Witam!
Posiadam laptopa Acer Aspire 5742G i od jakiegos czasu problem mam z ladowaniem, ale zaczynajac od samego poczatku...
wiec tak, poltora roku laptop jak i ladowarka dzialaly bez zarzutu, jednak po tym czasie ta druga sie urwala. Ok, pojechalem, kupilem nowa, chwile dzialala, potem juz ladowac nie chciala to oddalem ja na gwarancje. Wszystko pieknie, przyjeli, oddali nowa. Ta juz dzialala bez wiekszych problemow dopoki... tez sie nie urwala. Dobra, zakupilem trzecia pare dni temu. I dzialala, dzialala i w sumie dalej powinna. Do przedwczoraj. Ta w zadnym razie nie jest nijak przerwana czy cos, ale ladowac przestala. Gdy podlaczam ja do laptopa zaczyna migac dioda "lampka", natomiast ta druga "bateria z blyskawica" nie daje zadnych oznak zycia. Bylem u kolegi, ktory ma ten sam sprzet. Jego ladowarka u niego laduje bez problemow, a u mnie jest to samo co z moja czyli jedna dioda miga a druga bez odzewu.
Troszke sie rozpisalem, ale mam nadzieje, ze ktos pomoze. Wina ladowarki czy lapka?
Pozdrawiam!)