maatzey

dla ciekawskich - odinstalowałem Avasta używająć toola z ich strony - całkowicie zniknął problem errora 101. Teraz niektóre filmy już mogę w całości obejrzeć, niektóre dopiero po n-tym przeładowaniu strony. Film (np Youtube) zaczyna się buforować, poczym od pewnego momentu wskaźnik bufora momentalnie leci do końca, a film jest zbuforowany tylko do miejsca w którym wskaźnik zaczął pędzić...

Bo ruter i dostawcę wykluczam - skoro inny sprzęt na tym działa bezproblemowo na kablu i po wifi.(choć przy ostatniej wizycie instalatora dowiedziałem się, że mój ruter 'sypie błędami' to jednak brak problemu na innym kompie wyklucza to źródło... Fakt, że czasem jak pojawi się to szalone 101 to nawet na ruter zalogować się nie mogę może świadczyć o karcie sieciowej??? albo jakimś sieciowym ustawieniu... na tym się zupełnie nie znam, ale skoro DawidS28 spec nic nie widzi, to pewnie nic tu nie ma... więc albo po prostu windows szaleje, albo problem z hardwarem, tylko jak ten drugi wykluczyć??? (bo ja się zamorduję i po trzech tygodniach będę miał w pełni skonfigurowany pod moje wymagania komp a tu to samo, to się na kablu od myszy powieszę...) ech...

ech... to chyba jednak przydzie mi instalacja windows? ....

To jak? Widzi ktoś cokolwiek? Po odinstalowaniu Avasta i Comodo i zresetowaniu stosu działa troszkę jakby lepiej, ale nie do końca...

okidoki, więc mam nadzieję, że teraz pięknie się odinstalowało i wszystko się przeskanowało Kabel zamieniałem, zamieniałem wyjście w ruterze, na tym kablu inny komputer nie ma najmniejszych problemów. Normalnie bezproblemowo loguję się na ruterze, ale jak wystąpi błąd 101, to strony logowania na ruter też nie mogę wyświetlić (podczas gdy ping działa jak gdyby nigdy nic) Logi: OTL.Txt Extras.Txt

anybody?

Są i logi... net-log.txt Startup Programs (MOJKOMP) 2011-11-16 00.43.48.txt

Miałem problem z dodaniem załącznika teraz już widzę, więc wieczorem wrzucę. Zacząłem czytać (już sporo w sieci szukałem zanim się tu zgłosiłem, więc część z tych rzeczy nie jest mi obcych ale poczytam... ) i mam nadzieję że uda się coś z tym badziewiem zrobić... Reinstalacja Flasha w Chromie mi się coś kurcze nie udała... a wczorajszy wieczór nawet zamknięcie przeglądarek nie pomogło... dziwnie nieregularny problem...

Załączam logi Net-log: http://pokazywarka.pl/fsj7jf/ Silent-runners http://pokazywarka.pl/vfyjy3/ ...net log wykonany na wyłączonym avaście i zamkniętym Comodo Firewall

Witam, zarejestrowałem się na tym forum, ponieważ już nie wiem jak poradzić sobie z problemem... Do niedawna wszystko działało ok... aż nagle moja sieć (www) zaczęła się zrywać, z komunikatem Błąd 101 (net::ERR_CONNECTION_RESET): Połączenie zostało zresetowane. (niezależnie od przeglądarki) najczęściej pomaga zwykłe zamknięcie przeglądarki i otwarcie na nowo, otwarcie nowej zakładki/okna bez wcześniejszego zamknięcia wszystkiego wywołuje ten problem. Co ciekawe taki error dostaję także próbując połączyć się z moim routerem. Oprócz WWW nie zauważyłem innych problemów (choć mogłem nie zauważyć) Jeśli chodzi o oprogramowanie to jest to Win XP SP3, jako przeglądarki używam głównie Chrome. Pentium SUal-Core E5200@2.5GH 2GB RAM, żadnych większych zmian w oprogramowaniu tuż przed wystąpieniem problemu sobie nie przypominam. Do tej pory używałem jedynie windowsowskiej zapory, choć na tym sprzęcie jakieś dwa miesiące temu działał Zone Alarm. Mam też (od początku) Avasta. Drugim problemem jest brak możliwości obejrzenia jakiegokolwiek video w sieci (w żadnym serwisie) film buforuje tylko kawałek, dalej pasek bufora ucieka do końca bardzo szybko i film dochodzi tylko do pewnego momentu, dalej najczęściej zatrzymuje się, bądź idzie do końca, nie pomaga odświeżenie Czego próbowałem: sprawdziłem Avastem wirusy Sprawdziłem Malwarebytes i Spybotem badziewia Wyczyściłem rejestr CCleaner Wyczyściłem historie, ciasteczka ... wszystkie dane przeglądarek Odinstalowałem i zainstalowałem Avasta Zainstalowałem COMODO firewall Wyłączyłem obydwa Odinstalowałem Flash playera (najwyraźniej mi się nie udało bo filmy dalej się pojawiają) ------------------ dodam jeszcze, że połączony jestem kablem z routerem i połączenie innego komputera czy to kablem, czy przez WIFI nie stwarza takich problemów. Próbowałem zmienić kabel i podłączyć się do innego portu. Problem z errorem 101 czasem znika (bez zamknięcia przeglądarki) po jakimś czasie - wtedy zwykłe odświeżenie na jakiś czas przywraca wszystko, czasem po kilku odświeżeniach...