Skocz do zawartości

Anonim4

Użytkownicy
  • Postów

    72
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Anonim4

  1. Właśnie wygrzebałem Ludluma z szafy i MacLeana ale Forsyth jest bardziej realistyczny. No i Le Carre. Clancy mnie już znudził ale cykl Griffina nie :) Są to bardzo wiarygodne powieści (zresztą jak Le Carre'a) bo:

    http://pl.wikipedia.org/wiki/W.E.B._Griffin

    " Po wstąpieniu do wojska służył w Niemczech jako podoficer w kontrwywiadzie wojskowym. Po zakończeniu służby uczęszczał na Uniwersytet w Marburgu. Powtórnie powołany w 1951 podczas wojny w Korei służył początkowo jako oficjalny korespondent wojenny, później jako rzecznik prasowy (public information officer) w X Korpusie Armii USA (w jego skład wchodziły też dywizje Piechoty Morskiej)."

    Miłośnikom służb tajnych polecam książki Volkoffa.

  2. W pewnym sensie Thorgal jest polskim komiksem z uwagi na rysownika. Kapitana Klossa mam kilka zeszytów, nieźle zrobione. Z nowszych mam wszystkie Donaldy i ska i parę komiksów- gigantów. Lubiłem też czytać u Luny Kaczora Donalda ale później popsuła się kreska i dowcip. A z takich schyłkowych pamiętacie serię pilot śmigłowca i tajemnicę złotej maczety?

    post-42-054314000 1282474089_thumb.jpg

    post-42-066622700 1282474094_thumb.jpg

  3. Stare polskie komiksy mają wręcz nieziemski klimat. Absurdalnie odjazdowe są oczywiście komiksy T. Baranowskiego (Profesorek Nerwosolek, Lord Hokus- Pokus, Entomologia, Kudłaczek i Bąbelek itd.). W domu mam tez różne z serii danikenowskiej, bodajże Polch rysował. Starsi wrzucą kapitana Żbika, Tytusa i Kajka i Kokosza (Kajtek i Koko), ciut młodsi różne jednoksiążeczkowe opowieści z lat osiemdziesiątych albo tuż przed i po przełomie- Fruwaczki- Jak ciotka Fru- Bęc uratowała świat od zagłady, Szlurp i Burp (magazyn Super Boom) a od ładnych paru lat Jeż Jerzy i historyczne przypominające wątki dziejowe. Czytajac hurtowo Tytusy często się męczyłem, w starszych książeczkach było trochę propagandy. W przypadku Kajka i Kokosza- nigdy. Ostatnio wygrzebałem przygody Jonków i Kleksa. Bardzo przyjemny humor, w ogóle się nie starzeje kreska Szarloty Pawel.

    A propos Kajtka i Koko=Pojedynek z Abrą zbliża się do poziomu absurdu Baranowskiego.

    Co macie w półkach i na strychach, pochwalcie się ;)

    ps. Ostatnio są reedycje staroci- Tytus, Baranowski, Kajko i Kokosz.

    post-42-079106800 1282420407_thumb.jpg

    post-42-068689100 1282420414_thumb.jpg

    post-42-027155400 1282420421_thumb.jpg

  4. Hehe, znam takich, którzy nawet dzisiaj pokręciliby śrubokrętem żeby ustawić głowicę. U nas Commodore'y trzymały się dzielnie tak gdzieś do 1995. Gdzieś w półce kurzy mi się cały zestaw. Oprócz klocków Lego, dzięki zapobiegliwym prezentodawcom- miałem ich dużo, popularne były zestawy "techniczne", typu przykręć i zapomnij. Najlepszym zestawem w stylu DIY był oczywiście komplet mebli do pokoju z wbudowanymi regałami i półkami do montażu (nawet nie wiecie ile trzeba się umordować żeby to dziadostwo rozwalić...)

    Zestawy policyjne schodzą nieźle na Allegro, albo i same pały :D

    No i nikt nie wspomniał o....gumach Turbo.

    post-42-051535300 1282325000_thumb.jpg

  5. Zapewne znacie tego pana z lektur. Oświecenie i późniejsze nieco czasy to dziwna epoka, tyle marudzili o racjonaliźmie, często kłócili się z Bogiem, wywoływali rewolucje, spiskowali (masoneria, karbonariusze i milion pomniejszych) a jednocześnie pływali w mesmeryźmie i wywoływali duchy ;-) Powieść I. Krasickiego pt. "Historia" w zamyśle pewnie miała być rozliczeniem się autora z historią i przedstawieniem paru "praw" odnośnie kultury i tradycji. Jak na rok 1779 zajechało niezłą fantazją i można spokojnie utwór nazwać science fiction :) Dlaczego? Bohater jest nieśmiertelny (wiem, było później, ale to czasy hrabiego St. Germain, podróżnika po epokach...), co jakiś czas zażywa pewnego dziwnego specyfiku z drzewa i się odmładza, patrzy sobie na dzieje i bierze udział w wydarzeniach historycznych. Wypisz, wymaluj Connor MacLeod.

    W kilku momentach aluzje są mocno nieczytelne, czas jednak mija ale polecam wszystkim, nie pożałujecie!

  6. Szkoła ponoć jest potrzebna, coś trzeba robić (np. zarabiać zamiast wkuwać nudziarstwa) ale czy wszystko jest takie fajne. Znajomy, nauczyciel zresztą, wyjaśnił mi naukowo przy piwie, że wszystko jest kwestią nauczania. Coś jest na rzeczy- wiele spraw zainteresowało mnie później i kto wie kim byłbym dzisiaj gdyby nie ta wredna [----] od czegoś tam ;) Rozpoczynając kolejny luźny temat pochwalę się, że nie lubiłem muzyki, plastyki chociaż nie miałem z tymi przedmiotami problemów. W podstawówce nabyłem się niechęci do matematyki i fizyki, po studiach kręcą mnie pewne zagadnienia...Nudziła mnie historia aż do ostatniej licealnej, gdy zapałałem miłością ogromną do spisków i historii najnowszej (nie przeszło do dzisiaj!). Dla odmiany chyba albo z przekory lubię chemię i biologię oraz wszystkie przedmioty handlowe (taka szkoła). Polski mnie nudził ale improwizowałem z historią więc nie było źle- te rozbiory zdań mogą naprawdę zrobić z poczciwego człeka jakiegoś szajbusa :>

    Czego nie lubiliście w szkole?

  7. Wspominam o wyspecjalizowanych HIPSach, których przyszłość jest wg mnie marna (fajnie żeby się kasandryczne gadki nie sprawdziły). Wbudowane to zupełnie inna kwestia. Z tym nakierowaniem to faktycznie, jeśli ktoś lubi trochę pogrzebać, dostosować do swoich potrzeb, ma problem. Nie narzekam na minimalizm produktów czy idiotoodporność ale gdzieś powinny być schowane ustawienia zaawansowane ;) Pięć minut może trwać i z rok ale jestem ciekawy kto wygra w deathmatchu. Może pojawią się inne technologie? Na razie dość pesymistycznie podchodzę do tego całego faszerowania produktów masą niepotrzebnych rozwiązań, które w testach być może się sprawdzają ale jakie to ma przełożenie na realne życie z różnymi profilami: gracza, ssacza muzy, filmów, testera programów, internauty, któż to wie?

    Właśnie tu jest sedno. Likwidator dobrze ujął: za cenę napakowania mniej i bardziej potrzebnymi komponentami dostajemy monstrum, chociaż różne są przyzwyczajenia (osobiście bardzo lubiłem Jetico Firewall, który konfiguracyjnie był hardkorowy). Co do Dr.Weba bardzo długo go używałem- do wersji 5. Później dałem sobie spokój. Ten program nigdy mnie nie zawiódł i nigdy się nie zdarzyło, że jakiś inny soft znajdował po nim śmieci.

  8. Pomijając drobny fakt, że od kilku lat mam wrażenie, że producenci softu -anty- przegrywają z propagatorami malware itd. to nie wiedzieć czemu niby jest spory wybór darmowego softu zabezpieczającego a tak naprawdę wybór jest coraz bardziej...ograniczony. Dużo programów, które były kiedyś dobre stało się monstrualnymi, przerośniętymi pakietami niezdatnymi do niczego. Wiele straciło wykrywalność lub po sprzedaniu większemu partnerowi zanikło...Oto mój ranking programów, które "poszły w siną dal"- może jeszcze się odrodzą? Niektóre nazwy pewnie wydadzą się dyskusyjne. Ale to tylko moja opinia, zapraszam do własnych sądów :)

    Jedyną nowością są chmury, HIPSy miały swoje pięć minut i...nic.

    - Ad- aware,

    - Spybot,

    - Dr. Web,

    - NOD32,

    - Spy Sweeper,

    - Zone Alarm,

    - Sygate Firewall,

    - Win Patrol,

    - Spyware Blaster,

    - Spyware Doctor,

    - CW Shredder,

    ...........................

    Ps. Kto wie co się stanie z Online Armor...

  9. W zasadzie akronimy wychodzą z użytku, obecny jest bardziej slang jak to w Idiokracji było, hm hybryda dziwnych dźwięków ;)

    FF, Lis- Firefox,

    Net- wiadomo,

    GG- wiadomo,

    Ogniomurek- firewall. Do dzisiaj lubię określenie ściana ogniowa :)

    Antywir- wiadomo, program antywirusowy.

    PM, peemka- private message, prywatna wiadomość na forum,

    PW- jw. w wersji polskojęzycznej,

    Szukajka- opcja SZUKAJ,

    Emoty- emoticonki czyli buźki wyrażające nastroje,

    REG- regulamin,

    MOD, moderator, osoba opiekująca się działem, pomaga, napomina i pełni funkcję policjanta,

    Wariacje wyższych modów to supermod, ekstramod, global mod.

    ADMIN- wyższa kasta, zwykle techniczni albo funkcyjni, często admin= właściciel, założyciel forum itd. W tym mieści się Junior Admin.

    FAQ- najczęściej zadawane pytania. Na kilku forach spotkałem się z określeniem "kwestiony."

    BAN- czasowa lub bezterminowa blokada konta użytkownika, używane w rozumieniu zakazu pisania.

    WARN- ostrzeżenie, wyrażane procentowo lub w inny sposób. Po którymś ostrzeżeniu może nastąpić blokada.

    HJ- HijackThis,

    Tempy, śmieci- pliki tymczasowe i inne pozostawiane przez programy i/lub system.

    Winda- wiadomo,

    Pingwin- jakaś tam dystrybucja Linuksa,

    Distro- dystrybucja Linuksa,

    Syf- odmiana malware/ spyware/ badware, rogueware itd. Przerośnięte programy zabezpieczające (np. zżerające pamięć lub CPU) to bloatware.

    Newbie- początkujący, np. użytkownik forum czyli user.

    Noob- eufemistycznie rzecz ujmując niedostosowany społecznie czyli alien (obcy), albo pozer, udający fachurę,

    Geek- ot, taki komputerowy maniak, guru. Hobbysta pełną gębą. Wysoce inteligentny homo futuris ;)

  10. Podczas porządkowania wypadł mi ze starej Machiny, rocznik 2001 dodatek o grach pod takim tytułem. Były opisy gier, które wg piszącego wstrząsnęły światem. Każda przynosiła nowe rozwiązania bądź "wycierała" ścieżki dla następnych. Oto one:

    1972- Odyssey 100 & Pong,

    1980- Donkey Kong,

    1981- Wizardry,

    1983- M.U.L.E.,

    1991- Sid Meier's Civilization,

    1992- Wolfenstein 3D,

    1993- Dune 2,

    1996- Tomb Raider,

    1998- Ultima Online,

    2001- Black & White.

    ---

    Wg mnie kilku gier brakuje, też zmieniały świat, przynajmniej graczy ;)

    Np. jak jest Dune 2 to Command & Conquer, jak Wolfenstein to Doom i Quake. Nie ma Diablo, Sim City i Simów, Red Alerta, Space Invaders, Prince of Persia i...Tetrisa :) Plus jakaś piłka i wyścigi.

  11. Widzisz Unicorn, mamy te same zainteresowania ;)

    "Wschód czerwonego księżyca" czytałem - także mogę polecić. Jeśli ktoś lubi nieco więcej polityki to jest to świetna książka.

    "Dziedzictwo popiołów" i "Chodzi o papieża" też muszę kiedyś przeczytać, jak znajdę czas.

     

    Do listy dorzucę jeszcze "W kręgu Enigmy", książka - mimo wydania chyba pod koniec lat 70. - nie wydaje się być przesiąknięta propagandą.

    Mam w domu, jest kilka historycznych z PRLu z zerową dawką agitacyjną ;)

    A tu dwie, które mam nadzieję zostaną wydane kiedyś u nas...

    KLIK

    i całościowo A. Suttona, np.:

    wall-st-front-cover.jpg

    wall_street_and_the_bolshevik_re-1.png

  12. A propos takich niecodziennych książek, czyli "wydają się nudne a są pasjonujące"-> Wschód czerwonego księżyca o programie kosmicznym USA ale dużo wtrętów o Niemczech i Rosji sowieckiej.

    KLIK

    ----

    Kilka polecanych "szpiegów", akurat żeby podkręcić napięcie- gwiazdki ode mnie:

    Polskie:

     

    • Banach K., Zasady i metody pracy Oddziału II Sztabu, 2009; ****

    • Krzak A., Kontrwywiad wojskowy II Rzeczpospolitej przeciwko radzieckim służbom specjalnym 1921-1939, 2007; ****

    • Larecki J., Wielki leksykon służb specjalnych świata, 2007; ***

    • Lisiewicz P.M., Bezimienni. Z dziejów wywiadu Armii Krajowej, 1987; ****

    • Lisiewicz P.M., Ósma Ekspozytura. Z dziejów wywiadu Komendy Głównej Armii Krajowej na Lwów 1939-1945, 2000;***

    • Majzner R., Polski wywiad wojskowy wobec polityki III Rzeszy 1933-1939, 2007;****

    • Nowik G., Zanim złamano Enigmę. Polski radiowywiad podczas wojny z bolszewicką Rosją 1918-1920, 2005; *******

    • Pepłoński A., Kontrwywiad II Rzeczypospolitej, 2002; ****

    • Pepłoński A., Wywiad a dyplomacja II Rzeczypospolitej, 2004; ***

    • Pepłoński A., Wywiad w wojnie polsko-bolszewickiej 1919-1920, 2005; ****

    • Polsko- brytyjska współpraca wywiadowcza podczas II wojny światowej, oprac. J.S.Ciechanowski, t.1 i t.2, 2004, 2005; *****

    • Snyder T., Tajna wojna. Henryk Józewski i polsko-sowiecka rozgrywka o Ukrainę, 2008; ******

    • Wilczur- Garztecki J., Armia Krajowa i nie tylko. Za i przeciw. Opowieść oficera kontrwywiadu, 2006; ****

    • Wywiad i kontrwywiad Armii Krajowej, red. W. Bułhak, 2008; *****

     

     

    Zagraniczne:

     

    • Alvarez D., Graham R. A., Nic świętego. Nazistowski wywiad przeciw Watykanowi 1939-1945, 2003; ******

    • Andrew C., Mitrochin W., Archiwum Mitrochina I. KGB w Europie i na Zachodzie, 2009; *******

    • Faligot R., Kauffer R., Służby specjalne. Historia wywiadu i kontrwywiadu na świecie, 2006; ********

    • Faligot R., Tajne służby chińskie. Od Mao do igrzysk olimpijskich, 2009;*****

    • Felsztinski J., Pribyłowski W., Korporacja zabójców. Rosja, KGB i prezydent Putin, 2008; ******

    • Jeffreys-Jones R., FBI. Historia, 2009; ****

    • Koehler J.O., Chodzi o papieża. Szpiedzy w Watykanie, 2008; ******

    • Konecki T., Labirynt dezinformacji w drugiej wojnie światowej, 2007; ******

    • Newcourt-Nowodworski S., Czarna propaganda. Polska, Niemcy, Wielka Brytania. Tajemnice największych oszustw II wojny światowej, 2008; *******

    • Weiner T., Dziedzictwo popiołów. Historia CIA, 2009; *****

  13. Widzę, że dużo miłośników horrorów :) Obecnie podczytuję sobie Hollowaya- Stalin i bomba, czyli kulisy sowieckiego programu atomowego (uczeni, szpiedzy i takie tam).

    Nie uwierzycie ale uczestniczyłem kiedyś w wystawieniu sztuki opartej na...Sklepiku z marzeniami.

    ps. Jakby ktoś widział gdzieś P. Sudopłatowa- Wspomnienia niewygodnego świadka, albo miał w swej kolekcji- chętnie odkupię.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...