Windows 10 po zalogowaniu mruga ekran, przeładowuje się, nic się nie uruchamia, okienko: explorer.exe - wyjątek powodujący natychmiastowy błąd

[turbos]

Witajcie,

 

Dzisiaj podczas normalnej pracy systemu ekran zaczął migać (konkretnie pulpit z ikonami), zniknął pasek zadań. Zrestartowałem komputer kilka razy, ale zawsze tak samo: system wydaje się, że uruchamia się prawidłowo, następuje ekran logowania, po wpisaniu hasła dalej wszystko się otwiera. Pokazuje się pulpit z ikonami oraz pasek zadań ("surowy" bez przypiętych ikonek na pasku). Ekran zaczyna wtedy mrugać tak, jakby się pulpit przeładowywał. Nic nie daje się uruchomić. Jeśli jakimś cudem uda się kliknąć "start" to i tak nic się nie odpala. Jak klikam na ikonki na pulpicie, również się nie uruchamiają, pliki się nie otwierają.

Czasem po odpaleniu systemu pojawia się okienko z tytułem "explorer.exe - wyjątek powodujący natychmiastowy błąd", z komunikatem w środku:

"Wystąpił wyjątek powodujący natychmiastowy błąd. Nie można wywołać obsługi wyjątku i proces zostanie natychmiast przerwany."

 

Podczas kliknięcia z shiftem w "uruchom ponownie" na ekranie logowania, pojawia się okienko z tytułem "explorer.exe - Błąd aplikacji", z komunikatem:

"Wyjątek nieznany wyjątek programowy (0xc06d007e) w aplikacji w lokalizacji 0x00007FF968D0CF19."

 

Udaje się natomiast wywołać Menedżera zadań (przez ctr+alt+del).

 

Tryb awaryjny - tak samo wszystko mruga po odpaleniu.

 

W ostatnim czasie aktualizacje systemu jakieś były, ale system pracował po nich dobrze. Czy dzisiaj się coś zaktualizowało nie wiem.

 

Dzisiaj stosunkowo nie długo przed powstaniem awarii - podczas sprawdzania poczty przez Outlook wyskoczył komunikat o (jeśli dobrze pamiętam) certyfikacie zabezpieczeń dla jednego ze sprawdzanych kont. Okienko wyskakuje od zawsze dla tego konkretnego konta pocztowego, zawsze klikałem "tak" czy coś w tym stylu i się poczta ściągała. Dzisiaj kliknąłem coś w stylu "sprawdź certyfikat", potem zainstaluj i chyba tyle. Już kiedyś z tego co pamiętam tak robiłem i wspomniane okienko na jakiś czas się nie pojawiało. Nie wiem czy to mogło mieć wpływ, ale taka sytuacja dziś miała miejsce.

 

Po uruchomieniu kreatora naprawy systemu z dysku instalacyjnego próbowałem odinstalować ostatnią aktualizację (dotyczącą "jakości"). Pojawił się komunikat, że odinstalowano, zrestartowałem komputer. Podczas uruchamiania pojawiły się standardowe komunikaty o przygotowywaniu systemu (po aktualizacji). Nastąpił ekran logowania, po zalogowaniu dalej wszystko tak samo mruga.

 

Możliwe jest także uruchomienie systemu w trybie "Tryb awaryjny wiersz poleceń".

Uruchomiłem komendy:

sfc /scannow

dism /online /cleanup-image /restorehealth

Operacje przebiegły bez błędów. Nic to nie dało.

 

Na dysk instalacyjny (pendrive) wgrałem FRST64, uruchomiłem wiersz poleceń w środowisku odzyskiwania i uruchomiłem program. W załączeniu wklejam log.

Proszę o pomoc:)

 

 

 

FRST.txt

[Illidan]

Zamieść jeszcze pozostałe logi z FRST, czyli Addition i Shortcut. Próbowałeś odpalić system w trybie awaryjnym? Lub w czystym rozruchu i zobaczyć jak on działa?

https://support.microsoft.com/pl-pl/topic/jak-wykonać-czysty-rozruch-w-systemie-windows-da2f9573-6eec-00ad-2f8a-a97a1807f3dd

Odpal też CMD jako administrator i dokonaj napraw bibliotek systemowych komendą:

SFC /scannow