovery, memtesty i na samym dole: 'Windows Vista (loader) (on /dev/sde1)' Po wybraniu była wiadomość: 'Nie można uruchomić systemu Windows, ponieważ następujący plik nie został znaleziony lub jest uszkodzony: <katalog główny Windows>\system32\hal.dll Zainstaluj ponownie kopię tego pliku.' A ten screen pokazuje, że ten plik jest w tym folderze: http://img820.imageshack.us/img820/2214/zrzutekranuus.png @Edit2 WinRE wypaliłem na płytkę, nie bootuje. Dla pewności wypaliłem jeszcze z laptopa przez Active ISO Burn (albo podobna nazwa) i też nie bootowało.

Ale mi nie działa ani XP ani Vista Dysk nie startuje. A tam jest coś o startowaniu XP i robienia coś na nim.

Jedyna rzecz jaka się wyświetla po logu BIOSu, to migający znak " _ " w odstępie 3 linijki od góry na czarnym tle. Chyba, że włożę płytę. Wtedy jak mówiłem jest "Dowolny klawisz spowoduje rozruch z CD..." czy coś w tym stylu. Jak nic nie będę klikał, to po pięciukropku nic się nie ruszy, nic się nie zmieni. Po prostu ścina na amen.

Tylko że ja nie mam żadnych płyt z Vistą. Była ona wgrana na komputer. A tak nawiasem mówiąc, to po pokazaniu się loga biosu dysk nie bootuje. Jedynie można zrobić rozruch z CD.