Skocz do zawartości

valkyrie

Użytkownicy
  • Postów

    19
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  1. No dobra z Picasso to ja się sprzeczać nie będę, bo ma racje ;-). Teraz mam nowszy silnik. Jak McAfee bedzei fikał pomyślę o Avaście. Kiedyś miałem NOD32 ale licencja się skończyła. A Tobie dziękuje za pomoc bo była potrzebna.
  2. Baza wirusów zawsze była aktualna, a McAfee ego mam licencjonowanego i nigdy nie miałem z nim problemów. Na innych komputerach ma wersje Enterprise wbudowanym Host Intrusion Protection i od lat nie było takih problemów. Ale pewnie wiesz co piszesz. Może faktycznie potrzebne coś lzejszego zwłaszcza w domu.
  3. Nie miałem tu na myśli cudów. Zdarzało sie ze czasami McAfee coś przyblokowal i nie działało ale ewidentnie była o tym informacja w logi McAfee'ego a zablokowany program czy połączenie było widoczne w ustawieniach programu. A teraz wszystko wyglądało na poprawnie skonfigurowane. Tak czy siak pomoc sie przydala, a przy okazji zmieniłem McAfeego, dla starego nie podawał licencji i kazał ściągnąć z konta nowego instalatora.
  4. Na innym koncie z urpawnieniami admina niestety jest tak samo, nie pomaga ponowna rejestracja, czy instalacja Installatora, dalej nie działa. Sprawdziłem w ustawieniach McAffe i Installator ma przyznane wszystkie prawa, nie jest blokowany. W akcie desperacji odinstalowalem McAfee Internet Security dedykowanym narzędziem od McAfee'ego, restart, instalacja Installatora w wersji 4.5 i udała się zainstalowała się Java i Silverlight, oba korzystają z instalatora Windows. Zainstalowałem ponownie McAfee i wszystko znowu działa, nie wiem czemu nagle przestało. Teraz po ręcznym uruchomieniu msiexec.exe uruchamia się odpowiednie okno informacyjne. Jak w ciągu kilku dni nic się nie wydarzy zamkniemy temat.
  5. Malwarebytes uznało że to Funmoods jest nie potrzebne więc odinstalowałem i skasowałem z Malware reszte. Piszac o danych konta miałem na myśli licencje na McAfee. Co do naprawy z płyty tam są dwie opcje jedna nie robiła spustoszenia, raz czy dwa uzywałem i nie musiałem niczego doinstalowywać, wprawdzie po restarcie zachowywal się jak nowy Windows ale p kolejnym restarcie już wszystko było na miejscu. Czy piszac "Czy nie lepiej załozyć nowe konto i sprawdzić jak się zachowuje instalator?" miałes na mysli konto systemowe Windows ?
  6. Windows Installer Cleanup Tool pobrałem plik msicuu2.exe ale nie zainstalowałem bo potrzebuje instalatora Windows, zamiast niego probrałem FixIT z tej samej strony i kazałem odinstalowac wszystko co JAVE JRE, trochę ale napisał że jest OK. Nie widzę teraz Javy zainstalowanej ale sprawdziłem programem RevoUninstaller, tez nie widzi ale w Revo zobaczyłem jakiś program Funmoods, któego z całą pewnością nie instalowałem a zdania na jego temat są podzielonew internecie. Ale wyszukiwarka w internecie wygląda że działa normalnie. Co do rejestru to nic się nie zmieniło, tak jak pisałem na pocżatku postu konto SYSTEM ma pełne prawa do wszystkich 5 gałęzi rejestru. Co do wyrejestrowania i rejestrowania to przećwiczyłem już kombinacje wyrejestrowanie/restart/rejestrowanie/sprawdzenie, wyrejestracja/zarejestrowanie/restart/sprawdzenie, czy to samo w trybie awaryjnym Co do McAfee, to chyba nie to ale odszukam dane mojego konta abym mógł wrócić i odinstaluje na chwilę. Dam znać Może go zbootować z płyty instalacyjnej i dać naprawę (to II repair) ?, Czy ma to sens ?
  7. Tak, uruchamiam to jako użytkownik z uprawnieniami administratora (WinXPHE), z linii komend jak pisałeś. Przy wyrejestrowaniu i rejestrowaniu nie ma żadnej informacji, na chwilę tylko ikona myszy zdązy zamienić się w klepsydrę. Tak samo przy ręcznym uruchomieniu msiexec.exe nie pojawia się okienko w którym jest podana wersja i opcje
  8. Wspomniana wcześniej gałąź rejestru: Windows Registry Editor Version 5.00 [HKEY_LOCAL_MACHINE\SYSTEM\CurrentControlSet\Services\MSIServer] "Type"=dword:00000020 "Start"=dword:00000003 "ErrorControl"=dword:00000001 "ImagePath"=hex(2):43,00,3a,00,5c,00,57,00,49,00,4e,00,44,00,4f,00,57,00,53,00,\ 5c,00,73,00,79,00,73,00,74,00,65,00,6d,00,33,00,32,00,5c,00,6d,00,73,00,69,\ 00,65,00,78,00,65,00,63,00,2e,00,65,00,78,00,65,00,20,00,2f,00,56,00,00,00 "DisplayName"="Instalator Windows" "DependOnService"=hex(7):52,00,70,00,63,00,53,00,73,00,00,00,00,00 "DependOnGroup"=hex(7):00,00 "ObjectName"="LocalSystem" "Description"="Dodaje, modyfikuje i usuwa aplikacje dostarczane jako pakiet Instalatora Windows (*.msi). Jeśli ta usługa zostanie wyłączona, wszelkie usługi jawnie od niej zależne przestaną się uruchamiać." [HKEY_LOCAL_MACHINE\SYSTEM\CurrentControlSet\Services\MSIServer\Security] "Security"=hex:01,00,14,80,90,00,00,00,9c,00,00,00,14,00,00,00,30,00,00,00,02,\ 00,1c,00,01,00,00,00,02,80,14,00,ff,01,0f,00,01,01,00,00,00,00,00,01,00,00,\ 00,00,02,00,60,00,04,00,00,00,00,00,14,00,fd,01,02,00,01,01,00,00,00,00,00,\ 05,12,00,00,00,00,00,18,00,ff,01,0f,00,01,02,00,00,00,00,00,05,20,00,00,00,\ 20,02,00,00,00,00,14,00,8d,01,02,00,01,01,00,00,00,00,00,05,0b,00,00,00,00,\ 00,18,00,fd,01,02,00,01,02,00,00,00,00,00,05,20,00,00,00,23,02,00,00,01,01,\ 00,00,00,00,00,05,12,00,00,00,01,01,00,00,00,00,00,05,12,00,00,00 [HKEY_LOCAL_MACHINE\SYSTEM\CurrentControlSet\Services\MSIServer\Enum] "0"="Root\\LEGACY_MSISERVER\\0000" "Count"=dword:00000001 "NextInstance"=dword:00000001
  9. Zdalne wywoływanie procedur RPC jest uruchomione w trybie automatycznym Poniżej wynik z OTL Extras.Txt OTL.Txt
  10. Dzieki za zainteresowanie. IE8 jest już zainstalowany w systemie. Z podanego linku Instalowałem Windows Installer 4.5 z pliku WindowsXP-KB942288-v3-x86.exe ale sytuacja bez zmian. W dzienniku zdarzeń każde wadliwe uruchomienie Instalatora jest sygnalizowane . Błąd: 0x80080005. Wersja 3.1.4001.5512 Typ zdarzenia: Ostrzeżenie Źródło zdarzenia: MsiInstaller Kategoria zdarzenia: Brak Identyfikator zdarzenia: 1015 Data: 2013-01-08 Godzina: 09:55:07 Użytkownik: AD13121981\nazwa Komputer: AD13121981 Opis: Nie można połączyć się z serwerem. Błąd: 0x80080005 --------------- Pojawia się też informacja o błędzie DCOM'a Typ zdarzenia: Błąd Źródło zdarzenia: DCOM Kategoria zdarzenia: Brak Identyfikator zdarzenia: 10010 Data: 2013-01-08 Godzina: 09:55:07 Użytkownik: AD13121981\nazwa Komputer: AD13121981 Opis: Serwer {000C101C-0000-0000-C000-000000000046} nie zarejestrował się w modelu DCOM w wymaganym czasie. Aby znaleźć więcej informacji, zobacz http://go.microsoft.com/fwlink/events.asp w Centrum pomocy i obsługi technicznej. Zauwazyłem że przy zamykaniu Windowsa, sygnalizuje że do zainstalowania jest np.30 poprawek i liczba co chwila się zmniejsza i po zainstalowaniu wszystkich system zamyka się samoczynnie. Czyli automatyczne aktualizacje chyba działają.
  11. Problem dotyczy Windows XP SP3 HomeEdition Mam problem z Instalatorem Windows. Problem pojawił sie przy próbie istalacji aktualizacji JAVY, pojawił się komunikat w stylu "Nie można uzyskac dostępu do usługi Instalatora Windows." W usługach : Instaltor windows znajduje się, jest w trybie uruchamianie ręczne, zatrzymany. Po jego uruchomieniu ręcznym pojawia się komunikat że usługa uruchomila się poprawnie a później sama zamknęła z powody bezczynności. Próbowałem wyrejestrowac i zarejestrować usługę msiexec /unregister restart msiexec /regserver W rejestrze w gałęzi HKEY_LOCAL_MACHINE\SYSTEM\CurrentControlSet\Services\MSIServer znajduje się ścieżka do C:\WINDOWS\system32\msiexec.exe /V i w tej ścieżce znajduje się wspomniany plik. W rejestrze sprawdziłem ze konto SYSTEM ma pełne uprawnienia do każdej gałezi rejestru. Reinstalowałem usługę przez cd %systemroot%\system32\ ren msi.dll msi.old ren msihnd.dll msihnd.old ren msiexec.exe msiexec.old cd %systemroot%\system32\dllcache ren msi.dll msi.old ren msihnd.dll msihnd.old ren msiexec.exe msiexec.old Restart Instalacja Windows Installer 3.0 Redistributable Przy ręcznej próbie uruchomienia msiexec.exe nic sie nie pojawia. Instalacja SP3 jeszcze raz. I tu skończyły mi sie pomysły Co mogę jeszcze zrobić ?
  12. Witam Faktycznie przyjdzie kończyć. O TFC pamietam ale chciałem sprawdzić szybko jak zachowa się McAfee po wyczyszczeniu plików tymczasowych, ATF nie wymusza restartu i był na pulpicie. Wykonałem aktualizację Opery i AdobeReader'a. Pamietam też o GG. Wspomniałas o Acronis'e, faktycznie odinstalowałem, a teraz skasowałem pozostałości po nim i Asusi'e. Teraz przeglądam co jest i czy jest jeszcze potrzebne to, co było zainstalowane na chwilę. Muszę jeszcze poszukać czegoś w zamian za OEMowy pakiet Nero, siła przyzwyczajenia domowników jest duża ;-) Wykonałem skanowanie za pomocą McAffego i jest czysto ale nie wiem czy z niego nie zrezygnuje bo obawiam się że wylądowałem z "deszczu pod rynnę". Wprawdzie system nie zwalnia z powodu "ogólnego zamulenia" ale procesy typu mrt.exe , mcinsupd.exe MsMpEng wuauclt.exe, mcodsc.exe mcschield.exe msiexex.exe pożerają do 70-80 % CPU. Czasami jest nawet tak że proces bezczynności jest na poziomie 80-90% a zajętość procesora zbliżona do 90-100%. Podsumowując, jeśli było zagrożenie to zostało wyeliminowane gdzieś na poczatku watku zanim Ja coś robiłem a potem było już tylko nadrabianie zaległości aktualizacyjnych i w sumie jestem zadowolony bo zmiane wielkości partycji odkładałem. Dziękuje za zainteresowanie, pomoc i cierpliwość.
  13. Witam Tak jak pisałaś odinstalowałem dodatki ASUS'a ASUS SmartDoctor, ASUS GameFace Live, ASUS Utilities. Znalazłem nowy pakiet strownikiów datowanych na lipiec 2010 i zainstalowałem. Zaktulaizowałem Firefox'a. Temat miejsca na dysku i przesiadki na inne komunikatory musi poczekać. Ale pojawił się inny problem. Komputer został podłączony do internetu podczas mojej nie obecności, pojawiło się jakiś pendrive ze zdjęciami z wakacji i kiedy chciałem wczoraj wieczorem zainstalowac McAfego nie udało się. Tzn można ściągnąć plik instalacyjny, plik się uruchamia a po chwili dostaje komunikat że nie może pobrać pozostałej części instalacji bo nie działa strono McAfeego. Sprawdziłem równolegle na innym laptopie z tego samego łącza i nie ma problemu. Wygląda jak by coś blokowało połączenie ze stroną McAfeego. Nie mogłem uruchomić aktualizacji scanera Dr.Web a przy uruchomieniu bez aktualizacji komputer się wyłączył. Malwarebytes' Anti-Malware nic nie znalazł. Bo uruchomieniu komputera z płyty Kasperskiego (miałem na płycie) znalazł trojana (Trojan-downloader win32.homa) zagrzebanego na dysku E: w archiwach nie używanych, ale nie wiem czy to jest winowajca. Gdzieś na forum McAffego wyczytałem ze taki problemy może rozwiązać przeczyszczenie plikow tymczasowych WinXP, i zrobiłem to za pomoca ATF-Clener'a, i faktycznie pomogło. Wakacje się skończyły i komputer musiał wrócić do pracy, wiec zainstalowałem McAffego. Wyglada ze to fałszywy alarm. Na wspomnianym wcześniej pendrivie nie znaleziono zagrożeń o ile były. Nie wiem czy jeszcze potrzebny ale załącze Log z OTL i Gmer, jeśli mógłbym jeszcze prosić raz o sprawdzenie. OTL.Txt gmer.txt Extras.Txt
  14. Witam Resztek po A-52 udało się pozbyć. Po uruchomieniu SpaceSniffer z uprawnieniami NT AUTHORITY\SYSTEM 156 Mb "Unknown Space" na dysku c: dalej jest widziana jako nie znany obszar. Natomiast na drugim dysku pojawiło się 19GB jako katalog /arc_11009102300125 czyli jakieś pozostałości po backupie z przed prawie 2 lat, które wcześniej nie były widziane. Już się pozbyłem zapomnianego archiwum. Czy masz jeszcze sugestie do skorygowania czegoś na komputerze ?
  15. Witam Udało się pozbyć A52. Poniższe usługi są nie aktywne: DRV - File not found [Kernel | Disabled | Stopped] -- C:\WINDOWS\System32\Drivers\sptd.sys -- (sptd) DRV - [2009-04-12 10:04:42 | 000,223,128 | ---- | M] (DT Soft Ltd.) [Kernel | Disabled | Stopped] -- C:\WINDOWS\System32\Drivers\dtscsi.sys -- (dtscsi) A tej nie ma SRV - [2005-04-02 02:51:48 | 000,217,600 | ---- | M] (Rocket Division Software) [Disabled | Stopped] -- C:\Program Files\Alcohol Soft\Alcohol 52\StarWind\StarWindService.exe -- (StarWindService) PO OTL posprzątane Repozytorium WMI a zarazem plik OBJECTS.DATA odnowione Katalog SoftwareDistribution opróżniony. Katalogi z dolarami $ w nazwie usunięte. Aktualnie na dysku C: jest około 8 Gb wolnego miejsca. W związku z planowanym powiększeniem partycji pozostawiłem jeszcze ServicePackFiles oraz katalogi migracyjne z dolarem. Zastanawia mnie jeszcze czym jest "Unknown space" w SpaceSniferze. Myślę że system odzyskał sprawność. Największą poprawę odczułem po pozbyciu się ładujących się programów z HP, PowerDVD, SmartDoctora (Assus) oraz po przeinstalowaniu Javy. Podczas tzw. "nic nie robienia" proces bezczynności na poziomie 99%. Windows nie wiesza się, reaguje na kliknięcia, nie zacina się. Cały czas bez internetu i McAffego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...