Skocz do zawartości

valkyrie

Użytkownicy
  • Postów

    19
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez valkyrie

  1. No dobra z Picasso to ja się sprzeczać nie będę, bo ma racje ;-). Teraz mam nowszy silnik. Jak McAfee bedzei fikał pomyślę o Avaście. Kiedyś miałem NOD32 ale licencja się skończyła. A Tobie dziękuje za pomoc bo była potrzebna.
  2. Baza wirusów zawsze była aktualna, a McAfee ego mam licencjonowanego i nigdy nie miałem z nim problemów. Na innych komputerach ma wersje Enterprise wbudowanym Host Intrusion Protection i od lat nie było takih problemów. Ale pewnie wiesz co piszesz. Może faktycznie potrzebne coś lzejszego zwłaszcza w domu.
  3. Nie miałem tu na myśli cudów. Zdarzało sie ze czasami McAfee coś przyblokowal i nie działało ale ewidentnie była o tym informacja w logi McAfee'ego a zablokowany program czy połączenie było widoczne w ustawieniach programu. A teraz wszystko wyglądało na poprawnie skonfigurowane. Tak czy siak pomoc sie przydala, a przy okazji zmieniłem McAfeego, dla starego nie podawał licencji i kazał ściągnąć z konta nowego instalatora.
  4. Na innym koncie z urpawnieniami admina niestety jest tak samo, nie pomaga ponowna rejestracja, czy instalacja Installatora, dalej nie działa. Sprawdziłem w ustawieniach McAffe i Installator ma przyznane wszystkie prawa, nie jest blokowany. W akcie desperacji odinstalowalem McAfee Internet Security dedykowanym narzędziem od McAfee'ego, restart, instalacja Installatora w wersji 4.5 i udała się zainstalowała się Java i Silverlight, oba korzystają z instalatora Windows. Zainstalowałem ponownie McAfee i wszystko znowu działa, nie wiem czemu nagle przestało. Teraz po ręcznym uruchomieniu msiexec.exe uruchamia się odpowiednie okno informacyjne. Jak w ciągu kilku dni nic się nie wydarzy zamkniemy temat.
  5. Malwarebytes uznało że to Funmoods jest nie potrzebne więc odinstalowałem i skasowałem z Malware reszte. Piszac o danych konta miałem na myśli licencje na McAfee. Co do naprawy z płyty tam są dwie opcje jedna nie robiła spustoszenia, raz czy dwa uzywałem i nie musiałem niczego doinstalowywać, wprawdzie po restarcie zachowywal się jak nowy Windows ale p kolejnym restarcie już wszystko było na miejscu. Czy piszac "Czy nie lepiej załozyć nowe konto i sprawdzić jak się zachowuje instalator?" miałes na mysli konto systemowe Windows ?
  6. Windows Installer Cleanup Tool pobrałem plik msicuu2.exe ale nie zainstalowałem bo potrzebuje instalatora Windows, zamiast niego probrałem FixIT z tej samej strony i kazałem odinstalowac wszystko co JAVE JRE, trochę ale napisał że jest OK. Nie widzę teraz Javy zainstalowanej ale sprawdziłem programem RevoUninstaller, tez nie widzi ale w Revo zobaczyłem jakiś program Funmoods, któego z całą pewnością nie instalowałem a zdania na jego temat są podzielonew internecie. Ale wyszukiwarka w internecie wygląda że działa normalnie. Co do rejestru to nic się nie zmieniło, tak jak pisałem na pocżatku postu konto SYSTEM ma pełne prawa do wszystkich 5 gałęzi rejestru. Co do wyrejestrowania i rejestrowania to przećwiczyłem już kombinacje wyrejestrowanie/restart/rejestrowanie/sprawdzenie, wyrejestracja/zarejestrowanie/restart/sprawdzenie, czy to samo w trybie awaryjnym Co do McAfee, to chyba nie to ale odszukam dane mojego konta abym mógł wrócić i odinstaluje na chwilę. Dam znać Może go zbootować z płyty instalacyjnej i dać naprawę (to II repair) ?, Czy ma to sens ?
  7. Tak, uruchamiam to jako użytkownik z uprawnieniami administratora (WinXPHE), z linii komend jak pisałeś. Przy wyrejestrowaniu i rejestrowaniu nie ma żadnej informacji, na chwilę tylko ikona myszy zdązy zamienić się w klepsydrę. Tak samo przy ręcznym uruchomieniu msiexec.exe nie pojawia się okienko w którym jest podana wersja i opcje
  8. Wspomniana wcześniej gałąź rejestru: Windows Registry Editor Version 5.00 [HKEY_LOCAL_MACHINE\SYSTEM\CurrentControlSet\Services\MSIServer] "Type"=dword:00000020 "Start"=dword:00000003 "ErrorControl"=dword:00000001 "ImagePath"=hex(2):43,00,3a,00,5c,00,57,00,49,00,4e,00,44,00,4f,00,57,00,53,00,\ 5c,00,73,00,79,00,73,00,74,00,65,00,6d,00,33,00,32,00,5c,00,6d,00,73,00,69,\ 00,65,00,78,00,65,00,63,00,2e,00,65,00,78,00,65,00,20,00,2f,00,56,00,00,00 "DisplayName"="Instalator Windows" "DependOnService"=hex(7):52,00,70,00,63,00,53,00,73,00,00,00,00,00 "DependOnGroup"=hex(7):00,00 "ObjectName"="LocalSystem" "Description"="Dodaje, modyfikuje i usuwa aplikacje dostarczane jako pakiet Instalatora Windows (*.msi). Jeśli ta usługa zostanie wyłączona, wszelkie usługi jawnie od niej zależne przestaną się uruchamiać." [HKEY_LOCAL_MACHINE\SYSTEM\CurrentControlSet\Services\MSIServer\Security] "Security"=hex:01,00,14,80,90,00,00,00,9c,00,00,00,14,00,00,00,30,00,00,00,02,\ 00,1c,00,01,00,00,00,02,80,14,00,ff,01,0f,00,01,01,00,00,00,00,00,01,00,00,\ 00,00,02,00,60,00,04,00,00,00,00,00,14,00,fd,01,02,00,01,01,00,00,00,00,00,\ 05,12,00,00,00,00,00,18,00,ff,01,0f,00,01,02,00,00,00,00,00,05,20,00,00,00,\ 20,02,00,00,00,00,14,00,8d,01,02,00,01,01,00,00,00,00,00,05,0b,00,00,00,00,\ 00,18,00,fd,01,02,00,01,02,00,00,00,00,00,05,20,00,00,00,23,02,00,00,01,01,\ 00,00,00,00,00,05,12,00,00,00,01,01,00,00,00,00,00,05,12,00,00,00 [HKEY_LOCAL_MACHINE\SYSTEM\CurrentControlSet\Services\MSIServer\Enum] "0"="Root\\LEGACY_MSISERVER\\0000" "Count"=dword:00000001 "NextInstance"=dword:00000001
  9. Zdalne wywoływanie procedur RPC jest uruchomione w trybie automatycznym Poniżej wynik z OTL Extras.Txt OTL.Txt
  10. Dzieki za zainteresowanie. IE8 jest już zainstalowany w systemie. Z podanego linku Instalowałem Windows Installer 4.5 z pliku WindowsXP-KB942288-v3-x86.exe ale sytuacja bez zmian. W dzienniku zdarzeń każde wadliwe uruchomienie Instalatora jest sygnalizowane . Błąd: 0x80080005. Wersja 3.1.4001.5512 Typ zdarzenia: Ostrzeżenie Źródło zdarzenia: MsiInstaller Kategoria zdarzenia: Brak Identyfikator zdarzenia: 1015 Data: 2013-01-08 Godzina: 09:55:07 Użytkownik: AD13121981\nazwa Komputer: AD13121981 Opis: Nie można połączyć się z serwerem. Błąd: 0x80080005 --------------- Pojawia się też informacja o błędzie DCOM'a Typ zdarzenia: Błąd Źródło zdarzenia: DCOM Kategoria zdarzenia: Brak Identyfikator zdarzenia: 10010 Data: 2013-01-08 Godzina: 09:55:07 Użytkownik: AD13121981\nazwa Komputer: AD13121981 Opis: Serwer {000C101C-0000-0000-C000-000000000046} nie zarejestrował się w modelu DCOM w wymaganym czasie. Aby znaleźć więcej informacji, zobacz http://go.microsoft.com/fwlink/events.asp w Centrum pomocy i obsługi technicznej. Zauwazyłem że przy zamykaniu Windowsa, sygnalizuje że do zainstalowania jest np.30 poprawek i liczba co chwila się zmniejsza i po zainstalowaniu wszystkich system zamyka się samoczynnie. Czyli automatyczne aktualizacje chyba działają.
  11. Problem dotyczy Windows XP SP3 HomeEdition Mam problem z Instalatorem Windows. Problem pojawił sie przy próbie istalacji aktualizacji JAVY, pojawił się komunikat w stylu "Nie można uzyskac dostępu do usługi Instalatora Windows." W usługach : Instaltor windows znajduje się, jest w trybie uruchamianie ręczne, zatrzymany. Po jego uruchomieniu ręcznym pojawia się komunikat że usługa uruchomila się poprawnie a później sama zamknęła z powody bezczynności. Próbowałem wyrejestrowac i zarejestrować usługę msiexec /unregister restart msiexec /regserver W rejestrze w gałęzi HKEY_LOCAL_MACHINE\SYSTEM\CurrentControlSet\Services\MSIServer znajduje się ścieżka do C:\WINDOWS\system32\msiexec.exe /V i w tej ścieżce znajduje się wspomniany plik. W rejestrze sprawdziłem ze konto SYSTEM ma pełne uprawnienia do każdej gałezi rejestru. Reinstalowałem usługę przez cd %systemroot%\system32\ ren msi.dll msi.old ren msihnd.dll msihnd.old ren msiexec.exe msiexec.old cd %systemroot%\system32\dllcache ren msi.dll msi.old ren msihnd.dll msihnd.old ren msiexec.exe msiexec.old Restart Instalacja Windows Installer 3.0 Redistributable Przy ręcznej próbie uruchomienia msiexec.exe nic sie nie pojawia. Instalacja SP3 jeszcze raz. I tu skończyły mi sie pomysły Co mogę jeszcze zrobić ?
  12. Witam Faktycznie przyjdzie kończyć. O TFC pamietam ale chciałem sprawdzić szybko jak zachowa się McAfee po wyczyszczeniu plików tymczasowych, ATF nie wymusza restartu i był na pulpicie. Wykonałem aktualizację Opery i AdobeReader'a. Pamietam też o GG. Wspomniałas o Acronis'e, faktycznie odinstalowałem, a teraz skasowałem pozostałości po nim i Asusi'e. Teraz przeglądam co jest i czy jest jeszcze potrzebne to, co było zainstalowane na chwilę. Muszę jeszcze poszukać czegoś w zamian za OEMowy pakiet Nero, siła przyzwyczajenia domowników jest duża ;-) Wykonałem skanowanie za pomocą McAffego i jest czysto ale nie wiem czy z niego nie zrezygnuje bo obawiam się że wylądowałem z "deszczu pod rynnę". Wprawdzie system nie zwalnia z powodu "ogólnego zamulenia" ale procesy typu mrt.exe , mcinsupd.exe MsMpEng wuauclt.exe, mcodsc.exe mcschield.exe msiexex.exe pożerają do 70-80 % CPU. Czasami jest nawet tak że proces bezczynności jest na poziomie 80-90% a zajętość procesora zbliżona do 90-100%. Podsumowując, jeśli było zagrożenie to zostało wyeliminowane gdzieś na poczatku watku zanim Ja coś robiłem a potem było już tylko nadrabianie zaległości aktualizacyjnych i w sumie jestem zadowolony bo zmiane wielkości partycji odkładałem. Dziękuje za zainteresowanie, pomoc i cierpliwość.
  13. Witam Tak jak pisałaś odinstalowałem dodatki ASUS'a ASUS SmartDoctor, ASUS GameFace Live, ASUS Utilities. Znalazłem nowy pakiet strownikiów datowanych na lipiec 2010 i zainstalowałem. Zaktulaizowałem Firefox'a. Temat miejsca na dysku i przesiadki na inne komunikatory musi poczekać. Ale pojawił się inny problem. Komputer został podłączony do internetu podczas mojej nie obecności, pojawiło się jakiś pendrive ze zdjęciami z wakacji i kiedy chciałem wczoraj wieczorem zainstalowac McAfego nie udało się. Tzn można ściągnąć plik instalacyjny, plik się uruchamia a po chwili dostaje komunikat że nie może pobrać pozostałej części instalacji bo nie działa strono McAfeego. Sprawdziłem równolegle na innym laptopie z tego samego łącza i nie ma problemu. Wygląda jak by coś blokowało połączenie ze stroną McAfeego. Nie mogłem uruchomić aktualizacji scanera Dr.Web a przy uruchomieniu bez aktualizacji komputer się wyłączył. Malwarebytes' Anti-Malware nic nie znalazł. Bo uruchomieniu komputera z płyty Kasperskiego (miałem na płycie) znalazł trojana (Trojan-downloader win32.homa) zagrzebanego na dysku E: w archiwach nie używanych, ale nie wiem czy to jest winowajca. Gdzieś na forum McAffego wyczytałem ze taki problemy może rozwiązać przeczyszczenie plikow tymczasowych WinXP, i zrobiłem to za pomoca ATF-Clener'a, i faktycznie pomogło. Wakacje się skończyły i komputer musiał wrócić do pracy, wiec zainstalowałem McAffego. Wyglada ze to fałszywy alarm. Na wspomnianym wcześniej pendrivie nie znaleziono zagrożeń o ile były. Nie wiem czy jeszcze potrzebny ale załącze Log z OTL i Gmer, jeśli mógłbym jeszcze prosić raz o sprawdzenie. OTL.Txt gmer.txt Extras.Txt
  14. Witam Resztek po A-52 udało się pozbyć. Po uruchomieniu SpaceSniffer z uprawnieniami NT AUTHORITY\SYSTEM 156 Mb "Unknown Space" na dysku c: dalej jest widziana jako nie znany obszar. Natomiast na drugim dysku pojawiło się 19GB jako katalog /arc_11009102300125 czyli jakieś pozostałości po backupie z przed prawie 2 lat, które wcześniej nie były widziane. Już się pozbyłem zapomnianego archiwum. Czy masz jeszcze sugestie do skorygowania czegoś na komputerze ?
  15. Witam Udało się pozbyć A52. Poniższe usługi są nie aktywne: DRV - File not found [Kernel | Disabled | Stopped] -- C:\WINDOWS\System32\Drivers\sptd.sys -- (sptd) DRV - [2009-04-12 10:04:42 | 000,223,128 | ---- | M] (DT Soft Ltd.) [Kernel | Disabled | Stopped] -- C:\WINDOWS\System32\Drivers\dtscsi.sys -- (dtscsi) A tej nie ma SRV - [2005-04-02 02:51:48 | 000,217,600 | ---- | M] (Rocket Division Software) [Disabled | Stopped] -- C:\Program Files\Alcohol Soft\Alcohol 52\StarWind\StarWindService.exe -- (StarWindService) PO OTL posprzątane Repozytorium WMI a zarazem plik OBJECTS.DATA odnowione Katalog SoftwareDistribution opróżniony. Katalogi z dolarami $ w nazwie usunięte. Aktualnie na dysku C: jest około 8 Gb wolnego miejsca. W związku z planowanym powiększeniem partycji pozostawiłem jeszcze ServicePackFiles oraz katalogi migracyjne z dolarem. Zastanawia mnie jeszcze czym jest "Unknown space" w SpaceSniferze. Myślę że system odzyskał sprawność. Największą poprawę odczułem po pozbyciu się ładujących się programów z HP, PowerDVD, SmartDoctora (Assus) oraz po przeinstalowaniu Javy. Podczas tzw. "nic nie robienia" proces bezczynności na poziomie 99%. Windows nie wiesza się, reaguje na kliknięcia, nie zacina się. Cały czas bez internetu i McAffego.
  16. Witam Ze Snifera korzystałem wcześniej i faktycznie znalazłem zapomniane katalogi i pliki które były skopiowane na chwile i tak zostało.Teraz tez odinstalowałem nie używane od dawna programy.. Najwięcej zajmuje c:\windows\system32\wbem\Repository\FS\OBJECTS.DATA =2.5Gb, nie wiem co to jest. W sieci znalazłem ze to może byc z jakieś gry a w innym miejscu że to systemowy. Na innych komputerach ten plik ma 30-50 MB. Najwięcej zajmuje sam Windows około 14gb z czego katalog c:\windows\Installer okolo 5.2Gb. Kolejnym dużym katalogiem w Windows jest c:\windows\Installer$hf_mig$ (1,1Gb) Może można skasować odinstalowywacze do poprawek Microsoftu. c:\WINDOWS\SoftwareDistribution\ = 600Mb c:\WINDOWS\ServicePackFiles = 470Mb Pozostałe są mało podejrzane, katalogi domowe nie przekraczają 400Mb, głównie dokumenty. Plik wymiany to 500Mb Jest coś co zajmuje 156Mb i jest oznaczone jako Unknown space. (Nie wiem co to jest i jak to zlokalizować, ale na innym dysku mam mam tego 19Gb, i nie daje mi teraz spać Kilka razy przeszedłem defragmentacje dysku. A to z czym sobie nie poradził systemowy defragmentator poprawił Contig a i tak skończyło się na Purgan Defrag FE. Został jeden plik, wspomniany OBJECTS.DATA, w 2 częściach. Systemowe pliki były defragmentowane na bieżąco przy starcie przy pomocy Defrag'a Co do Alcochola to źle sie wyraziłem. Można ręcznie uruchomić Uninstall ale pojawia się błąd "Setup is unable to validate installation." Chciałem to samo w trybie awaryjnie ale podczas startu windows utyka na multi(0)disk(0)rdisk(0)partition(1)\windows\system32\ntoskrnl.exe Zdziwiło mnie jeszcze że mam Athlon 64 Processor Driver, a komputer jest na Sempronie. Ale może to ten sam sterownik. Nero już się pozbyłem, nie bez żalu bo domownicy z nim sobie radzili i muszę zaproponować coś w zamian. Co do sterownika SPTD to nie wiem co się mogło stać ale zobaczyłem że mam jeszcze jeden wirtualny napęd doszedłem że to z programu UltraIso. Już się pozbyłem. Extras.Txt OTL.Txt
  17. Witam Nowsza wersja MBRCheck poradziła sobie z odczytem, więc wygląda że albo się soć poprawiło albo była potrzebna nowsza wersja. Udało się uruchomić "Dodaj usuń programy" i część programów udało się odinstalować, pozostał :Alcochol nie jest widoczny w "Dodaj usuń programy" oraz w Revo Uninstaller. Podobnie sytuacja ma się do Microsoft Virtual PC 2004, MS SQL Server (wyłączyłem tymczasowo przy starcie w services). Dysk pracuje już jako NTFS. Po odinstalowaniu i przeczyszczeniu dysku z tempów zostało około 3.6GB wolnego. Po skończeniu jego reaktywacji chciałbym powiększyć partycję c: kosztem partycji E: przy pomocy jakiegoś Paragona lub podobnego narzędzia. Komputer pracuje szybciej niż w trakcie problemów ale jeszcze czasami coś go blokuje i bardzo zwalnia, może ten wspomniany wcześniej Defender. Czy można już wrócić do McAfee'ego ? Nowe logi z OTL w załączniku. Extras.Txt OTL.Txt
  18. Witam, Picasso dziękuje za zainteresowanie tematem. Pobrałem i zaktualizowałem Kaspersky Rescue Disk i po przeskanowaniu komputera nic nie znalazł. W trybie awaryjnym odinstalowałem McAffe'ego i skasowałem drivery przy pomocy Autoruns. Sprawdziłem ten klucz w rejestrze HKEY_LOCAL_MACHINE\SYSTEM\CurrentControlSet\Services\hpqddsvc i istnieje. Możliwe że sam zamknąłem jakiś monitor HP z paska w dolnym prawym rogu bo co chwila informował o braku atramentu. Plik z poprawkami do rejestru stworzyłem i uruchomiłem. W załącznikach nowe logi z Gmer'a i Otl. Nie wiem czemu ale nie wygenerował się plik Extras.Txt (dwa razy uruchamiałem Otl dla pewności że uruchomiłem pełne skanowanie.) Po tych operacjach zauważyłem że proces MS-Defendera msmpeng.exe uaktywnił się na 50-70% CPU. OTL_2.Txt gmer.txt
  19. witam Chciałbym poprosić o pomoc. Nie potrafię podać drogi zarażenia, nie bylem obecny w domu. Problemem jest praca komputera z WinXPSP3 wersja Home. W pewnym momencie na pocztę jednego z użytkowników przyszło kilkadziesiąt listów bez widocznej nazwy i bez widocznego nadawcy, pierwszy był pusty a inne nie sprawdzane, nie wiem czy były załączniki i czy były otwarte. Potem, po restarcie, było gorzej komputer bardzo zwolnił i pojawił się problem NOD32 ver2.5 (bardzo dawno nie aktualizowany), nie mógł się zainicjować moduł skanowania AMON32. Zajętość systemu zmieniała się od 0 do 100 bez wyraźnie widocznej przyczyny, ale nawet przy zajętości 0 % komputer nie reagował lub robił to z bardzo dużym opóźnieniem. Komputer bardzo zwolnił, praktycznie nie można było nic uruchomić, a programy już uruchomione nie można zamknąć z ich menu oraz poprzez wyłączenie procesu, "Program przestał odpowiadać" Ponieważ NOD32 nie działał został odinstalowany i na jego miejsce został zainstalowany McAfee wersja z neostrady. McAfee zainstalował się, pobrał aktualizacje ale się nie uruchomił. Windows zaraportował że system nie jest chroniony. Przy każdym uruchomieniu McFee uruchamia się a potem się wyłącza. Potem został uruchomiony program z "tygryskiem". Tu się przyznaje zostawiłem na swoim profilu starego ComboFix'a, po starym problemie, z przed 2 lat chyba, wtedy był jeszcze obowiązkowym, i chyba zostało coś w pamięci że to pomaga. Nie jestem pewien ile się wykonało, nie można ustalić, komputer nie był nadzorowany przez pewien czas a osoba coś tam potwierdzała. Komputer podobno się przerestartował a potem coś wyświetlił w notatniku. Prawdopodobnie doszedł do końca ,znalazłem log na pulpicie, jest załączony. Tu pojawiam się Ja. Nie mogę uruchomić McAfee'ego uruchamia się i pozostaje nie aktywny. Nie mogę go wyłączyć poprzez wyłączenie usługi, nie uruchamia się z panelu sterowania oraz z cmd poprzez services. Nie mogę wejść do opcji odinstaluj programy w celu deinstalacji McAfee, wyświetla puste okno lub lub się zawiesza w czasie wyświetlania. Nie mogę uruchomić, odinstalować Windows Defender. Po restarcie pojawia się komunikat NTLR loading is missing, po kolejnym restarcie błędu brak, i więcej się nie pojawił. Komputer głównie przestaje na cokolwiek odpowiadać/reagować, już w chwilę po restarcie. Nie mogę odinstalować emulatora dysków Alcohol 52%, emulator Daemon udało się odinstalować mimo że zawiesił się na koniec podczas usuwania katalogu. Udaje się uruchomić OTL, logi załączone. Nie mogę uruchomić GMER'a , zawiesza się podczas pre-skanowania lub się nie uruchamia. Nie mogę uruchomić RootRepeal, zawiesza sie po uruchomieniu skanowania z komunikatem o inicjalizacji. Wchodzę w tryb awaryjny i uruchamiam GMER'a - udało się uruchomić. Wchodzę w tryb normalny uruchamiam GMER'a - udaje się uruchomić i zebrać log, został załączony. Przy próbie uruchomienia IE, komputer się restartuje przez chwilę pojawia się niebieski ekran a po restarcie pojawia się informacja że system odzyskał sprawność po poważnym błędzie. Potem znów się wiesza. Kiedyś bardzo podobnie zachowywał się jak był jakiś bagle (prawie 2 lata temu). Dodane 29.07.10 16:16 Próbowałem przeskanować Dr.Web Cure IT, i podczas szybkiego skanowania nic nie wykrył. Po uruchomieniu pełnego skanowania zawiesił się na etapie "przygotowanie do skanowania" Uruchomiłem TDSS Killer Kaspersky i po jego interwencji został usunięty plik c:\windows\system32\Drivers\sptd.sys Próbowałem sprawdzić MBR przy pomocy MBRCheck, z następującym rezultatem : \\.\C: --> \\.\PhysicalDrive0 \\.\E: --> \\.\PhysicalDrive0 \\.\H: --> \\.\PhysicalDrive1 Size Device Name MBR Status -------------------------------------------- 149 GB \\.\PhysicalDrive0 Error reading raw MBR! 298 GB \\.\PhysicalDrive1 Error reading raw MBR! ComboFix.txt Extras.Txt OTL.Txt gmer.txt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...