-
Postów
29 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez mewash73
-
-
Linuxa odpalałem z USB,bez rezultatu tzn nie uruchomił się. Dysk zwykły HDD 1TB.
-
Kupiona inna płyta główna - MSI B150A GP.
Objaw ten sam
Jak to ugryźć?
-
Tak - tylko grafika z płyty głównej.
Czy w tym Win PE mogę uruchomić jakieś środowisko graficzne? Coś czym potestuję sprzęt?
-
Właśnie uruchomiłem tego WinPE, otworzyło się okno z CMD i co dalej?
Jak tym mogę coś potestować?
-
Płyta jest nówka sztuka - wygląd wzorcowy.
Popróbuję jeszcze z tym Windowsem PE...
-
Spróbowałem jeszcze z innym dyskiem, na którym udał mi się zainstalować czystego Windowsa 8. Rezultat ten sam - blue screeny i na koniec błąd 0xc0000001.
Trybu kontrolera dysku nie zmieniałem - w końcu jakiś czas działał ok, z resztą nawet nie wiem gdzie.
Przygotowałem sobie Xubuntu 15 na USB no i lipa. Tryb Live próbuje się uruchomić, kółeczka się kręcą aż po kilkudziesięciu minutach czarny ekran i tylko przycisk reset działa.
Chyba to już pewne, że płyta główna, czy jeszcze może czegoś spróbować?
-
Chętnie bym to zrobił, ale system nie uruchamia się. Po pierwszej części instalacji przy pierwszym restarcie wyskakują od razu błędy o tym, że nie można poprawnie uruchomić systemu. Podczas konfiguracji instalacji kasuję wszystkie partycje zakładam nowe (4 domyślne, niczego nie zmieniam) a po pierwszym restarcie blue screen.
-
Nowy komputer, kupiony parę tygodni temu: I5 6600, MSI H110M PRO-VD, 8GB DDR4 i grafika MSI GeForce GTX970.
Po złożeniu zainstalowany Windows 8.1 Wszystko działało do momentu jak podczas gry w Wiedźmina komputer się zawiesił i już ponowni nie uruchomił. Zaczęły wyskakiwać BSoD, komputer ponownie się uruchamiał więc podjęto decyzję o reinstalacji windowsa, która się nie powiodła.
I w takim stanie komputer trafił do mnie.
Moje próby to: wyjęcie grafiki, update BIOSa, wyłączenie LAN i karty dźwiękowej na płycie, sprawdzenie memtestem RAMu, przełożenie dysku do innego kompa i sformatowanie go i udana instalacja systemu na nim.
Sytuacja wygląd tak: system uruchamia się i instaluje z DVD, po pierwszym ponownym uruchomieniu zaczyna pojawiać się niebieski ekran (ten ze smutnym emotem), komputer resetuje się parę razy (za każdym jest inny komunikat na końcu np IRQL_NOT_LESS_OR_EQUAL, PAGE_FAULT_NONPAGED_AREA, SYSTEM_SERVICE_EXEPTION itp) a po tym wszystkim komunikat o błędzie 0xc0000001 plus IRQL_NOT_LESS_OR_EQUAL.
Co dalej?
Proszę o pomoc.
-
Pomóżcie...
Plusa złapię
-
Router ADSL to TP-Link TD-W8951ND, potem po drodze parę switchy i do ostatniego z nich podpięty TD-WR841ND. To on robi tę drugą sieć z MFP i komputerem dla klientów. Oprogramowanie wszędzie oryginalne.
-
Program nie pomógł. Pomogło rozwiązanie ze strony a dokładniej rd /s C:\recycler
i tak dla każdego dysku.
Dziękuję!
-
Po usunięciu katalogu nadal jest ten plik w koszu?
W koszu nic nie ma - jest za to ikona że jest pełny. W folderach systemowych kosza też nic nie ma (nie wiem dlaczego są aż trzy z czego tylko jeden z właściwą datą).
Ale zauważyłem inną rzecz. Jak usuwam np plik readme.txt i chcę opróżnić kosz to najpierw pojawia się pytanie "Elementów: 2 - czy na pewno chcesz je usunąć?". Robię "Tak" i pojawia się alert "nie można usunąć installer.exe. nie można odnaleźć określonego pliku. sprawdź czy nazwa i ścieżka są określone poprawnie".Klikam "Ok".
Jeszcze raz próbuję opróżnić kosz. Wtedy jest pytanie "czy na pewno chcesz usunąć readme.txt?" Klikam "Tak" i znów pojawia się alert"nie można usunąć installer.exe. nie można odnaleźć określonego pliku. sprawdź czy nazwa i ścieżka są określone poprawnie" !!!.
Potem można je usuwać. Do tego służy malutki program openedfilesview.
Nie pokazuje, że installer.exe jest przez cokolwiek otwarty czy używany.
-
Teraz już nie wiem, bo usunąłem katalog "katal" po tym jak udało się go opróżnić.
-
OK - udało się skasować installer.exe ale problem dalej jest. Ikona kosza - pełny; przy opróżnianiu komunikat "nie można usunąć installer.exe"
-
Kwarantanna wyczyszczona - zresztą nie było go tam.
Problem został.
-
W firmie postanowiliśmy wydzielić stanowisko samoobsługowe.
Sieć firmową 'obsługuje' ADSLowy router TP-Linka i kilka switchy. Do jednego z nich podpiąłem kolejny router - do wejścia WAN. Do tego routera podpiąłem do portów LAN jeden komputer i drukarkę(właściwie MFP) - i tak mam małą sieć z dostępem do internetu.
Ale okazało się, że tą drukarkę chcą widzieć także w firmowej sieci. Drukarka ma 1 kartę Ethernetową i USB. USB odpada, bo nie można wtedy skanować po SMB.
Da radę jakoś skonfigurować te dwie sieci - nie wiem; maskami czy czymś tam - by klienci nie widzieli naszej sieci a my moglibyśmy w pełni korzystać z tej drukarki?
-
Sytuacja wyglada tak:
Ikona kosza: pełny. Otwieram kosz: pusto. Klikam opróżnij kosz: czy napewno chcesz usunąć installer.exe? TAK. Nie można usunąc installer.exe: nie można odnaleźć określonego pliku.
W recycler na C: S-1-5-21-1844237615-706699826-1177238915-1004 pusto
Udało mi się namierzyć ten plik w C:\Documents and Settings\MeWash\Ustawienia lokalne\temp\katal
Przez cmd jak dojdę do tego katalogu i daję DIR to widzę 0 installer.exe. (po rozszerzeniu exe jest kropka)
1 plik(ów) 0 bajtów
2 katalog(ów) 5a939a712a000 bajtów wolnych (nad wszystkimi a są kreski jak nad ź)
daję cacls installer.exe /E /C /G wszyscy:f
dostaję "Nie można odnaleźć określonego pliku"
daję cacls installer.exe. /E /C /G wszyscy:f
dostaję "Nie można odnaleźć określonego pliku"
Co ja teraz bidny mogę?
-
Wyrzuciłem jeszcze jakieś 400 kart sieciowych 6to4 i ISATAP z menadżera urządzeń po włączeniu opcji pokarz ukryte urządzenia. Wygląda na to, że jest już OK ale proszę jeszcze o przejrzenie wyników z WPT.
-
OK - WPT zrobione. Link: http://speedy.sh/vgu8y/boot-1.zip
-
To co umiałem wstawiam:
FRST:
OTL:
GMER:
-
Witam
Laptop po przywróceniu go do żywych, tzn wcześniej się prawie nie uruchamiał a nawet gdy się to udało to praca była niemożliwa. Usunięte śmieci (tak jak umiałem Ccleaner), odinstalowany Mcafee, zainstalowałem wszystkie uaktualnienia systemu (włącznie z SP2), podmienione sterowniki, usunięte około 300 kart sieciowych 6to4 i ISATAP, przeskanowany AVASTem, usunięte jakieś dialery.
Co teraz: system uruchamia się w miarę szybko ale nie zawsze - czasem się na dłużej zawiesza tzn w momencie gdy ma się już pojawić pulpit to długo jest szary ekran, jakaś belka okna mignie w lewym dolnym rogu ekranu, kursor myszy nie przesuwa się płynnie, no i za każdym razem dźwięk jest okrutnie szarpany.
Co mam dołączyć, jakie logi?
Ps. Chciałem zrobić https://www.fixitpc.pl/topic/11092-analiza-dlugiego-startu-systemu/ ale: • Windows Performance Toolkit: The Windows Performance Toolkit can only be installed on the following operating systems: Windows® 8, Windows Server® 2012, Windows® 7, or Windows Server® 2008 R2.
-
OK - dziękuję.
Datek poszedł
-
-
Zrobione.
GMER:
FRST:
i jeszcze raz doklejam OLT:
Błąd pewnie produkuje skrót w katalogu Autostart, ale OTL czasem nie pobiera w ogóle obiektów w katalogu Startup. To jeden z powodów dla których przestawiam się na FRST. W kwestii raportu FRST:
Rzeczywiście w Autostarcie było jakieś g**no i to ono odwoływało się do tego nieszczęsnego dll.
Proszę jeszcze o sprawdzenie tych logów, czy czasem jeszcze czegoś do wywalenia nie mam.
Z góry dziękuję za pomoc.
Nie mogę zainstalować Windows 8.1 (DVD)
w Windows 8
Opublikowano
Poddałem się i oddałem sprzęt do zaprzyjaźnionego serwisu.
Poszedł procek...