Skocz do zawartości

Ultrastefan

Użytkownicy
  • Postów

    12
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  1. Działa!!! Dzięki wielkie za poświęcony czas i rozwiązanie kłopotu. Pozostaję dłużnikiem
  2. Niestety nie ma poprawy - problem jest w podstawowym aparacie filtrowania (chyba). Tamta usługa nie może zostać włączona (brak dostępu), a firewall jest od niej zależny.
  3. Usługa nie ma statusu urchumionej. Nie wiem o co chodzi z tym interfejsem graficznym - chodziło mi o to że po kliknięciu na przycisk "użyj ustawień zalecanych" nie dzieje się nic tylko wyskakuje pop-up z tym błędem. Spróbuję wykorzystać tą wiedzę Microsoftu.
  4. Zapora pojawiła się na liście usług w services.msc ale nie mogę włączyć bo pojawia się kod błędu 0x8007042c.
  5. Ach no to rozumiem ja zrobiłem sortowanie z funkcją excela. Zaraz podstawię właściwy plik.
  6. Mam problem bo reszta tego pliku od momentu kiedy zaczynają się [sR] waży 7mb, a pakowanie albo wrzucenie na jakiś megaupload jest chyba sprzeczne z zasadami?] Dołączony plik sfc.txt
  7. Wykonałem powyższe zalecenia, poniżej wklejam dwa logi (nie bardzo zrozumiałem czy miałem wyfiltrować wpisy od SR czy do SR wkleiłem do).
  8. Dzięki za pomoc, Najpierw usługa firewalla: Tak, nie ma tej usługi w services.msc, tak samo jej jednej składowej (a pewnie i więcej ale reszty nie znam) (aparat filtrowania) Załączam wynik z OST, skasowałem wszystkie śmieci ( ten wyrób Paretologic to efekt wczorajszej desperacji ) Widzę że programik o nazwie CfosSpeed, który używam wyleciał z autostartu (na 99% sam tego nie zrobiłem) i się zastanawiam czy to też jest efekt tego wczorajszego waterloo moich systemów obronnych 12042011_121609.txt
  9. Zrobiłem wszystko - wyrzuciłem całe google chrome (nie korzystam w sumie i tak). Poniżej logi. Ad-Report-SCAN2.txt Extras.Txt OTL.Txt
  10. Witam, Od dzisiejszego popołudnia walczę z dość bezskutecznie z komputerem( windows 7 64x), Zaczęło się koło 17. 1. Sam z siebie włączył się program, który wygląda jak różnego typu usuwacze malware - zrobił sobie skan i wyrzucił mi wszystkie pliku systemowe, nie mogłem tego zamknąć ani włączyć żadnego programu, czy też zabić procesu. 2. Po zresetowaniu i włączeniu trybu bezpiecznego, anty wirus znalazł jakiegoś trojana : protect.exe w program data i usunął. 3. Włączyłem normalnie kompa - bootowanie trwało dziwnie długo - po boocie ramu i informacji press del to enter setup komp naprawdę dłuuuuuuuuuuuugo czekał po czym włączył system (mam dysk SSD więc normalnie trwa to bardzo szybko). Zauważyłem że wyszukując przez googla wyskakuje jakiś kozukekesearchpower.com czy coś takiego do tego nie ma usługi windows firewall (wogóle jej nie ma w services.msc i tej bfe też). 4. Przyznam że spanikowałem - zainstalowałem po kolei sporo anti wirów , removerów malware itp. Było to głupie no ale jestem laikem. 5. Po resecie kompa SZOK - niebieski ekran przy włączaniu niestety nie spisałem informacji (coś było o tym że czegoś nie ma ) 6. Wsadziłem płytkę z windą włączyłem naprawę bootu i przywracanie systemu (mimo że dałem starsze, firewalla dalej nie ma) 7. Teraz próbuję uporządkować sytuację i postępuję zgodnie z tutejszym faqiem - czy to normalne że ten program znika z mojego kompa po użyciu? Mam już ich 5 ściągniętych w historii firefoxa W razie jakiś niejasności proszę o wyrozumiałość - mam napięty grafik w pracy a ta "awaria" totalnie mi pomieszała szyki Extras.Txt OTL.Txt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...