avertos

Nadal nie rozumiem ale ok..

0,5 litra w 6 szklankach nadal będzie 0,5 litrem jak sie wyleje.

O co Ci więc chodzi. Źle kopiowanie zrobiłem? Tak jak napisałeś tak zrobiłem.

Nie skanowałem tego uszkodzonego dysku chkdsk, oknem win7! - To był tylko przykład zdjęcia i pytanie co to mi da.

Co mam więc zrobić? Jak dotąd, robiłem tylko tą kopie posektorową w DMDE, nic więcej.

Próbować jeszcze zrobić kopie tylko tym razem przy oczyszczonym dysku do 640gb? Zmieści się?

Chce tylko odzyskać te filmy to wszystko, jak bede je mogl kopiowac, zgram je sobie, bo zajmują tylko 400gb a nie więcej niż 500gb i wtedy naprawie dysk komendą w cmd do repairu.

Jak to najprościej zrobić?

To jeszcze bądź uprzejmy napisać co i na co skopiowałeś?

Ustawiłem tak(jak mówiłeś):

źródło -> urządzenie czyli wybrałem ten dysk Adata 640gb.

miejsce docelowe -> plik, obraz i zapisałem na tym dysku adata 640gb.

Jak widać na zdjęciu i sprawdziłem to jeszcze raz - nie mogę kliknąć na "otwórz wolumen" bo mam ten guzik na szaro podczas gdy chce otworzyć ten obraz. Pewnie dlatego że nie został ukonczony :/

Dysk uszkodzony miał nazwę woluminu Only Filmy. Oraz pojemność ok. 500GB . Tu natomiast skopiowałeś już 567GB, cud?

To ironia? Bo serio wg mnie jak to może być możliwe.. chociaż zdaje mi sie że na dysku po prostu sa jakieś śmieci nie pousuwane, ostatnio skanując INNY dysk tym narzędziem do naprawy chdks, znalazło mi jakieś pliki sprzed roku, od razu je usunąłem.

Stad możliwość że kopia zajme więcej niż tyle ile zajmuje normalnie dysk?

Tak uszkodzony dysk ma 500,1 GB, chociaż na komputerze mi pokazuje 460gb, takie pytanie to jaki cudem mi wyszła kopia posektorowa ponad 550gb? i zacieła się jeszcze na 85%, więc wyszło by z tego jakieś 700gb.

Pojemność pliku bin który utworzył mi się po 85%: lba_0_1250263728.bin - 550 gb

W DMDE wyskoczył błąd podczas kopiowania(podczas tego 85%) że nie można dalej kopiować sektorów bo nie ma miejsca, jedyne co mogłem zrobić to kliknąć przycisk OK.

Jak skopiować pozostałe sektory do innego pliku? Zresztą nie mam miejsca za bardzo na takie coś, wszystkie dyski oczyściłem żeby uzbierać te 500gb. Jedynie co moge zrobić to wyciągnąć jeszcze do 640gb na tym 1 dysku ale nie wiem czy to wystarczy.

Nie uruchomiłem chkdsk na tym zepsutym dysku to był inny dysk, po prostu się pytałem co to da.

Co więc robić w takim przypadku?

Obraz nic nie pokazuje, żadnych plików, olać więc tą kopie i znaleźć sektory NTFS w dmde? bo ja już nie wiem..

Wklejam okno partycje: (nic nie pokazuje niestety, nie widze filmów

BUMP -

Zrobiłem tą kopie lecz nie do końca, nie mówiłeś że trzeba będzie aż 600gb miejsca, na oddzielnym dysku miałem tylko 500gb miejsca i kopia została zatrzymana, mam więc tylko te 500gb obrazu w rozszerzeniu bin(bez zadnego pliku cue bo czytalem niby ze powinno byc), jak to otworzyć i przejrzec pliki? Bo Daemon toolsem sie nie da.

PS. Jest problem bo jeżeli ta kopia nie wiadomo jakim cudem przekracza oryginalna wielkosc dysku czyli te 500gb to ja nie mam dostępu do takiego nosnika ktory ma ponad 600gb, nie da rady tego zmniejszyć?

SProbowac może wyszukać ntfs przez dmde?

Niestety nie, nawet nie byles blisko

w sumie sam sie zdziwilem gdy to zobaczylem

19 tys godzin

http://i.imgur.com/Tf8rW0s.png

zart to fake ;P nikt nie zczail az dziwne

Bo go dostałem na święta

Kiedyś musiałem go zostawić włączonego, nie pamiętam już ale USB jest 3.0 )

Spoko nikt inny go nie uzywal na pewno bo tylko 23 włączeń

A teraz zagadka kto będzie najbliżej to wygra, ile godzin pracy ma mój główny dysk od komputera(Nie na USB)?

Ok dzieki do usuniecia

btw dobry mam dysk? 5400 obrotów mało nie? ale dalem za niego tylko 250zł i wydaje sie pancerny

No to Gb, zawsze pisałem GB bo tak mi sie zdawało że jest poprawnie.. Pomoże ktoś jak zwiększyć tą objętość na taką jaką powinienem mieć? Jakiś ukryty folder usunąć?

Witam, zakupiłem sobie dysk i czy jest jakiś sposób żeby zwiększyć jego pojemność na taką jaka powinna być? Mam dokładnie 596GB mimo że płaciłem za 640GB.

PS. Mam tam już wgrane rzeczy, więc format odpada.

O to dane dysku z CDI:

Enclosure : ADATA CH11 USB Device (V=125F, P=A11A, sa1)

Model : TOSHIBA MK6476GSX

Firmware : GS001C

Serial Number : 62ANP4V4T

Disk Size : 640,1 GB (8,4/137,4/640,1)

Buffer Size : 8192 KB

Queue Depth : 32

# of Sectors : 1250263728

Rotation Rate : 5400 RPM

Interface : USB (Serial ATA)

Major Version : ATA8-ACS

Minor Version : ----

Transfer Mode : SATA/300

Power On Hours : 305 godzin

Power On Count : 23 count

Temparature : 26 C (78 F)

Health Status : dobry

Features : S.M.A.R.T., APM, 48bit LBA, NCQ

APM Level : 0080h [ON]

AAM Level : ----

czy po tej zrobieniu tej kopi bede mogl w koncu wejsc do tego folderu i przejrzeć te filmy?

Ok jak zrobić tą kopie?

Sprawa jest taka że po upadku dysku nie mam dostępu do tego co miałem, czyli chodzi o ten folder 400gb z filmami ktory chce odzyskac. Gdy ostatnio wczoraj wgrałem nowe pliki to mam do nich dostep ALE DO tego co chce NI EMAM

Co robić?

Użyć tego repairu? w chdks?

Tutaj to o co prosiłeś:

Okno partycje z programu DMGE

http://i.imgur.com/h6r67r3.png

Rozumiem, dzięki za odpowiedz, w komputerze pokazuje mi jak pisałem że niby te dane tam są ale ich po prostu nie mogę otworzyć nie wiem czemu.

Co do tej kopi to jak ona się odbywa? bo nie mam tyle miejsca żeby 400gb gdzieś zapisać tak ciurkiem. Moge po 200gb zapisać na drugim dysku przenośnym a reszta na komputerze. Chce tylko odzyskać te dane, lub jak sie da też naprawić dysk. Więc jak jest jakiś program do tego żebym mógł zobaczyć te pojedyńcze filmy i je przegrał do różnych miejsc to by było dobrze.

A ten smart z CDI zaraz wrzuce daj mi 5 min.

Edit:

Dodaje ss z CDI:

http://i.imgur.com/wU7rqbk.png

Z innego forum napisali mi żebym zrobił coś takiego:

start

uruchom

wpisz cmd uruchom jako administrator

w czarnym okienku wpisz chkdsk x: /r gdzie x to lazwa twojefo dysku np. g:

program naprawi ci dysk wtedy bedziesz mogl cos sjopiowac moze nawet da sie odzyskac kilka uszkodzonych filmow

Witam...

Pare dni temu kolega upuścił mi dysk przenośny gdzie miałem 400gb filmów, wszystkie filmy które zbierałem od paru lat. Za pierwszym razem gdy sprawdziłem od razu dysk po upadku czy działa to zadziałał, fakt odpalił się było widać co tam jest, lecz teraz gdy dzisiaj chciałem wgrać nową kolekcje filmów do danego folderu z wszystkimi filmami wyskakuje mi błąd po paru sekundach ładowania się danego folderu z filmami tymi 400gb..

Wklejam zdjęcie błędu:

Dodatkowo gdy chce sprawdzić właściwości dysku to pokazuje mi że folder który powinien wazyć jakieś 400gb waży 0 bajtów czyli nic jednak w moim komputerze gdy widze ten dysk pokazuje mi że jest zajęte tyle ile powinno..

Moje pytanie jest tylko takie.. jak odzyskać te dane? Bardzo mi zależy.. Oraz W jaki sposób uszkodził się ten dysk, będzie można z niego jeszcze korzystać? Dodam że gdy wgrałem do niego jakieś pliki lecz nie do tego uszkodzonego folderu to dysk działa, odpala się ten plik itd. Co więc z tym folderem? Próbowałem kopiować ten folder na inny dysk ale nic z tego.

PS. Co jakiś czas proponuje mi system format tego dysku. Firma dysku Gembird.

Przeciez to jest dzial od windowsa nie od wirusow to po co logi..

tutaj widze jakis temat tylko tam mnostwo rzeczy, co mam zrobic?

https://www.fixitpc.pl/forum-8/announcement-4-zakladanie-tematu-pomocne-raporty-i-informacje/

@up

lol

wtf? jakie tragarze..

Nie no jestem tu i czekam na jakies pytania co mam wam zamiescic, logi z OTL? No nie wiem, czekam na propozycje bo szczerze to nie wiem co mam robic dlatego tu jestem.

Jakie informacje podac?

Chwale sobie waszą strone dlatego spytam to o was tutaj, moj tata skarzyl sie mnie ze jak oglada filmy to czasem wylacza mu sie dzwiek w laptopie (nie przez sluchawki).

Nie mam teraz tego laptopa tutaj wiec nie moge stwierdzic ale juz z gory chcialbym was zapytac jaka jest glowna przyczyna tego typu usterek?

Sterowniki? Uszkodzenie sprzetu?

Nic nie zmienial, wczesniej zawsze wszystko dzialalo dobrze wiec sterowniki mysle nie maja tu nic wspolnego..

System ma windows 7 nic wiecej nie moge powiedziec...

Jak moge mu pomoc? Co moge sprawdzic na jego laptopie jak bede mial mozliwosc. Jak mu pomoc?

Witam

Od zawsze, na prawde od zawsze spotykam sie z wkurzajacym zmienianiem klawiatur w LAPTOPACH, na kazdym komputerze jakim mialem nigdy nie bylo takich problemow, ale co mam kontakt z laptopem, czy to moj czy taty, mamy itd to zmienia mi sie klawiatura. Nacisne jakas kombinacje palcami nieswiadomie na klawiaturze i bum nie da sie nic pisac, lewy alt + shift odpowiadajacy za zmiane jezykow (sprawdzalem i jest tak u mnie ustawione) TEZ NIE DZIALA.

Jestem zdenerwowany co pewnie widac, bo wkurza mnie to, po co mi zmiana jezykow czy tam klawiatur jak to sie tam mowi nie wiem NIE WAZNE.....

Wracajac do tematu..

Jedno proste pytanie...

Jak wylaczyc zmienianie sie tych klawiatur, jezykow czy bog wie czego tak zeby nigdy mi sie nic tu nie pozmienialo.

Nie mam wirusow wiec logow nie bede wklejal, pewnie jest to jakas prosta rzecz a ja nie umiem do tego dojsc.

DOdam ze tak:

w pasku startu mam znaczek PL obok taka klawiaturka (chetnie bym to wywalil).

W autostarcie nie mam nic co mogloby to powodowowac, wiem ze chodzi pewnie o ctfmon.exe ale to mam wylaczone w autostarcie, tak samo jak na wszystkich komputerach ALE na komputerach ten jezyk czy tam klawiatura sie nie zmienia, a tu jak cos czasem nieswiadomie nacisne to od razu nic sie nie da robic, otwiera sie wyszukiwarka itd, zadne litery sie nawet nie pojawiaja..

Bedziecie wiedziec o co chodzi na pewno..

Wklejam wam fote, pewnie cos bedzie chodzilo z tym mam nadzieje bo juz mnie kreew zalewa.

Podalem sprzet w sygnaturce, co myślisz?

Czyli indeksowanie w windows 7 nie wplywa zle na system?

TAK?

Naczytałem się paru artykułów gdzie piszą że indeksowanie bardzo zamula system i warto to wyłączyć.

Czy to prawda?

Osobiście to wyłączyłem ale co za tym idzie długo szukam jakichkolwiek plików opcją szukania. Co troche mi to przeszkadza ale jeżeli dzięki temu mam szybszy system to wole to zatrzymać.

Co wy o tym myślicie?

Mam internet neostrady 2mb, router zwykły wifi jaki od nich dostałem.

Sprawa jest taka że nie mam dostępu do routera ale nie ma on nawet opcji qos, chce w jakiś sposób zapchać łącze tak żeby mój współlokator dał sobie spokój, zauważyłem że kto pierwszy zacznie coś ściągać czy oglądać jakiś film to jego jest już do końca transfer.

Teraz zauważyłem że ping ustąpił i szybko włączyłem ściaganie pliku z maksymalną prędkością czyli 240kb/s, lecz ping nadal jest 600 ms(wspóllokator mógł dojść nawet do 1500 ms), więc takie pytanie, jak zapchać transfer tak żeby inna osoba wgl nie mogła korzystać z netu i zrezygnowała z niego najlepiej i poszła spać?

Wiem że to głupie ale nie mam wyboru.

Jak zamknac temat?

myslalem ze admin tylko moze

gdzie jest roznica admina i moderatora? tak btw

A jak jeszcze najlepiej defragmentowac?