Tak jak pisałam w temacie. Ostatnio na jednej z lekcji Informatyki, rozmawialiśmy o czyszczeniu komputerów, tzn, pierdół w plikach systemowych WINDOWS. Zainteresowana uwagami nauczyciela chciałam w domu również spróbować, niestety nijak mogłam się dostać do owych plików. Z pytaniem poszłam do nauczyciela który bez chwili zastanowienia powiedział mi, że posiadam trojana i że tutaj użyteczny będzie COMBOFIX. Krótko opowiedział mi co to jest i polecił bym w domu zapoznała się z tym programem i dokonała czyszczenia. Faktycznie podejrzewałam to już dawno. Często mam problemy z BIOSAMI, przycinaniem się systemu. Mój "antywirus" nie pokazywała nic co mogło by mnie niepokoić, więc ja zadowolona ze świata, nic z tym nie robiłam. Ale przechodząc do meritum sprawy. Faktycznie używałam programu COMBOFIX, wiem, że zachowałam się głupio i nie odpowiedzialnie, ale po moim krótkim obchodzi po komputerze, niestety/stety nie zauważyłam większych zmian.
Dumna posiadaczka Visty
ComboFix.txt
Extras.Txt
OTL.Txt