Skocz do zawartości

Uruchamianie systemu nie powiodło się


Kubek

Rekomendowane odpowiedzi

cześć,

 

temat chyba znany i pewnie wałkowany, ale nie mam pewności.

 

Zobaczyłem komunikat jak w temacie. Być może nieopatrznie, w pośpiechu, użyłem komendy chkdsk c: /R . Komputer dalej mieli ten dysk. Zastępuje "uszkodzone klastry". Trwa to już bardzo długo (pliki: 10070 z 292592). Nie problem w tym, lecz pliki te o ile się nie mylę znajdują się na moim drugim, 2 terabajtowym dysku, który nie jest systemowy. System stoi na 512GB SSD Samsung Evo(??).

 

Nie ukrywam, że boje się trochę o pliki, ale sam jestem sobie trochę winien. Nie wiem czy "przerywać sprawdzanie", czy zostawić na razie jak jest?

 

z góry dziękuję

Odnośnik do komentarza
Pomoc jest darmowa, ale proszę rozważ przekazanie dotacji na utrzymanie serwisu: klik.

Narzędzie do naprawy systemu powiedziało:

 

"Znaleziono główną przyczynę:

 

Nieokreślone zmiany konfiguracji systemu mogą powodować problem.

 

Akcja naprawy: Sprawdzanie i naprawianie integralności plików systemowych

Wynik: Niepowodzenie. Kod błędu = ox490

Czas operacji = 171773 ms"

 

Wyciągnąłem dysk z danymi. System załadował się normalnie. Jak ratować drugi dysk i dlaczego powodował problem z uruchomieniem, skoro nie bierze żadnego udziału w systemie?

Odnośnik do komentarza

Narzędzie do naprawy systemu powiedziało:

 

"Znaleziono główną przyczynę:

 

Nieokreślone zmiany konfiguracji systemu mogą powodować problem.

 

Akcja naprawy: Sprawdzanie i naprawianie integralności plików systemowych

Wynik: Niepowodzenie. Kod błędu = ox490

Czas operacji = 171773 ms"

 

Wyciągnąłem dysk z danymi. System załadował się normalnie. Jak ratować drugi dysk i dlaczego powodował problem z uruchomieniem, skoro nie bierze żadnego udziału w systemie?

 

Jak "nie bierze udziału w systemie"? Wszystko co podczepiasz do kompa "bierze udział w systemie"... ;)

Wiem że chodzi ci o to, że system operacyjny jest na innym, niezależnym dysku. Ale to nie znaczy, że nie będzie miał on problemów z wystartowaniem, jeśli awarii ulegnie któryś z elementów podpiętych pod płytę. Albo jeśli jakieś urządzenie nie będzie chciało wystartować. Najczęściej jest to dysk twardy. Ale równie dobrze może to być na przykład czytnik kart...

Twój dysk jest uszkodzony. Znaczy ten 2TB. Jak poważnie, to sobie możesz zdiagnozować odpowiednim programem. Było na forum wielokrotnie, a ja nie polecam swoich metod, bo mnie tu zabiją... ;)

Tak czy inaczej, musisz zacząć szukać miejsca na backup danych. A współczesne dyski sypią się szybko i wrednie. Właśnie straciłem 2TB Seagate. W sposób, który nie zdarzył mi się jeszcze nigdy, to znaczy że nie odzyskałem z niego zupełnie nic.

A odzyskiwałem dane z kilkudziesięciu dysków. Z tego po otwarciu wypadły dwie głowice... ;)

Powodzenia.

Odnośnik do komentarza

Dzięki wielkie. Po prostu myślałem, że tak podpięty dysk działa na zasadzie myszki... tzn. jest to jest, nie ma to nie ma. A tu problem z odpaleniem systemu...

 

Tylko jak tu sprawdzić dysk, czy może najpierw spróbować odzyskać dane, skoro podpięty do komputera nie pozwala uruchomić systemu?

 

I co najpierw. Wiem, że próbując uratować czy sprawdzić dysk dane mogą przepaść...

 

Tez seagate, roczny. A paragon gdzieś posiałem, jak to zwykle bywa przy takich sprzętach

Odnośnik do komentarza

Jak "nie bierze udziału w systemie"? Wszystko co podczepiasz do kompa "bierze udział w systemie"... ;)

Wiem że chodzi ci o to, że system operacyjny jest na innym, niezależnym dysku. Ale to nie znaczy, że nie będzie miał on problemów z wystartowaniem, jeśli awarii ulegnie któryś z elementów podpiętych pod płytę. Albo jeśli jakieś urządzenie nie będzie chciało wystartować. Najczęściej jest to dysk twardy. Ale równie dobrze może to być na przykład czytnik kart...

Twój dysk jest uszkodzony. Znaczy ten 2TB. Jak poważnie, to sobie możesz zdiagnozować odpowiednim programem. Było na forum wielokrotnie, a ja nie polecam swoich metod, bo mnie tu zabiją... ;)

Tak czy inaczej, musisz zacząć szukać miejsca na backup danych. A współczesne dyski sypią się szybko i wrednie. Właśnie straciłem 2TB Seagate. W sposób, który nie zdarzył mi się jeszcze nigdy, to znaczy że nie odzyskałem z niego zupełnie nic.

A odzyskiwałem dane z kilkudziesięciu dysków. Z tego po otwarciu wypadły dwie głowice... ;)

Powodzenia.

 

Umiałbyś doradzić?

Odnośnik do komentarza
  • 2 miesiące temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...